Jan Peczkis: Aparat bezpieczeństwa w Polsce (UB): Żydowska nadreprezentacja.



Ten tom niewiele mówi o modus operandi znienawidzonej Bezpieki, która jest generalnie eufematyzowana jako polskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, i skupia się prawie wyłącznie na osobach APARATU O BEZPIECZEŃSTWIE W POLSCE: JEST WIODĄCA CADRES, Tom 1, 1944-1956, jest tytułem tego naukowego dzieła polskojęzycznego. Jest publikowany przez IPN (Polski Instytut Pamięci Narodowej).

Gdy Armia Czerwona wypędziła nazistowskich niemieckich okupantów z Polski, ZSRR z zachodnim przyzwoleniem (Teheran i Jałta) przystąpił do przymusowego zainstalowania komunistycznego rządu marionetek. UB (Bezpieka), przedłużenie strasznego sowieckiego NKWD, była tajną policją stworzoną do aresztowania, torturowania i mordowania Polaków znanych lub podejrzanych o brak poparcia dla "nowego porządku". [Jeden z krewnych mojego wuja "zniknął", chociaż nigdy nie był zamieszany w coś, co było politycznie zdeterminowane.) Ponadto w więzieniach uwięziono ponad sto tysięcy Polaków. (str. 25). Bezpardonowe panowanie terroru zmusiło resztę ludności do skrajnego poddania się.



Ten tom niewiele mówi o modus operandi znienawidzonej Bezpieki, która jest generalnie eufematyzowana jako polskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego i skupia się prawie wyłącznie na osobach. Szwagrzyk opiera swoją podróż przede wszystkim, ale nie wyłącznie, na skrupulatnym badaniu źródeł archiwalnych, zwłaszcza archiwów UB, które zostały odtajnione w 2002 r. (S. 49). Jego bogaty indeks nazwisk składa się z listy ponad 5300 bezpiekańskich oficerów. Szwagrzyk poświęca większość tekstu tego tomu na tabelaryczny podział tych nazw według miasta, rangi oficera i dat doręczenia. Ponieważ funkcjonariusze UB często byli obsługiwani w więcej niż jednym miejscu, zanim przenieśli się do innego, niektóre z tych samych nazw pojawiały się w różnych lokalizacjach w różnych latach.

Ze względu na to, że żydowsko-sowiecka współpraca przeciwko Polakom wywołuje często reakcję emocjonalną, najpierw przedstawiam pewne podstawowe informacje dla nieznajomego czytelnika. W okresie międzywojennym istnienia Polski jako suwerennego narodu (1918-1939) jej Żydzi na ogół deklarowali lojalność wobec Polski, służyli w Wojsku Polskim, itp. Prawdziwy test żydowskiej lojalności wobec Polski nastąpił jednak, gdy Żydzi nie mieli przymusu przez prawo lub okoliczność w celu wsparcia Polski. W związku z tym można pomyśleć o Żydach, którzy byli polskimi patriotami, takich jak rabin Ber Meisels z Warszawy w wydarzeniach poprzedzających powstanie w styczniu 1863 r. Przeciwko carskiej Rosji.

Niestety, gdy nie byli do tego zmuszeni, Żydzi polscy na ogół nie popierają Polski. Przez cały okres rozbiorowy (1895-1918) Żydzi byli generalnie powściągliwi wobec sprawy polskiej, jeśli nie popierając obcych władców Polski. Później, widmo tego, co niektórzy nazywają Zydokomuną (bolszewickim judaizmem) dzieliło Polaków i Żydów. Żydzi polscy często stawali po stronie komunistów radzieckich w kluczowym, przełomowym okresie 1918-1920, 1939-1941 i ponownie w 1944 roku. Część tej ostatniej jest przedmiotem tej pracy, choć ogólnie ograniczona jest tylko do komunistycznej policji. (UB).

Stalin używał tylu Żydów w UB, ponieważ tak wielu Żydów było lojalnymi komunistami od tak dawna. Poza tym Stalin zapewne uważał, że polscy Żydzi nie będą mieli śladu lojalności wobec Polski, podczas gdy polscy gojowscy komuniści mogą nadal mieć ich. [To ostatnie zostało ostatecznie potwierdzone, na przykład, przez "odchylenie nacjonalistyczne" Władysława Gomułki.] Szwagrzyk (s. 62) przytacza Abla Kainera na następujących nazwanych przykładach żydowskich komunistów sprzed II wojny światowej, którzy później weszli w skład bezpieki. elita: Leon Andrzejewski, Zygmunt Braude, Mieczysław Broniatowski, Julia Brystiger, Józef Czaplicki, Anatol Fejgin [Feigin], Marek Fink, Leon Gangel, Marian Jurkowski, Edward Kalecki, Julian Konar, Jozef Kratko, Mieczysław Mietkowski, Zygmunt Okret, Henryk Piasecki, Ludwik Przysuski, Roman Romkowski, Józef Różański,

Oczywiście wielu żydowskich komunistów zmieniło ich nazwiska na polskie. Najbardziej znanym żydowskim oficerem w Bezpiece był Józef Światł (Izaak Flieschfarb) z powodu jego ucieczki na zachód w grudniu 1953 r. Niespokojna dezercja Światła spowodowała wstrząs UB (s. 24). Książka zawierająca tekst jego audycji z lat pięćdziesiątych w Radiu Wolna Europa nie była publikowana w Polsce do 1990 r. (S. 8). Było też kilka mniej znanych dezercji oficerów UB. (str. 68). Ponadto setki Polaków przyjętych do Bezpieki skończyły się opuszczeniem, a nawet sekretnymi związkami z antykomunistycznym polskim podziemiem. (str. 68).

Wiele komunistycznych obozów koncentracyjnych i więzień było zarządzanych przez Żydów. Najbardziej znanym z żydowskich strażników był Salomon (Szlomo) Morel. Był dyrektorem obozów w Świętochłowicach-Zgodzie (1945) i Jaworznie (1949-1951). Był także komendantem więzień, na przykład w Opolu (1945-1946), Katowicach (1946-1948) i Iławie (1951-1953). Z czasem stał się symbolem zbrodni komunistycznych i niezdolności Polaków do postawienia przestępców przed sądem. [Po upadku komunizmu w Polsce Morel, reagując na rozgłos o swoich zbrodniach, był jednym z kilku funkcjonariuszy żydowskich, którzy uciekli z Polski. Izrael powitał go i ochronił. (Tyle na temat mitu, że żydowscy komuniści tak naprawdę nie są Żydami.). Mimo polskich próśb Izrael odmówił jego ekstradycji, twierdząc, że takie rozważania dotyczą jego choroby i zaawansowanego wieku. Jednak,

Co ciekawe, Morel był tylko czubkiem góry lodowej. Innymi przykładami funkcjonariuszy żydowskich wysokiego szczebla odpowiedzialnych za komunistyczne więzienia i obozy koncentracyjne, wymieniane przez Szwagrzyka (s. 64) oraz lokalizacje i czasy ich panowania są: Mieczysław (Moszek, Mojsze) Flaum - przywódca obozu w Milecinie koło Włocławka (1945-1946); Beniamin (Benjamin) Glatter - odpowiedzialny za więzienie w Goleniowie (1949 r.); Franciszek (Efraim) Klitenik - dyrektor wielu więzień we Wrocławiu (1946-1947), Dzierżoniowie (1947-1951) i Łodzi (1951-1958); Kanał Rozen - szef wielu więzień w Wieluniu (1947) i Barczewie (1947-1951); Oskar Rozenberg - dyrektor więzienia w Potulicach (1951-1953); Kazimierz Szymanowicz - przywódca więzienia w Rawiczu (1945-1947);

Nikołaj Seliwanowski [Nikolaj Seliwanowski] powinien wiedzieć o bezpiece w Polsce. Był oficerem NKWD wysokiego szczebla i czołowym sowieckim oficerem kontrwywiadu w SMERSH. Doradzał Lavrentiy Berii oraz kierownictwu polskiej spółki Bezpieka. Selivanovsky / Seliwanowski dał niezrównany kredyt Żydom za ich wiodącą rolę w przymusowej komunizacji Polski. (str. 62). Zacytował szereg liczb za późny rok 1945. W tym czasie Żydzi stanowili już 18,7% członkostwa bezpieki ogółem, a także 50% stanowisk kierowniczych. (str. 61). Aby utrzymać te liczby w perspektywie, mniej niż 1% populacji Polski po drugiej wojnie światowej składało się wówczas z Żydów.

Nie było też rażącej żydowskiej nadreprezentacji w komunistycznych siłach bezpieczeństwa jakiejś przejściowej mody. Szczegółowa analiza Szwagrzyka dotyczy dłuższego okresu i mówi. Pokazuje, że w latach 1944-1954 Żydzi stanowili 37,1% bezpieki. (str. 59). W latach 1954-1956, znacznie po śmierci Stalina, liczba ta spadła tylko nieznacznie - do 34,5%. (str. 59). Oznacza to, że przez cały ten czas Żydzi byli około czterdziestokrotnie bardziej powszechni jako oficerowie w znienawidzonej komunistycznej policji niż w ogólnej populacji Polski! Stypendium Szwagrzyka mocno odrzuca bardzo niedoceniane postacie, które propagują m.in. Krystyna Kersten, Andrzej K. Kunert i inni. (str. 62).

OSTRZEŻENIE: historyk znający archiwa z pierwszej ręki zwrócił mi uwagę, że żydowscy członkowie bezpieki czasami ukrywali swoją żydowskość, kłamiąc o swoich pochodzeniach. W związku z tym podane 37,1% i 34,5% liczby są prawdopodobnie prawdopodobnie zbyt niskie. 

Wreszcie badania Swagrzyka ograniczają się do Bezpieki. Nie dotyka on bardzo wielu Żydów służących w innych gałęziach radzieckiego rządu marionetek, takich jak sądownictwo, które skazało niezliczonych polskich bojowników o wolność na śmierć i popełniło inne zbrodnie przeciwko Polakom

 jan peczkis | Wednesday, March 22, 2017 

http://www.internationalresearchcenter.org/en/outreach-contentious-issues-war-of-cultures/the-security-apparatus-in-poland-its-leading-cadre-jews-the-most-members

 

=======

THE SECURITY APPARATUS IN POLAND: ITS LEADING CADRE: Jews the most members

jan peczkis|Wednesday, March 22, 2017

This volume tells little about the modus operandi of the hated Bezpieka, which is generally euphemized as the Polish Ministry of Public Security, and focuses almost entirely on personages 

THE SECURITY APPARATUS IN POLAND: ITS LEADING CADRES, Volume 1, 1944-1956, is the title of this scholarly Polish-language work. It is published by the IPN (the Polish Institute of National Remembrance).

With the Red Army driving the Nazi German occupiers out of Poland, the USSR, with western acquiescence (Teheran and Yalta), proceeded to forcibly install a Communist puppet government. The U. B. (Bezpieka), an extension of the dreaded Soviet NKVD, was the secret police created to arrest, torture, and murder Poles known or suspected of being unsupportive of "the new order". [One of my uncle's relatives "disappeared", even though he had never been involved in anything remotely political.] In addition, well over a hundred thousand Poles were imprisoned. (p. 25). The Bezpieka's reign of terror served to force the remaining population into abject submission.

This volume tells little about the modus operandi of the hated Bezpieka, which is generally euphemized as the Polish Ministry of Public Security, and focuses almost entirely on personages. Szwagrzyk bases his tour de force primarily, but not exclusively, on a scrupulous examination of archival sources, especially the U. B. archives that were declassified in 2002. (p. 49). His profuse index of names consists of a list of over 5,300 Bezpieka officers. Szwagrzyk devotes most of the text of this volume to the tabulated apportionment of these names according to city or town, rank of the officer, and dates of service. Because U. B. officers often served at more than one location before moving to another, some of the same names appear at different locations in different years.

Owing to the fact that Jewish-Soviet collaboration against Poles often evokes an emotional reaction, I first present some background information for the benefit of the unfamiliar reader. Throughout the interwar period of Poland's existence as a sovereign nation (1918-1939), her Jews generally professed loyalty to Poland, served in the Polish Army, etc. The real test of Jewish loyalty to Poland, however, occurred when Jews faced no compulsion by law or circumstance to support Poland. Apropos to this, one can think of Jews who were Polish patriots, such as Rabbi Ber Meisels of Warsaw in the events leading up to the January 1863 Insurrection against tsarist Russia. One can also remember pianist Arthur Rubinstein and his open support of both Israel and Poland--the latter by spontaneously playing the Polish National Anthem at the inauguration of the United Nations in 1945, in protest against the exclusion of a free Poland from this new international body.

Unfortunately, when not compelled to do so, Poland's Jews generally did not support Poland. Throughout the Partition period (1895-1918), Jews were generally aloof from the Polish cause, if not supportive of Poland's foreign rulers. Later, the spectre of what some call the Zydokomuna (Bolshevized Judaism) divided Poles and Jews. Poland's Jews commonly sided with the Soviet Communists during the crucial, pivotal times of 1918-1920, 1939-1941, and again in 1944-on. Part of the latter is the subject of this work, though generally limited to only the Communist police. (U. B.).

Stalin used so many Jews in the U. B. because so many Jews had been loyal Communists for so long. In addition, Stalin probably reckoned that Polish Jews would have no trace of loyalty to Poland, while Polish gentile Communists may still have some. [The latter was eventually borne out in a sense, for example, by Wladyslaw Gomulka's "nationalist deviation".] Szwagrzyk (p. 62) cites Abel Kainer on the following named examples of pre-WWII Jewish Communists who later became part of the Bezpieka's elite: Leon Andrzejewski, Zygmunt Braude, Mieczyslaw Broniatowski, Julia Brystiger, Jozef Czaplicki, Anatol Fejgin [Feigin], Marek Fink, Leon Gangel, Marian Jurkowski, Edward Kalecki, Julian Konar, Jozef Kratko, Mieczyslaw Mietkowski, Zygmunt Okret, Henryk Piasecki, Ludwik Przysuski, Roman Romkowski, Jozef Rozanski, Leon Rubinsztein, Jozef Swiatlo, and Michal Taboryski.

Of course, many Jewish Communists had changed their names to Polish ones. The best-known Jewish officer in the Bezpieka was Jozef Swiatlo (Izaak Flieschfarb) because of his defection to the west in December 1953. Swiatlo's embarrassing defection caused a shakeup of the U. B. (p. 24). The book containing the text of his 1950's broadcasts on Radio Free Europe was not published in Poland until 1990. (p. 8). There were also several less-known defections of U. B. officers. (p. 68). In addition, hundreds of Poles accepted into the Bezpieka ended up deserting, or even having secret ties to the anti-Communist Polish underground. (p. 68).

Many of the Communist concentration camps and prisons were administered by Jews. The best known of the Jewish wardens was Salomon (Shlomo) Morel. He was director of the camps at Swietochlowice-Zgodza (1945) and Jaworzno (1949-1951). He also was the commandant of the prisons, for example, in Opole (1945-1946), Katowice (1946-1948) and Ilawa (1951-1953). In time, he became a symbol of Communist crimes and the Poles' inability to bring the criminals to justice. [After the fall of Communism in Poland, Morel, reacting to publicity about his crimes, was one of several Jewish functionaries who fled Poland. Israel welcomed him and protected him. (So much for the myth that Jewish Communists are not really Jews.). Despite Polish requests, Israel refused to extradite him, claiming such considerations as his illness and advanced age. However, Israel had no problem supporting the extradition and prosecution of ill and aging Nazis.]

Pointedly, Morel was just the tip of the iceberg. Other examples of high-level Jewish functionaries in charge of Communist prisons and concentration camps, listed by Szwagrzyk (p. 64) along with the locations and durations of their rule, are: Mieczyslaw (Moszek, Moishe) Flaum - leader of the camp at Milecinie near Wloclawek (1945-1946); Beniamin (Benjamin) Glatter - in charge of the prison at Goleniow (1949 r.); Franciszek (Efraim) Klitenik-director of a number of prisons in Wroclaw (1946-1947), Dzierzoniow (1947-1951), and Lodz (1951-1958); Sewer [Sever] Rozen - the head of a number of prisons in Wielun (1947) and Barczew (1947-1951); Oskar Rozenberg - director of the prison at Potulice (1951-1953); Kazimierz Szymanowicz - leader of the prison at Rawicz (1945-1947); and Saul Wajntraub [Weintraub]-director of the prisons at Klodzko (1948-1951) and Warsaw (1951-1954).

Nikolai Selivanovsky [Nikolaj Seliwanowski] should know about the Bezpieka in Poland. He was a high-level NKVD officer, and a leading Soviet counterintelligence officer in SMERSH. He advised Lavrentiy Beria as well as the leadership of Poland's Bezpieka. Selivanovsky/Seliwanowski gave unstinting credit to the Jews for their leading role in the forced Communization of Poland. (p. 62). He quoted a number of figures for late 1945. At that time, Jews already comprised 18.7% of Bezpieka membership in general, as well as 50% of its leadership positions. (p. 61). To keep these numbers in perspective, less than 1% of Poland's post-WWII population consisted of Jews at the time.

Nor was the gross Jewish overrepresentation in the Communist security forces some kind of passing fad. Szwagrzyk's own detailed analysis applies to a longer period, and is telling. He shows that, during 1944-1954, Jews accounted for 37.1% of Bezpieka officers. (p. 59). During 1954-1956, well after Stalin's death, the figure dropped only slightly--to 34.5%. (p. 59). This means that, all this time, Jews were roughly forty times more common as officers in the hated Communist police than they were in the general Polish population! Szwagrzyk's scholarship soundly refutes the greatly underestimated figures propounded by the likes of Krystyna Kersten, Andrzej K. Kunert, and others. (p. 62).

CAUTION: It has been brought to my attention, by a historian who has firsthand familiarity with archives, that Jewish members of the Bezpieka sometimes concealed their Jewishness by lying about their backgrounds. Consequently, the quoted 37.1% and 34.5% figures are actually probably too low.

Finally, Swagrzyk's research is limited to the Bezpieka. It does not touch on the very many Jews serving in other branches of the Soviet puppet government, such as in the judiciary, which sentenced innumerable Polish freedom fighters to death, and committed other crimes against the Polish people.


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location