Murdered at the Church Doors – The Shocking Story of Father Ragheed!

w sercu Mosulu w Iraku, gdzie rzeka Tygrys wije się przez starożytne ulice, kiedyś stał mały kościół katolicki kaldański pod wezwaniem Ducha Świętego, był to skromny budynek, jego ściany nadgryzione zębem czasu, a drzwi otwarte dla wszystkich, którzy szukali schronienia, ale w jego murach płonął płomień, płomień wiary, nadziei i miłości, który nie chciał zgasnąć nawet w najciemniejszych chwilach, ten płomień uosabiał Ed w życiu ojca Ragheeda Gany, księdza, który miał stać się światłem dla swojego ludu i męczennikiem za wiarę Raghe Gany urodził się 20 stycznia 1972 roku w Mosulu, mieście bogatym w historię i kulturę, ale także naznaczonym napięciami zróżnicowanej populacji, od najmłodszych lat Ragheed czuł głęboką więź z Bogiem, wychował się w pobożnej rodzinie katolickiej kaldańskiej, w której wiara nie była tylko tradycją, ale sposobem życia, rodzice zaszczepili w nim miłość do kościoła i zaangażowanie w służbę innym, jako nastolatek Ragheed poczuł powołanie do kapłaństwa, które często spędzał godzin spędzonych na modlitwie, prosząc Boga o prowadzenie go, jego przyjaciele i rodzina zauważyli jego ciche oddanie i umiejętność jednoczenia ludzi, nawet w mieście podzielonym religijnie i etnicznie, gdy ogłosił decyzję o wstąpieniu do seminarium, nikt nie był zaskoczony, wiedzieli, że serce Raga Heata należało do Boga, gdy studiował filozofię i teologię w Babel College w Bagdadzie, Ragheed całkowicie oddał się studiom, szczególnie pociągały go nauki wczesnych ojców Kościoła i znaczenie jedności wśród chrześcijan, jego profesorowie zauważyli jego inteligencję i głęboką duchowość, ale to jego pokora i życzliwość wywarły największe wrażenie po jego święceniach na diakona, Ragheed został wysłany do Rzymu, aby studiować na Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu, gdzie uzyskał licencjat z teologii ekumenicznej, skupiając się na jedności chrześcijan, jego czas spędzony w Rzymie był przemieniający, ale jego serce pozostało w Iraku, często mówił o swoim pragnieniu powrotu do domu i służby swojemu ludowi bez względu na cenę w 2003 roku po inwazji USA na Irak, Ragheed wrócił do Mosulu jako nowo wyświęcony na księdza miasto, które kochał, było teraz miejscem chaosu i strachu upadek reżimu Saddama Husajna wywołał falę przemocy, a grupy ekstremistyczne obrały za cel chrześcijan, których uważały za outsiderów i niewiernych kościoły były bombardowane, a rodziny zmuszone do opuszczenia swoich domów wielu zastanawiało się, czy chrześcijaństwo w Iraku przetrwa ojciec Ragheed został mianowany proboszczem kościoła Ducha Świętego pomimo niebezpieczeństw odmówił porzucenia swojej trzody kościół nie jest budynkiem często mówił, że są nim ludzie i dopóki będą ludzie, którzy potrzebują Boga będę tu jego dni wypełnione były pracą duszpasterską odprawianiem mszy odwiedzaniem chorych udzielaniem porad osobom w potrzebie i organizowaniem działalności charytatywnej ale to jego przewodniczący znaczył najwięcej dla jego ludu w mieście, w którym śmierć czyhała za każdym rogiem ojciec Ragheed był żywym przypomnieniem, że Bóg ich nie opuścił, gdy przemoc w Mosulu wzrosła życie ojca Reda stało się coraz bardziej niebezpieczne ekstremiści zaczęli obierać za cel duchowieństwo chrześcijańskie, a księża byli porwani, torturowani i zabijani ojciec Ragheed otrzymał liczne groźby ostrzegające go, że opuści Mosul lub zginie, ale odmówił zastraszenia pewnego wieczoru po odprawieniu mszy grupa uzbrojonych mężczyzn wtargnęła do kościoła żądając, aby ksiądz Rag posłuchał nawrócił się na Islam i zamknął kościół stanął przed nimi spokojny i zdecydowany jak mogę zamknąć dom Boży poprosił ten kościół nie jest mój, abym go zamknął należy do Boga i ludzi, którzy tu modlą się mężczyźni wyszli tej nocy, ale groźby trwały przyjaciele i rodzina błagali ojca Ragheeda, aby opuścił Mosul przynajmniej na jakiś czas ale nie chciał o tym słyszeć jeśli wyjadę kto zostanie z moimi ludźmi powiedział, że jeśli umrę, umrę z nimi 3 czerwca 2007 r. ojciec Ragheed odprawił mszę w kościele Ducha Świętego zgromadzenie było małe większość rodzin uciekła już z miasta, ale wierni, którzy pozostali, zebrali się, aby usłyszeć jego słowa nadziei i otuchy mówił o znaczeniu wytrwałości w wierze nawet w obliczu prześladowań kościół jest jak drzewo powiedział, że nawet jeśli obetniesz jego gałęzie, odrośnie korzenie są głębokie, a źródłem jego życia jest Chrystus po mszy ojciec ragheed opuścił kościół z trzema subdiakonami bamanem YF dud wahedem Hannah ISO i gasenem Isamem bili OD gdy szli przez opustoszałe ulice grupa uzbrojonych bojowników zatrzymała ich mężczyźni zażądali, aby ojciec ragheed przeszedł na islam i ponownie zamknął kościół odmówił jak mogę zamknąć dom Boży powiedział, że kościół to nie budynek, to ludzie i tak długo, jak będą ludzie, którzy potrzebują Boga kościół pozostanie otwarty bojownicy otworzyli ogień zabijając ojca ragheeda i jego towarzysza ich ciała zostały pozostawione na ulicy brutalne przypomnienie ceny wiary w kraju rozdartym przemocą śmierć ojca Reda wywołała szok w społeczności chrześcijańskiej w Iraku i na całym świecie, ale jego męczeństwo nie było końcem jego historii, był to początek nowego rozdziału, który zainspiruje niezliczonych chrześcijan do trwania w swojej wierze bez względu na cenę na przestrzeni lat od jego śmierci ojciec w wieku stał się symbolem nadziei i odporności jego życie przypomina nam, że światło Chrystusa nie może zgasnąć nawet w najciemniejszych czasach jego słowa jak mogę zamknąć dom Boży rozbrzmiewają w sercach tych, którzy są prześladowani za wiarę w 2013 roku Kościół katolicki w Caldan oficjalnie otworzył proces beatyfikacyjny ojca Ragheeda uznając go za męczennika za wiarę jego historia nadal inspiruje chrześcijan na całym świecie przypominając nam, że cena bycia uczniem jest wielka, ale nagrodą jest Wieczny Ojciec Życie Ragheeda Ganny'ego rzuca nam wyzwanie, abyśmy zbadali naszą wiarę czy mielibyśmy odwagę stać mocno w obliczu prześladowań czy bylibyśmy gotowi oddać swoje życie dla Ewangelii jego historia jest świadectwem mocy wiary nadziei i miłości przypomina przypomina nam, że kościół to nie budynek, ale ludzie ludzie zjednoczeni w Chrystusie bez względu na próby, z którymi się mierzą i wzywa nas, abyśmy byli światłem w ciemności tak jak ojciec Ragheed był nim aż do dnia, w którym każde kolano zegnie się i każdy język wyzna, że ​​Jezus Chrystus jest Panem słowami samego ojca Ragheeda prawdziwy kościół to ten, który pozostaje wierny Chrystusowi aż do śmierci i ten kościół nigdy nie umrze

Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location