„W Sejmie jest miejsce na chanukę”. Uroczystość z okazji żydowskiego Święta Świateł - NIECH BĘDĄ PRZEKLĘCI! 1 Kor 16,22

Qui tacet, consentit

Kto milczy, ten się zgadza

   Niech każdy w Sejmie, kto uczestniczy w tym chanukowym plugastwie, będzie przeklęty! Niech gniew Boga spadanie na niego i jego tolerujące go otoczenie.
Niech będą przeklęci!
   

   To cała Polska umiera i to właśnie w przekleństwie z powodu odwiecznej już naszej tolerancji wobec żydów i ich plugastw.
Właśnie w dniu zapalenia tych świateł diabła jedenastoletnie polskie dziecko zostało zasztyletowane przez swoją koleżankę ze szkoły, przez dwunastoletnią dziewczynkę.

   Demony napadły na Polskę i nikt tego nie widzi, no bo nie chce widzieć. Do tej szkoły, gdzie ta satanistyczna zbrodnia, została dokonana, już przez dzieci, będą wezwani psychologowie i oni swoim kolejnym satanizmem, przykrytym naukowością, dalej będą prać mózgi tym biednym polskim dzieciom.
Tu też wszyscy milczą, bo psycholog to brzmi mądrze.

 

Red. Gazeta Warszawska

 

+

 

 

„W Sejmie jest miejsce na chanukę”. Uroczystość z okazji żydowskiego Święta Świateł

poniedziałek, 15 grudnia 2025 16:00

Dziś w Sejmie zapalono menorę chanukową. Zgodnie z żydowską tradycją ogień zapala się z okazji trwającego osiem dni Święta Świateł. „W polskim Sejmie nie ma miejsca na nienawiść i antysemityzm, a jest miejsce na chanukę w tym roku i będzie w kolejnych latach” – mówił w trakcie uroczystości marszałek Włodzimierz Czarzasty.

 

 

Zdjęcie nr 13, fot. Piotr Molęcki/Kancelaria Sejmu

 

Chanuka to żydowskie święto światła obchodzone przez osiem dni, zwykle w grudniu. Święto upamiętnia tzw. powstanie Machabeuszy z II w. p.n.e. przeciwko dynastii Seleucydów. Hellenistyczni królowie z tej dynastii próbowali narzucić Żydom greckie praktyki religijne, co doprowadziło do wybuchu powstania, na czele którego stanął Juda Machabeusz i jego bracia. Walki zakończyły się zwycięstwem Żydów i pozwoliły na oczyszczenie Świątyni Jerozolimskiej z obcych kultów.

Według tradycji, po odzyskaniu Świątyni znaleziono tylko jeden dzbanek czystej oliwy, wystarczającej na zapalenie menory przez jeden dzień. Jednak cudownie ogień palił się przez osiem dni – aż udało się przygotować nową. Wydarzenie to nazwano cudem Chanuki. Stało się ono centralnym symbolem święta.

Podczas Chanuki każdego dnia Żydzi zapalają kolejne światło w chanukii, dziewięcioramiennym świeczniku, przy czym jedno światełko pełni rolę pomocniczego „szamesa”. Odmawiają też specjalne błogosławieństwa i pieśni dziękczynne, a w domach i synagogach panuje radosna atmosfera. Tradycyjnie spożywa się potrawy smażone na oleju, nawiązujące do cudownego płomienia. Dzieci dostają drobne prezenty lub monety.

Sejm RP z okazji Święta Chanuki od kilkunastu lat gości przedstawicieli społeczności żydowskiej. Uroczystość zapalenia tradycyjnego świecznika odbyła się w Holu Głównym przy ul. Wiejskiej. Chanukowe świece zapalili marszałek Włodzimierz Czarzasty i rabin Shalom Ber Stambler z ruchu Chabad-Lubawicz Polska. W obchodach wzięli udział m.in. wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela, szef Kancelarii Sejmu Marek Siwiec, naczelny rabin Polski Michael Schudrich, ambasador Izraela Yaakov Finkelstein i ambasador Stanów Zjednoczonych Thomas Rose.

Marszałek Czarzasty w swoim wystąpieniu złożył kondolencje społeczności żydowskiej z powodu masakry w Sydney w Australii. Dwaj napastnicy zaatakowali uczestników obchodów chanukowych i zastrzelili 15 osób. Nawiązał też do sejmowych obchodów Chanuki sprzed dwóch lat, kiedy to poseł Grzegorz Braun przerwał obchody święta. Marszałek nazwał to zdarzenie haniebnym i przeprosił za nie. „Nie ma przyzwolenia na brutalność i antysemityzm w naszym kraju. Jest zgoda na dialog i spór w duchu tolerancji i szacunku dla myślących, modlących się i świętujących inaczej” – powiedział Włodzimierz Czarzasty.

Sejmowe obchody odbyły się z inicjatywy rabina Bera Stamblera z ruchu Chabad-Lubawicz Polska. Rabin przybliżył uczestnikom obchodów historię święta. „Tolerancja to jest rzecz, bez której nie można żyć – to jest historia, którą przypominają świece chanukii” – podkreślał.