Gen. Kowalski: Prezydent Nawrocki jest na liście osób przeznaczonych do likwidacji

   Co za brednie. Redakcja odjechała całkowicie, a w zasadzie się skompromitowała.
Gen Kowalski powinien pokazać jakieś papiery na poparcie tych swoich fantazji. Te papiery może spisać cyrylicą na własnym komputerze, a potem zrobić słabo czytelną kopię ksero, aby nadać temu patyny i aury szpiegowskiego, przebiegłego używania kopiarki w siedzibie GRU.
 
   Wiarygodność, a w zasadzie powaga Nawrockiego, jako prezydenta, leci w dół w oszałamiającym tempie i trzeba coś zrobić, aby ratować wizerunek i jakoś ciągnąć dalej. Nawrocki, lada chwila, zmierzy się ze zwykłym wygwizdaniem! Takie ryzyko już jest i oni to dobrze wiedzą.
Redakcja zaś potrzebuje pieniędzy i liczy na wdzięczność.
 
   Po co Rosji atak na Polskę i trup Nawrockiego? Rosja, trupów własnych ma dosyć, zabija rocznie pięć milionów nierodzonych Rosjan, a jej ludność kurczy się już do ok. 500 tys. rocznie. Oligarchom na Kremlu wydaje się, że będą żyć długo i szczęśliwie, zasobów surowcowych wystarczy im do końca życia, to, z ich myśleniem, jest podobnie do iluzji środowiska Donalda Trump'a. Ośrodkiem władzy w świecie są jednak Chiny i to one dyktują nie tylko warunki polityczne, ale socjalne, industrialne czy zdrowotne. Proste rynkowe dostawy aspiryny, kalesonów czy elektroniki są całkowicie zależne od Pekinu. Jak Chiny zdecydują, to będą w Polsce wyłączać światło między godziną 22.00 a 5 rano. Pobudka będzie odbywała się za pomocą wycia syren. Piąta rano pobudka i na placu wspólnie czytanie myśli Mao. Tak już w Polsce było w Trójmieście w porcie, gdzie za komuny, chińscy robotnicy pracujący na chińskich statkach oćwiczyli swoją lojalność wobec wodza, aby potem radośniej pójść do pracy.
 
   Nikt rozsądny nie spodziewał się po Nawrockim cudów, bo awans tej miernoty na szefa IPN wskazywał na to, że jest to osoba ustawiona. Fotki selfie przy burzeniu sowieckich pomników tylko to potwierdzały, a wypowiedzi Nawrockiego sprawie Jedwabnego jedynie  wykluczyły wszelkie wątpliwości.
Takie teksty to kolejna już żenada i pozostaje pytanie, jakie następne akcje wymyśli sztab w pałacu — tonący brzytwy się chwyta.
 
 
Red. Gazeta Warszawska
 
+
 
Rosyjski Specnaz ma listy osób przeznaczonych do likwidacji w razie wojny. Jest na niej m.in. prezydent Karol Nawrocki – powiedział w Radiu Wnet gen. Andrzej Kowalski, wiceszef BBN, były szef kontrwywiadu i wywiadu wojskowego.

Kowalski zapytany, czy Karol Nawrocki jest problemem dla Federacji Rosyjskiej, odpowiedział: – Bez wątpienia tak. Jest to osoba, którą znamy już od wielu lat jako bardzo twardego polskiego obywatela, którego właśnie nie można skruszyć.

– Ma bardzo mocno, pryncypialnie zbudowany kościec moralny obywatela. To jest coś, co jest fascynujące, że, tacy ludzie dla Rosji są najbardziej niebezpieczni. Takich ludzi Rosja zawsze się bała. I właśnie o takich ludziach pisali na dokumentach komuniści, kiedy decydowali o tym, że trzeba zniszczyć polską elitę – powiedział wiceszef BBN, wskazując, że symbolem tego jest zbrodnia katyńska.

– On (Nawrocki – red.) byłby na takiej liście (proskrypcyjnej – red.) jako osoba, którą nie można przemodelować na sowiecką modłę – dodał. Zapytany, czy prezydent także dziś może znajdować się na takiej liście, Kowalski potwierdził, dodając, że nie ma w tej sprawie żadnych wątpliwości.

Polskie elity zagrożone. Gen. Kowalski: Prezydent jest na liście Specnazu

– Rosyjskie służby specjalne od lat ćwiczą plany likwidacji osób najistotniejszych dla systemu obronnego państwa, które może zostać zaatakowane. Na pewno pan prezydent i w ogóle duża część polskiego establishmentu jest w tej chwili na listach do likwidacji, którymi dysponuje Specnaz – powiedział generał.

Pytany, czy Rosja odważyłaby się na zamach na prezydenta, Kowalski tłumaczył, że "nie wchodzi to w grę w czasach pokoju", lecz w scenariuszu wojennym, czyli w momencie, kiedy wybucha konflikt zbrojny.

– Kiedy dojdzie do takiej eskalacji, która już będzie otwartą wojną, na pewno będą próby uderzenia bezpośrednio w życie kilkudziesięciu osób, które w Polsce stanowią trzon państwa i które mogą stanowić przeszkodę na Rosję – oświadczył.

Zapytany wprost, czy w takiej sytuacji pierwszym celem ataku będą ludzie z Pałacu Prezydenckiego, Kowalski odparł, że "raczej tak". Przypomniał, że w czasie oblężenia Kijowa w 2022 r. rosyjski Specnaz był obecny w ukraińskiej stolicy i polował na prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

 

https://dorzeczy.pl/kraj/790074/gen-kowalski-prezydent-nawrocki-jest-na-liscie-specnazu.html