Co wie urzędnik ministerstwa energetyki, a co jest tajne dla służb Izraela, które mają dostąp do wszystkich dokumentów w Polsce?
Prawdziwa czy pozorowana solidarność władz w Warszawie z rządem brytyjskim jest haniebna.
Brytania zdradziła nas w 1939 roku – faktycznie sprowokowała tę wojnę, w 1943r. zamordowała Premiera Sikorskiego i innych członków delegacji. Później Londyn do spółki z sowietami ukrywał sprawców mordu katyńskiego i w końcu oddał nas w ręce żydobolszewii po 1945 roku.
Kiedy „demokratyczna” polska władza – po 1989 roku – zażądała wydania Polsce żydowskiej zbrodniarki Wolińskiej - celem postawienia jej przed sądem karnym - rząd w Londynie uznał Polskę za niezdolną do przeprowadzenia uczciwego procesu tej żydowskiej ludobójczyni. Panem premierem rządu, który wtedy kokosił się w Polsce był Jarosław Kaczyński. Kociarz żoliborski przyjął to angielskie splunięcie ze stoickim spokojem.
Teraz rząd i parlament brytyjski popierają żydowski rozbój na Polsce w kwestii 65 miliardów lub już nawet i 300 miliardów, bo to sprawiedliwiej. Brytyjczycy będą popierać te rozbójnicze sankcje wobec Polski i przypuszczalnie zajmować polskie mienie w poczet „długów”.
A kwestii gazociagu, to Jarosław Kaczyński i Lech Kaczyński odmówili Rosji prawa do przeciągnięcia przez terytorium Polski drugiego gazociągu - bo miał on omijać Ukrainę. Polska ponosi z tego tytułu straty rzędu miliardów złotych rocznie.
Bez obalenia władz polin w Polsce uratowanie Ojczyzny nie jest już możliwe.
Summa summarum: Czy nie lepiej było wprowadzić embargo na wywóz polskiego gnoju do Rosji?
Informację o zatrzymaniu Marka W., do którego doszło 23 marca, potwierdził PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
"Wiadomości", które jako pierwsze poinformowały o zatrzymaniu, podały, że "akcja ABW jest skoordynowana ze służbami specjalnymi innych państw Unii Europejskiej", a "Marek W. utrzymywał kontakt z oficerami rosyjskiego wywiadu pracującymi pod przykryciem dyplomatycznym w ambasadzie w Warszawie". (PAP)
autor: Aleksander Główczewski
pap