OLEG PŁATONOW – ZAGADKA PROTOKOŁÓW MĘDRCÓW SYJONU
CZĘŚĆ V
IMPERIUM ŚWIATOWYCH DZIAŁAŃ ZAKULISOWYCH
Rozdział 52
Tajna władza żydowska. Antychrześcijański charakter tej władzy.
Od zakonu iluminatorów do „Społeczeństwa okrągłego stołu”.
Rothschildowie – twórcy światowego rządu żydowskiego.
Żydowskie kapitały – podstawą światowych działań zakulisowych.
W tym rozdziale rozpatruję działanie i skład członków organizacji światowych działań zakulisowych, stworzonych i prowadzonych przez wodzów żydowskich z zachodniej żydowsko - masońskiej cywilizacji w celu utwierdzenia swojego panowania nad ludzkością. Ze swojego charakteru i skali karygodnych napaści skierowanych przeciwko narodom ludziom świata te organizacje są bliskie do struktur faszystowskich Niemiec, gdyż stawiają przed sobą te same cele i zadania, które wysuwał przed swoimi towarzyszami broni Hitler. Pod hasłami nowego światowego porządku organizacje światowych działań zakulisowych tworzą (a częściowo już stworzyły) dla ludzkości system totalnego władztwa i kontroli. Na oczach szerokiej publiczności zachodniego świata toczy się maskarada kukiełkowych kongresów i parlamentów, „wolnych” środków masowego przekazu i innych „demokratycznych” instytucji. Ale prawdziwą politykę robi się za ich plecami. One tylko, jak posłuszni aktorzy, udźwiękawiają scenę.
Żeby zrozumieć sedno i znaczenie światowych organizacji działań zakulisowych potrzebowałem wiele lat pracy z dokumentami i materiałami, wiele razy musiałem spotykać się z ludźmi, którzy tak czy inaczej byli zaznajomieni z działaniem tych organizacji. Duży materiał w z tej dziedziny udało mi się zebrać w czasie delegacji obytych w Szwajcarii (1990) i w USA (1995-1997).
Moja pierwsza znajomość z człowiekiem, który miał związek ze światowymi organizacjami zakulisowymi, została zawarta w Szwajcarii. To był nasz rodak (nazwę go N.), który opuścił Ojczyznę w 1945 roku. N. był wśród technicznych organizatorów jednej z narad Klubu Bilderber. Już był emerytem. Bez specjalnych zahamowań opowiedział mi o tym z jaką tajnością, w jednym z alpejskich hoteli, zebrali się najbardziej znani działacze światowi i w ciągu dwóch dni za zamkniętymi drzwiami (nie dopuszczano tam nawet personelu technicznego) omawiali jakieś tam problemy. Najbardziej zdziwił N. fakt, że o tej naradzie nie zawiadomiła ani jedna gazeta, ani jedna stacja telewizyjna. Wtedy z ust N. po raz pierwszy usłyszałem słowa „światowy rząd”.
Logiczny rozwój zachodniej antychrześcijańskiej, żydowsko-masońskiej cywilizacji doprowadził do stworzenia struktur władzy, bogoburcza istota której i otwarte zaprzeczanie nakazów Chrystusa, przekreśliły wszelkie wartości dwóch tysiącleci chrześcijańskiej kultury. Doszło do zamiany monarchii i samowładnych królestw oddanych Bogu, opartych na światopoglądzie Nowego Testamentu, na władzę naprawdę szatańską, na sztandarach której zadeklarowany był kult Złotego Cielca, zysku, zepsucia, sodomii, przemocy i bogactwa.
Jak sprawiedliwie zaznaczył, jeszcze w 1909 roku, znany angielski komentator Biblii C.I.Skoufiłd, „współczesny światowy system, oparty na zasadach siły, chciwości, egoizmu, ambicji i dążeniu do grzesznych zadowoleń – to praca szatana i taki to świat proponował on Chrystusowi jako łapówkę Szatan – książę obecnego światowego systemu”. [patrz: Mateusz 4, 1 - 9 (C.I. Skoufiłd - Biblia, Synodalne wydanie z komentarzami. Moskwa, 1989. str. 1495.)]
Pod pozorem tak zwanej demokracji, ukazywanej na Zachodzie jako zwieńczenie organizmu państwowego, ukrywa się władza szatana, stawiająca sobie za najważniejszy cel demoralizacje ludzi, przyzwalanie im na ich wady, przemiana ich w niewolników zwierzęciej namiętności.
Umocnienie tej władzy oznacza usankcjonowanie przemiany w normę wszystkich ludzkich wad i występków, które kategorycznie potępione są w Biblii:
- kult Złotego Cielca, pieniędzy, materialnemu powodzeniu (to podstawa obecnej cywilizacji zachodniej)
- zepsucie i cudzołóstwo (wielokrotne współżycie z licznymi „partnerami (partnerkami)” stały się zwykłą normą)
- sodomia (homoseksualizm – grzech śmiertelny jak to osądza Biblia – ustawodawczo dopuszczony we wszystkich zachodnich krajach)
- zachwyt nad siłą, przemocą, dopuszczalnością zabójstwa w świadomości zachodniego człowieka, zachwyt nad scenami przemocy i zabójstwa (na tym stoi całe zachodnie kino).
Takie główne są „osiągnięcia” ustanowienia zachodniej, żydowsko-masońskiej cywilizacji.
Duchowy postęp i moralny rozwój, które dało ludzkości chrześcijaństwo, we współczesnym antychrześcijańskim zachodnim świecie ustąpiły miejsca powszechnemu duchowemu upadkowi, moralnej degradacji zachodniego człowieka, zamkniętego na swoich egoistycznych, prymitywnych pragnieniach.
Żydowsko-masońska cywilizacja, przeszła w tym wieku granice zachodnich krajów i ruszyła do Azji, do Południowej Ameryki, do Afryki, stworzyła nowy typ uproszczonego człowieka, który stracił całą bogatą kulturalną hierarchię wartości duchowych i w zamian tego wybrał orientację na pogoń za dobrami materialnymi i komfortem i tak jak w pierwotnej epoce, życie uprościło się do czysto biologicznych punktów orientacyjnych. Pozbawiony szczerych chrześcijańskich uczuć i tego kierunku wyborów duchowych, ten człowiek współczesny dostał w zamian prawo do wybierania wśród mnóstwa towarów, z których duża część jest szkodliwa i przeciwna normalnej ludzkiej naturze.
Dla kierowania takim uproszczonym typem człowieka i powstała struktura tajnej zakulisowej władzy, która otrzymała nazwę rządu światowego. Szatańska ze swej natury, władza ta rozwija się na podstawie priorytetów żydowsko-masońskiej cywilizacji starającej się zabić we współczesnym człowieku resztę chrześcijańskiej świadomości.
Jeszcze w środkowych latach przeszłego wieku znany żydowski polityk B. Disraeli wygłosił frazę, która dostała skrzydeł: „Światem kierują nie ci, którzy grają na scenie, a ci którzy znajdują się za kulisami”. Ten wysoko postawiony wolnomularz wiedział o czym mówił, ponieważ w ciągu wielu lat znajdował się w centrum wszystkich światowych żydowsko-masońskich intryg.
„Żydzi – pisał wybitny badacz żydowsko-masońskiej konspiracji Kopen-Albansełli – osiemnaście wieków znajdują się pod wpływem swojego religijno-narodowego uczucia, które zobowiązuje ich do utrzymania się jako naród i to uczucie tym silniej rozwijało się, im bardziej było poniżane i zadeptywane triumfem chrześcijańskiego początku”.
„Żydowskie plemię czekała zemsta plemion chrześcijańskich za niezatartą plamę zdrady Judasza. W swojej sytuacji stawało się wiecznym spiskowcem przeciwko plemionom chrześcijańskim i dlatego rozsiewało wśród nich narzędzie wiecznych spisków … to ta tajna siła, która zamyśliła, przygotowała i zrodziła masonerię, która rozpowszechniła spiski po całym świecie chrześcijańskiemu … i panuje teraz nad światem chrześcijańskim i prowadzi go do zagłady, zaczynając od krajów katolickich, to właśnie jest tajny rząd narodu żydowskiego”. (Cyt. z: A. Selaninow - Żydzi … str. 58.)
Różne kombinacje światowego rządu, które żydowscy liderzy uskuteczniali w ciągu wieków w Egipcie, Babilonie, Konstantynopolu, Hiszpanii, Polsce, Francji i które do czasu ukierunkowywały się tylko na życie Żydów, od końca XVIII wieku zaczynają dotyczyć i na życia chrześcijańskich narodów. Oczywiście, z początku ten wpływ był niezbyt stabilny, a pojawiało się jako typowe działanie spiskowe, plany którego obmyślano na tajnych naradach lóż masońskich.
Pierwsza próba poczynienia w sposób zorganizowany wpływu na życie chrześcijańskich narodów dochodzi do skutku w tajnym masońskim zakonie Iluminatów, który został stworzony w 1776 roku w Bawarii przez niemieckiego Żyda A. Weishaupta. W ciągu krótkiego okresu ten konspirator stworzył organizację jednoczącą w swoich szeregach kilka tysięcy członków. Na tajnych naradach zakonu był opracowany plan przejęcia władzy w Bawarii z późniejszym rozszerzaniem wpływu Iluminatów na cały świat. Jednak plany spiskowców stały się znane rządowi bawarskiemu. Weishaupta zwolniono ze służby państwowej, ukrył się on w Szwajcarii, gdzie kontynuował swoją wywrotową robotę przeciwko światu. Zakon Iluminatów brał udział w tajnym przygotowywaniu rewolucji francuskiej. Przez członków zakonu Weihaupt prowadził kampanię dyskredytacji francuskiej rodziny królewskiej. Przez jednego z członków orderu, awanturnika, występującego pod imieniem hrabiego Cagliostro, była zorganizowana fałszywa historia z kosztownościami, która silnie zaburzyła prestiż królewskiej pary w oczach francuskiego narodu. Iluminaci byli jednymi z głównych organizatorów zniszczenia francuskiej monarchii, co silne wpłynęło na dalsze światowe wydarzenia i znacznie utrwaliło żydowsko-masoński wpływ.
Równoległe próby stworzenia tajnego światowego rządu są podejmowane i w Anglii, w środowisku wysoko postawionych kierowników brytyjskich lóż masońskich. Tu powstają elitarne masońskie kluby, które biorą na siebie odpowiedzialność podejmowania najgłówniejszych państwowych decyzji i wpływania na losy całych narodów.
W 1764 roku Joshua Reynolds utworzy tak zwany „Club”, w którego skład, w różnym czasie, wchodzili Edmun Burke, Oliver Goldsmith, Edward Gibbon, Charles Fox, Adam Smith, George Cunningham, Lord Brogem, T. Macaulay, Lord John Russell, Lord Kelvin, Gladstone, Hugh Cecil, Lord Salisbury, Rudyard Kipling, Balfour, Lord Rosebery, Halifax, Austen Chamberlain.
W 1812 roku powstaje jeszcze jeden klub sprawującej rządy elity – „Griłlon”. Składał się z tych samych członków, co i „Club”, miał takie same warunki członkostwa, ale zbierał się w innym czasie. Jego najbardziej znanymi członkami byli Gladstone, Salisbury, Balfour, lord Brian, Hugh Siesil, Robert Siesil i inni. (S. Quigley - The Anglo-American establishment. From Rhodes to Cliveden. New York, 1981. str. 30-32.). W 1877 roku Cecil Rhodes stawia zagadnienie rozszerzania brytyjskiej władzy na cały świat, włączając w to Stany Zjednoczone Ameryki. Powstaje tajne „Towarzystwo Okrągłego Stołu”, stawiające sobie to zadanie. W jego skład wchodzili, oprócz C. Rhodesa liczni wybitni działacze brytyjskiego imperium, w tej liczbie znany żydowski polityk, jeden z kierowników światowej masonerii, przedstawiciel rodziny Rothschildów, lord Alfred Milner. (S. Quigley - The Anglo-American establishment. From Rhodes to Cliveden. New York, 1981. str. 33)
W marcu 1891 roku, po śmierci Rhodesa, to towarzystwo przechodzi pod kierownictwo lorda Milnera, który kieruje nim prowadząc je według interesów Rothschildów.
Lord Milner utworzy grupę ludzi mających te same poglądy, którzy stali się najważniejszym narzędziem zakulisowego politycznego rządzenia światem. „Grupa Milnera” włączała w swój skład takich wpływowych polityków, jak lord Johnson, Arutur Balfour, Lionel Curtis, Leopold Amery, Valdolf Astor. W tę grupę weszli nie tylko Anglicy ale też przedstawiciele USA, Kanady, Południowej Afryki, Australii, Nowej Zelandii, Niemiec. (S. Quigley - The Anglo-American establishment. From Rhodes to Cliveden. New York, 1981. str. 311-315) Znaczna część tych działaczy, zresztą jak i sam Milner, była żydowskiego pochodzenia.
Lord Milner jeszcze bardziej wzmacnia wszechświatowy charakter „Towarzystwa Okrągłego Stołu”. Prowadzona jest propaganda utworzenia jednego i wspólnego dla wszystkich światowego państwa i stworzenia światowego rządu. Towarzystwo to oddziaływało bardzo silnie na politykę rządów Anglii i krajów Antanty w czasie pierwszej wojny światowej.
Już na tym etapie tajne żydowskie izraelickie i masońskie organizacje zaczynają budować systemu powszechnej kontroli nad podstawowymi sferami działalności społeczeństw. Starają się oni zastąpić wartości duchowe chrześcijaństwa przez żydowsko-masońskie hasła o „radości życia”. Z początku prasa, literatura i sztuka, a później i podstawowe polityczne instytucje społeczeństw dostają się pod wpływ wywrotowych szatańskich sił światowej masonerii. Jednakże aż do początku XX wieku liczne plany masońskich spiskowców waliły się w rezultacie istnienia wielkich monarchii – Rosyjskiej, Niemieckiej i Austro-Węgierskiej. Aż do 1914 roku te monarchie były rękojmią chrześcijańskiego rozwoju i stabilności Europy i całego świata. Sprowokowawszy wojnę między nimi, żydowsko-masońscy konspiratorzy urządzili ludzkości światową rzeź, która stała się początkiem końca chrześcijańskiej cywilizacji w Europie, zachowawszy się do czasu teraźniejszego tylko oddzielnymi wysepkami w Rosji.
Po pierwszej wojnie światowej centrum tajnej żydowsko-masońskiej władzy przechodzi do USA. Już pod koniec lat 20-tych w tym kraju było więcej masonów, niż w całej reszcie świata. Organizacje żydowskie tego kraju były potężne i dysponowały ogromnymi środkami finansowymi.
Infrastruktura tajnej światowej władzy zakulisowej powstaje w rodzinnych klanach międzynarodowych żydowskich bankierów, obejmujących swoim wpływem mnóstwo państw i faktycznie utrzymujących na swój rachunek (kredyty, ulgi, dotacje i proste przekupstwo) znaczną część sprawujących rządy państwowych elit Zachodu. „Czy może być coś bardziej przekonującą ilustracją fantastycznej koncepcji światowego żydowskiego rządu, jak rodzina Rothschildów, łącząca w swoim składzie obywateli pięciu różnych państw … ścisłe współpracująca z trzema rządami, których częste konflikty nie naruszyły interesów ich banków państwowych! Żadna propaganda nie jest zdolna stworzyć symbolu bardziej przekonującego dla celów politycznych, niż samo życie”. (H.M.Sacher - The Course of modern Jewish history. New York, 1963. str. 129.).
Członkowie rodzin Rothschild, Schiff, Warburg, Kuna, Loeb i jeszcze ze dwa dziesiątki członków rodzin międzynarodowych żydowskich bankierów już na początku XX wieku utworzyły niewidzialną społeczność, która swoimi mackami pokryła wszystkie mechanizmy państwowe wiodących krajów świata.
W latach 20-tych znany żydowski bankier P. Warburg (krewny J. Schiffta) i szereg innych podobnych działaczy wzywają do stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy, a w latach 30-tych popierają plan połączenia pod jednym rządem koło 15 krajów po obu stronach Oceanu Atlantyckiego. Później, już w 1950 roku, P. Warburg przyznawał się na przesłuchaniu w Komisji Senackiej dla Spraw Zagranicznych:
„Ostatnich piętnaście lat mojego życia było poświęcone prawie wyłącznie studiom nad problemami świata. Te badania doprowadziły mnie do wniosku, że najważniejszym zagadnieniem naszego czasu staje się pytanie nie o to, czy może, czyż też nie może, dojść do skutku wspólny dla wszystkich „Jeden Świat”, a tylko o to, czy może on dojść do skutku na drodze pokojowej. Będziemy mieć światowy rząd, czy to się nam podoba, czy nie! Pytanie tylko tkwi w tym, czy będzie taki rząd ustalony przez ogólna zgodę, czy też przez wojnę”. (Cyt. za: I. Kay - Światowa zmowa. New-York, 1957, str. 67.).
Właśnie z inicjatywy tych organizacji w strukturze tajemnicą okrytej żydowsko-masońskiej władzy odbywają się głębokie zmiany. Obok tradycyjnych lóż masońskich powstają liczne zamknięte kluby i organizacje typu „Rotary” albo „Lions”, które biorą na siebie tajne kierowanie różnymi stronami działalności społeczeństwa. W większości amerykańskich stanów i miast wszelkie przedsięwzięcia w politycznym, społecznym i kulturalnym życiu, czy będą to wybory gubernatorów lub merów, czy prowadzenie strajku albo dużej wystawy artystycznej, są omawiane i przetwarzane w odpowiednich zamkniętych organizacjach i klubach a następnie już są przedstawiane jako wyrażenie opinii publicznej. Taka zakulisowa władza w wielu przypadkach okazuje się silniejsza i bardziej efektywna, niż działająca otwarcie.
Tajna żydowska-masońska władza umiędzynaradawia się i zdobywa ponadnarodowy charakter. Z grupki spiskowców tajna władza żydowsko-masońska przekształca się we wszechobejmującą władczą strukturę, tajną światową elitę, biorącą pod swoją kontrolę nie tylko państwa zachodniego świata, ale też znaczną część pozostałej ludzkości.
Do początku lat 70-tych w składzie zakulisowej władzy światowej znajdowały się trzy podstawowe ogólnoświatowe: Rada Stosunków Międzynarodowych, Klub Bilderberg i Komisja Trójstronna.
Wszystkie te trzy organizacje, jak i żydowskie towarzystwa i loże masońskie, z których te trzy się wywodziły, posiadały tajny, przestępczy i wywrotowy charakter. Ich członkowie byli wybierani z wysoko postawionych działaczy z tych właśnie żydowskich i masońskich organizacji. Około 60% z nich było Żydami.
Światowa władza zakulisowa tworzona jest za pieniądze międzynarodowych żydowskich bankierów. Tylko w USA w końcu lat 80-tych wspólny żydowski kapitał przekraczał wartość globalnego narodowego produktu kraju i osiągał 1 trylion dolarów. Według danych, podanych przez organ światowej władzy zakulisowej „Wall Street Journal”, pięć największych inwestycyjnych bankowych zjednoczeń w USA, należących do Lemenama, Kuna, Loeba, Goldmana i Saksa, posiadało 23% akcji dużych kampanii Stanów Zjednoczonych
Izraelickie organizacje i poszczególne osoby, należące do szczytowej warstwy światowej władzy zakulisowej, płacą duże pieniądze politykom i państwowym urzędnikom, zamieniając ich w posłuszne narzędzie swojej woli. Robi się to nie tylko w charakterze prostych łapówek, ale też w innych formach: wpłaty na kampanie wyborcze, niewspółmierne honoraria za mowy, wystąpienia i książki, bezpłatne podróże do innych krajów świata. W USA żydowskie organizacje zapewniają około 60% wyborczych funduszów partii demokratycznej i około 40% partii republikańskiej.
Przestępczy, wywrotowy charakter działania członków organizacji światowej władzy zakulisowej polega na tym, że choć ich nikt nie wybierał, nikt ich nie upoważniał, to oni próbują rozwiązywać losy całej ludzkości, rozpatrując bogactwa naszej planety jak swoją własność. W ogólnie przyjętym prawnym języku działanie członków tych organizacji musi być rozpatrywana jako przestępcza zmowa przeciwko ludzkości. Tworząc tajne, bezprawne organy administracji, światowa władza zakulisowa i jej żydowscy wodzowie przeciwstawiają siebie narodom i państwom, zastępując narodową władzę ponadnarodowym żydowsko-masońską zmową. Nowy światowy porządek, który próbuje narzucić ludzkości tajna żydowsko-masońska władza, mało czym rożni się od planów panowania nad światem Hitlera.
Wielkim błędem jest uważanie zakulisowej, tajnej władzy światowej za monolityczny twór, kierowany z jednego centrum. W samej rzeczy składa się ona z szeregu ugrupowań, konkurujących między sobą w walce o władzę nad ludzkością. Nawet wśród właściwie masońskich organizacji trwa nieustająca konfrontacja między różnymi lożami i rytuałami. To samo dotyczy rozlicznych organizacji wyrażających interesy konkurujących między sobą organizacji bankowych, grup finansowych, ponadnarodowych związków, kompanii telewizyjnych! Cały ten poplątany kłębek działających zakulisowo organizacji łączą nienawiść do cywilizacji chrześcijańskiej (i to dotyczy prawosławia) i ogólna namiętność do bogacenia się i zysku.
Rozdział 53
Ideologia światowej władzy zakulisowej. Kierowanie Żydami.
Do Stanów Zjednoczonych Świata. Światowy ład pieniężny. Likwidacja rodziny. Wychowanie ludzi – koczowników. Powszechna komputerowa kontrola. Biometryczne mapy.
Ideologia światowej władzy zakulisowej wypracowywana była na naradach w tajnych żydowskich organizacjach i w lożach masońskich. Właśnie tu powstawały pierwsze projekty światowego rządu, Ligi Narodów i Stanów Zjednoczonych Europy. „Czy nie staje się naturalnym i niezbędnym – pisał w izraelickim zbiorze „Archive Izraelites“ Lewi Bing – stworzyć naczelny trybunał, rozpatrujący społeczne sprawy, skargi jednego narodu na inny, podejmujący ostateczne wyroki, słowo którego byłoby prawem? To słowo jest słowem Boga, wygłaszanym przez jego starszych synów, Żydów, i przed tym słowem z szacunkiem pochylają się wszystkie młodsze, to jest wszystkie inne narody”. (Archives Israelites, 1864)
W 1867 roku izraelickie i masońskie organizacje tworzą „Stałą Międzynarodową Ligę Świata”. Jej sekretarz, Żyd i mason Pasen, opracowuje projekt powołania międzynarodowego trybunału, który będzie podejmował ostateczne wyroki we wszystkich konfliktach wśród poszczególnych narodów.
Organizacja ta długi czas milcząco istniała w ciszy lóż masońskich. W związku z wydarzeniami pierwszej wojny światowej jej idee zostają reanimowane staraniami przewodniczącego rady loży Wielkiego Wschodu Francji, Karno, który w 1917 roku zwrócił się do swoim braci z wezwaniem:
„Przygotować Stany Zjednoczone Europy, stworzyć ponadnarodową władzę, zadaniem której będzie uregulowanie konfliktów wśród narodów. Masoneria będzie agentem propagandy rozumienia świata i powszechnej pomyślności, które niesie Liga Narodów”. [Comte rendu du Cogres des macon allies et neutres. Paris. 1917. str. 8. Sama idea Stanów Zjednoczonych Europy wysuwana była przez masonów jeszcze w środkowych latach XIX wieku. W 1884 roku w „Almanachu frankmasonów” mówiło się o tym szczęśliwym czasie, przez „kiedy republika zostanie proklamowana w całej Europie pod nazwą Stanów Zjednoczonych Europy” (La Fran - Maconnerie demasqule. 1884. N3. Str. 91).] i wreszcie, w 1927 roku na posiedzeniu konwentu „pomieszanej masonerii” oświadczono, że „niezbędne jest wszędzie i przy każdej dogodnej okazji, mowami i czynami wzbudzać w duchu świata efekt sprzyjania powstaniu Stanów Zjednoczonych Europy, tego pierwszego kroku do Stanów Zjednoczonych Świata”. (Cahiers de L'Ordre. 1927. N8. Str.. 595).
Wszystkie projekty stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy mają na myśli określającą rolę w nich żydowskich i masońskich organizacji. Świetliste idee Nowego Testamentu mają być wymienione na rasistowską i wrogą ludziom ideologię Talmudu i „Protokołów mędrców Syjonu”. Zmieniona ma być sama struktura światowej i narodowej polityki. Głównym jej kierownikiem zostaje tajna zakulisowa władza, powstała na rytuałach i tradycjach judaizmu i opierająca się na pieniądzach międzynarodowych żydowskich bankierów. Punkt ciężkości przyjęcia najważniejszych decyzji politycznych przechodzi od narodowych rządów w ręce żydowskich wodzów i finansistów. Narodowe rządy tracą władzę stając się drugorzędnym tworem. Niczego nie podejrzewające narody pochylają głowy przed efektami obcej im polityki. Pod hasłami demokracji i liberalizmu powstaje niezwykłe i przedtem nieznane niewolnictwo, najokrutniejsza polityczna dyktatura, którą już teraz można zobaczyć w konstrukcji „Unii Europejskiej” lat 1990-tych.
Ideologia współczesnego mondializmu kontynuuje logikę i styl rasistowskiej doktryny „Protokołów mędrców Syjonu” – ustalenie panowania nad światem przedstawicieli „narodu wybranego” i ujarzmienie pozostałej ludzkości.
Mondialiści operują „magiczną cyfrą” 2000 roku, kiedy, według ich opinii, na całej planecie ustali się nowy światowy kosmopolityczny porządek. Do tego czasu, liczą oni, światowy rząd nie tylko będzie kontrolować, ale też kierować wszystkimi sferami czynności społeczeństw, włączając w to i sprawy religijne.
Jeden z wybitnych działaczy światowego rządu zakulisowego, członek Klubu Bilderberg, szef Europejskiego Banku Przebudowy i Rozwoju, francuski Żyd Jacques Attali napisał programową, w istocie rzeczy, dla mondializmu książkę „Linie horyzontu”. W niej on stwierdza konieczność powstania „planetarnej władzy politycznej”. Nowy światowy porządek, albo, jak go tam nazywa Attali, handlowy porządek, stanie się uniwersalnym w 2000 roku.
Attali ujawnia trzy poziomy prób, podejmowanych przez światowy rząd zakulisowy, zapanowania nad ludzkością, mówi o trzech typach porządku, „o trzech sposobach organizacji przemocy”: „o światowym porządku sakralnym, o światowym porządku siły, o światowym porządku pieniędzy”.
Dzisiejszy etap rozwoju mondializmu nazywa on porządkiem handlowym. Przy tym porządku wszystko jest sprzedawane i wszystko jest kupowane, a główną, uniwersalną wartością, w tej mierze i w sferze duchowej, stają się pieniądze.
Nowy handlowo-pieniężny światowy porządek „stale zmierza do organizacji jednolitej uniwersalnej formy w światowej skali”. Przy tym porządku władzę szacuje się „przez ilość kontrolowanych pieniędzy, z początku za pomocą siły, potem za pomocą prawa”.
Kosmopolityzacja ludzkości – to jeden z głównych celów światowej władzy zakulisowej. Jak pisze ten sam Attali, „koczownictwo będzie wyższą formą nowego społeczeństwa … określi tryb życia, styl kulturalny i formę konsumpcji w 2000 roku. Każdy będzie nosić z sobą swoją własną identyfikację”.
Pod pojęciem „koczownictwa” Attali rozumie społeczeństwo ludzi pozbawionych poczucia Ojczyzny, ziemi, wiary przodków i żyjących tylko sprawami konsumpcji i widokiem obrazków, które im podsuwa telewizja i wideo-ekran. „Koczownicy” będą regulowani przy pomocy sieci komputerowych w globalnej skali. Każdy koczownik będzie mieć specjalną magnetyczną kartkę z wszystkimi danymi o nim samym i przede wszystkim o posiadanych przez niego pieniądzach. I nieszczęście stanie się temu, który „znajduje się pozbawionym pieniędzy i kto grozi światowemu porządkowi kwestionując jego sposób podziału środków!”».
„Człowiek (koczownik), jak i przedmiot – pisze Attali – będzie znajdować się w stałym ruchu, bez adresu i bez stabilnej rodziny. On będzie nieść ze sobą, a najbardziej w sobie to, w czym będzie określona jego społeczna wartość”, to jest to, co w niego wtłoczą jego planetarni „wychowawcy” i gdzie uznają za niezbędne by jego pokierować.
Według opinii Attali, nacisk na człowieka będzie taki, że pozostanie mu tylko jeden wybór: „albo utożsamić się ze społeczeństwem koczowników, albo zostać z niego usuniętym”.
„Rytmem prawa – wywnętrza się Attali – będzie efemeryczność (stworzenie iluzorycznego świata za pomocą telewizji i wideo. - dodał Oleg Płatonow), początkiem wyższego życzenia będzie narcyzm (zadowolenie z siebie, samorozkosz - dodał Oleg Płatonow). Dążeniem do stania się być normalnym (typowym, jak wszyscy - dodał Oleg Płatonow) będzie silnikiem dla adaptacji społecznej”.
Już teraz działacze światowego rządu zakulisowego tworzą mechanizmy globalnej kontroli nad ludzkością. Najwyższe naukowo-techniczne osiągnięcia w rękach żydowskich wodzów przekształcają się w środki ustalenia najokrutniejszego w historii światowej niewolnictwa i ucisku. Awangardą tych ich „prac” stają się USA. W tym kraju każdy mieszkaniec od dnia swojego urodzenia zostaje numerem w sieci komputerowej. Wszystkie dane o nim są wprowadzane w system komputerowego zapisu. Jego numer jest obecny na wszystkich dokumentach, informacjach i rachunkach bankowych.
Na pierwszym etapie przewiduje się by całą ludność USA, a następnie i innych krajów, uczynić przymusowymi właścicielami kart plastikowych ze stałym numerem, zakodowanym pod imieniem właściciela – kredytodawcy. Imię właściciela zostaje własnością sieci komputerowej, i dopóki właściciel korzysta z danego mu plastikowego kredytu, komputery będą zawierały stale wiadomość statystyczną o jego nabywczej i kredytowej zdolności. Oprócz finansowo-kredytowych operacji, komputery zbierają i systematyzują informację społecznego, zawodowego, duchowego, etnicznego, religijnego, politycznego, prawnego, moralnego i oświatowego charakteru o każdym zrodzonym i żyjącym na Ziemi człowieku.
Prezydent B. Clinton, występując w narodowej telewizji USA, manifestował taką kartkę telewidzom reklamując jej „nadzwyczajne zalety”, niczego nie mówiąc o tym, że ona stanie się środkiem kontroli człowieka i elektronicznego dossier o nim.
W następnym etapie przewiduje się wszczepianie w rękę każdego człowieka specjalnego elektronicznego „chipsu” (biomapy), na którym zostaną zapisane te same informacje, jak i na karcie plastikowej. Jeżeli tą ostatnią można wyrzucić albo stracić, to wszczepionego „Chipsu” wyrzucić już nie da się. Człowieka z tak wszczepionym „chipsem” można znaleźć w każdej chwili. Każdy mieszkaniec Ziemi dostaje się pod ustawiczną i wszechobejmującą kontrolę. Chipy będą sczytywane przez skanery zainstalowane na specjalnych sputnikach wokół Ziemi, stale przeglądających całą kulę ziemską i mogących kontrolować każdego nosiciela wszczepionego „chipsa”. Takiej samej globalnej kontroli będą poddawane linie telefoniczne i inne kanały połączeń.
W miarę rozpowszechnienia wszczepionych bio-kart staną się one jedynym środkiem rozliczeń finansowych. Gotówka faktycznie zostanie zniesiona. I wszystkie zakupy i wszelka sprzedaż jak też otrzymywanie wynagrodzenia za pracę i inne dochody poczną dochodzić do skutku w drodze bezgotówkowego obrotu za pomocą bio-karty. Człowiek, który nie będzie miał wszczepionej bio-karty (chipsa), nie będzie mógł w ogóle cośkolwiek kupić ani sprzedać. Będzie mu sądzone umrzeć z głodu, jeżeli nie zechce podporządkować się dyktatowi gospodarzy życia.
Spełnia się to, co jeszcze zostało zapowiedziane w Apokalipsie. Jan Teolog opowiada, że z natarciem władzy antychrysta wszyscy ludzie będą znakowani przez jego pieczęć. 15 I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii i by sprawił, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii. „I on uczyni to, że wszystkim – małym i wielkim, bogatym i biednym, wolnym i niewolnikom – zostanie położony znak na prawą rękę ich albo na czoło ich. I że nikt nie będzie mógł ani kupować ani sprzedawać, poza tymi, którzy będą mieli na sobie naniesiony ten znak albo imię zwierzęcia albo liczbę imienia jego. Tu mądrość. Kto ma umysł ten zliczy liczbę tego zwierzęcia, gdyż ta liczba to jest jego. A liczba jego to 666” (Apokalipsa. 13, 16 - 18).
( I sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub liczby jej imienia. Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć”. (Biblia Tysiąclecia, Apokalipsa. 13, 16 – 18 - dodał tłumacz).
W 1997 rok rząd USA zawiadomił o swoim zamiarze wyłożenia 500 milionów dolarów na program stworzenia powszechnej sieci komputerowej. Przewiduje się, że w każdym domu w kraju będzie komputer-telewizor, podłączony do sieci Internetu. Ten komputer będzie kontrolować cały dom, a jego mieszkańcy poprzez sieć internetową będą otrzymywać wynagrodzenie, opłacać wszelkie usługi i opłacać podatki. Około 40 dużych kampanii ogólnoświatowych (głównie amerykańskich) pracuje nad projektem biometrycznej karty, bez której „domowy komputer” nie może funkcjonować ponieważ będzie on kontrolowany przez centralny komputer sieci Internet. (Flashpoint. 1997. February)
Jako eksperyment Departament Stanu, Centralna Agencja Wywiadowcza i Narodowa Agencja Bezpieczeństwa USA udzieliły każdemu obywatelowi Meksyku biometrycznej plastikowej karty do rejestracji w głosowaniu w czasie wyborów. Później karta tego typu będzie, najwidoczniej wykorzystana i dla użytku przez obywateli USA.
Internet, pierwotnie pojawiająca się jako pożyteczna sieć informacyjna, przekształca się z czasem w narzędzie pełnej kontroli nad osobowością każdego człowieka. Wdrożenie biometrycznych kart zawierających wszystkie dane o organizmie ludzkim – o chorobach, słabościach, zamiłowaniach – uczyni możliwym zamienić człowieka na narzędzie politycznych i społecznych manipulacji. Doświadczeni specjaliści, posiadając dane z biometrycznych kart, znajdą sposób oddziaływania na biologiczne parametry człowieka. Takim sposobem człowiek zostaje mieszkańcem iluzorycznego świata informatyki, gdzie rzeczywiste fakty wypierane są fantastycznymi wyobrażeniami i fikcjami. Badania wykazują, że zamiłowanie do Internetu i realności, która staje się wirtualną, jest odejściem człowieka od pilnych życiowych spraw, trudności i cierpień, a to, z kolei, doprowadza do zaburzeń psychicznych. Zapadający na te schorzenia ludzie zazwyczaj doświadczają symptomów abstynencji, jakie występują u narkomanów, jeżeli stracą dostęp do swojej namiętności chociażby na kilka dni. (Komputery. 15.7.1996.)
Rozdział 54
Rada Stosunków Międzynarodowych. Od Warburgów do Rockefellerów.
Nauka Allena Dullesa. Centrum światowej rusofobii. Uniwersalna zasada masonerii.
Rada Stosunków Międzynarodowych (RSM) – największa organizacja zakulisowej władzy światowej łączy w swym składzie najbardziej wpływowych ludzi USA i Świata Zachodniego: byłych i działających prezydentów, ministrów, ambasadorów, wysoko postawionych urzędników, wiodących bankierów i finansistów, prezydentów i przewodniczących zarządów ponadnarodowych korporacji, związków i firm, kierowników uniwersytetów (włączając w to wiodących profesorów), pracowników środków masowego przekazu (podstawowych dziennikarzy i sprawozdawców telewizyjnych), kongresmenów, sędziów Sądu Najwyższego, dowódców sił zbrojnych w Ameryce i Europie, generałów NATO, urzędników Centralnej Agencji Wywiadowczej i innych służb specjalnych, działaczy z ONZ i z głównych międzynarodowych organizacji.
RSM został założony w 1921 roku przez kierowników organizacji żydowskich i lóż masońskich USA, biorących udział w Paryskiej Konferencji Pokojowej. Ci masońscy konspiratorzy szukali nowych form oddziaływania na narody świata i intensyfikacji wpływu USA na politykę światową.
Przy początkach RSM stoją żydowscy działacze „Towarzystwa Okrągłego Stołu”, przekształconego w maju 1919 roku w Paryżu na Instytut Stosunków Międzynarodowych z oddziałami we Francji, Anglii i USA. Instytut ten stał się organizacyjną podstawą Rady Stosunków Międzynarodowych .
Stworzenie Rady Stosunków Międzynarodowych jako tajnej, zakulisowej politycznej organizacji dochodziło do skutku równolegle z tworzeniem struktur otwartej międzynarodowej organizacji – Ligi Narodów.
Jednak aż do zakończenia drugiej wojny światowej rola RSM była w dość ograniczona, dawał się odczuć brak jedności i styczności w działaniu organizacji żydowskich i lóż masońskich. Tajne organizacje rozdzierane były potężną walką o władzę i podział wpływów. Oprócz tego, europejskich polityków niepokoiły hegemonistyczne pretensje USA. Sytuacja zmieniła się w 1947 roku z intensyfikacją zimnej wojny Zachodu przeciwko Rosji. W tej wojnie USA zajęło sytuację lidera. W nowych warunkach Rada Stosunków Międzynarodowych stopniowo przeobraziła się w główne strategiczne centrum zarządzaniu zimną wojną Zachodu przeciwko Rosji. Właśnie w tym czasie w skład członków Rady weszli liczni generałów z Pentagonu i z NATO, działacze Centralnej Agencji Wywiadowczej i innych służb specjalnych. Inicjatywa zastosowania uderzenia jądrowego w Rosję powstawała w gmachu RSM, a w jego zarządach byli wszyscy najgłówniejsi kierownicy i ideolodzy wywrotowego działania przeciwko naszemu krajowi: od A.Dullesa (prezydent RSM w latach 1946-1950, a wcześniej sekretarz RSM w latach 1933-1944), Barucha, Morgenthau`a do G. Kissingera (dyrektor RSM z lat 1977-1981), Z. Brzezińskiego (dyrektor RSM z lat 1972-1977) i Richarda Pipesa. W zimnej wojnie przeciwko Rosji działacze Rady Stosunków Międzynarodowych faktycznie utożsamili zainteresowania narodowe USA z racją stanu Zachodniej Europy przyłączywszy politykę zagraniczną ostatniej do hegemonistycznych dążeń Stanów Zjednoczonych.
System kierowniczy tej ogólnoświatowej organizacji zbudowany jest na zasadzie korporacji – z jednej strony przewodniczący i wiceprzewodniczący, z drugiej – prezydent i nieco wiceprezydentów. Bieżącą pracę wykonują dyrektor wykonawczy i sekretarz z szerokimi pełnomocnictwami. Oprócz dyrektora wykonawczego, istnieje cały szereg dodatkowych dyrektorów, odpowiedzialnych za określone kierunki prac (tych ukierunkowanych prac jest ponad trzydzieści – tak i odpowiednia jest liczba dyrektorów). W oddzielne struktury wyodrębniono skarbnika i dyrektora badań naukowych.
Pierwszym prezydentem Rady został mason najwyższego stopnia D. Davis, a w liczbie pierwszych dyrektorów występowali tacy wybitni żydowscy politycy, jak P. Warburg, O. Kahn, I.Bauman, W. Shepardson, E. Gay (jednocześnie sekretarz), P. Krawat. Od 1933 roku tego ostatniego na stanowisku sekretarza zastąpił przyszły założyciel i dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej Allen Dulles, zajmujący już od 1927 roku stanowisko jednego z dyrektorów RSM.
Późniejszy rozwój Rady Stosunków Międzynarodowych przechodzi pod znakiem gwiazdy Allena Dullesa, który zostaje jego kluczową figurą w organizacji prac i metod działania. Łącząc stanowiska sekretarza i jednego z dyrektorów, A. Dulles od 1944 roku wiceprezydent, a od 1946 do 1950 rok prezydent RSM. Nawet przeniósłszy się na stanowisko dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej Dulles nie porzuca swojego dyrektorskiego miejsca w RSM i pełni je aż do swojej śmierci. Będąc wiceprezydentem RSM, A. Dulles w tajemnicy wobec ZSRR prowadzi pertraktacje o pokoju separatystycznym z przedstawicielami faszystowskich Niemiec, licząc na dojście do porozumienia z nimi odnośnie wspólnej walki przeciwko narodowi rosyjskiemu. Zaraz zaś po wojnie, będąc już prezydentem, Dulles na jednym z posiedzeń Rady ogłasza nową doktrynę wywrotowego działania przeciwko Rosji:
„Skończy się wojna, wszyscy się uspokoją, urządzą się. I rzucimy wszystko, co mamy, wszystkie złoto, całą pomoc materialną i wszystkie środki na zbałwanienie i oszukiwanie ludzi.
Ludzki mózg, świadomość ludzi zdolne są do zmiany. Zasiawszy tam chaos niepostrzeżenie zastąpimy im ich dotychczasowe wartości na fałszywe i zmusimy ich do wierzenia w te fałszywe wartości. Jak? Znajdziemy swoich mających te same poglądy, swoich pomocników i sojuszników w samej Rosji.
Epizod za epizodem będzie rozgrywać się wspaniała w swojej skali tragedia zagłady najbardziej nieposłusznego na ziemi narodu, ostatecznego, nieodwracalnego gaśnięcia jego świadomości. Z literatury i sztuki, na przykład, stopniowo usuniemy ich społeczną istotę, oduczymy artystów, odbierzemy im chęć zajmowania się obrazem i badaniem tych procesów, które odbywają się w głębokościach mas ludzkich. Literatura, teatr, kino – wszystko to będzie przedstawiać i rozsławiać najbardziej niskie ludzkie uczucia. Wszelkimi sposobami będziemy popierać i podnosić tak nazywanych artystów, którzy będą krzewić i wbijać w świadomość ludzką kult seksu, przemocy, sadyzmu, zdrady - słowem, każdej amoralności. W rządzeniu państwem stworzymy chaos i zamęt…
Uczciwość i przyzwoitość będą wyśmiewane i nikomu nie będą potrzebne, przeobrażą się w przeżytek przeszłości. Chamstwo i bezczelność, kłamstwo i oszustwo, pijaństwo, narkomania, zwierzęcy strach przed sobą nawzajem i bezwstyd, zdrada, nacjonalizm i wrogość narodów - wszystko to my będziemy krzewić sprytnie i niepostrzeżenie …
Będziemy działać w ten sposób z pokolenia na pokolenie … będziemy dobierać się do ludzi od dziecięcych i młodzieńczych lat, zawsze główny nacisk będziemy kłaść na młodzież, będziemy ją stale demoralizować, deprawować, psuć ją do reszty. Zrobimy z nich szpiegów, kosmopolitów. Oto tak, my to i zrobimy”. (Cyt. z: Prawda. 11.3.1994.)
Od lat 50-tych nową kluczową figurą RSM stopniowo zostaje Dawid Rockefeller. Dyrektor RSM od 1949 roku, wiceprezydent od roku 1950-go, przewodniczący od roku 1970-go, D. Rockefeller staje się w główną koordynującą figurą całej światowej władzy zakulisowej i to on dysponuje władzą, która, w istocie rzeczy, i nie śniła się nawet amerykańskim prezydentom. Władza i wpływ Rockefellera wzmagały się w miarę rozszerzania działania światowej władzy zakulisowej z tworzeniem nowych ogólnoświatowych organizacji Klubu Bilderberg i Komisji Trójstronnej .
W 1962 roku Rockefeller wystąpił na Uniwersytecie Harvardzkim z programowym publicznym wykładem „Federalizm i swobodny porządek światowy”, w którym optował za stworzeniem ogólnoświatowego państwa, kierowanego przez jednolity federalny rząd. W swojej wypowiedzi opierał się na ideach amerykańskich „Ojców – Założycieli”, którzy wysunęli „uniwersalną zasadę”, zdolną połączyć w jedną całość cały świat.
W środku lat 80-tych D. Rockefeller jako przewodniczący i lord Winston jak prezydent RSM zostają zastąpieni nowymi figurami. Przewodniczącym RSM zostaje wybitny żydowski przemysłowiec i działacz społeczny P. Peterson, a prezydentem – znany mason J. Swing (od 1993 roku to stanowisko zajmował sprawozdawca „New York Times” Żyd L. Gelb). Sam Rockefeller po dawnemu pozostaje niewidzialnym władcą wszyscy światowych struktur, koordynując i kierując ich działaniami.
Około 60% wszystkich członków i do 80% kierowników Rady Stosunków Międzynarodowych tworzą osoby narodowości żydowskiej. Praktycznie wszyscy członkowie RSM należą do lóż masońskich albo klubów typu „Rotary”.
W składzie Radzie Stosunków Międzynarodowych nie ma chrześcijańskich duchownych, za to w obfitości znajdują się w niej rabini, na przykład Gercberg (synagoga Emmanuela), L. Lewiweld, A.Schneier (honorowy przewodniczący Światowego Kongresu Żydowskiego), a także przewodniczący syjońskiego domu dla emerytów L. Sułlivan. Jedno z głównych stanowisk w Radzie zajmuje przewodniczący światowej żydowskiej loży masońskiej „Bnai-Brith” G. Kissinger. Decyzje o pomocy dla Izraela i dla organizacji żydowskich automatycznie i poza kolejnością zatwierdzane są przez kierownictwo RSM. Jak zaznaczają świadkowie, to narady RSM pod względem uczestników przypominają zjazdy Światowego Kongresu Żydowskiego.
Do Rady Stosunków Międzynarodowych dzisiaj wchodzi cała polityczna, ekonomiczna i kulturalna elita USA. Przedstawione są w tej Radzie wszystkie największe i ponadnarodowe korporacje zachodniego świata: „General Motors”, „Boeing”, „General Electric”, „Chrysler”, „Xerox”, „Coca-cola”, „Johnson and Johnson”, „Dow Chemical”, „Schell”, „IBM”, „Lockheed” , «
Chevron”, „Procter and Gamble”, „ITT”, „ATT”, „Texaco”, „Dupont”, „Exxon”, „McDonnell Douglas”, „Codak”, „Levi Strauss”, „Mobil Oil”, a także praktycznie wszystkie największe banki i grupy finansowe.
Pod absolutną kontrolą RSM znajduje się główny regulator finansów zachodniego świata – Bank Rezerwy Federalnej i nowojorska giełda papierów wartościowych. Wszyscy kierownicy BRF należą do Rady Stosunków Międzynarodowych i regularnie składają sprawozdania przed szczytem Rady. Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku, właściwie Federalny Rezerwowy System i jego główne części – Bostońska, Atlancka i Clevelandzka, znajdują się pod kierunkiem najwybitniejszych urzędników RSM.
Uniwersytety i naukowe instytucje przedstawione są w Radzie przez swoich kierowników i wiodących profesorów. Szczególnie dużą rolę w pracy Rady pełnią takie uniwersytety, jak Uniwersytet Columbia, Harvard, Yale, Stanford, California oraz Massachusetts Institute of Technology.
Rada Stosunków Międzynarodowych w całości kontroluje wszystkie główne środki masowego przekazu, a przede wszystkim telewizję. Do członków Rady należą kierownicy CNN, NBC, SBE, „Wolna Europa”, „USIA”, „New York Times”, „Newsweek” , „Washington post”, „Yu.S.Nyus End WORLD report”, „The Christian Science Monitor”, „Reader's Digest” , „Time”, „The Wall Street Journal”, „Foreign Affairs”, „Associated Press”, a także przedstawiciele największych wydawnictw i Stowarzyszenia Wydawców Amerykańskich.
Gmach sztabowy Rady Stosunków Międzynarodowych znajduje się w Nowym Jorku, na rogu ulic 58-mej i 68-mej. Budynek ten nosi imię znanego masońskiego działacza Harolda Pratta. Naprzeciw sztabu światowej władzy zakulisowej znajduje się rosyjski (były sowiecki) konsulat.
Rozdział 55
Klub Bilderberg. Dziecię amerykańskich służb specjalnych.
Środek zarządzania sprawującymi rządy elitami Zachodu.
Powstanie Klubu Bilderberg powiązane jest przede wszystkim z próbą żydowsko-masońskich elit Europy, które tym sposobem zapragnęły pohamować pretensje USA do kierowania całą polityką światową, którą wzięła na siebie, składająca się głównie z Amerykanów, Rada Stosunków Międzynarodowych. Z drugiej strony, to amerykańscy politycy z chęcią poszli na udział w Klubie Bilderberg, gdyż liczyli na bardziej aktywny i bezpośredni wpływ na „władzę uprawnionych” w Europie. Rzeczywistymi twórcami Klubu Bilderberg były amerykańskie służby specjalne. W 1948 roku z ich inicjatywy powstał Amerykański Komitet Zjednoczonej Europy, przewodniczącym którego był U. Donowan (były kierownik Służb Strategicznych), wiceprzewodniczącym – A. Dulles (dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej). Razem z nimi pracował inny kadrowy amerykański zwiadowca – D. Retinger, którego w dyplomatycznych kołach nazywali „szarą eminencją”. On był generalnym sekretarzem Ruchu Europejskiego, przez niego Centralna Agencja Wywiadowcza przeprowadzała pieniądze na wywrotowe działanie w Europie. (R. Eringer - The Global manipulators … Pentacl Books, 1980. str. 19-20).
Korzystając z kanałów i dużych środków finansowych Centralnej Agencji Wywiadowczej, Retinger potrafił zapewnić sobie pomoc wielu wpływowych działaczy Europy, w rodzaju księcia holenderskiego Berngarda, którzy nie brzydzili się współpracować za pieniądze z Centralną Agencją Wywiadowczą. Faktycznie pierwsze narada Klubu Bilderberg została przeprowadzona dzięki staraniom Retingera, który grał wielką rolę w tej organizacji i to aż do swojej śmierci w 1960 roku.
Ale, oczywiście, prawdziwymi gospodarzami Retingera byli, będący wtedy obecni na posiedzeniu, D. Rockefeller, Dean Rusk, szef Funduszu Rockefellera G. Heinz, prezydent Carnegie Foundation D. Johnson, przewodniczący Związku Barucha D. Coleman. W sumie na tym posiedzeniu było obecnych 80 ludzi. W pierwszych dokumentach Klubu Bilderberg mówiło się o stworzeniu nowego międzynarodowego porządku i o realizacji długoterminowego planowania działań polityki zagranicznej Zachodu w stosunku do ZSRR i krajów trzeciego świata.
Członkostwo, jak takowe, w Klubie Bilderberg nie istnieje. Każda narada odbywa się przy znacznie odnowionym składzie. Tym nie mniej powstały szkielet, to jest aktyw tego klubu, który liczy 383 ludzi, z nich 128, czyli jedna trzecia część, to Amerykanie, pozostali to Europejczycy. Chociaż ostatnio dano także innym możliwość brania udziału w przygotowywaniu ważnych decyzji politycznych, to największa rola w stworzenia Klubu Bilderberg dostała się masońsko-żydowskim elitom USA. Oni posiadają w tym klubie politycznie najdojrzalszą organizację, a to: 42 przedstawicieli aparatu prezydenta, ministerstwa obrony, departamentu stanu i innych organów władzy USA, 25 przedstawicieli dużych korporacji, banków i kręgów przedsiębiorców, 54 przedstawicieli amerykańskich uniwersytetów, środków masowego przekazu i społecznych organizacji masońskiego typu („fink tenks”). Faktycznie kierownikiem Klubu Bilderberg jak i Rady Stosunków Międzynarodowych, jest D. Rockefeller, formalnym przewodniczącym – Amerykanin P. Karrington. Oprócz tego, klub ma dwóch „honorowych sekretarzy generalnych”: jednego dla Europy i Kanady, drugiego dla USA.
Sztabowe biura Klubu Bilderberg znajdują się w Nowym Jorku w pomieszczeniu Fundacji Carnegie.
Posiedzenia klubu przebiegają w pełnej tajności, za specjalnymi zaproszeniami, daty ich zwołania w prasie nie są opublikowane. Organizację narad i bezpieczeństwo uczestników zapewnia ten kraj, na terytorium którego mają zamiar zebrać się bilderbergowcy – jak ich na stałe nazywa się od nazwy hotelu „Bilderberg” w holenderskim mieście Osterbekow, gdzie w maju 1954 roku doszło do skutku pierwsze posiedzenie klubu.
Każde spotkanie bilderbergoców, mimo pełnej tajności, wywołuje duże zainteresowanie światowej społeczności. Nie da się ukryć przyjazdu w jedno miejsce dużej ilości znanych ludzi, wśród których są prezydenci, królowie, książęta, kanclerze, premierzy, ambasadorzy, bankierzy, kierownicy dużych korporacji. Tym bardziej, że każdy z nich przyjeżdża z całą świtą sekretarzy, kucharzy, kelnerów, telefonistów i ochrony osobistej.
Na spotkaniu Klubu Bilderberg w czerwcu 1997 roku, odbytym w uzdrowisku Renaissance Pine koło miasta Atlanty (USA), omawiało się zagadnienie stworzenia trzech administracyjnych centrów światowego rządu: europejskiego, amerykańskiego i pacyficznego. Za każdym razem, mimo tak znaczącego wydarzenia, „wolna i demokratyczna” telewizja i prasa Zachodu nie dały o nim żadnej informacji, co namacalnie świadczy o tym, kto płaci za tę „wolność”.
Rozdział 56
Komisja Trójstronna. Nowy ekonomiczny światowy porządek Z. Brzezińskiego. Podporządkowywanie gospodarki światowej żydowskim bankierom.
„Najnowsze międzynarodowe zniewolenie”.
Stworzenie w 1973 roku Komisji Trójstronnej powiązane zostało z intensyfikacją rywalizacji wśród sprawujących rządy elit Zachodu i rosnącą ekonomiczną potęgą Japonii. W latach 60-tych zapraszani na oddzielne posiedzenia Rady Stosunków Międzynarodowych japońscy politycy i bankierzy stawiają zagadnienie przedstawicielstwa swoich interesów w światowej władzy zakulisowej.
Biorąc pod uwagę te nowe czynniki, po ich rozważaniu Rada Stosunków Międzynarodowych powzięła decyzja o stworzeniu organizacji, która zrównoważyłaby interesy różnych grup wpływu masońsko-żydowskich elit świata. W związku z tą decyzją D. Rockefeller polecił polskiemu Żydowi Z. Brzezińskiemu ukształtować strukturę nowej organizacji, która zjednoczyłaby naczelnych politycznych, finansowych i przemysłowych liderów Zachodu.
Kontynuując linię takich nienawistników i rusofobów, jak P. Warburg, A. Dulles, D. Rockefeller, G. Kissinger, Zbigniew Brzeziński został następnym ideologiem „Nowego Światowego Porządku”.
3 marca 1975 roku pismo „New York Magazine” opublikowało programowy artykuł Brzezińskiego, w którym przedstawił on swój plan ustalenia nowego światowego porządku. „Powinniśmy uznać – oświadczył ten wysoko postawiony lider masońsko-żydowskiej cywilizacji –że świat dzisiaj podąża do jedności, której tak długo pragnęliśmy … Nowy świat przyjmuje formę globalnej wspólnoty … z początku szczególnie to dotyczy ekonomicznego porządku światowego”. Masoński konspirator uzasadniał potrzebę ustanowienia pozycji lidera światowej władzy zakulisowej, która przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy będzie oddziaływać na ekonomikę planety. „Powinniśmy stworzyć mechanizm globalnego planowania i długoterminowego ponownego podziału środków (na korzyść zachodniego świata – dodał Oleg Platonow)”. Właśnie ten kierunek stał się głównym w działaniu Komisji Trójstronnej.
Komisja Trójstronna została stworzona w składzie trzech części – Zachodnioeuropejskiej, Północnoamerykańskiej (USA i Kanada) i Japońskiej. Pod względem liczby członków największa była Północnoamerykańska, miała ich 117-tu (bez Kanady). Z tej liczby 32-ie osoby było przedstawicielami prezydenta USA, Departamentu Stanu, Ministerstwo Obrony i Kongresu USA. Szczególnie obficie reprezentowani byli przedstawiciele (47 ludzi) amerykańskich korporacji i banków.
Ze strony Japonii w Komisji Trójstronnej brało udział 84 osoby, głównie kierownicy wiodących japońskich korporacji („Mitsubishi”, „Toyota”, „Toshiba”, „Sony” i inne) i banków.
Największymi z europejskich delegacji w Komisji Trójstronnej były: delegacja włoska (26 osób), francuska (22 osób), niemiecka (21 osób), angielska (19 osób). Niewspółmierne do swojej wielkości Belgia reprezentowana była przez 26 osób. Skład Komisji Trójstronnej, w nie mniej niż 30% z liczby członków, tworzyli Żydzi.
Zakulisowe decyzje, podejmowane przez członków Komisji Trójstronnej, stawały się swojego rodzaju prawami dla polityków wszystkich zachodnich krajów. Jak pisał amerykański senator, Barry Goldwater, to Komisja Trójstronna Dawida Rockefellera staje się „najnowszą międzynarodową kabałą”, mechanizmem podporządkowywania polityki USA interesom międzynarodowych bankierów.
Już w pierwszych latach swego istnienia Komisja wykazała swoją polityczną potęgę, wysuwając na jednym z swoich posiedzeń na kandydata na prezydenci USA D. Cartera. Razem z Radą Stosunków Międzynarodowym Komisja zmobilizowała finanse największych banków, nacisnęła guziki wpływu w podległych jej środkach masowego przekazu i w ten sposób osiągnęła sukces w postaci wyboru Cartera.
Biura Komisji Trójstronnej znajdują się w tym samym budynku, gdzie znajdują się biura Klubu Bilderberg – w pomieszczeniu Fundacji Carnegie.
W 1996 roku przebywałem koło budynków, gdzie znajdują się biura Rady Stosunków Międzynarodowych, Klubu Bilderberg i Komisji Trójstronnej. Poraziła mnie istniejąca koło nich jakaś jakby mrożąca atmosfera, żelazny i nieludzki porządek oraz wyszkolona liczna ochrona, udaremniająca wszelkie próby wejścia w „święte świętych” miejsca światowej władzy zakulisowej. Moje prośby o możliwość uzyskania jakiegokolwiek objaśnienia o działaniu tych organizacji napotkały niezrozumiałe, wyuczone na pamięć odpowiedzi krótko podstrzyżonych zuchów, przypominających bojówkarzy z faszystowskiego Reichu.
Rozdział 57
Światowe Forum. Wezwanie Gorbaczowa do globalizacji w sposobie kierowania ludzkością. Legalizacja idei jednolitego światowego państwa i światowego rządu.
„Rada mędrców”.
Pomyślniejsza, w tym sensie, okazała się moja osobista znajomość z inną zakulisową organizacją – Światowym Forum (Fundacja Gorbaczowa). Kwatera główna tej organizacji znajduje się na zachodnim wybrzeżu USA, w San-Francisco. Kontynuując swoje poszukiwania, w dziedzinie geografii organizacji zakulisowej światowej władzy, przejechałem się ulicą o charakterystycznej nazwie – Masońska (Masonic street), która przywiodła mnie na brzeg Ocean Spokojnego, gdzie wśród cienistych palm na terytorium byłej bazy wojennej USA Priezidio od 1992 roku prowadzi wywrotową pracę przeciwko ludzkości świata Fundacja Gorbaczowa, która otrzymała w 1995 roku nową nazwę – Światowe Forum.
Stworzenie i dalszy rozwój tej organizacji bezpośrednio powiązany jest z działaniem największej wszechświatowej struktury Rady Stosunków Międzynarodowym, jak i z instytucjami państwowymi i służbami specjalnymi USA.
Decyzja o stworzeniu Fundacji Gorbaczowa zostało podjęta przez Radę Stosunków Międzynarodowych. Przy tym pojawienie się tej Fundacji poprzedzała złożona procedura. W samym końcu 1991 roku dwóch członków Rady Stosunkom Międzynarodowych, D. Harrison i A. Vossbrink, otrzymali zadanie stworzenia specjalnej organizacji, która mogłaby służyć jako osłona wywrotowej polityki USA na terytorium byłych republik ZSRR. Organizacja ta otrzymywała nazwę Międzynarodowego Stowarzyszenia Polityki Obcej i zarejestrowana jest w agencji USA dla międzynarodowym rozwoju jak prywatna ochotnicza instytucja, „sprzyjająca przejściu do demokracji i do wolnego rynku w byłych republikach sowieckich”. Działanie „stowarzyszenia” sprowadzało się do organizacji transportów towarów pomocy humanitarnej do Rosji i do Gruzji. Przez to „stowarzyszenie” ministerstwo obrony USA kierowało do Rosji, przy użyciu swoich samolotów wojskowych, zalegające zbyt długo na składach Pentagonu towary takie, jak żywność, medykamenty i zaksięgowane na straty, jako już zbyteczne, ubrania i umundurowanie. Pod osłoną tych akcji, korzystając z tego, że zawartość samolotów nie była sprawdzana, a przybyłych na nich ludzi przepuszczano bez wiz i sprawdzania, Centralna Agencja Wywiadowcza i wywiad wojskowy USA przeprawiły do naszego kraju dużą ilość nowych agentów i specjalnej techniki.
Po trzech-czterech miesiącach, od powstania tego Stowarzyszenia, ci sami – D. Harrison i A. Vossbrink, uzyskali pozwolenie byłego prezydenta ZSRR Gorbaczowa na otworzenie Fundacji jego imienia. Nowa organizacja pojawiła się wykorzystując personel już istniejącego Międzynarodowego Stowarzyszenia Polityk Obcej.
W przebiegu dwóch lat obie organizacje – Stowarzyszenie i Fundacja – istnieją jak syjamscy bliźniacy pod dwoma postaciami, ale pod jednym kierownictwem.
Po stworzeniu Fundacji Gorbaczow dokonał podróży po USA, gdzie występował w licznych salach wykładowych oświadczając, że z upadkiem ZSRR świat wstąpił na jakościowo nowy stopień rozwoju. Zniszczenie rosyjskiej cywilizacji upamiętniło zwycięstwo nowej globalnej cywilizacji. Odbywa się zamiana starego paradygmatu rozwoju historycznego na nowy. [Mowę tę Gorbaczow wygłosił w Fulton, w tym właśnie Westminster College, w którym w 1946 roku Churchill oznajmił krucjatę przeciwko Rosji. W samym fakcie takiego oświadczenia i to właśnie w tym miejscu było jakby coś rytualnego (robocze dokumenty Międzynarodowego Forum)].
Gorbaczow spotkał się z prezydentami USA D. Bushem, R. Reaganem, D. Carterem i R. Nixonem, oraz byłym sekretarzem stanu USA D. Szulcem. Na spotkaniu z prezydentem Reaganem Gorbaczow zapewnił go o tym, że zrobi wszystko dla osiągnięcia „nowej zintegrowanej globalnej cywilizacji”, kierowanej z jednego centrum. Najwidoczniej właśnie na tych spotkaniach były w zasadzie określone zadania i etapy stworzenia jednolitego światowego rządu i pełnego podporządkowywania ludzkości kierownikom żydowsko-masońskiej cywilizacji.
Jesienią 1993 roku Fundacja Gorbaczowa, zarówno rosyjska, jak i amerykańska, razem z Fundacja Radżywa Gandhi przeprowadziła serię międzynarodowych narad, na których omawiano kroki, które należałoby przedsięwziąć w przebiegu „historycznego okresu przejściowego” od cywilizacji starego typu do integrowanej globalnie cywilizacji. Właśnie Fundacja Gorbaczowa (w USA) w tym samym 1993 roku zgłosiła zagadnienie konieczności powstania międzynarodowej organizacji, nazwanej Organizacją Zjednoczonych Religii, która weźmie pod swoją kontrolę wszystkie religie świata.
Plan ustanowienia globalnej kontroli nad ludzkością dochodził do skutku pod osłoną wysuniętego przez Fundację Gorbaczowa „Projektu globalnego bezpieczeństwa”. Ten projekt, deklarując bezsporne prawdy budowy świata bez wojen i konfliktów, przewidywał gwałtowną intensyfikację władzy ponadnarodowych międzynarodowych organizacji, a przede wszystkim proponował do tej roli NATO. Faktycznie w trochę zakamuflowany sposób pełna kontrola nad ludzkością, według projektu Fundacji Gorbaczowa, dostawała się w ręce USA i ich sojuszników z Bloku Północno-Atlantyckiego.
Nic dziwnego, że „Projekt globalnego bezpieczeństwa” został zaaprobowany przez Radę Stosunków Międzynarodowych dnia 19 października 1994 roku. Wtedy też RSM podjęła decyzję o przekształceniu Fundacji Gorbaczowa (w USA) i Międzynarodowego Stowarzyszenia Polityki Obcej, na których czele stał D. Harrison, w jedną nową światową strukturę – Światowe Forum (FM). Kształtując tę nową strukturę, światowa władza zakulisowa, jakby legalizuje ideę jednolitego światowego państwa i światowego rządu. Przed FM zostaje postawione zadanie przeprowadzenia etapami ruchu tworzenia „globalnego państwa” i „integrowanego globalnego zarządzania”, a także” przygotowywanie światowej opinii publicznej do myśli o „postępowości” i „potrzeby” podejmowania tych kroków.
Na pierwszej konferencji FM, która doszła do skutku we wrześniu 1995 roku w San-Francisco (USA), brali udział liczni przedstawiciele Rady Stosunków Międzynarodowych, Klubu Bilderberg, Komisji Trójstronnej, a także delegacje z wielu lóż masońskich. Wprost symboliczne było to, że posiedzenia FM odbywały się w dużej sali konferencyjnej głównej masońskiej świątyni w Kalifornii. Bilet dający prawo do wzięcia udziału w konferencji (pięć dni) kosztował 5 tys. dolarów. (włączając w to wyżywienie i hotel). W mowach takich wybitnych działaczy światowej władzy zakulisowej, jak D. Bush, J. Baker, Z. Brzeziński, Michaił Gorbaczow, Margaret Thatcher, T. Turner, C. Sagan, D. Denver i wielu innych, stale brzmiały słowa „Nowy Porządek Światowy”, „rząd światowy”, „globalne kierowanie”. Tak, na przykład, jeden z głównych teoretyków światowej władzy zakulisowej – Z. Brzeziński oświadczył, że „globalizacja światowego kierowania nie jest aktem dobrej życzenia albo dobrej woli, ale jest to proces nieuchronny”, który niezbędne trzeba kontrolować. Dla kontroli nad tym procesem tworzy się właśnie Forum Światowe. Sam Gorbaczow na tej konferencji ogłosił erę nowej cywilizacji. W swojej książce „W poszukiwaniach nowego początku: rozwój nowej cywilizacji”, wypuszczonej z okazji otwarcia konferencji, oświadczył on, że „przyszedł czas rozwijania zintegrowanej globalnej polityki”. [Internet (Media Bypass. 1 - 800 - 4 – BYPASS)].
Gorbaczow wysuwa ideę „konsensusu” między przyszłym światowym rządem a narodowymi państwami, proponując ostatnim rezygnację ze swojej suwerenności na korzyść międzynarodowych praw, którymi będą dyktować wszyscy mieszkańcom Ziemi „ogólne zasady wiary, wartości, standardy, tryb życia”, sformułowane przez grupę światowych liderów. Gorbaczow proponuje wybrać grupę 100 ludzi „nowatorów – myślicieli”, nazwanych przez niego „Globalny trust mózgowy” albo „Rada mędrców”, poleciwszy im co roku zbieranie się w Prezidio dla kierowania globalnymi procesami ludzkości. Były sekretarz generalny CK KPZR proponuje stworzyć Kartę Ziemi – zbiór praw planety, według których zostaną zobowiązani do życia ludzie całej Ziemi.
Liczne posiedzenia konferencji nosiły ściśle zamknięty charakter. Przedstawiciele prasy i zwyczajni interesanci nie byli dopuszczani na salę obrad. W zwłaszcza szczególnie tajnie odbywały się spotkania, na których poruszane był takie zagadnienia, jak odmowa liberalnego podejścia w stosunku do regulowania liczebności ludności Ziemi i zmniejszania się naturalnych zasobów Ziemi, uproszczenia trybu życia a także ponownego podziału światowych bogactw. Za zamkniętymi drzwiami przedstawiciele żydowsko-masońskiej cywilizacji rozważali jakimi sposobami zmniejszyć liczebność ludności Ziemi, żeby jej „nadmierna” liczba nie przeszkadzała rozkwitowi ludności zachodnich krajów. Omawiając zagadnienie ponownego podziału bogactw, liderzy światowej władzy zakulisowej nie byli zaniepokojeni problemem słabo rozwiniętych państw i nie starali się podzielić się z nimi bogactwami zebranymi przez Zachód w rezultacie eksploatacji trzeciego świata, a zajmowali się poszukiwaniem nowych dróg i źródeł niesprawiedliwego dorabiania się, a przede wszystkim mając na myśli zasoby w byłych republikach sowieckich.
W ostatni dzień konferencji między będącymi obecnymi na zjeździe największymi działaczami światowej władzy zakulisowej – Bushem, Thatcher i Gorbaczowem – wywiązała się dyskusja na temat przyszłej roli ONZ w „globalnym kierowaniu ludzkością”. Z tej dyskusji wynikało, że światowa władza zakulisowa nie jest zadowolona stanem obecnym i organizacją ONZ, gdyż skład delegacji do ONZ kształtuje się pod narodowym znakiem i państwa – uczestnicy kierują swoich delegatów według własnego uznania. Znaczna część przedstawicieli państw, członków ONZ, nie podlega dyktatowi światowej władzy zakulisowej i lubi przyjmować samodzielne decyzje, odpowiednie do ich zainteresowań narodowych. Światowy tajny rząd, wyrażający stanowisko tylko krajów żydowsko-masońskiej cywilizacji, stara się ograniczyć możliwości ONZ zamieniając ją w techniczny aparat wcielenia w życie decyzji, podjętych przez zakulisowych władców świata. I tak, M. Thatcher szczerze oświadczała na konferencji w 1995 roku, że najważniejsze światowe problemy nie należy pozostawiać do uznania przez ONZ, te problemy będzie rozwiązywać nowa, bardziej odpowiednia do tego celu organizacja [Internet (Media Bypass. 1-800-4-BYPASS)]. Podejmując zagadnienie światowego rządu, działacze światowej władzy zakulisowej nie wyrażali zamiaru przyjęcia, do tego celu jako podstawy, zasady ONZ o sprawiedliwym przedstawicielstwie narodowych sił wszystkich krajów. Oni dążą do stworzenia ponadnarodowego organu, posiadającego prawo do zniszczenia państwowej suwerenności każdego kraju i wykorzystać siłę wojenną przeciwko nie podporządkowujących się decyzjom tej nowej organizacji. Zgodnie z planem członków FM, skład osobowy światowego rządu będzie kształtować się nie przez narody naszej planety, a na tajnych posiedzeniach takich struktur, jak Klub Bilderberg, Rada Stosunków Międzynarodowym i Komisja Trójstronna.
Światowa władza zakulisowa wykorzystuje ONZ jako techniczne narzędzie świadczenia wpływu na swobodne narody świata. Na konferencji Międzynarodowego Forum został zaaprobowany program regulowania liczebności ludności świata, przeprowadzany przez bank światowy i ONZ razem z rządem USA. Główny cel programu, to doprowadzić do ostrego obniżenia współczynnika urodzeń w krajach, nie aprobujących żydowsko-masońskiej cywilizacji. Program ten obejmuje koło 100 krajów świata przewidując zastosowanie najróżniejszych sposobów, aż do przymusowej sterylizacji mężczyzn i kobiet. Jednym z głównych odpowiedzialnych za prowadzenie tego antyhumanitarnego programu pojawia się dyrektor banku światowego D. Wolfenzon, wpływowa osoba światowej władzy zakulisowej, dyrektor finansów komitetu Fundacji Rockefellera, jeden z kierowników Klubu Bilderberg i członek Rady Stosunków Międzynarodowych. (The ASAP report. 1995. September. P. 1-4.)
Następna konferencja FM odbyła się także bez szczególnego rozgłosu na początku października 1996 roku też w San-Francisco. Otworzył ją członek Rady Stosunków Międzynarodowych, jeden z kierowników międzynarodowej żydowskiej loży masońskiej „Bnai-Brith”, prezydent korporacji Carnegie – Dawid Hamburg.
Zagadnienie stworzenia światowego rządu i globalnego kierowania wszechstronnie rozpatrywano w ramach tak zwanej Strategicznej Inicjatywy FM. W referatach rabina A. Gercberga, senatora z USA A. Krenstona, byłego głównodowodzącego wojskami strategicznego przeznaczenia USA L. Butlera podnoszone były zagadnienia potrzeby konstruowania „nowej architektury Globalnego Bezpieczeństwa”, którą występujący z referatami pojmowali jako zapewnienie warunków pasożytniczego istnienia żydowsko-masońskiej cywilizacji na rachunek naturalnych zasobów całej ludzkości i tłumienia oporu krajów trzeciego świata, nie zgadzających się na przyjęcie takiego nowego porządku światowego. Wypowiadając słowa pełne dobrych życzeń o rozbrojeniu działacze Międzynarodowego Forum mieli na względzie jednostronne rozbrojenie wojsk tych rządów, które nie godziły się na podporządkowanie się dyktatowi USA i innych zachodnich krajów. Wysunięta zostaje propozycja wprowadzenia przez ONZ międzynarodowego prawa o zakazie sprzedaży broni i strategicznych składników tym krajom, w których „są zakłócane prawa człowieka”, jak też tym krajom, w których u władzy znajdują się „dyktatorskie reżymy”. Rabin Gercberg, były wiceprzewodniczący Światowego Kongresu Żydowskiego, wystąpił z inicjatywą „Karty ludzkich obowiązków”, która, w istocie rzeczy, sprowadza się do uświęcenia kosmopolitycznych wartości zachodniego świata z zaprzeczeniem chrześcijańskich podstaw i patriotyzmu.
Powszechny duchowy kryzys ludzkości rozpatrywał się na FM 1996 roku nie jak zniszczenie cywilizacji chrześcijańskiej przez świat żydowsko-masoński, a jako opór znacznej części ludzkości przeciwko próbom narzucania światu kosmopolitycznych wartości i obcego trybu życia. W referatach religijnych filozofów S. Kina, M. Palmera, jak i, już wspomnianego przeze mnie działacza światowej władzy zakulisowej, D. Hamburga, zachodni system wartości, oparty głównie na żydowskiej kulturze, rozpatrywał się jak punkt odniesienia dla całej ludzkości, a każda przeciwstawienie się jej – jako stare, reakcyjne spojrzenie na życie.
- Kin, na przykład, zaproponował FM taką decyzję problemu ekologicznego Ziemi: „Skoro zmniejszymy liczbę ludności kuli ziemskiej o 90%, to nie już nie będzie tyle ludzi, którzy mogliby powodować ekologiczny uszczerbek dla Ziemi”. Propozycja to została nagrodzona burzliwymi oklaskami wszystkich obecnych.
Najważniejszą charakterystyczną właściwością wszystkich konferencji FM, było ich antychrześcijańskie ukierunkowanie. Działacze światowej władzy zakulisowej jakby manifestowali swój negatywny stosunek do Testamentu Jezusa Chrystusa. Pozycja Chrześcijaństwa nie została ujęta ani w jednym z referatów. W wielu wystąpieniach dominowały spojrzenia przedstawicieli religii „Nowego wieku” (New Age), która jest, w istocie rzeczy, satanistyczno-panteistyczną nauką, bliską ateizmu. [Na Forum w 1995 roku był obecny biskup - socjalista D. Tutu (Południowa Afryka) Jednak w żaden sposób nie protestował on przeciwko ideologii religii „Nowego wieku”, która nadawała ton konferencji]. Większość referentów wyrażała szatański kompleks „budowniczych babilońskiej wieży”, deklarując „prawdy” religii przyszłości, w których nie będzie miejsca dla Ewangelii Zbawiciela, a tylko wygodne pojęcia o Bogu kosmopolity i biznesmena ogarniętego przez namiętność dorabiania się bogactwa za cenę cierpień i nawet śmierci większej części ludzkości.
Elita wyznawców religii „Nowego wieku”, do której należy sam prezydent FM D. Harrison, była na tej konferencji światowej organizacji była reprezentowana przez sławne w tym czasie na zachodnim świecie osoby jak: muzyk „Nowego wieku” – D. Denver, aktorzy – S. McLean i D. Weaver, pisarz (piszący głównie satanistyczno-mistyczne książeczki o wędrówce dusz) –D. Chorpa, założyciel Instytutu Esalem – M. Murphy, futurolog – D. Naisbitt, dyrektor Instytutu Świata – R. Müller, głowa sekty dianetyki – B. Hubbard.
Przedstawiciel religii „Nowego wieku”, D. Denver, faktycznie otworzył pierwszą konferencję, wykonawszy razem z chórem dziecięcym rytualną pieśń w duchu „Nowego wieku”. We wszystkich najważniejszych zagadnieniach „nowowiekowcy” nadawali ton: o problemach regulowania ludności Ziemi mówił ich guru – filozof S. Kin, wiodącymi referentami na konferencji byli W. Garman (prezydent Instytutu Nauk Duchowych, guru psychodelicznej narkomanii lat 60-tych), D. Shigen, M. Murphy.
Do początku 1997 roku całkowicie ukształtowała się struktura organów administracji FM. Kierownictwo ogólne pełnili: prezydent D. Harissonom i prezes zarządu M. Gorbaczow, przy którym było 17 współprzewodniczących i rada z 10 osób. Przy tym zespole kierującym działały jeszcze Międzynarodowa Rada Koordynacyjna w składzie 44 osób i Rada Koordynacyjna w San- Francisco w składzie 16 osób. Zarząd operacyjny organizacji pełniła dyrekcja w składzie 14 osób. Ogólna liczba ludzi należących do kierownictwa FM wynosiła 100 osób, która to liczba najwidoczniej była dla Gorbaczowa cyfrą mistyczną, ponieważ jeszcze na pierwszej konferencji tej organizacji mówił o konieczności powstania światowego trustu mózgowego albo „Rady Mędrców” składającej się ze 100 ludzi.
A więc, kto wszedł w skład „Rady Mędrców” ukształtowanej przez organ światowej władzy zakulisowej i przez M. Gorbaczowa?
Współprzewodniczącymi przy M. Gorbaczowie byli członkowie Rady Stosunków Międzynarodowych – były sekretarz stanu USA D. Baker i M. Edelman, członek Klubu Bilderberg były premier Holandii – R. Lubbiers, członek Komisji Trójstronnej były premier Japonii – J. Nakasonie, wdowa po premierze Izraela – L. Rabin, wdowa po zdrajcy arabskiego narodu A. Sadata – D. Sadat, jeden z światowych wysokich figur kosmopolitycznego systemu informacyjnego i członek wszystkich możliwych struktur światowej władzy zakulisowej – T. Terner.
W skład dyrekcji, oprócz już wspomnianych członków Rady Stosunków Międzynarodowych – D. Harrisona i A. Vossbrinka, weszli S. Donowan (prezydent Instytutu Esalema, „Nowy wiek”), D.O'Neill (prezydent Centrum Odnowy Kierownictwa), T. Rabin (prezydent informacyjnego związku „Focus Media”), B. Saddle (prezydent korporacji „Resza”).
Do Rady przy przewodniczących FM weszli tacy znani działacze światowej władzy zakulisowej, jak członkowie Rady Stosunków Międzynarodowych były kierownik większości w Senacie USA (1988-1994) – D. Mitchell i były senator (1969-1993) – A. Krenston, prezydent Amerykańskiej Akademii Nauk – B. Alberts, futurolog i pisarz – D. Naisbitt.
W Międzynarodowej Radzie Koordynacyjnej znaleźli się członkowie Rady Stosunków Międzynarodowych: L. Braun (prezydent „Wold Watch Institut”), F. Master (przewodniczący Funduszu Gorbaczowa w Holandii), S. Raynsmit (prezydent firmy „Raynsmit End Associates”), A. Villar (dyrektor pisma „Letin American business reports”), B. Welch (redaktor naczelny pisma „Worłd Times”).
Tak więc, „mędrcami” w „Radzie Mędrców” Forum Międzynarodowym M Gorbaczowa byli głównie przedstawiciele światowej władzy zakulisowej, a przede wszystkim członkowie Rady Stosunków Międzynarodowych, co nie budzi żadnych wątpliwości co do globalnego charakterze i globalnych zadaniach tej organizacji. To potwierdza się także i w składzie sponsorów FM, jako że w ich liczbie znalazły się takie globalne masońskie struktury, jak Fundacja Rockefellera, Fundacja Carnegie, Fundacja Globalnego Społeczeństwa, Fundacja Nathana Cummingsa, stacja telewizyjna TV CN, a także związki, kierownicy których wchodzą w skład światowy władzy zakulisowej: „Chevron", “Johnson & Johnson", “Packard", “Prodigi ", "Occidental Petroleum", "British Airways” i inne.
Rozdział 58
Nomenklatura światowych działaczy zakulisowych. Ich liczebność i skład.
Infrastruktura tajnej władzy. Rosyjscy komisarze nowego światowego porządku.
Ogólna liczebność działaczy czterech głównych organizacji światowej władzy zakulisowej wynosi, według mojego rozeznania, nie mniej niż 6 tys. ludzi. To członkowie Rady Stosunków Międzynarodowych, Komisji Trójstronnej, Klubu Bilderberg i FM.
Jednak byłoby błędne wszystkich tych ludzi uważać za ludzi zakulisowego rządu światowego. Nasze badania wykazują, że takich ludzi wśród 6 tys. jest nie więcej jak 500. To ludzie, zestawiający warstwę szczytową wszystkich wyliczonych wyżej organizacji, posiadający ogromną władzę podejmowania globalnych decyzji w zagadnieniach polityki międzynarodowej, ekonomiki i kultury.
Pozostałych 5500 wykonuje dwie najważniejsze funkcje: po pierwsze – stanowią swojego rodzaju radę przy światowym rządzie; po drugie – są infrastrukturą tajnej władzy i wpływu zakulisowego światowego rządu we wszystkich sferach życia ludzkości (schemat 1).
Oczywiście, krąg agentów wpływu światowej władzy zakulisowej jest o wiele szerszy. On obejmuje nie tylko właściwych członków głównych globalnych organizacji, ale też mnóstwo innych struktur (już nie mówię o tajnych organizacjach żydowskich, w rodzaju „Bnai-Brith” i o lożach masońskich), stworzonych albo kontrolowanych przez działaczy światowej władzy zakulisowej. Takich agentów wpływu na świecie są dziesiątki tysięcy. Tylko w USA takich organizacji bliskich światowej władzy zakulisowej są liczne dziesiątki. Wśród nich na szczególną uwagę zasługują Carnegie Foundation, Rockefeller Foundation, Brookings Institution, Association Kissinger, Asia Foundation, Aspen Institute, Center for International Policy, Center for National Policy, Center for International Political Development, Association of Foreign Policy, Hudson Institute, American National Institute, American Enterprise Institute, Council for International Development .
Sfery wpływu tajnego światowego rządu
Światowy rząd (nie więcej jak 500 osób uprawnionych do podejmowania decyzji).
Agenci wpływu rządu światowego (nie mniej niż 5500 osób) umieszczeni są w:
- organach państwowych: parlamenty, armia i policja, służby wywiadu i kontrwywiadu
- instytucjach finansowych w poszczególnych państwach: banki, instytucje finansowo-kredytowe, instytucje ubezpieczeniowe
- organizacjach międzynarodowych: ONZ, UNESCO, MOH, Bank Światowy, FMW, Bank Współpracy Europejskiej, Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju, większe narodowe i międzynarodowe korporację
- środkach masowej informacji, systemy kształcenia i nauki, telewizja i radio
- partiach politycznych, Związkach Zawodowych, organizacjach religijnych, społecznych organizacjach, wszelkich funduszach …
Światowa władza zakulisowa stworzyła swojego rodzaju władczą nomenklaturę, efektywniejszą i elastyczną, niż ta, którą wynaleźli żydowscy bolszewicy w ZSRR. Człowiek, wchodzący w skład jednej z organizacji światowej władzy zakulisowej ma zapewnioną dla siebie wysoką polityczną albo służbową karierę na całe życie. W zależności od warunków przesiada się on z fotela dyrektora banku na fotel prezydenta korporacji albo specjalnej fundacji. Popierają go w wyborach do parlamentu. Może zostać kierownikiem związku zawodowego albo szefem pisma albo stacji telewizyjnej. Na przykład, członek RSM L. Brenskomb, dyrektor Uniwersytetu Harvard, po pewnym czasie zajmuje fotel dyrektora korporacji „Mobil Oil”, a z czasem jest mianowany na wysokie rządowe stanowisko. D. Kirkland ze stanowiska dyrektora RSM przesiada się na fotel prezydenta związku zawodowego AFP- KPP (Amerykańska Federacja Pracy, Kongres Związków Zawodowych Przemysłu). Zresztą, w wielu przypadkach kierownicy organizacji światowej władzy zakulisowej łączą swoje stanowiska z wysokimi stanowiskami w polityce albo w biznesie. Tak, D. Burke – dyrektor Rady Stosunków Międzynarodowych i dyrektor korporacji IBM.
Najbardziej wpływowymi działaczami światowej władzy zakulisowej są ci ludzie, którzy wchodzą jednocześnie w skład trzech podstawowych jej organizacji – RSM, KT i KB. Takich ludzi jest tylko 23, a wśród nich – D. Rockefeller, G. Kissinger, Z. Brzeziński, B. Clinton, D. Corrigan, lord Winston, Robert McNamara (schemat 2).
Około 150 członków światowej władzy zakulisowej należy jednocześnie do dwóch organizacji. Wśród nich, na przykład, dostatecznie znany D. Soros (członek KB i RSM), a także prezydent słynnej na Zachodzie stacji telewizyjnej CNN – W. Johnson (członek RSM i KT).
Członkowie organizacji światowej władzy zakulisowej stają się główną nomenklaturową rezerwą przy doborze składu kierującego międzynarodowych organizacji. Wszyscy wysoko postawieni przedstawiciele USA i zachodnich krajów w ONZ pochodzą z tej zakulisowej władzy świata. Swojego rodzaju komisarzem światowej władzy zakulisowej przy sekretarzu generalnym ONZ bywa w charakterze jego zastępcy chociażby jeden członek Rady Stosunków Międzynarodowych (na środkowych latach 90-tych był nim D. Tornburg).
Wysoko postawieni członkowie światowej władzy zakulisowej stoją na czele: Międzynarodowej Organizacji Handlu (GATT) (P. Suterlend, członek KB i KT), Banku Światowy (D. Wolfenzon, członek KB i RSM), Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Przebudowy i Rozwoju. Pod ich kontrolą jest Międzynarodowy Sąd w Hadze i Komitet Nobla. Zniszczeniem słowiańskiego państwa Jugosławii, pod pozorem pokojowego działania, zajmował się T. Stołtenberg, kierownik komisji ONZ, członek Klubu Bilderberg i Komisji Trójstronnej.
Antysłowiańskie, antyrosyjskie, antyprawosławne ukierunkowanie światowej władzy zakulisowej wyraźnie zarysowuje się od samego początku działania tych organizacji. Stworzyły one całą „szkołę” zakulisowych polityków – rusofobów. Wszyscy, bez wyjątku, ambasadorowie USA w naszym kraju byli zwolennikami zimnej wojny przeciwko Rosji i byli zwolennikami rozczłonkowania ZSRR. Wszyscy oni, zaczynając z ideologa zimnej wojny D. Kennana i Averella Harrimana, stosowali się do zaleceń Rady Stosunków Międzynarodowych. Aktywnymi działaczami tajnej wywrotowej wojny przeciwko naszemu krajowi w latach „przebudowy” byli amerykańscy ambasadorzy D. Matlock (członek KB i KT), T. Pickering (członek KB i RSM), R. Strauss (członek RSM), C. Tałbott (dyrektor RSM, członek KT). Już nie mówię o takich ogólnie znanych architektach wywrotowego działania przeciwko Rosji, jak Z. Brzeziński, D. Soros, Richard Pipes, D. Symes
Schemat 2
Współczesna struktura organizacyjna światowej władzy zakulisowej – tajnego światowego rządu
Członkowie wszystkich trzech głównych organizacji światowych rządów zakulisowych: D. Rockefeller, R. McNamara, D. Brandemas, W. Jordan, G. Kissinger, B. Skoukroft, R. Kuper, W. Mondale, Z. Brzeziński, P. Ellyar, C. Robinson, D. D. Nye, B. Clinton, G. Allinson, S. Friedman , R. Ridgway, D. Corrigan, D. Andreas, K. Graham, R. Zoelli, lord Winston, S. Bergsten, M. Greenberg.
150 członków rządu zakulisowego uczestniczy jednocześnie w dwóch tajnych organizacjach.
Kierownicy światowego rządu zakulisowego:
- Rada Stosunków Międzynarodowych:
Przewodniczący: P. Peterson
Wiceprzewodniczący: G. Braun
Prezydent: P. Tarn
Wiceprezydenci: D. Swing, A. Fray, D. Millington, M. Ozmer, N. Rizopolos
Skarbnik: D. Woodridge
Sekretarz: J. Gustafsson.
- Klub Bilderberg:
Przewodniczący: P. Karington
Sekretarz Generalny dla Europy i Kanady: W. Halbnerstadt.
Sekretarz Generalny dla USA: K. Yost
Skarbnik: K. Oort
- Komisja Trójstronna:
Kierownicy z Ameryki Północnej:
Przewodniczący: P. Wolker
Zastępca przewodniczącego: A. Godlieb
Dyrektor: Charles Heck
Kierownicy z Japonii
Przewodniczący: A Morita
Zastępca przewodniczącego: J. Okawara
Kierownicy z Europy:
Przewodniczący: O. Lamsdorf
Zastępca przewodniczącego: G. Fitzgerald
Dyrektor: P. Revey
Skład światowej władzy zakulisowej
ogółem RSM Klub Bilderberg Kom. Trójstronna
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =
We wszystkich krajach 3909 3162 - -
USA 3405 3160 128 116
Austria 9 - 6 3
Belgia 21 - 13 8
Kanada 39 2 18 19
Finlandia 16 - 15 1
Francja 51 - 29 22
Niemcy 47 - 26 21
Wielka Brytania 47 - 28 19
Grecja 6 - 6 -
Irlandia 11 - 2 9
Islandia 3 - 3 -
Włochy 53 - 27 26
Japonia 84 - - 84
Luksemburg 3 - - 3
Polska 1 - 1 -
Portugalia 11 - 5 6
Hiszpania 19 - 5 14
Szwecja 14 - 10 4
Szwajcaria 13 - 13 -
Turcja 20 - 20 -
Dania 12 - 10 2
Holandia 24 - 12 8
W organizacjach
Aparat prezydenta USA 71 57 7 7
Min. Obrony USA 68 61 6 1
Departament stanu USA 176 145 18 16
CIA 3 3 - -
Kongres USA 17 - 7 10
Sad Najwyższy i inne sądy w USA 17 17 - -
Organy władzy stanów i miast 17 12 2 3
Związki Zawodowe USA 9 6 2 3
Uniwersytety USA 257 238 14 7
Banki i instytucje finansowe USA 199 168 13 18
Kooperacje w USA i na świecie 182 145 10 27
Fundacje 86 83 1 2
Firmy konsultacyjne i prawnicze 159 155 2 2
Organizacje masońskiego typu 359 312 28 19
TV, radio, prasa, wydawnictwa 194 179 12 3
Z byłych socjalistycznych krajów członkami głównych organizacji światowej władzy zakulisowej są (lub byli): polski minister spraw zagranicznych A. Olechowski (Klub Bilderberg) i były prezydent ZSRR M. Gorbaczow (Komisja Trójstronna). Jednak członkostwo tego ostatniego w tej organizacji trwało, w porównaniu z innymi, nie za długo. Światowa władza zakulisowa, pobudziwszy go do zdrady Ojczyzny, niemniej jednak niezbyt miała zaufanie do zdrajcy. Obecny udział Gorbaczowa w wszechświatowych strukturach (oprócz Forum Międzynarodowego, w którym pełni rolę kluczową) sprowadza się do funkcji konsultanta (informatora). Taką samą rolę pełnią towarzysze broni Gorbaczowa w sprawie zniszczenia ZSRR – E. Szewardnadze, A. Jakowlew, G. Popow, A. Sobczak, G. Burbulis i temu podobni działacze. Jednak czas ich już przeszedł.
Dzisiaj szczególną rolę w działaniu globalistycznych organizacji gra nowa kohorta agentów wpływu Zachodu i zdrajców Ojczyzny. W ich liczbie przede wszystkim ludzie z podwójnym rosyjsko-izraelskim obywatelstwem. Do niedawnych czasów taki status posiadały wszystkie kluczowe figury kryminalnego i kosmopolitycznego rządu Jelcyna jak były premier Z. Kirijenko, zastępcy premiera Czubajs, Niemcow, Urinson, ministrowie Jasin, Liwszyc, Bieriezowski, a także liczni inni wysoko postawieni urzędnicy rosyjskiego „Białego Domu”. [Izraelska gazeta „Wiadomości” zaznacza, że oddział Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Izraela w mieście Cholon (przedmieście Tel-Awiwu) potwierdziło, że odpowiednie zaświadczenie w swoim czasie wystawiono Z. Kirijenko jako Żydowi o zawodzie bankiera. Jednak kiedy Boris Bieriezowski wyrzekł się izraelskiego obywatelstwa, to jak wskazuje gazeta „Wiadomości”, za jego przykładem poszedł Z. Kirijenko oraz liczni inni wybitni rosyjscy biznesmeni i wysoko postawieni działacze polityczni. Wśród takich najbardziej znanych „odmawiających obywatelstwa” gazeta wymienia Czubajsa, Niemcowa, Urinsona, Jasina, Liwszyca. Zresztą, jak podkreśla gazeta „Wiadomości”, procedura otrzymywania przez Żydów izraelskiego obywatelstwa, podobnie jak i odstąpienie od niego jest nader prosta. Dla tego w ambasadzie albo konsulacie Izraela wystarczy wypełnić standardowy blankiet ze wskazaniem przyczyny odmowy. Według izraelskiego prawodawstwa może ono być równie w prosty sposób przywrócone. Na posiedzeniu rządowej żydowskiej Agencji Sochnum, w szczegółach omawiano możliwość powtórnego przywrócenia, w razie potrzeby, izraelskiego obywatelstwa byłym rosyjskim politykom („Prawda Moskwy”, 1998. Nr 98; „Dziennik Rosyjski”, 1998. Nr 14 - 15)] . Ci ludzie, owładnięci patologiczną nienawiścią do Rosji i bezgraniczną namiętnością do zysku, czują się w naszym kraju za misjonarzy „narodu wybranego” i dlatego zachowują się podobnie jak izraelscy zaborcy w Palestynie. Charakter ich misji znany z „Protokołów mędrców Syjonu” nie wymaga specjalnego wyjaśniania.
Dodatki
Lepsza jest kłótnia, niż pokój oddalający nas od Boga
święty Grigorij Teolog.
Dodatkiem są bardzo liczne modlitwy prawosławne podane w języku starocerkiewnym. Tłumacz nie podołał tłumaczenia tych tekstów. Wybaczcie!
Anonimowy Anonim.
https://wolna-polska.pl/wiadomosci/oleg-platonow-zagadki-protokolow-medrcow-syjonu-calosc-2018-05