Jan Bodakowski: Zdaniem Ziemkiewicza Żydzi pracują „na kolejną falę pogromów”

Trzeba na każdym kroku podkreślać, że nie wolno używać słowa „holokaust”, bo jest to nieodwracalne wejście na ścieżkę żydowskiej narracji. Potem jest już tylko kajanie się i donoszenie na innych.

W tym art. najlepszy jest komentarz: „Sara 13 lipca 2018 at 22:20, Moim zdaniem jeuropa nas nienawidzi, bo ratowaliśmy Żydów, których oni się pozbyli. Czy nie wariat oddaje życie za zdziercę lichwiarza?

Poza tym, że "żyd" piszemy małą literą, bo nie jest to narodowość.

Red. GW.

=======================

Zdaniem Ziemkiewicza „realizując bezwzględnie swe roszczenia (…) Żydzi pracują krok po kroku jeśli nie na kolejny holocaust, to na pewno na kolejna falę pogromów”

W felietonie „A więc klęska” opublikowanym na Interii Rafał Ziemkiewicz opisał jak izraelskie gazety opisują haniebną likwidację nowelizacji ustawy o IPN, która zakazywała szkalowania Polaków poprzez pomawianie ich o kolaboracje z nazistami i udział w holocauście – co strasznie się nie spodobało Żydom od dekad szerzącym kłamstwa o polskiej odpowiedzialności za holocaust.

Jak wskazuje Ziemkiewicz izraelska prasa pisze, że Izrael doprowadził do „uchylenia [polskiego] prawa”. Zdaniem żydowskich mediów „Polacy próbowali wybielić swą haniebną przeszłość, wyprzeć się współudziału w holocauście, ale dostali dobrą szkołę i musieli się przyznać”.

 

Według  Ziemkiewicza „PiS usiłuje jednak wmówić swym wyznawcom, że to wielki sukces, obronienie naszej historii przed oszczercami i historyczne pojednanie z Izraelem”. W opinii publicysty polskie władze zamiast oszukiwać Polaków, powinny przyznać się do klęski, i do tego, że Amerykanie kazali nam zmienić ustawę, która się Żydom nie podobała.

Zdaniem  Ziemkiewicza taka postawa polskiego rządu jest szkodliwa, bo klęsk nie wolno nazywać wiktoriami wszak będzie się powtarzać błędy. Twierdzi on: „kretyński nawyk brązowienia i uwznioślania popełnionych błędów, bagatelizowania, a wręcz niedostrzegania klęsk, skazuje nas na ich ciągłe powtarzanie. No bo jeśli człowiek nie przyznaje do wiadomości, że dostał w nos, i że to źle, jeśli z godnym psychopaty uporem wmawia sobie, że obita gęba to powód do dumy, moralne zwycięstwo, przewrotny dowód naszej wyższości nad niemoralnym, „kupieckim” światem czniającym wyższe wartości – to i nie może wyciągnąć żadnych wniosków i niczego się nauczyć”.

Ziemkiewicz w swoim teście przypomina, że Żydzi prowadzą politykę bezwzględną, premier Izraela gotów jest „do zbrodni – bo czymże innym jest rozkaz rozstrzeliwanie uczestników protestów, uzbrojonych tylko w kamienie, przez snajperów”. Więc zdaniem publicysty „rozjechanie polskich nieudaczników to dla” Żydów „tyle co zjeść koszerną bułkę z masłem, zwłaszcza, gdy sami się podłożyli, a potem wykazali krańcową nieudolnością, brakiem broni, strategii i nawet woli walki, bo przecież uparcie chcemy wierzyć, że to wszystko tylko nieporozumienie”.

 

W opinii Rafała Ziemkiewicza „Polacy za cenę chwilowego zaprzestania spuszczania jej bęcek i kilku słodkich słówek, podpisała deklarację, otwierającą drogę do wyciśnięcia z niej miliardów za „mienie bezspadkowe” po ofiarach holocaustu”.

W opinii  Ziemkiewicza Żydzi wychowują swoją młodzież od dekad w duchu „religii holocaustu” i jej dogmatów, głoszących: „jesteśmy ofiarą odwiecznej nienawiści, wszyscy są przeciwko nam, musimy nienawidzić wszystkich i być bezwzględni, bo inaczej znowu zbudują nam piece”. Taka postawa, zdaniem publicysty, doprowadziła do tego, że Żydów są powszechnie znienawidzeni przez murzynów i muzułmanów w Ameryce i Europie. Bo „ciągłe ustawianie holocaustu w centrum dziejów i czynienie zeń archetypicznej zbrodni oraz winy, której ludzkość nigdy nie odpokutuje, działa inaczej. Uczy, że z Żydem po prostu nie da się normalnie żyć – albo go prześladujesz, albo musisz bez ustanku korzyć się i przepraszać za dawne prześladowania”.

Jak przypomina Rafał Ziemkiewicz jego proroctwa z jego książek SF sprzed 20 lat sprawdziły się, i tak też sprawdzą się jego dzisiejsze zapowiedzi wybuchu antyżydowskiej nienawiści w Europie oraz Ameryce.

Komentując opinie Ziemkiewicza muszę stwierdzić, że Polska nie musiała ulegać presji Żydów i USA. Jeżeli USA byłoby gotowe zerwać sojusz  z Polską, bo Żydom nie spodobała się symboliczna ustawa w Polsce, to oznacza, że USA może zerwać sojusz z Polską z miliona innych błahych powodów i taki sojusz nic nie jest wart. Jeżeli USA nie jest gotowe być sojusznikiem Polski z powodu nie mającej znaczenia realnego symbolicznej ustawy, to czy Amerykanie będą gotowi umierać za Polskę, gdy zaatakuje nas Rosja?

 http://prawy.pl/74893-zdaniem-ziemkiewicza-zydzi-pracuja-na-kolejna-fale-pogromow/

People in this conversation

Comments (1)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
This comment was minimized by the moderator on the site

Maria Flis
III RP, czyli powrót Judeopolonii (Polin)
http://www.gazetawarszawska.net/new-posts-2/blogger/listings/maria

Posted by Maria Flis on piątek, 13 lipiec 2018 in Walka
Artykuł przeklejony z: http://prawy.pl/74814-iii-rp-czyli-powrot-judeo...

Maria Flis
III RP, czyli powrót Judeopolonii (Polin)
http://www.gazetawarszawska.net/new-posts-2/blogger/listings/maria

Posted by Maria Flis on piątek, 13 lipiec 2018 in Walka
Artykuł przeklejony z: http://prawy.pl/74814-iii-rp-czyli-powrot-judeopolonii-polin/



Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

.............................................................................................................................................

„Polin” to nowa nazwa politycznej koncepcji Judepolonii, czy dwóch odrębnych, równoległych bytów państwowych na ziemiach polskich.

[- pisze ten anonimowy Autor - No, niezupełnie, polin to terytorium Narodu Polskiego oddane bez walki na własność izraelczykom przez partię zdrajców pochodzenia żydowskiego czyli PIS MF]

„Termin „Judeopolonia” wiąże się z próbą utworzenia na ziemiach zaboru rosyjskiego w czasie I wojny światowej politycznego tworu, podporządkowanego Niemcom, w ramach zamierzonego przez nich tworzenia Mitteleuropy. Stanowić on miał państwo satelickie Niemiec, które na stałe rozczłonkowałoby i odizolowało ludność polską zaboru rosyjskiego od Polaków w powiększonym zaborze niemieckim oraz austriackim i uniemożliwiłoby definitywnie odrodzenie się niepodległej Polski.

Projekt takiego państwa buforowego (Pufferstaat) zgłosił władzom niemieckim powstały we wrześniu 1914 r. w Berlinie Niemiecki Komitet Wyzwolenia Żydów Rosyjskich (Deutsches Komitee zur Befreiung der Russischen Juden, zwany często Komitee zur Befreiung der Ostjuden). W skład tego państwa, leżącego między Bałtykiem a Morzem Czarnym, weszłoby około 6 milionów Żydów z ziem polskich i Rosji, którzy obok l, 8 miliona Niemców byliby najbardziej uprzywilejowaną warstwą ludności.

Oprócz tego w Judeopolonii byłoby około 8 milionów Polaków, 5-6 milionów Ukraińców, 4 miliony Białorusinów oraz około 3,5 miliona Litwinów i Łotyszów - również pozbawionych własnej państwowości. Pierwotna forma tego projektu została przekreślona Aktem Listopadowym (5 XI 1916) powołującym Królestwo Polskie pod patronatem cesarzy Niemiec i Austro-Węgier. Jednak aż do czasu zakończenia wojny polsko-bolszewickiej (18 X 1920) trwały próby jego realizacji w odmiennych formach” – tyle dr Andrzej Leszek Szcześniak.

Roman Dmowski przytacza, rozmowę z bankierami żydowskimi w Chicago, który domagali się odwołania bojkotu żydowskiego (ogłoszonego przez Ligę Narodową 1912 r.), ale pomóc w odzyskaniu niepodległości Polski już nie chcieli.

Wydawało by się, że wraz z konsekwencjami II Wojny Światowej, koncepcja Judepolonii już jest historyczną przeszłością, ale niespodziewanie powróciła w nowej formule i po nową nazwą Polin – (hebr. ?) – nazwa Polski w języku jidysz (wymawiana jako pojln) i języku hebrajskim, w którym słowo to można odczytywać jako „tutaj spocznij” .
Okazało się, że w sojuszniczym trójkącie Waszyngton – Tel-Aviv- Warszawa, Polska ma spełniać rolę rezerwy strategicznej Izraela, a właściwie całego żydostwa. Mamy być nie tylko ograbieni z majątku w ramach zwrotu mienia „bez spadkowego”, mamy przechować żydów z EU (ostania enuncjacja prasowa) przed agresją euro-islamu, i mamy udzielać międzynarodowego poparcia państwu Izrael. Za nasze publiczne pieniądze ma odrodzić się życie żydowskie.

[ Czyli ma w tym "Trójkącie Bermudzkim" przepaść bez wieści MF]

Wszelkie formy oporu mają być tłumione pisowsko-policyjną pałką, procesami karnymi, ostracyzmem, a nasze dzieci będą kajać się, że są Polakami na lekcjach o „polskim antysemityzmie”. Kontrolerzy są już oddelegowani do Polin, ale są i chętni polskojęzyczni goje, aby zostać za profity strażnikami tubylców.

I jeszcze rzecz nowa. Znajoma, która akurat była z wizytą w „państwie położonym w Palestynie”, podczas wyborów w Polsce, chcąc spełnić obowiązek obywatelski, udała się do lokalu wyborczego mieszczącego się w ambasadzie polskiej. A tam sznureczek głosujących i izraelska dziewczyna przed lokalem, instruująca na kogo głosować. Nie zdziwmy się, że przez masowe rozdawanie polskich paszportów, przez „polski” MSZ, głosy żydowskiego elektoratu (głosy przechodzą na stołeczny okrąg wyborczy) będą „języczkiem u wagi”.
Okazało się, że PiS jest partią ideologicznie zasymilowaną przez amerykański neo-konserwatyzm, przez polityczny syjonizm. Partią bezrefleksyjnych kmiotów, lub po prostu głupich „jaśnie panów” gotowych sprzedać rodaka w niewolę (vide dawny sojusz dworu i karczmy) i nie ma nadziei na zmianę.
Zwróćcie uwagę, Szanowni Czytelnicy, z jaką nabożnością funkcjonariusze PIS traktują żydów, jak przewracają oczyma, z mgiełką wzruszenia, prawie tak jakby odkryli żydowskie pochodzenie swoich babek. Ciągle są w świecie idealizmu platońskiego, sugeruję im więc aby poszli na ucztę do Arystotelesa, może nauczą się oceniać fakty takimi, jakim są. Ja o żydach słucham co niedzielę w kościele.
Spadochroniarz Mosadu Jonny Daniels, który zastąpił podstarzałego „przyjaciela Polin” Szewacha Weissa na odcinku polskim, musi mieć niezłą – mówiąc kolokwialnie – „bekę”, kiedy pilnuje „plastusi” z PiS-u w ich filosemityzmie. Wiele nie musi się natrudzić, wystarczy tweed, czy notka dla prasy, a „pisiaki” staja na baczność, albo leżą plackiem. Wedle życzenia.
Co robić? Pokazywać żydom krzyż na różańcu, albo ten co ma się na szyi, albo znak krzyża palcami. I mówić, że ochrzcimy ich, tak jak prorokował ich człowiek, a nasz święty Paweł z Tarsu.

Matko Boża Licheńska ratuj nas!

[Po pierwsze powinno być: Matko Boża, Bogarodzico Dziewico, która zechciałaś sama być naszą Królową.
Po drugie tekst poddany korekcie, bo pis ał go jakiś niedoinformowany polonistycznie Polak. MF]

zdjęcie zamiast podpisu:

b2ap3_thumbnail_Piotr-Baszkowski-244x300.jpg

[Pod zdjęciem znalazłam to nazwisko: Piotr błaszkowski, ale nie jest jasne czy to autor tekstu, czy zdjęcia. MF]



[Po pierwsze Matko Boża, Bogarodzico Dziewico, która zechciałaś sama być naszą Królową.
Po drugie tekst poddany korekcie, bo pis ał go jakiś niedoinformowany polonistycznie Polak. MF]

Read More
Guest
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location