Samnytt może teraz przedstawić ekskluzywne informacje o mężczyźnie, który jest podejrzany o wczorajszą masakrę w Vetlanda - gdzie osiem osób zostało dźgniętych nożem na otwartej ulicy. Dla trzech z nich stan zagraża życiu - podobno walczą o życie.
Tamim Sultani, jak go oficjalnie nazywają, przybył do Szwecji w kwietniu 2016 r., Zgodnie z informacjami szwedzkiego Urzędu ds. Migracji. Dzięki ustawie o szkołach ponadgimnazjalnych, które rząd pod przewodnictwem Partii Centrum, wprowadził w życie, w 2018 roku otrzymał zezwolenie na pobyt czasowy - które wygasło w kwietniu 2020 roku. Sultani wystąpił o nowe zezwolenie - ale nie zapadła jeszcze żadna nowa decyzja. .
Według informacji Szwedzkiego Urzędu Podatkowego urodził się 12 lutego 1999 r. W Kabulu w Afganistanie. Na swoich zdjęciach na Instagramie i Facebooku wygląda jednak znacznie starzej:

Mężczyzna trenował boks w szkole w Nässjö. Jest już znany policji. Po raz pierwszy został objęty opieką zgodnie z PL13 za zakłócenie porządku publicznego w Jönköping w grudniu 2018 r. Podczas transportu na komisariat policja nabrała podejrzeń, że jest pod wpływem narkotyków. Wynik badania moczu jest pozytywny. Policja zauważa, że nastrój mężczyzny „gwałtownie się zmieniał”:

Z śledztwa wynika również, że mężczyzna żył z zasiłków socjalnych i CSN:

Po raz drugi został aresztowany przez policję z powodu nadużywania narkotyków w grudniu 2020 roku. Tym razem też chodziło o marihuanę.
Przegląd jego mediów społecznościowych pokazuje, że mężczyzna prawie nie miał szwedzkich znajomych. Śledzi kilka stron na Facebooku, które zajmują się islamem, ale także stowarzyszenie Hazarian w Szwecji, co może wskazywać na jego pochodzenie etniczne:

Sultani lubi również islam:

Sultani jest obecnie aresztowany pod zarzutem usiłowania zabójstwa z „możliwymi motywami terrorystycznymi”. Oczekuje się, że zostanie aresztowany w ten weekend.