Ks.prof.S.Koczwara: Wiktoria Wiedeńska, beatyfikacja Kardynała Stefana Wyszyńskiego (całość kazania)

12 września przypada 338 rocznica Wiktorii Wiedeńskiej odniesionej przez Króla Jana III Sobieskiego nad sprośnymi muzułmańskimi Turkami. Tego samego dnia tylko 2021r. dziwnym zbiegiem okoliczności("nie ma przypadków, są jedynie znaki") został także beatyfikowany Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, mąż opatrznościowy Polski, który w trudnych czasach przeprowadził ją niczym Mojżesz, przez wezbrane Morze Czerwone komunizmu. Kto znów podąży na odsiecz zagrożonej islamem Europie, kto Polskę znów przeprowadzi przez nowe morze czerwonej zarazy, tego nie wiemy. Przydałby się trapionemu kryzysem przywództwa kościołowi polskiemu nowy Wyszyński, jaki i nowy Sobieski, ale dotąd jakoś ich nie widać. A może...

 

+

 Dziwne, że x. prof. S. Koczwara nie jest w stanie zdobyć się na refleksję - czasową - pochodzenia obecnego strasznego zła - lex continuitatis. Jaką rolę spełniali w tym wspomniani: Wyszyński, Wojtyła czy Ratzinger, bo Bergoglio to jednie kolejny pajac na tej równi pochyłej. 

Jesteśmy mocno rozczarowani, czy to kolejna zdrada?

 

 

Red. GW 

+

 


People in this conversation

Comments (5)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
This comment was minimized by the moderator on the site

Przypięty przez twórcę Tylko prawda jest ciekawa

Tylko prawda jest ciekawa:

12 września przypada 338 rocznica Wiktorii Wiedeńskiej odniesionej przez Króla Jana III Sobieskiego nad sprośnymi muzułmańskimi Turkami. Tego samego dnia tylko 2021r....

Przypięty przez twórcę Tylko prawda jest ciekawa

Tylko prawda jest ciekawa:

12 września przypada 338 rocznica Wiktorii Wiedeńskiej odniesionej przez Króla Jana III Sobieskiego nad sprośnymi muzułmańskimi Turkami. Tego samego dnia tylko 2021r. dziwnym zbiegiem okoliczności("nie ma przypadków,są jedynie znaki") został także beatyfikowany Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, mąż opatrznościowy Polski, który w trudnych czasach przeprowadził ją niczym Mojżesz, przez wezbrane Morze Czerwone komunizmu.Kto znów podąży na odsiecz zagrożonej islamem Europie, kto Polskę znów przeprowadzi przez nowe morze czerwonej zarazy, tego nie wiemy. Przydałby się trapionemu kryzysem przywództwa kościołowi polskiemu nowy Wyszyński, jaki i nowy Sobieski,ale dotąd jakoś ich nie widać. A może...

Read More
Guest
This comment was minimized by the moderator on the site

O kardynale Wyszyńskim: 20:41 - 24:20 min.

Guest
This comment was minimized by the moderator on the site

Natomiast porażający jest rozdział „Przyjdź z wierszami” (str.173-211), poświęcony samemu Zawieyskiemu i jego rzekomej przyjaźni z Prymasem Wyszyńskim. Zawieyski miał być obiektem zainteresowania MBP od roku 1948 „ze względu na związki z...

Natomiast porażający jest rozdział „Przyjdź z wierszami” (str.173-211), poświęcony samemu Zawieyskiemu i jego rzekomej przyjaźni z Prymasem Wyszyńskim. Zawieyski miał być obiektem zainteresowania MBP od roku 1948 „ze względu na związki z Prymasem”. Dość ciekawy „przyjaciel Prymasa”, biorąc pod uwagę fakt, iż ur. w 1902 r. miał się ochrzcić w roku 1939 (wcześniej oficjalnie ateista) a jego „czynny homoseksualizm” i stały kochanek z kręgów jakichś ludowych teatrów był powszechnie znany jeszcze przed wojną. Nie licząc parady młodych chłopców , którzy prostytuowali się z nim „na poezję” lub banalnie – za pieniądze”. Opisy bajecznej rozpusty Zawieyskiego, „całkiem świeżego katolika” po wojnie, oparte na teczkach z wieloletniej inwigilacji Zawieyskiego w ramach operacji „Oaza” są porażające. Wspomnienia Marii Dąbrowskiej czy wdowy pod Jędrzeju Cierniaku, jego „patronie” z epoki teatrów ludowych wskazują, że wiedza na temat jego stylu życia była powszechna.
Czyli „Prymas też mógł a nawet musiał wiedzieć”. A poza tym dopuszczał do siebie bardzo wąską grupę osób. A jednak z książki pani Joanny Siedleckiej sączy się dyskretna sugestia, że kardynał Wyszyński, Kapelan AK, ukrywający się w czasie okupacji, człowiek bezkompromisowy i żarliwy kapłan, miał uczynić tego bajecznego rozpustnika łasego na komunistyczne przywileje, człowieka o nieznanym pochodzeniu i niejasnym życiorysie, swoim „doradcą” a nawet „ przyjacielem”.

To dość drastyczne oskarżenie Prymasa Wyszyńskiego i prześladowanego w czasach PRL Kościoła Rzymsko-Katolickiego. O co? O podwójne standardy moralne? O brak umiejętności rozeznania spraw?
============

Czy to wszystko jest prawdziwe?

Read More
Guest
This comment was minimized by the moderator on the site

Tego się już nie dowiemy,czy to naiwność, niewiedza, chęć nawrócenia bliźniego, czy inne sprawy...tylko Bóg to wie i może rozstrzygnąć, nawet poganami, jak Cyrus ze Starego Testamentu,Bóg może się posłużyć do dobrych celów, budowania swego...

Tego się już nie dowiemy,czy to naiwność, niewiedza, chęć nawrócenia bliźniego, czy inne sprawy...tylko Bóg to wie i może rozstrzygnąć, nawet poganami, jak Cyrus ze Starego Testamentu,Bóg może się posłużyć do dobrych celów, budowania swego Królestwa. Którzy odpadną po drodze do niego z własnej chęci i winy ich sprawa. My nie możemy tego rozstrzygać, bo wiedza nasza jest znikoma. Nie ma też ludzi idealnych na Ziemi, gdyby byli byłby tu raj.

Read More
Guest
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location