| Polski filozof z bólem powiedział: Kościół katolicki w Polsce to kolos na glinianych nogach. Pytamy: czy to prawda? A jeśli tak, to co zrobić, aby zamiast gliny była tu skała Piotra, która w przeszłości zapewniała prawowierne nauczanie i chroniła przed herezjami religijnymi i moralnymi? Były nuncjusz w USA C. M. Viganò niedawno skomentował: „Tron Piotrowy jest zajęty przez człowieka, który nadużywa swojej władzy i wykorzystuje ją w celu sprzecznych z tym, dla którego nasz Pan ustanowił ten urząd”. Następnie Vigano zwrócił uwagę na fakt, że Bergoglio jest papieżem nieważnym. Tę samą tragiczną rzeczywistość wyraził i były arcybiskup Kazachstanu J.P. Lenga, przebywający obecnie w Polsce na przymusowej emeryturze. Niestety biskup pomocniczy z Kazachstanu A. Schneider twierdzi odwrotnie. Twierdzi, że nawet jeśli tzw. papież Franciszek dopuści się największych herezji i zbrodni moralnych, to nadal pozostaje papieżem. To stwierdzenie Schneidera zaprzecza zarówno Pismu Świętemu, jak i Tradycji, czyli naukom świętych ojców i nauczycieli Kościoła, wśród których jest także św. Kardynał Bellarmin, który mówi: „Papież, który jest jawnym heretykiem, przestaje być papieżem i głową Kościoła, tak jak przestaje być chrześcijaninem i członkiem ciała Kościoła; i dlatego Kościół może go sądzić i karać” (De Romano Pontifice, księga II, rozdział 30). Bulla dogmatyczna Pawła IV stwierdza: „Biskup… lub kardynał… Kościoła rzymskiego, choćby był… papieżem Rzymu – jeżeli przed nominacją do stopnia kardynała lub przed wyborem na stanowisko papieża odszedł od wiary katolickiej i popadł w herezję, więc został mianowany lub wybrany nieważnie i bezskutecznie, nawet jeśli został jednomyślnie wybrany przez wszystkich kardynałów”. Paweł IV na końcu bulli dogmatycznej stwierdza: „Nikt zatem nie może naruszać tego dokumentu naszej aprobaty … ani zuchwale się przeciwko niemu wypowiadać. Jeśli ktoś będzie próbował to robić, niech wie, że ściąga na siebie gniew Boga Wszechmogącego i świętych apostołów Piotra i Pawła” (15 lutego 1559). Niestety, kardynał Müller wygłosił niedawno absurdalne oświadczenie, które naprawdę zszokowało. Stwierdził, że papież Franciszek nie naucza formalnych herezji i dlatego nie utracił urzędu. Jednocześnie dla wszystkich jest jasne, że Jorge Bergoglio to zatwardziały arcyheretyk, który nie ma odpowiednika w historii. Jeśli chodzi o formalną stronę herezji, Bergoglio popełnia herezję nie tylko dobrowolnie i świadomie, ale także celowo, programowo i przebiegle. W Kanadzie w 2022 r. pod przewodnictwem czarownika poświęcił się szatanowi, a w 2019 r. w Watykanie intronizował demona Pachamamę. Teraz promuje kościelną legalizację sodomii i błogosławienie związków sodomitów. Jorge Bergoglio ściągnął na siebie wielokrotną Bożą anatemę, ekskomunikował się z Kościoła i jest nieważnym papieżem. Pytamy, jakie są skutki teologicznego błędu Müllera, czyli herezji materialnej, której dopuścił się, twierdząc, że heretyk Bergoglio nie utracił urzędu. W wyniku tego oświadczenia katolicy już z czystym sumieniem pozostaną podporządkowani Bergoglio, mimo że będą musieli współpracować w ramach jego programu przekształcenia Kościoła w synagogę szatana. Za to mogą spodziewać się nagrody nie w niebie, ale w piekle. Dla każdego sumiennego katolika w Polsce musi być absolutnie jasne, że ten, kto sprzeciwia się Jezusowi Chrystusowi i niszczy Jego przykazania, nie może być prawowitym papieżem. Jeśli poszczególni biskupi nie uznają tej prawdy, stają się zdrajcami Chrystusa, Kościoła i narodu polskiego. Trzymają Polskę w niewoli tego ducha antychrysta i przygotowują drogę do samozagłady Kościoła, której będzie towarzyszyć masowa zagłada dusz polskich katolików! To alarmujący fakt! Jeśli w Polsce nie znajdzie się ani jeden biskup, który ze swoją diecezją oddzieliłby się od procesu samobójczego, nastąpi masowa apostazja od wiary katolickiej, a jedyną alternatywą dla garstki prawowiernych będzie jedynie Kościół katakumbowy. Jedynym rozwiązaniem, jak powiedział abp Lenga, jest oddzielenie się od nieważnego papieża i jego sekty. Jeśli biskupi się nie oddzielą, to aby ocalić małą trzódkę Chrystusa, będzie musiała się oddzielić przynajmniej część księży, którzy wraz z wiernymi wejdą do Kościoła katakumbowego. W tej nadzwyczajnej sytuacji abp Lenga może wyświęcić na każdą diecezję jednego biskupa katakumbowego. Za nim pójdzie lud Boży, a nie za zdrajcą Chrystusa, który propaguje satanizację Polski. ... Możesz obejrzeć to wideo tutaj: https://christ-roi.wistia.com/medias/qy6h0... https://rumble.com/v3y4ioh-polacy-czy-wybi... https://cos.tv/videos/play/48904431285605376 https://www.bitchute.com/video/IquBuQAjiEj8/ https://ugetube.com/watch/ZesSj71GMHTplVz Zapisz się do newslettera BKP https://bit.ly/3PJRfYs |






