PKW - czy trzeba było podpalać CHROBREGO?

+++

PKW – czy trzeba było podpalać "Dąb Chrobry", tylko po to, aby odwrócić uwagę od cyrku wyborczego?

Czy nie można było zamiast dewastacji tego pięknego historycznego drzewa powiesić samobójczo np. świadka smoleńskiego, antysemitę, czy choćby zgwałcić i zamordować schorowaną 90 letnią wdowę po jakimś zaplutym endeku?

Mimo komitetów Brystygierowej, Różańskiego, etc. …etc. zasiewu teologii dobroci Karola Wielkiego, czarnych charakterów to my mamy w Polsce wciąż sporo i jeżeli chodzi o kandydatów ma  trupy od sensacji, to jest w czym wybierać,  a jak widać z praktyki, żadna rodzina ofiary nie zaprotestuje.

Co robić? Teraz, kiedy przeżywamy napięcia i trudności, komputery się zepsuły pod ciężarem symulacji oszustw, komisje wyborcze wyostrzyły swą  uwagę na oszustwa wyborcze i trzeba było liczyć się z konsekwencjami? Gdy PO już nie mogło wygrać i prowokacja madrycka spaliła się na panewce, no i nadaremno stracono tych dobrych posłów partii POPIS. Co robić, aby następnym razem być mądrym przed szkodą?

Co  robić?

Czy nie trzeba było od razu oddać systemu liczenia głosów firmie z Izraela? Najlepiej tej, która monitorowała systemy bezpieczeństwa w Fukushimie, to też była mała spółka - 14 osób- a wszystkie osoby były na posadzie Mosadu, więc oferta byłaby jeszcze lepsza, bo spółka ta nie jest obciążona kosztami pensji pracowników.

Dysonansu nie będzie, w końcu, w Polsce wszystko jest żydowskie,  np. nie tylko karetki pogotowia mają ornamentykę gwiazdy dawidowej, która zastąpiła tradycyjny krzyż, ale cała Państwowa Komisja Wyborcza jest upstrzona ornamentyką judaistyczną: gwiazdy dawidowe i menory – a te za darmo i jak na razie nie trzeba płacić żydom kosztów licencji. A o to, jaką ornamentykę mają członki członków Komisji, to nawet nikt nie pyta, bo wiadomo.

Nie ma sprawy. Postawić kropkę nad „i”! Podłączyć komisje wyborcze do sieci Izraela! W końcu wszystkie polskie rządowe serwery są od dawana pod kontrolą żydów i taka integracja jedynie usprawni system.

Przy wyborach - żydzi policzą głosy jak trzeba, powiedzą shalom i nawet gałązkę oliwną podrzucą, a gdyby coś tam z komputerem…… wyszło nie tak, to żydy….. są to dobre ludzie  i zrekompensują …….. i nie tylko dodatkową gałązką oliwną, ale całym drzewem oliwnym, i to w dodatku z gotowym powieszonym Palestyńczykiem.

 

(-) Red. Gazeta Warszawska

19-XI-2014.

 

+++

 

Stanisław Kosmal

Sta­ni­sław Ko­smal, za­stęp­ca prze­wod­ni­czą­ce­go Pań­stwo­wej Ko­mi­sji Wy­bor­czej, jest sę­dzią Sądu Naj­wyż­sze­go w sta­nie spo­czyn­ku.

Jego człon­ko­stwo w PKW wy­wo­łu­je kon­tro­wer­sje, odkąd kilka lat temu "Nasz Dzien­nik" przy­po­mniał, że major Ko­smal, sę­dzia za­wo­do­wy Sądu Naj­wyż­sze­go Izby Woj­sko­wej, w sta­nie wo­jen­nym ska­zy­wał za roz­po­wszech­nia­nie ulo­tek "mo­gą­cych bu­dzić nie­po­kój spo­łecz­ny".

Dzi­siej­szy wi­ce­prze­wod­ni­czą­cy orze­kał także m.​in. w spra­wach o pro­wa­dze­nie nie­le­gal­nej dzia­łal­no­ści w ra­mach człon­ko­stwa w NSZZ So­li­dar­ność czy o roz­po­wszech­nia­nie nie­le­gal­nych wy­daw­nictw w 1981 i 1982 roku.

W ofi­cjal­nym pi­śmie z 4 paź­dzier­ni­ka 2011 roku szef PKW Ste­fan Ja­wor­ski za­zna­czył, że w sta­nie wo­jen­nym Ko­smal orze­kał w Izbie Woj­sko­wej Sądu Naj­wyż­sze­go "tylko" w skła­dach od­wo­ław­czych i zo­stał po­zy­tyw­nie zwe­ry­fi­ko­wa­ny w 1990 roku do skła­du Sądu Naj­wyż­sze­go.

Kazimierz Czaplicki

Ka­zi­mierz Cza­plic­ki jest sze­fem Kra­jo­we­go Biura Wy­bor­cze­go. Z urzę­du pełni rów­no­cze­śnie funk­cję se­kre­ta­rza PKW. Ma 69 lat.

Ukoń­czył stu­dia praw­ni­cze na Wy­dzia­le Prawa i Ad­mi­ni­stra­cji Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go. Od lat 70. był za­trud­nio­ny w ad­mi­ni­stra­cji te­ry­to­rial­nej róż­nych szcze­bli. Póź­niej pra­co­wał w Kan­ce­la­rii Rady Pań­stwa PRL, do­cho­dząc do sta­no­wi­ska za­stęp­cy dy­rek­to­ra Biura Rad Na­ro­do­wych.

W 2001 roku od­zna­czo­ny Krzy­żem Ko­man­dor­skim Or­de­ru Od­ro­dze­nia Pol­ski .

Bogusław Dauter

Bo­gu­sław Dau­ter jest sę­dzią Na­czel­ne­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go. Pre­zy­dent po­wo­łał go na człon­ka PKW w 2011 roku. Jest ab­sol­wen­tem UMCS w Lu­bli­nie. Spe­cja­li­zu­je się w po­stę­po­wa­niu po­dat­ko­wym i są­do­wo-ad­mi­ni­stra­cyj­nym oraz w po­dat­ku do­cho­do­wym od osób praw­nych.

Dau­te­ro­wi rów­nież za­rzu­ca­no wy­da­wa­nie wy­ro­ków na dzia­ła­czy opo­zy­cji nie­pod­le­gło­ścio­wej w la­tach 80.

Andrzej Kisielewicz

An­drzej Ki­sie­le­wicz, za­stęp­ca prze­wod­ni­czą­ce­go Pań­stwo­wej Ko­mi­sji Wy­bor­czej, jest sę­dzią Na­czel­ne­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go. Stu­dio­wał na Wy­dzia­le Prawa i Ad­mi­ni­stra­cji Uni­wer­sy­te­tu Marii Cu­rie-Skło­dow­skiej w Lu­bli­nie.

Wy­kła­dał w Rze­szo­wie, w filii lu­bel­skie­go Uni­wer­sy­te­tu Marii Cu­rie- Skło­dow­skiej w Ka­te­drze Prawa Pracy.

W 1990 roku prze­szedł do pracy w ad­mi­ni­stra­cji rzą­do­wej. W la­tach 1992-1994 był pod­se­kre­ta­rzem stanu w Mi­ni­ster­stwie Współ­pra­cy Go­spo­dar­czej z Za­gra­ni­cą. W 1994 roku zo­stał po­wo­ła­ny na sę­dzię Na­czel­ne­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go.

Od stycz­nia 2004 roku jako pre­zes izby kie­ru­je Izbą Go­spo­dar­czą NSA. Człon­kiem PKW jest od 2000 roku zo­stał człon­kiem Pań­stwo­wej Ko­mi­sji Wy­bor­czej. W 2007 roku zo­stał przez Mi­ni­stra Edu­ka­cji Na­ro­do­wej uho­no­ro­wa­ny Me­da­lem Ko­mi­sji Edu­ka­cji Na­ro­do­wej nada­wa­nym za szcze­gól­ne za­słu­gi dla oświa­ty i wy­cho­wa­nia.

Maria Aleksandra Grzelka

Maria Alek­san­dra Grzel­ka jest sę­dzią Sądu Naj­wyż­sze­go w sta­nie spo­czyn­ku. Ma 69 lat. Człon­kiem Pań­stwo­wej Ko­mi­sji Wy­bor­czej zo­sta­ła w 2007 roku.

Prawo stu­dio­wa­ła na Uni­wer­sy­te­cie Mi­ko­ła­ja Ko­per­ni­ka w To­ru­niu. Pra­co­wa­ła jako sę­dzia, a także ad­wo­kat i radca praw­ny w Sta­ro­gar­dzie Gdań­skim i w Gdań­sku. Sę­dzią Sądu Naj­wyż­sze­go była w la­tach 1999-2008.

Janusz Niemcewicz

Ja­nusz Niem­ce­wicz jest sę­dzią Try­bu­na­łu Kon­sty­tu­cyj­ne­go, byłym wi­ce­pre­ze­sem TK i b. wi­ce­mi­ni­strem spra­wie­dli­wo­ści. Ma 65 lat. Stu­dio­wał prawo na Uni­wer­sy­te­cie Ślą­skim w Ka­to­wi­cach. W la­tach 80. wy­stę­po­wał jako obroń­ca opo­zy­cjo­ni­stów w pro­ce­sach po­li­tycz­nych.

Był człon­kiem Na­czel­nej Rady Ad­wo­kac­kiej (1995-1997), a także spra­wo­wał man­dat posła na Sejm II ka­den­cji od 1993 do 1997 roku (z ra­mie­nia Unii De­mo­kra­tycz­nej, a na­stęp­nie Unii Wol­no­ści).

Sę­dzią TK był od 2001 roku, od 2006 – jego wi­ce­pre­ze­sem. W PKW od 2010 roku. Od­zna­czo­ny Krzy­żem Ko­man­dor­skim Or­de­ru Od­ro­dze­nia Pol­ski.

Antoni Włodzimierz Ryms

An­to­ni Wło­dzi­mierz Ryms jest sę­dzią i wi­ce­pre­ze­sem Na­czel­ne­go Sądu Ad­mi­ni­stra­cyj­ne­go. Ma 69 lat. Ab­sol­went Wy­dzia­łu Prawa i Ad­mi­ni­stra­cji Uni­wer­sy­te­tu War­szaw­skie­go. Pra­co­wał w są­dow­nic­twie na War­mii i Ma­zu­rach. Od 1981 w De­par­ta­men­cie Pra­wym w Mi­ni­ster­stwie Spra­wie­dli­wo­ści.

W 1985 roku zo­stał sę­dzią NSA, dzie­sięć lat póź­niej – jego wi­ce­pre­ze­sem. Człon­kiem PKW jest od 2003 roku.

Stanisław Zabłocki

Sta­ni­sław Za­błoc­ki jest sę­dzią w Izbie Kar­nej Sądu Naj­wyż­sze­go. Ma 64 lata. Stu­dio­wał prawo na Uni­wer­sy­te­cie War­szaw­skim. W stycz­niu 1986 zo­stał po­wo­ła­ny w skład ko­mi­sji ds. opra­co­wy­wa­nia pro­po­zy­cji zmian prawa kar­ne­go.

Sę­dzią w Izbie Kar­nej Sądu Naj­wyż­sze­go jest od 1991 roku, od 1996 prze­wod­ni­czą­cym Wy­dzia­łu V Ka­sa­cyj­ne­go, a od 2001 prze­wod­ni­czą­cym Wy­dzia­łu I Za­gad­nień Praw­nych tej Izby.

Był sę­dzią spra­woz­daw­cą w wielu słyn­nych pro­ce­sach ka­sa­cyj­nych, m.​in. Bo­gu­sła­wa Bag­si­ka, Lwa Ry­wi­na czy tzw. łow­ców skór.

 

http://www.gazetawarszawska.net/pugnae/597-pkw-czy-trzeba-bylo-podlac-chrobrego

 


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location