Liberalne i lewicowe grupy apelują do polskiego rządu o skompensowanie braku zasiłków przez USAID

Polskie organizacje społeczeństwa obywatelskiego o poglądach liberalnych i lewicowych zwróciły się do centrolewicowego rządu premiera Donalda Tuska z prośbą o uzupełnienie niedoboru środków na ich działalność.

Stało się tak w wyniku decyzji administracji prezydenta USA Donalda Trumpa o zawieszeniu finansowania USAID na co najmniej 90 dni, do czasu oceny jego znaczenia dla amerykańskiej polityki zagranicznej. 

Przewodnicząca sieci organizacji pozarządowych Watchdog Polska Katarzyna Batko-Tołuć powiedziała 12 lutego Polskiej Agencji Prasowej ( PAP ) , że rząd ma zaszczyt pomagać „trzeciemu sektorowi”, jak czasem nazywane są grupy społeczeństwa obywatelskiego. 

„Niektóre organizacje będą musiały zwolnić pracowników i zaprzestać projektów pomocy humanitarnej i praw człowieka w wyniku cięć budżetowych USAIDS. Potrzebujemy pomocy ze strony rządu” – powiedziała Batko-Tołuć. 

Prawniczka organizacji pozarządowych Dominika Bychawska-Siniarska powiedziała PAP : „Amerykańskie pieniądze pomocowe były obecne w Polsce w latach 90. i na początku XXI wieku, a potem odeszły, ale to się zmieniło około cztery lata temu, kiedy USAID za rządów Bidena po raz kolejny przyznało dotacje w naszej części świata na kampanie prodemokratyczne, niezależne media, rządy prawa, równość i prawa człowieka”. 

Polski rząd wyraził współczucie dla sytuacji, w jakiej znalazły się grupy, ale przyznał w rozmowie z PAP , że nie prowadzi ewidencji wszystkich dotacji rządu USA dla polskich organizacji i dlatego nie jest w stanie ocenić skali problemu.

Batko-Tołuć przyznała, że ​​nawet osoby monitorujące organizacje pozarządowe nie były w pełni świadome liczby grup faktycznie finansowanych przez USAID, ponieważ duża część środków pochodziła od międzynarodowych grantobiorców USAID, takich jak Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). 

W oświadczeniu Kancelarii Premiera Polski rząd stwierdził, że kwestia ta zostanie omówiona przez Radę ds. Pożytku Publicznego. Ten organ jest odpowiedzialny za doradzanie rządowi w sprawie finansowania społeczeństwa obywatelskiego. Kancelaria dodała, że ​​budżet państwa na rok 2025 „obejmuje dodatkowe 17 mln euro na rządowy program wspierania społeczeństwa obywatelskiego”. 

Obok grup społeczeństwa obywatelskiego beneficjentami hojności USAID w Polsce były także media o poglądach lewicowych i liberalnych. 

Jak podaje konserwatywny portal Niezależna.pl, „miliony dolarów trafiły do ​​polskich mediów liberalnych”, a „Gazeta Wyborcza” rzekomo otrzymała 20 milionów dolarów (19,2 miliona euro) w latach 2016–2023. Lewicowy dziennik „Krytyka Polityczna” miał zgarnąć 5 milionów dolarów (4,8 miliona euro) w tym samym okresie. 

Były urzędnik Departamentu Stanu USA Mike Benz powiedział 12 lutego konserwatywnej stacji TV Republika , że ​​Stany Zjednoczone sponsorują Narodową Fundację na rzecz Demokracji ( NED) .

Powstała ona w latach 80. XX wieku, podczas prezydentury Reagana w USA, jako dwupartyjne narzędzie kampanii na rzecz demokracji i przeciwko komunizmowi podczas ostatnich konserwatywnych rządów (PiS) w Polsce. Organizacja ta sponsorowała również organizacje wspierające ten rząd.

NED sponsorował „Journal for Democracy”, który doradzał rządowi Tuska podjęcie działań przeciwko liderowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.

„Nowy rząd powinien skupić się na tym, czy i jak podejrzani mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za konkretne przestępstwa. Te przypadki mogą być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Oczywiście, lider PiS Jarosław Kaczyński powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności” – napisano.

Innym wysoce politycznym beneficjentem funduszy USAID była grupa kampanii Tour de Constitution . Wysyłała ona prawników do ośrodków prowincjonalnych, aby agitować przeciwko polityce reformy sądownictwa ówczesnego rządu PiS, twierdząc, że jest ona rzekomo niezgodna z konstytucją. Ta organizacja miała otrzymać około 20 000 USD (19 200 EUR) w 2025 r. 

Dziesiątki tysięcy dolarów udostępniono również organom nadzorującym wybory, które sympatyzują z partiami liberalnymi i lewicowymi, które opublikowały informacje o poglądach kandydatów w wyborach. TV Republika twierdzi, że było to „równoznaczne z próbami manipulacji”.

Dotacje USAID przekazano również organizacjom starającym się pomóc migrantom, którzy nielegalnie przekroczyli granicę między Polską a Białorusią.

Wśród nich wyróżniała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która twierdziła, że ​​pieniądze miały zostać przeznaczone na promocję lokalnych organizacji zajmujących się migracją. Stwierdziła, że ​​w wyniku cięć niektóre z nich straciły od 70 do 80 procent swojego finansowania. 

Pomoc USA finansuje również grupy pro-LGBT. Kampania Przeciw Homofobii otrzymała 100 000 dolarów (96 200 euro) wsparcia od Departamentu Pracy USA w zeszłym roku i planowała wydać 75 000 dolarów (72 150 euro) w tym roku na kampanię na rzecz wprowadzenia związków partnerskich osób tej samej płci. 

Według danych Ambasady USA w Warszawie, USAID przekazało kolejne 170 000 dolarów (163 550 euro) na finansowanie kampanii LGBT, w tym konferencje, pomoc prawną, prawa rynku pracy i promocję edukacji LGBT. 

Przeznaczyła również 175 tys. dolarów (168 360 euro) na projekty mające na celu pomoc mniejszości ukraińskiej w Polsce oraz 230 tys. dolarów (221 280 euro) na prace promujące dziedzictwo żydowskie.

 

  https://brusselssignal.eu/2025/02/liberal-and-left-leaning-groups-appeal-to-polish-government-for-usaid-cuts-compensation/