Video zostało skasowane przez nadawcę YT.
2024 05 28
Red. GW
Bardzo wiele ciekawych faktów. Wiele rzeczy musi jednak zastanawiać.
Jaki to sukces! – „Do zbawienia, Kościół nie jest już potrzebny!” Wykrzyknął ks. Józef Tischner – w dniu opublikowania katechizmu Jana Pawła II w roku 1992.
Podobnie tu, wg prelegenta stan Kościoła w osobie Bergoglio jest bez negatywnych skutków i nie należy marudzić, a trzeba modlić się na różańcu i nie krytykować, bo tym popada się w pychę, a dalej jest się modernistą. Nie wybrzydzać, bo i tak na miejscu Bergoglio mógł być wszystko jedno kto — w zastępstwie Ratzingera może pojawić się ktoś bez prawomocnych zasad powołania i sprawowania Urzędu, a nic takiego się nie stanie, bo po nim przyjdzie kolejny, a świat się nie zawali.
— Kto zatem jest Papieżem? – to bez znaczenia.
+
Towarzystwo SSPX coraz częściej pogłębia się w bezrefleksyjnym tradycjonalizmie, który to stan wyklucza spojrzenie w kierunku przyczyn katastrofy soborowej, która przecież była przygotowywana od wieków, a wobec czego papieże milczeli — chyba aby nie popaść pychę.
Wyjątkiem tego był może papież Pius VII, który w 1800 roku lamentował, "...jest już za późno, zbyt długo milczeliśmy."
Towarzystwo, coraz częściej ujawnia brak spojrzenia na zachowanie jednostki w aspekcie skutków dla osób trzecich.
Kościół Święty nie jest ciałem martwym, ale organizmem nadprzyrodzonym, który emanuje na cały świat i wszystkie organizacje i struktur systemowe – bez wyjątku. Kościół ma wpływ nie tylko na parafie czy organizacje konsekrowane, ale i szkolnictwo, medycynę, a nawet na funkcjonowanie komunikacji powszechnej, czy technikę budowy dróg i mostów. I tu: w Kościele dobrze, w świecie dobrze. A czy jest dobrze w Kościele, widzimy to po organizacjach globalistycznych, które otwarcie już przygotowują się do unicestwienia ludzkości, których to prominenci mają szeroki dostęp do kolejnych już papieży antychrystów. Na licznych gorszących zdjęciach widzimy przelicznych papieży pozujących, wspólnie do kamery, wraz z niezliczonymi żydami, pedałami, pedofilami, lichwiarzami, ludożercami etc...etc. To z obowiązkowym, przyzwalającym uśmiechem na twarzach tych duszpasterzy bezrefleksyjnych zdrajców.
Haniebny Bergoglio – w ramach kościoła ubogiego – trwoni wdowi grosz katolicki rzucony na parafialną tacę i podczas licznych bezwstydnych biesiad z żydami, drogo płaci za koszerną wodę do picia, która podaje się na stole biesiadnym. Ta, na Watykanie, woda do picia, w żadnym wypadku, nie może być z kranu na Watykanie, ale musi to być kranówka z koszernej restauracji w Rzymie, nalewana osobiście przez rabina.
Nawoływanie do systemowego zamykania oczu na stan społeczeństwa w aspekcie porządku na Watykanie czy wśród kleru i oddawanie się wyłącznie modlitwie na różańcu jest nie tylko schizofrenicznym egoizmem, ale herezją czy bluźnierstwem, bo jest to jawnie sprzeczne z założeniem Kościoła – Opus Dei. Kościół nie jest organizacją jednostki czy wyizolowanej grupy, ale powszechnością, która rozlewa się ponad jego granice i w ten sposób zmienia świat na lepsze.
Perorowanie wielu kaznodziei z SSPX, jest bardzo zbliżone do ideoligii New Age czy szerokiego już ruchu psychiatrów i psychologów, a nawet neurologów, którzy podobnie — w oderwaniu od odpowiedzialności za osoby trzecie — dają nam wszelakie rozwiązania na szczęśliwość, spokój wewnętrzny etc. — Wśród dzieci szerzą oni, powszechnie już, „wychowanie bezstresowe” a czego skutki widać.
W technice walki sytuacja taka jest nazywana sytuacją „uśpienia przeciwnika”.
Watykan jest miejscem apostazji i przerażającego zepsucia.
Dla winnych "zgorszenia maluczkich", przebaczenia dla tych sprawców tego strasznego zła nie będzie.
Red. Gazeta Warszawska
+