Sebastian Darul i Bogdan Gizdoń przez ostatnie kilka tygodni zachęcali górników Polskiej Grupy Górniczej, do udziału w ich proteście zamiast manifestacji, którą miały zorganizować związki zawodowe przy PGG. W czwartek, 20 lutego, związkowcy porozumieli się w ministrem Sasinem i PGG w sprawie 6-procentowych podwyżek. Jednak organizatorzy protestu w obronie zasobów naturalnych, zgodnie z zapowiedziami, zorganizowali manifestację w Warszawie. Udział w niej biorą również przedstawiciele polskiego górnictwa.
Do Warszawy zapraszał m.in. Sebastian Darul, który jest byłym górnikiem KWK Murcki-Staszic. W sierpniu 2019 roku zorganizował oddolny protest pod siedzibą PGG. Następnie postanowił walczyć o prawa górników. Stworzył w tym celu organizację Lepsze jutro dla górnictwo, która działa niezależnie od związków zawodowych. Na manifestację górników Polskiej Grupy Górniczej zapraszał również Bogdan Gizdoń z Obywatelskiego Komitetu Obrony Polskich Zasobów Naturalnych. Działa on prężnie w celu walki o przywrócenie wydobycia m.in. na terenach kopalni Krupiński.
Uczestnicy protestu walczą o to, aby polskie bogactwa naturalne były dalej w "polskich" rękach. Ponadto Darul i Gizdoń pojawili się tam, aby walczyć o górnictwo. Zwłaszcza po decyzji związków zawodowych o zawieszeniu działań protestacyjnych.
Transmisja:
https://silesia24.pl/kryzys-w-gornictwie/szczegoly/gornicy-protestuja-w-warszawie-na-przekor-rzadowi-i-zwiazkowcom-9758