Ultimatum wojskowe zdołało obalić nacjonalistycznego prezydenta Boliwii Evo Moralesa, co jest powszechnie określane jako zamach stanu.
Partie opozycyjne - kierowane przez neoliberalnego Carlosa Mesę i koreańskiego pastora ewangelicznego Chi Hyuna Chunga - protestowały przeciwko wynikom wyborów pod koniec października, kiedy Evo Morales zdecydowanie przewyższył oba w pierwszej turze głosowania, z 48% w swojej kolumnie.
Generał Williams Kaliman opowiedział się po stronie opozycji i zdecydowanie „wezwał” Moralesa do rezygnacji. Kaliman za nazwisko sugeruje, że może on być częścią małej, ale widocznym rosyjskiej i tureckiej społeczności żydowskiej Boliwii, które migrowały do kraju na początku 20 wieku.

Morales, silny krytyk światowego żydostwa, który rządził jako ekonomiczny nacjonalista, od lat jest celem ataków spiskowych pochodzących z Waszyngtonu. Specjaliści od zmiany reżimu Żyda Carla Gershmanna w National Endowment for Democracy (NED) wydali w 2018 r. Prawie 1 000 000 USD na szkolenie fałszywych dziennikarzy i wzmocnienie pozycji pro-biznesowych w przeciwieństwie do Evo w tym kraju. NED ma podobne projekty poświęcone obaleniu rządów Nikaragui, Kuby i Wenezueli.
Podanym powodem żądania rezygnacji Evo jest to, że w ostatnich wyborach wystąpiły „nieprawidłowości wyborcze”. Organizacja stanów amerykańskich zgłosiła to twierdzenie, ale nie przedstawiła żadnych dowodów. Niezależne badania wykazały, że nie było żadnych oszustw.
Prawda jest taka, że opozycja, pomimo całej swojej brutalności, po prostu nie miała wystarczającego poparcia społecznego, aby pokonać Moralesa w potencjalnym spływie i planowała siłą przejąć rząd siłą przed oddaniem jednego głosowania.
Planowana subwersja
Ujawnione nagrania wydane przez boliwijską prasę ujawniają spisek głębszy niż zwykłe shenanigany z organizacji pozarządowych. W audio boliwijscy urzędnicy wojskowi i działacze antyrządowi mówią szczerze o ich zmowie z lokalną ambasadą USA i rozkazach wydanych im przez kongresmenów Teda Cruza, Marco Rubio i skorumpowanego demokratycznego senatora Boba Menendeza.
Plan zilustrowany przez urzędników wojskowych i działaczy przeciw Moralesowi polegał na zbombardowaniu domów zwolenników Moralesa i wykorzystaniu sił zbrojnych i policji do poprowadzenia powstania zbrojnego. Jedna postać, wygnany prawnik Carlos Sanchez Berzain, został nazwany jako pointman, który miał w posiadaniu duże fundusze przeznaczone na wywołanie wojny domowej.
Morales, który nie jest siłowcem takim jak Assad czy Maduro, wydaje się, że wybrał łatwą opcję na wygnanie do Meksyku. Może to spowodować, że jego napastnicy nie uruchomią tych planów.
Długa historia tajnych operacji
Rząd Stanów Zjednoczonych jest wrogo nastawiony do Moralesa od czasu, gdy dyplomatę Philipa Goldberga wydalono za spisek o obalenie rządu.
Najbardziej kontrowersyjnym epizodem w tej tajnej wojnie było uwięzienie przez boliwijskie państwo brooklyńskiego Żyda Jacoba Ostreichera w 2012 r. Ostreicher, który uważa się za agenta CIA, został przyłapany na praniu pieniędzy w kraju na nieznane cele. Zamiast pozwolić, by lokalny wymiar sprawiedliwości się rozegrał, CIA podjęła śmiałą ucieczkę i przemyciła Ostreicher z powrotem do Stanów Zjednoczonych.
Dziedzictwo Evo
13 lat połączenia nacjonalizmu z socjalizmem przez Evo podniosło standard życia znacznej większości ludzi, którymi rządził.
- Nacjonalizacja: Morales przejął władzę w celu nacjonalizacji krajowego przemysłu gazu ziemnego. Referendum, które spowodowało rezygnację byłego prezydenta i obecnego lidera opozycji Carlosa Mesy, spotkało się z ogromnym poparciem dla oddania zasobów naturalnych narodu w ręce obywateli. Morales dotrzymał obietnicy, a zyski z branży są odtąd utrzymywane w kraju.
- Stypendia pieniężne: program Moralesa, który daje premie pieniężne rodzicom uczniów, rodzinom oczekującym dzieci i osobom starszym, znacznie przyczynił się do zmniejszenia ubóstwa w kraju.
- Reforma rolna: państwo boliwijskie pod Morales skonfiskowało ziemię, o której spekulowano lub nielegalnie przetrzymywano, i przekazano ją chłopom, którzy chcieli nad nią pracować.
Morales nie był jednak doskonały. Boliwia, jeszcze przed Morales, od dawna polegała na przekazach pieniężnych z ogromnej diaspory w otwartych granicach Argentyny, która zniszczyła demografię kraju i go zdestabilizowała. Podczas gdy rząd Boliwii wystarczająco zdywersyfikował swoją gospodarkę, aby mniej na tym polegać, protestowali przeciwko słabym i przeważnie pustym groźbom rządu Macri, aby deportować niektórych własnych obywateli z powrotem do domu w 2017 r.
Nowo zainstalowane przywództwo w kraju prawdopodobnie utoruje drogę rządowi, który cofnie wszystkie popularne reformy Evo, tak jak miało to miejsce w Ekwadorze po zastąpieniu populisty Rafaela Correi przez Lenina Moreno. Moreno natychmiast przywrócił Międzynarodowy Fundusz Walutowy, gdy tylko przejął władzę i teraz walczy z powstaniem ludowym.
Niedawna historia wspieranych przez USA zamachów stanu i zmian reżimów również nie wróży dobrze ruchom antyimigracyjnym Zachodu.
Wojna w Afganistanie przyniosła miliony uchodźców, setki tysięcy, którzy dziś mieszkają w Europie.
Nieudana próba zmiany reżimu w Syrii spowodowała przesiedlenie milionów osób, a od 2012 r. Przybyło do Europy 500 000 osób.
Administracja Trumpa rozważa nadanie statusu pobytu setkom tysięcy przypadkowych Wenezuelczyków po nieudanej próbie zagłodzenia ich kraju w obalenie rządu Maduro, który pogrążył kraj w chaosie. Konserwatywne postacie wywierają nacisk na Biały Dom, aby wprowadził tę politykę w celu „ pokonania socjalizmu ”. Można tego wszystkiego uniknąć, po prostu porzucając politykę zawstydzania / deplatformowania Wenezueli z globalnych usług finansowych i kończąc operacje CIA w tym kraju.
Podczas gdy kilka elitarnych interesów korzysta z globalnego bractwa plutokratów, nikt inny nie. Boliwia będzie obiektywnie gorzej z powrotem z MFW i Wall Street, a ponowna fala emigracji w odpowiedzi na przywrócenie wysokiego poziomu finansów lub wojny domowej nie będzie zaskoczeniem.
Roszczenia z takielunku wyborczego są jak zwykle bezpodstawne.