Paul C. Roberts. Jak realistyczny jest Putin?

29 lutego 2024 Jak realistyczny jest Putin?

Paula Craiga Robertsa

Jak czytelnicy wiedzą, obawiam się, że tolerancja Putina wobec zbyt długo trwającego konfliktu na Ukrainie powoduje, że konflikt wymknie się spod kontroli.   O tym ryzyku lekceważonym przez Kreml pisałem wielokrotnie.   27 lutego Finian Cunningham udzielił mi wywiadu na temat tego ryzyka.   Jeśli wywiad zostanie opublikowany w Internecie, mam nadzieję, że zamieszczę do niego link, zanim zostanie usunięty przez osoby odpowiedzialne za narrację.

Nie ulega wątpliwości, że udowodniono mi, że prowokacje, przyjęte przez Kreml jedynie słowami sprzeciwu, w ciągu ostatnich dwóch lat nasiliły się. 

Najpierw Zachód wysyłał Ukraińcom hełmy i śpiwory.   Następnie amunicja do broni strzeleckiej. Potem artyleria.   Wspomniano o czołgach, ale Waszyngton i NATO stwierdziły: „nigdy o czołgach”. Następnie wysłano czołgi. Następnie, po pierwszej odmowie, drony i rakiety średniego zasięgu. Następnie informacje dotyczące kierowania. Potem najemnicy.   Następnie, po odmowie, obecnie rozważane są rakiety dalekiego zasięgu i amerykańskie F-16 zdolne przeniknąć w głąb samej Rosji z dala od frontu bitwy.   A teraz najnowsza propozycja francuskiego prezydenta dotycząca wysłania wojsk NATO.   „Nigdy nie wyślemy żołnierzy” – deklaruje Stoltenberg z NATO. Ale wszystkie wcześniejsze zaprzeczenia zostały naruszone i nic nie znaczyły.

Zatem pytanie przed nami brzmi:   czy Putin zmniejszył ryzyko wymknięcia się konfliktu spod kontroli, walcząc z nim na dyskretnych zasadach, ograniczając się do Donbasu i obszarów rosyjskich, czy też jego powściągliwe zachowanie przekonało neokonserwatystów Waszyngtonu, że Putin jest gazetą tygrys, który przyjmie każdą prowokację i każdą zniewagę.   W tym drugim przypadku prowokacje będą coraz bardziej dotkliwe, aż konflikt wymknie się spod kontroli.   Nie ulega wątpliwości, że przejście od hełmów do żołnierzy NATO oznacza ogromną eskalację. Putin rozumie, że Zachodowi intencją jest zniszczenie Rosji, więc dlaczego przedłuża konflikty, które dają Zachodowi szansę na rozszerzenie konfliktu?  https://www.rt.com/russia/593366-putin-western-intentions-russia/

Kreml i zachodnie kurwy medialne widzą zasadniczą kwestię w wejściu Ukrainy do NATO.   Neokonserwatyści kontrolujący amerykańską politykę zagraniczną zdają się sądzić, że Putin będzie się od tego trzymał z daleka, tak samo jak to zrobił, gdy został nazwany przez prezydenta Stanów Zjednoczonych „nowym Hitlerem” i „sukinsynem”. Żaden amerykański urzędnik jakiejkolwiek rangi nigdy nie wypowiadał się publicznie o przywódcach sowieckich w taki sposób.   W drodze do Reykjaviku na Islandii na spotkanie z Gorbaczowem Reagan powiedział swojej świtie, że jedno niegrzeczne słowo pod adresem sowieckich urzędników i zostaniesz zwolniony na miejscu.

Celem Reagana było zakończenie zimnej wojny i udało mu się to.   To neokonserwatyści i amerykański kompleks wojskowy/bezpieczeństwa wznowili to.

Jak podkreślaliśmy nieżyjący już Steven Cohen i ja, zagrożenie wojną nuklearną jest dziś znacznie większe niż podczas zimnej wojny.   W tych latach przywódcy obu stron pracowali nad zmniejszeniem napięć i osiągnięciem wzajemnego bezpieczeństwa, które zmniejszyłoby niebezpieczeństwo konfrontacji nuklearnej.   Brałem udział w tym wysiłku i być może należę do nielicznej garstki   żyjących ludzi, którzy znają to doświadczenie i przeżyli je. 

Kiedy Związek Radziecki upadł, kiedy Biuro Polityczne umieściło prezydenta Rosji Gorbaczowa w areszcie domowym, neokonserwatyści dostrzegli swoją szansę na światową hegemonię i rozpoczęli atak na Rosję.   Wszystkie   porozumienia zwiększające bezpieczeństwo wypracowane przez lata zimnej wojny zostały przez Waszyngton unieważnione.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg jest marionetką Waszyngtonu.   Ale nie jest na tyle głupi, aby świadomie rozpocząć wojnę z Rosją.   Kto może sobie wyobrazić Europę, która nie jest w stanie chronić własnych granic przed napadem przez nieuzbrojonych imigrantów-najeźdźców, być może walczących z Rosją.   Wojna, gdyby Putin zdobył się na walkę w niej, zakończyłaby się w ciągu kilku minut. https://www.rt.com/russia/593382-putin-advanced-weapons-deployed/

Ale Stoltenberg, Waszyngton i marionetkowe państwa Waszyngtonu z UE mogą rozpocząć śmiertelną wojnę, wykazując się sprytem.  Zamiast uczynić Ukrainę członkiem NATO, czego nawet Putin nie może zaakceptować, poszczególne kraje NATO podpisują dwustronne umowy o bezpieczeństwie z Ukrainą. Zarówno Niemcy, jak i Wielka Brytania podpisały takie umowy, a więcej jednostek terytorialnych UE (wieże Babel to już nie narody) pracuje nad takimi umowami. 

Chodzi mu o to, że samo NATO nie wysyła żołnierzy, ale poszczególni członkowie to robią.   Dlaczego to ma znaczenie?  To wciąż wojna pomiędzy Europą i Anglią przeciwko Rosji.

Zadaję więc jeszcze raz pytanie:   dlaczego Putin zachęca do nasilających się prowokacji?   Dlaczego postrzega członkostwo Ukrainy w NATO jako czerwoną linię, rzeczywistą, a nie wielosłowne czerwone linie Putina, i dlaczego jego zdaniem dwustronne umowy o bezpieczeństwie między krajami europejskimi a Ukrainą różnią się od członkostwa Ukrainy w NATO?

To odmowa Putina nałożenia ograniczeń na słaby i upadający Zachód prowadzi do nuklearnego Armageddonu.   Nie piszę, bo chcę zwycięstwa Rosji.   Piszę, bo nie chcę nuklearnego Armageddonu. Zachód jest nierozsądny. Putin nadal uważa, że ​​uda mu się przekonać Zachód.   Jest to błąd zabójczy dla ludzkości.

 

https://www.paulcraigroberts.org/2024/02/29/how-realistic-is-putin/


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location