Teoria Sierpnia. Fragment metafizyki niutonowskiej w polityce. Akcja = reakcja.
Świecka teoria Psalmu 90. Umysł młody i cesarski.
Cz. I[1]
Miarą naszych lat jest lat siedemdziesiąt lub, gdy jesteśmy mocni, osiemdziesiąt;
a większość z nich to trud i marność: bo szybko mijają, my zaś odlatujemy.
Któż potrafi zważyć ogrom Twojego gniewu i kto może doświadczyć mocy
Twego oburzenia? Naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy osiągnęli mądrość serca.[2]
A) Typowy widoczek na podwórku szkolnym: Dwóch uczniów. Pięści do przodu, jedna noga do przodu, druga do tyłu. Młodzi lubią się boksować. Mocować, przewracać. To pochodna walki o byt. Akcja wywołuje reakcję. Bokser widzi, że przeciwnik boksuje, to jest ten konkret i też chce dać konkretnego boksa. I to zachowanie Newton przeniósł do metafizyki siły. [3] Że jest siła konkretna niewidoczna w stole, jako odpowiedź, gdy stoi konkretna szklanka na stole - to jest poziom metafizyki przyrody niutonowskiej, która to cała metafizyka nam umyka z pola widzenia „bo życie idzie naprzód”. [4] Dalej, uderz w stół – ręka zaboli. To jest ten konkret. Zadziała konkretna siła stołu w drugą stronę i znacznie stłuczesz sobie rękę. Czeka cię wizyta u lekarza.
Istnieje jednak analogon antropologiczny akcja=reakcja w ludzkim umyśle i w całym języku. To jest cały konkretystyczny poziom epistemiczny, poznawania świata. Taki umysł mają ludzie młodzi. Nakręć dziecku bączka – dziecko dotyka, destabilizuje bączek, który zamiast w jednym miejscu stać na nieruchomym słupku, to zatacza całym ciałem okręgi na podłodze, coraz to bardziej prostoliniowe ruchu postępowego. Następuje zamiana wirowania na ruch postępowy. Dziecko to robi po sto razy. Ruch wirowy bączka, śmigające rozmazane kolory bączka zanikają, zamieniają się w konkretne wydzielone kolory. Geniusz pamięta przeżycia dziecka albo obserwuje dziecka „eksperymenty” dotykania bączka z pojawieniem się ruchu postępowego: z niczego – zapytuje się? Gdzie jest początek. Tego ruchu? - Dokonuje redukcji w drugą stronę i wprowadza zasadę zachowania momentu pędu, ruch nie znika. Tego wymaga epistemiczna zasada lex continui[5]. Kierują się nią umysły najdoskonalsze, genialne. Zwykle, ludzie o pospolitych umysłach, nigdy na to nie zwracają uwagi. Podobnie istnieją różne cywilizacje – konkretystyczne, w których wszystko funkcjonuje na zasadach procedur, wyspowych (w tym celuje UE, a wcześniej USA, jeszcze wcześniej to Prusy) i mniej konkretystyczne, bardziej genialnościowe.
B) Powstaje umysł tylko reaktywny i język tylko reaktywny. Już bez żadnej Newtonowskiej metafizyki. To umysł zwierzęco-podobny, wyspowy, akcji i reakcji. Domena wpływów mózgu gadziego. Fizycznym korelatem umysłu reaktywnego jest mózg działający – w obrazie tomograficznym - na zasadzie wzmożenia centrów aktywności reaktywnej. W antropologii mówi się mózg gadzi. Człowiek zdominowany przez centra fizyczne gadzie nawet inaczej odpowiada, inaczej porusza się i wygląda - inaczej aniżeli człowiek klasy continuum, a nawet genialny.
C) Co znaczy polityka? Polityka to pewna wizja gospodarcza. Nie ma osobno życia i polityki gdzieś tam poza życiem. Twierdzimy, że zgoda na konkretyzm w gospodarce (inaczej: w życiu, czyli w polityce – polityka to wizje finansowania życia) wywołuje (prowokuje) ataki (działania) z zewnątrz, zjawia się konkretyzm z zewnątrz, przechodzi on do wnętrza systemu. Takiej zgody nie należy nikomu udzielać. Nikomu tzn. cywilizacjom autystycznym, typowym dla epistemologii wyspowej. Przykładem jest Polska po r. 1989. Polska jest przedmiotem uderzeń konkretyzmu od r. 1989 i nie wolno tych uderzeń oceniać, analizować. W latach 90., TV Planete wyświetlała filmy (apele do Polaków): „A czemu wy Polacy wszystko oceniacie, analizujecie? - Przestańcie”. I na tym polegała pedagogika wstydu, żeby zerwać z drażniącą Zachód cywilizacją kosmologiczną continuum.
Autyzm jest pochodną traumy, zimnej matki, gruźliczek. Wojny, bombardowań, niszczenia, przemocy. Okres 27 lat systemu kapitalistycznego (nieprawda, że, jak mówią patrioci, socjalistycznego, komunistycznego, PRL’bis, sowieckiego, post post neo neo) sow. gen. Cz. Kiszczaka i W. Jaruzelskiego owocował wzrostem autyzmu i rządami młodziaków. 6 II 1989 - 15 XI 2015 to okres narzucania system autyzującego, jak w tych naciskach (np. na Burmistrza, działaczy) TV Planete – bądźcie podobni do nas. Nie wykluczajmy jednak jakiejś inspiracji wywiadów, które wiedzą, że ideologia (nauka nie), np. tęczy [6], zastępuje wojny. [7]
D) Jest mózg indywidualny i mózg społeczny (zespoły statystyczne). Inny jest umysł ludzi młodych, a inny umysł cesarski. Umysł cesarski zjawia się po 70 r.ż. - jako aspekt rozwoju ontogenetycznego. Aspekt procesogenny. Umysł cesarski zjawia się gwałtownie, ale stopniowo w okresie 2-4 lat, już od ok. 68 r.ż. W 72 r.ż. jest już gotowy. - Efektem jest inna optyka, inne rozumienie świata. Jest to kwestia stopnia używania mózgu gadziego, który się wycofuje: wycofuje się konkretyzm, czyli mózg szkodliwy dla potencjału ludzkiego (potencjał ludzki to nazwa mózgu przeciwnego gadziemu). Wycofuje się konkretyzm, czyli mózg walki o byt, akcji i reakcji. [8]
E) Umysł cesarski zjawia się gwałtownie, nieoczekiwanie i jest to kwestia stopnia używania mózgu gadziego, tego, który blokuje mózg mu przeciwny: potencjału ludzkiego.
Podsumowanie
Twierdzimy, że nasza rzeczywistość społeczna III RP, czyli pewien styl zarządzania życiem, domaga się rzetelnej teorii Sierpnia, a nie hasełek. Że powinna być w polityce, czyli w teorii życia, odsłonięta warstwa głębsza, tak samo, jak pełne rozumienie fizyki wymaga metafizyki niutonowskiej.
Wychowanie w III RP diagnozujemy w kategoriach intuicji biologicznej mózgu gadziego, predyspozycji antropologicznej mózgu zwanego stroną małpią, która to koncepcja (strona małpia) charakteryzuje umysł młody, którego biegunowym przeciwieństwem jest umysł cesarski, zwany umysłem wszechświata, Kosmos-Logosu. Nieprzypadkowo Marek Pawlak podkreślał, że K. Morawiecki nic tylko o kosmologii opowiadał, o pracach powstałych w Zakładzie Kosmologii we Wrocławiu. Mądrość lat siedemdziesiątych pozwala dostrzec wpływy umysłu gadziego, pospolitego. Najwybitniejszy w świecie polski antropolog, Andrzej Wierciński, mówił o 72 r.ż. jako epoce mądrości, mądrości serca. Tak to nazywał.
Geniusz Newtona przeniósł do metafizyki świata obserwacje dziecka vs bączek. Sproblematyzował on ruch dziecka i cały poziom epistemiczny przekształcił w ontologię świata, która dała początek tezie Poppera o skłonnościach - w jego „Świat skłonności”. Popper twierdził, że skłonności jest nieskończenie wiele.[9] Rozwijanie tej teorii, doprowadziło KU PZPR w Pol. Wr. do białej gorączki i wytoczenia ostatniego w dziejach procesu kopernikańskiego - procesu kosmologicznego anty-kopernikańskiego.
Dziecko po sto razy dotyka bączek i zamienia wirowanie w ruch postępowy, Geniusz zaś pyta: Gdzie jest początek tego ruchu, dokonuje redukcji w drugą stronę i wprowadza zasadę continuum - zachowania momentu pędu. Domena wpływów mózgu gadziego preferuje świat jako wyspy (z chaosu porządek – krzyczano od r. 1989 w ekonomii), konkrety, zdania krótkie, opcję, że są fakty (konkrety), czyli rzeczy wolne od teorii.
Polityka to wizje finansowania życia. W III RP powstał system zarządzania autystyczny, typowy dla traumy, dla epistemologii wyspowej, zdaniowej koncepcji prawdy; dla konkretyzmu, w którym nie wolno tych wyspowych wyobrażeń oceniać, analizować, kosmologizować w ramach metody continuum.
Niepodobny do umysłu ludzi młodych jest umysł cesarski, dojrzały aspekt rozwoju ontogenetycznego, już bardziej relacyjny, Leibnizański, proceso-genny, kosmogenny, kopernikański, metodologiczny, humanistyczny. Umysł cesarski zjawia się gwałtownie, gwałtownie w sensie nowej jakości, w 72 r.ż. jest już gotowy. Zależnie od doświadczenia, czasami później, czasami wcześniej, ale już jest to Nowy Świat, a właściwie nowa epistemologia. - Inna optyka, inne rozumienie świata, minimalizacja zasady akcja-reakcja, nagich konkretów, wyspowości, minimalizacja stopnia używania mózgu gadziego, który się wycofuje. - Maksymalizacja mózgu przeciwnego - potencjału ludzkiego. Ludzie, którzy nie widzą istnienia mózgu gadziego, epoki ekstazy w ontogenezie, którzy nie widzą epoki kosmologicznej, oceanicznej, po prostu odrzucają teorię ewolucji, dziedziczenie po zwierzętach. Ewa P. (X 1989): „Teoria ewolucji to bzdura. Papież niepotrzebnie ją docenia. To karygodny błąd, który się zemści na Kościele, to zbędne ateistyczne nowatorstwo, podobne do nowatorstwa soborowego.” Odp.: „Może masz rację, tym bardziej warto tę teorię obalić, dla papieża, dla Kościoła.” - EP: „Może masz rację”. Odp.: „Wykażesz papieżowi błąd, ale także biologom.” - „Może masz rację”. - „Jesteś przecież biologiem, masz energię, więc śmiało, pomyśl jak takiemu Korwinowi Mikke i marksistom wykazać błędność teorii ewolucji, błędność marksowskiej teorii walki o byt z chaosu porządek.” - „Może masz rację, ale nie chcę atakować podstaw kapitalizmu, przecież podstawę kapitalizmu ‘z chaosu porządek’ akceptuje cały kler, biskupi, ‘Tygodnik Powszechny’, ‘Niedziela’, Tischner.” - „Szkoda. Miałabyś pole, aby zaangażować tę twoją energię, siłę. Nie chcesz dokonać odkrycia, pomóc papieżowi, klerowi, biskupom?” - „Zrobiłabym to, ale przed r. 1989, obecnie teorię z chaosu porządek lansują wszyscy księża.”
Teoria Sierpnia, historiozofia, Węgry. Fragment metafizyki niutonowskiej w polityce. Akcja = reakcja.
Świecka teoria Psalmu 90. Umysł młody i cesarski.
Cz. II[10]
A) Nie ma teorii Sierpnia. Wymaga ona analizy metafizyki niutonowskiej. Dotyczy polityki. Istotna jest zasada: Akcja = reakcja. W świeckiej teorii Psalmu 90, podnosi się znaczenie mądrości w 70 r.ż.
W antropologii znany jest umysł młody i cesarski. W rozumieniu Psalmu 90, nie potrafimy rozpoznać miary życia, dokonać oceny, znajdujemy miarę naszych lat dopiero w siedemdziesiątym r.ż., a nawet gdy jesteśmy zbyt pyszni w wieku lat osiemdziesięciu. Dopiero wtedy zyskujemy mądrość i widzimy, że większość naszych młodych działań i decyzji to zarazem i trud i marność, bez większego znaczenia dla prawdy. Że nasze młode wysiłki i decyzje w istocie owoców nie dają, przemijają bez znaczenia, my zaś za późno zaczynamy widzieć to wszystko kompletnie inaczej, a cały Młodziakowaty autystyczny wczesny konkretyzm porzucamy, odlatujemy od niego i że w młodości nawet nie potrafimy sobie wyobrazić, zważyć, zmierzyć tego ogromu własnej głupoty, wymierzyć mocy swego błędu.
Pycha nasza zasłania nam mądrość głębszą od tego naszego konkretyzmu, mądrość serca. Całe nasze życie to akcja/ reakcja, jak bokser na ringu. Stosujemy fizykę Newtona nie zdając sobie sprawy z metafizycznych podstaw naszych pojęć. Istnieje jednak analogon antropologiczny akcja=reakcja w ludzkim umyśle i w całym języku - to jest ten konkretystyczny poziom epistemiczny, to jest umysł ludzi młodych. I odwrotnie, u podstaw metafizyki Newtona leży instynkt dziecka, lecz tylko geniusz nie podlega fazom rozwoju i idzie w odwrotnym kierunku [11], aż do abstrakcyjnej zasady zachowania momentu pędu.
Epistemiczna zasada lex continui wymierza dojrzałość cywilizacji polskiej, najdoskonalszej. Przeciwieństwem jest cywilizacja procedur, epistemologii wyspowej, pruskiej, widoczna nawet w mechanice kwantów w USA.
Umysł prymitywny to umysł reaktywny, bez żadnej Newtonowskiej metafizyki, wyspowy. Wszystko jest polityczne, polityka jest życiem. Zgoda na konkretyzm w gospodarce III RP sprowadziła na nas niebywałe ataki z zewnątrz i od wewnątrz (autoagresję). Konkretyzm to ciało obce wirusa z zewnątrz implementowane do własnych komórek – wirus zmienia Polskę i ta się sama atakuje: tak powstał język sow. gen. Cz. Kiszczaka w III RP, od 6 II 89, nieznacznie i infantylnie powstrzymywany po 27 latach, tzn. od czasów rządu Beaty Szydło (16 XI 2015).
Nie udała się III RP, ergo eksperyment połączenia cywilizacji autystycznej, czyli mózgu indywidualnego, z cywilizacją lex continui, z cywilizacją kosmologiczną continuum systemu społeczno-ekonomicznego Solidarności mózgu społecznego. Historia najnowsza nas zatem poucza, że umysł to koherentne zespoły statystyczne fal. Inny jest umysł ludzi młodych, a inny umysł cesarski, po 70 r.ż., gdy wycofuje się konkretyzm, mózg szkodliwy dla potencjału ludzkiego.
B) Mózg ludzki wymaga aktualizacji i tylko w zalążkach ma wszystkie stany ewolucji. Jest mózg gadzi, konkretystyczny. I jest mózg przeciwny mózgowi gadziemu – to jest mózg zwany potencjałem ludzkim. To jest tak, jak odniesienia do jajeczek dziewczynki istnieją już na stadium 4 096 komórek. Potencjał ludzki, jako mózg, ma kilka faz rozwojowych. Konkretyzm operuje na wyspach :-), wszystko jest w nim uderzeniowe, przeciwieństwem niutonizmu był Leibnizyzm, czyli relacyjność, która leży u podstaw kopernikańskiej szczególnej teorii względności ruchu. Co się rusza. Słońce? Wszędzie potrzebna jest teoria faktów.
C) Czy są jednak wyjątki w obszarze czasowego zjawiania się umysłu cesarskiego? - Tak. Wyjątkiem są umysłowości klasy największego niemieckiego humanisty (Leibniza) i największego niemieckiego matematyka (fizyka, Leibniza [12]). Taka jest moja definicja geniuszu:
Genialność polega na tym, że powstaje umysł całościowy, której to całości nie tworzą elementy posiadające prehistorię. Innymi słowy prezes Kaczyński powinien brać pod uwagę, że w Sejmie powinni zasiadać ludzie nawet i o umysłach cesarskich, albo po 70 r.ż., albo umysły takiej humanistyki, która uściśla nauki ścisłe. Około 63 r.ż. można być już … w Sejmie. Około 50 r.ż.- nawet … w radzie miejskiej. Zjawisko posłów i wiceministrów znajomych królika jest zjawiskiem negatywnym, gdyż wyrządza krzywdę 20-latkom. [13]
Leibniz - obiecane słówko: Dlaczego Leibniz? Oto problem historyków, historyczny, stawiania hipotez historycznych. - Odp.: To kwestia nienawiści Hohenzollerna. Ale nienawiści do czego? Do polskości, do polskiej cywilizacji, która ciążyła Zakonowi NMP, krzyżakom, cywilizacji zresztą nie tyle wyśmiewanej, ile wykorzystywanej przez dom Potockich, który - niewątpliwie już wtedy oligarchia - zaproponował konstrukcję rozbiorów. Fryderyk Mały – jak kiwał głową Władimir Bukowski. [14] Fryderyk Mały, czyli co? - Odp.: Styl myślowy pruski, to jawna katastrofa dla państw niemiecko-języcznych. Dostrzegł ją Bonaparte, katastrofę wywołaną wadliwym konkretystycznym (agresywnym) stylem myślowym. Niemcy nie wyzwoliły się z rozbiorów dokonanych przez Prusy, które wtrąciły państwa niemiecko-języczne w otchłań oceanu krwi – także na to wskazywał Włodzimierz Bukowski. Hohenzollern wyznał, że nienawidzi końcówki - cywilizacji panów - „cki”. Bona nie mogła zrozumieć ratowania krzyżaków przez Zygmunta. Z ogólnego oglądu tej osoby (Fryderyka II) i „królestwa”, które powstało w XVIII wieku (w rzeczywistości królem był król polski), z całego oglądu tej całej epoki, psychologii tamecznych stylów myślowych, uważam, że ten pseudo-król osobiście, własnoręcznie, usunął kartę z pochodzeniem Leibniza, aby nie było tego strasznego słowa: Lubieniecki. Fryderyk II wiedział, że królem Prus jest król polski. Własnoręcznie przyglądał karty archiwalne.
D) Od r. 1989 Polska jest obiektem bombardowań. „Nie trzeba już Polski bombardować” - powiedziała po Freudowsku Merkel, gdy przyjechała do Gdańska wspierać T. W. Oskara. Oto cała doktryna niemiecka. To błąd prezesa J. Kaczyńskiego przypuszczać, że młody może objąć wysokie stanowiska. Owszem, może, ale genialny i tylko genialny. Geniusz nie zjawia się w oligarchiach, we wpisach przez J. Kaczyńskiego na listy kandydatów, ale poza tymi listami. [15]
Skąd ich brać? Są spisy tych co odmówili, wszak nie dlatego zdolny, a nawet genialny, elektromagnetyk [16] odmawiał WSW, bo był słabszy od mniej zdolnego, czyli tego, który nie odmówił, jak nie odmawiało wielu „elektromagnetyków” [17]. Są też metody analizy ankiet itd. To była istotna domena analiz Zespołu Metodologii Nauk, w którym pracował K. Morawiecki.
E) Trzeba na chwilę wrócić do obiecanych Węgier. To nie są dygresje. Umysł pospolity, nie obejmując całości, wszystko nazywa dygresjami – z powodu braku rozumowania dedukcyjnego, abstrakcyjnego, ukrywanego ludzką pychą.
„Węgrzy o tym wiedzieli” - napisaliśmy. Wiec rekonstruujmy. - Potrzebujemy geniuszy. Wy ratujcie nas, czyli prawdę (sytuacja podobna do dzisiejszej). Ratujmy wspólnie cywilizację, bo my na Węgrzech jesteśmy między młotami i kowadłami. Tu cesarz niemiecki, obok papiestwo, mamy na głowie Bizancjum, najazdy imperium osmańskiego, naciski różnych republik. Nas jest po prostu za mało, aby u nas szybko zjawił się geniusz - a to tak, jak w oligarchii: żaden wąski dom bogatych nie da geniuszy. Was jest nieporównanie więcej, więc w ludzie macie więcej wolności, w ludzie więcej potencji, w ludzie więcej szans na geniusza. Bierzemy pod uwagę wasze style myślowe. Nie ociągajcie się. Bierzcie nasze know-how (króla św. Jadwigę – bo to o to chodziło), a wy to, co trzeba, już zrealizujecie - w ludzie powstanie wasz geniusz.
Węgrzy ze swoją teorią martwych oligarchii, martwych młodziaków awansowanych z nadania, nie pomylili się. Faktycznie, wkrótce Polacy, ci z ludu, podali Europie teorię patriotyzmu, wyjaśnili całej Europie, co to jest patriotyzm. Zdaniem fizyka kosmologa metodologa, to już wtedy była kosmologia Kopernika. Ale zdaniem dziennikarzy [18], jest to zdanie za trudne, aby w tym świecie humanista historyk mógł je zrozumieć, tymczasem jest to skutek zapominania w programach studiów historycznych, w III RP, że humanistyka polska „i uściśla nauki ścisłe”, a w tym ekonomiczne, techniczne.
I trzeba wrócić do społecznego obiektu zjawiskowego prof. A. Wolszczana.
Wolszczan, prof. UMK. WSW umożliwiło mu przyssanie się do aparatury technicznej zachodniej. Wprowadziło to zaburzenie o charakterze społecznej demoralizacji. Jest to metoda rosyjska, rosyjskiej walki z Polską. W efekcie tego niepotrzebnego awansowania człowieka niedojrzałego, przedwcześnie awansowany młodziak nie rozwinął w sobie myślenia abstrakcyjnego metodologicznego, ergo humanistycznego, czyli i uściślającego nauki ścisłe. Nie można tu lekceważyć „czynnika demoralizującego” - wyrażenie wybitnego prześladowanego przez architektów architekta Ryszarda Natusiewicza, który został profesorem dzięki okienku w r. 1991, które pozwalało uwolnić się od sądów kapturowych rad uczelnianych, w istocie sobie przyznających stanowiska, fundusze, stopnie, tytuły, promotorstwa, recenzje. Pośród plejady architektów z Wydz. Architektury, największy dorobek miał Ryszard Natusiewicz, dlatego był usuwany. Chodzi o czynnik demoralizujący całe grupy społeczne, naukowców, intelektualistów, ocean ludzkiej miernoty, która wymagałaby raczej nauczania polskich encyklik, a przynajmniej „Osoba i czyn”.
F) Prezes niepotrzebnie chce wszystkim sterować. Po co? 70-latkowie są dostatecznie odpowiedzialni. Pierwszy z brzegu przykład. 5 X 1964 władze anty-komunistyczne aresztowały Melchiora Wańkowicza w 72 r.ż. Zakasował on premiera (Cyrankiewicza), „prezydenta” PRL (Gomułkę), MBP. Pokonał MBP rozprawą o objętości „Istota teorii względności” A. Einsteina. „Komunistyczne” władze Pol. Rzecz. Lud. uznały jego analizę za niebezpieczny rewizjonizm w komunizmie, a Wańkowicza za socjalistę rewizjonistę. Zarekwirowano maszynę do pisania. Uruchomiono art. 23, # 1 KK z 13 VI 1946 [19] - „Kto rozpowszechnia, sporządza, przechowuje, przewozi pisma, mogące wyrządzić szkodę interesom Państwa Polskiego bądź obniżyć powagę jego naczelnych organów, podlega karze więzienia na czas nie krótszy od trzech lat". Zażądał spotkania z Gomułką, Moczarem. Skazany na trzy lata więzienia. 8 I 65 Gomułka zaprosił Wańkowicza. Represje dotknęły Janusza Szpotańskiego, który po r. 1989 opowiadał głupstwa o mięsie. Represjonowano Pawła Jasienicę.
Cat-Mackiewicz ratował honor narodu - odmówił wycofania podpisu pod protestem. MSW planowało proces o działalność na szkodę anty-socjalistycznej PRL-ej. 70-letniego pisarza uznano za największego wroga, nawet usunięto z SDP. Proces umorzono z powodu śmierci. 70-letni Hawking, inwalida, za pomocą ruchów policzka pisał wybitne prace. Dziś mógłby żyć i sto lat wtedy 70-letni Kopernik, Sędziwój(„Novum Lumen Chymicum”); albo Jan Czochralski, który zmarł na atak serca podczas rewizji SB w 72 r.ż., słusznie oskarżony o współpracę z Niemcami, jeszcze bardziej słusznie wykazał, że stworzył własną komórkę walki z Niemcami. Przypadek podobny do książki J. Kosseckiego pt. „Cybernetyka społeczna” wydanej przez … KC PZPR. Kossecki dążył do przekształcenia MSW w narzędzie walki z ZSRR.
G) Geniuszem był Józef Bem. 20 I 1812 w 18 r.ż. - porucznik artylerii I klasy. 1812–1813 I Korpus Davouta, X korpus Macdonalda. Pod Rygą łamie rozkazy, napadając na Rosjan, bierze do niewoli 50 dragonów. Davout: „Jeśli ten chłopiec nie skręci za młodu karku to zajdzie wysoko”. 1813 – kieruje obroną Gdańska, przed armią rosyjsko-pruską. Kieruje laboratorium w Arsenale. W 21 r. ż. konstruuje rakiety bojowe. Teoria napędów. Uznanie w Europie badacza - za „Doświadczenia z rakietami kongrewskimi”. Tworzy oddziały artylerii rakietowej. 1819–1822 wykłada w Zimowej Szkole Artylerii. Kilkakrotnie aresztowany za niesubordynację. Przygotował szkice i obliczenia do budów. Administrator, prace budowlane i budowa przemysłu u Potockich. Innowator, wynalazca budowlaniec. „O machinach parowych”. Wygrywał pod Domanicami, Iganiami, Przetyczem, Długosidło, nad Orzycą, pod Rużem, pod Złotorią, Ostrołęką. 4 VI 1831 pułkownik. 21 VI 1831 dowódca artylerii w obronie Warszawy. Czł. Jedność Narodowa. Organizator odwrotu powstańców. „Zarys historii Polski”, „Zarys historii Francji”, „O powstaniu narodowym w Polsce” T. I-III. Towarzystwo Politechniczne Polskie w Paryżu, kształcenie, organizowanie pomocy w zdobywaniu pracy. „Polacy mający teraz sposobność doskonalenia się za granicą we wszystkich częściach nauk, sztuk, zawodów i rzemiosł, powinni uważać za święty obowiązek przysposabiać dla ojczyzny synów zdatnych i utalentowanych”.[20]
+++
H) „Straciliśmy szanse 6 II 89” - rozważaliśmy tę klęskę Polski, Jerzego Popiełuszki, Solidarności, w Zakładzie Metodologii, z fizykiem K. Morawieckim, jako coś ewidentnego, a lud to samo widział kompletnie odwrotnie, wedle kanonu języka po r. 1989, czyli języka gazety. Lud kompletnie nie zorientował się. Dlaczego? Dlaczego? - Z 1) własnej głupoty i 2) braku wywiadu (sw, skw). W państwach EWG głupotę równoważyły (poskramiały) wywiad (sw, skw). Patriotyzmem zatem, w XX/XXI w., jest coś zupełnie (!) innego niż sądziliśmy w Państwie S: nie zdania, nie to, co mówimy w III RP o patriotyzmie. To oczywiste, bo inaczej patrioci by nie zniszczyli państwa, narodu, potęgi produkcyjnej w pierwszej dziesiątce. A więc nie zdania! Trzeba porzucić koncept zdaniowy. Czyli co? Namilczamy się latami, uczymy w szkołach zasad sw. skw. Tuzin zdań zastępujemy tuzinem tomów. Ot co! Upadło państwo S – nauką powstanie nowe państwo S! Historyk do mechaniki! - i odwrotnie. Musimy studiować nauki, nie 5 lat, ale pół wieku! 18+50=68. Liczy się wiek najdoskonalszy: 72 r.ż., ergo Polacy mający teraz sposobność doskonalenia się w nauce wypracują Pre/-zesa, -miera, -zydenta, sw, skw. A dziś co? Pre/-zes, -mier, -zydent powinien uważać za święty obowiązek przysposabiać dla ojczyzny humanistów zdatnych do uściślania nauk ścisłych. Pre/-zes, -mier, -zydent powinien przesunąć wszystkie te wice-ministerkowate dyrektorowate umysły do działu wykonawczego. Młodzi tak, ale genialni. Od dziś trzeba 44 Bemów. Ci, co odmówili WSW, w przeciwieństwie do prof. A. Wolszczana (WSW) [21], nie myślą w kategoriach jak się legalnie nakraść. Kopernik. Jasne? Kopernik by nie przystał do WSW. Geniusz nie szuka korzyści. Czyli są zdolniejsi od tych, co przystali do WSW, PZPR, ZSRR. Właśnie dlatego nie przystali. Człowiek dumny swoimi zdolnościami nie chce przystać do PZPR, SB etc.
Przykład zdaniowej koncepcji prawdy. Duda w Brzegu (VI 2020): „przez cały okres komunizmu w szkołach dzieciom wciskano komunistyczną ideologię". Czy nie przesadza? Za Gierka też? A czy też w czasach Solidarności 1980-89? Też w r. 1988? - Mniejsza z tym, jasne, że to zdanie niepoważne, obliczone na myślenie wedle norm GW, UW.
Prawnik powinien napisać rozprawę na ten temat, a nie ograniczać się do języka pospolitego. „To był bolszewizm. Dzisiaj też próbuje nam się i naszym dzieciom wciskać ideologię, tylko inną, zupełnie nową. To jest taki neobolszewizm”. To był bolszewizm, ale dzisiaj to inna ideologia niż bolszewizm i nie-bolszewizm, ale bolszewizm.
„Jeżeli w szkole przemyca się ideologię, żeby zmienić punkt widzenia dzieci i ustawić ich patrzenie na świat, choćby poprzez ich seksualizację w dziecięcym wieku, to jest sprzeczne z najgłębszą logiką dojrzewania człowieka w sposób spokojny, zrównoważony”.
Wykorzystano zdanie prezydenta Dudy: „LGBT to nie ludzie, tylko po prostu ideologia.”
Mianowicie, traktując „ , ” jak „ .”, zresztą i to, że kropka coś kończy, jest błędne, segmentujące, doszło do nadużycia. Do nadużycia przez wszystkich kontrkandydatów – do nadużycia zdaniowej koncepcji prawdy, że powiedział, iż LGBT to nie ludzie. Oczywiście chodzi o coś zupełnie innego, ale trwa walka konkurencji polskiej z Dudą i walka Europy z Polską – ci ludzie nie biorą pod uwagę całkowitej wadliwości zdaniowej koncepcji prawdy, a bierze się to z autystycznego przekonania o istnieniu nagich faktów.
Tak samo (jak język potoczny, 12 VI 2020) rozgarnięty jest Elio Di Rupo (premier Belgii, 2011-2014): „Prezydent Andrzej Duda jest homofobem. Wzywam Komisję Europejską o uruchomienie artykułu 7 traktatu o UE. Wszelka pomoc europejska powinna podlegać poszanowaniu europejskich wartości i podstawowych wolności". (onet.pl)
Robert Biedroń (onet.pl, 14 VI 2020): „Trzeba nie mieć żadnych uczuć, żeby mówić takie rzeczy”, czyli insynuowane LGBT to nie ludzie (nawet nie wiadomo, czy napisać to w cudzysłowie, na szczęście jest tzw. script). Podobnie zdaniową koncepcję prawdy wykorzystali Hołownia, Trzaskowski i stu innych pomocników oburzonych na … zastosowanie przez siebie zdaniowej koncepcji prawdy, czyli na insynuowane LGBT to nie ludzie. Wkrótce prezydent Duda podpisał kartę rodziny – ochronę dzieci przed ideologią LGBT.
Trudno o lepszy przykład potrzeby studiowania fizyki, matematyki, chemii przez humanistów, a także filozofii, chcemy powiedzieć humanistyk fizyki i matematyki, czyli metafizyki i logiki.
Wolszczan – obiecane tu słówko. Znany elektromagnetyk (elektryka, fale radiowe), nie jest na tyle znakomitą figurą, aby odmówić WSW. Najwyraźniej Znakomitsi, jak elektronik Marek Celejewski (elektryk, fale radiowe) i tuziny innych, a może setki zdolniejszych od prof. Pawłowicz naukowców i inżynierów odmawiało wstąpienia do SZSP, PZPR. Osiągnięcia Marka Celejewskiego [22] nie są mniejsze, ba! w mniejszym stopniu bazowały na pracy innych, na obsłudze technicznej naukowca, którą można porównać do pracy jednak fizycznej, a nie twórczej.
Wolszczan nie jest kontynuatorem dzieła Kopernika, który nie miał żadnej obsługi technicznej, nie stosował się do procedur, nie jest kontynuatorem dzieła rozumianego jako ładunku osiągnięć dedukcyjnej (abstracyjnej, rozumowej) próby. To, czego dokonał Wolszczan to zagadnienie bardziej techniki, procedur, obsługi technicznej, dostępu do aparatury – i nie ma tu pionierskich praw Kopernika (nie mówiąc o patriotyzmie, realizmie, dobru w sensie Platona), które by ożywiły UE.
Podsumowanie
Nie ma teorii Sierpnia, teorii patriotyzmu, gdyż w III RP sow. gen. Cz. Kiszczak narzucił język reakcji, w którym się pomija mądrość, mózgu potencjału ludzkiego, mózg oceanicznej kosmologicznej kopernikańskiej proweniencji.
W rozumieniu Psalmu 90 nie potrafimy rozpoznać rzeczywistości, czyli miary życia przed 70 r.ż. - III RP opanował Młodziakowaty autystyczny wczesny (infantylny) konkretyzm. Powstał tak język kolonializmu.
U podstaw metafizyki Newtona leży instynkt dziecka, lecz tylko geniusz nie podlega fazom rozwoju i idzie w odwrotnym kierunku, aż do abstrakcyjnej zasady zachowania momentu pędu.
Epistemiczna zasada lex continui wymierza dojrzałość cywilizacji polskiej, którą burzymy w imię fałszywej świadomości. Pozwoliliśmy się opanować umysłowi prymitywnemu, wyspowemu. Musimy się pozbyć białka obcego wirusa, jeśli nie chcemy podlegać ciągłej, od r. 1989, autoagresji. Autoagresji od czasu usunięcia systemu społ. ekon. Solidarności 1980-89, na rzecz kapitalizmu, czyli systemu z chaosu porządek (rynek, niewidzialna ręka rynku).
Od czasów okrągłego stołu i od czasów rządu Beaty Szydło (16 XI 2015) nie stworzyliśmy nowej niezbędnej teorii patriotyzmu, a stara (do 15 XI 2015) nas wyprowadziła na manowce. III RP jako eksperyment połączenia cywilizacji autystycznej z cywilizacją lex continui się nie udał.
Kopernikanizm, czyli pre-Einsteinizm wziął się z cywilizacji kosmologicznej continuum. Umysł cesarski, po 70 r.ż., wycofuje konkretyzm i dostrzega, że dominacja mózgu gadziego jest nietwórcza i że nie ma nagich faktów, że potrzebna jest teoria faktów.
Należy zatrudniać młodych, ale klasy największego niemieckiego humanisty (Leibniza) i największego niemieckiego matematyka (fizyka, Leibniza). Pozostałych należy zwolnić, politologów przesunąć do nauki teorii względności, aby rozwinęli umysł i przygotowali się być użyteczni Rzeczpospolitej, gdy zasiądą na obecnych stanowiskach.
Historia III RP poucza nas, że genialność polega na tym, że powstaje umysł całościowy, której to całości nie tworzą elementy posiadające prehistorię. Przeszliśmy 27-letnią drogę niszczenia (6 II 89 – 15 XI 2015), którą nazywaliśmy rozwojem, zlekceważyliśmy napomnienia metodologów, humanistów, Jana Pawła II („kapitalizm nie jest alternatywą dla realnego komunizmu”), prezydenta profesora „Społeczeństwo oparte o rynek [czyli chaos] musi się zdegenerować”. 31 lat języka Młodziaków minęło 6 II 2020. 33 lata miną 6 II 2022.
Prezes Kaczyński powinien zrozumieć, że humanistyka polska „i uściśla nauki ścisłe” (a w tym ekonomiczne, techniczne); powinien brać pod uwagę, że w Sejmie powinni zasiadać ludzie nawet i o umysłach cesarskich, a więc młodzi geniusze (Leibniz, Kopernik, Ciołkowski), albo po 70 r.ż., albo umysły takiej humanistyki, która uściśla nauki ścisłe. Około 63 r.ż. można być posłem. Około 50 r.ż.- w radzie miejskiej. Zjawisko posłów i wiceministrów znajomych królika jest zjawiskiem negatywnym, gdyż wyrządza krzywdę i Rzeczpospolitej i samym 20-latkom.
Polityka wymaga całego oglądu epoki, rozumienia psychologii stylów myślowych - to błąd prezesa J. Kaczyńskiego, że uważał, iż młody może objąć wysokie stanowiska. Może i powinien, ale genialny, i tylko genialny. Aby to zrozumieć, pomocny byłby powrót do lustracji „elektromagnetyków”.
Wiele zawdzięczamy Węgrom, w aspekcie problematyki geniuszy, ratowania cywilizacji, jałowości oligarchii i młodziaków awansowanych z nadania. Kopernik by nie przystał do WSW. Geniusz nie szuka korzyści. Czyli są zdolniejsi od tych, co przystali do WSW, PZPR, ZSRR. Właśnie dlatego nie przystali, pomimo awansu, pieniędzy, zysków. Człowiek dumny swoimi zdolnościami nie chce przystać do PZPR, SB etc. Kopernik nie stosował się do procedur, jest kontynuatorem cywilizacji myśli dedukcyjnej, abstracyjnej, rozumowej, a nie techniki, procedur, obsługi technicznej, aparatury.
Teoria Sierpnia a zarządzanie. Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR). Konsekwencje analizy metafizyki niutonowskiej w polityce.
Akcja = reakcja. Kontynuacja świeckiej teorii Psalmu 90. Umysł młody i cesarski.
Cz. III[23]
A) Człowiek dostatecznie zdolny nie da się przestraszyć wywiadowi, mniej zdolny – tak. To A. Wolszczan się przestraszył - zamiast dokonać odkryć, czy jak sobie to wyobraża JM (Język młodziaków)? Przecież w PRL nikt nie musiał – wbrew temu co opowiada JM - współpracować z SB, z żadną antypolską organizacją. – Życiorys A. Wolszczana jest używany do złych celów przez JM, język gazety, w którym od r. 1989 wychowano studentów. W języku JM wyjazdy na Zachód nazwane są emigracją … - to jawne zakłamanie istoty oporu. Ono wymaga teorii, wyjaśniania, JM jest na to zbyt ubogi.
To, co przedstawiają użytkownicy JM, dziennikarze itd., to skutek tego języka, języka narzuconego przez „człowieka honoru”, WSW, WSI, przez GRU, skutek języka gazety - to zagadnienie bardzo absorbowało K. Morawieckiego: jak działa taki mózg, skoro odstępuje od prawdy. Emigracja? - Najpierw się godzę na współpracę z wywiadem, wyjeżdżam do USA z poręki WSW, donoszę na E. Tellera[24], przyjeżdżam po kilku latach w r. 1990, zresztą w ramach operacji WSW, i ogłaszam (w ramach JM), że wracam do kraju wolnego, bo emigrowałem.
To jawna nieprawda, wymyślona przez umysł młodziakowaty, ahistoryczny, wyedukowany (raczej wyprodukowany) po r.1989, całkowicie pozbawiony wiedzy o najnowszej historii.
Wszystko, co dziennikarze potrafią powiedzieć na ten temat, odkrycia planety poza Układem słonecznym, to wprowadzanie ludzi w błąd, jawna nieprawda. JM nie jest w stanie uchwycić zagadnienia {Wolszczan, WSW, patriotyzm, odkrycie planety}.
Do nonsensów należy pisanie o Wolszczanie, że padł ofiarą „nadgorliwej lustracji i oskarżeń o współpracę z SB”. Polacy muszą sobie zdać sprawę, że dla przyszłości kraju zasadniczy jest Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent}.
Ten obiekt zjawiskowy musi wiedzieć, że w III RP w administracji państwowej na szczeblu poselskim, istotny jest dylemat J. Kaczyńskiego: „Polska potrzebuje nie tyle ludzi genialnych, ile uczciwych” - i nie wolno go brać dosłownie, lecz dialektycznie w sensie hermeneutyki rządzenia. Owszem, 1) zaniedbano nabór ludzi uczciwych. Tyle powiedział J. Kaczyński. I więcej powiedział: 2) skąd mam brać ludzi uczciwych? - Oto odp.: Geniusz nie pomyśli ani na sekundę o tym, o czym myśli nieustannie MML’JPII - przedstawiciel Młodziaków Miernoty Ludzkiej, o której negatywnie pisał Jan Paweł II. Jan Paweł II ostrzegał społeczeństwo przed MML (Młodziakami z Miernoty Ludzkiej).
Jeżeli ktoś odmówił propozycjom WSW, takim, którym nie odmówił sam „następca Kopernika” (celowo posługuję się tu JM - Językiem Młodziaków), A. Wolszczan, i ten ktoś nie znalazł się w Sejmie, na stanowisku klasy Michała Faltzmanna, Rafała Pańko, to OZR źle działa.
B) Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} musi wiedzieć, że aby cokolwiek osiągnąć, to trzeba tę analizę zrozumieć. To elementarne, że od r. 1989 należy młodziaków przesunąć do działu wykonawczego, czyli zwolnić, a owszem zatrudniać młodych, ale genialnych, a nadto kadrę, której poszukuje J. Kaczyński należy rekrutować ze zbioru tych, którzy odmówili propozycjom WSW, takim, którym nie odmówił sam „następca Kopernika”, Wolszczan. Wiem, wiem, to jest zbyt skomplikowane jak na użytkowników JM (języka gazety po r. 1989), ale warto ten wysiłek wykonać. W tym świetle, jest chyba jasne to, co nie zostało tu napisane, że nieprzypadkowo w latach 1989-2020 doradcami J. Kaczyńskiego byli ci, którzy byli. W III RP wypada tu dodać taki znaczek :-), dla tych, którzy i tak tego nie rozumieją. W III RP komunikację zastąpiono głupkowatymi znaczkami. Stopniowo je uszlachetniano, aż w końcu nabierały one podwójnego znaczenia, ironicznego, jak tu. Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} musi codziennie poszukiwać Bema.
C) Bem! Trudno wyrazić jego zdolności. Bem sprzedawał instrukcje naukowe, obrazy, rysunki; jeden z obrazów wisi u królowej Portugalii. Bem: „Exposé général de la Méthode mnémonique polonaise (1943). Legia Honorowa za popularyzację wiedzy. Za skuteczną obronę Gdańska w 1813. Ufortyfikował Wiedeń, zorganizował siłe - z Stworzył 25-tysięczną armię rewolucyjną przeciwko cesarstwu – armie z lumpów, z proletariatu, studentów, biednego mieszczaństwa; plus ... Legion Polski.
W Powstaniu Węgierskim walki na terenie Siedmiogrodu, Bukowiny, Wołoszczyzny, Słowacji, Serbii, Rumunii. Wygrał bitwy pod Czuczą, Zsibo, Surdok, Decs, Koloszwarem, Betlen, Bystrzycą, Naszod, Thuzą, Galfalva i 33 inne zwycięstwa nad wojskami austriackimi. Na Węgrzech stworzył dwa Polskie Legiony (Banffyhunyad 13 VIII 1849), walczył ze stutysięczną armią carską pod Paskiewiczem.
Budowa twierdz, fabryk w Turcji, plan uregulowania Tygrysu i Eufratu, „ La Pologne dans ses anciennes limites et l’empire des Russies (1836) – O konieczności odbudowy państwa polskiego jako konieczności dziejowej, teorie zapamiętywania, „Węgrzy i Polacy w dzisiejszym stanie Europy”,
Zbrożek „O jenerale Józefie Bemie”. Pomnik Marosvasarhely - „Ojciec Bem”. Stanisław Schnur-Pepłowski - >>50. rocznica Wiosny Ludów „Bem w Siedmiogrodzie”<<. „Bem” - W. Gasiorowski, Sandor Petofi „Armia Siedmiogrodzka”. Pomniki Bema. U Cypriana Kamila Norwida w: „Bema pamięci żałobny rapsod.” W Budapeszcie 14 placów i ulic Bema. W każdym większym mieście znajduje się plac bądź ulica Bema. Poczta węgierska kilkukrotnie upamiętniała Bema. Sam jeden ruszył na oddział Austriaków i przeklinając po niemiecku, „Uciekajcie stąd psy, to są moje działa!”, wywijając pejczem, sam jeden wyrzucił Austriaków z zajętych pozycji! Bez jednego wystrzału. To są zdolności z pogranicza odbioru Ducha: Zero autyzmu – trzeba umieć ogarnąć całość.
Atak Bema na armaty przypomina wyjście Bonapartego w pojedynkę przed pułk wrogi (Neya), który miał go pojmać i przejście pułku na stronę Bonapartego. Albo przemowę techniczną do kanonierki niemieckiej, która ma zatopić uciekający z Tallinna ORP „Orzeł” przez cieśniny Duńskie. [25]
Bem - feldmarszałek turecki. To 1 % dokonań Bema, niewątpliwie jakiejś miary geniuszu Napoleońskiego, Kościuszkowskiego.
D) Umysł cesarski geniusza przeskakuje fazy rozwoju. Umysł cesarski osiąga przeskakuje fazy Młodziaków. Osiąga od razu to, co się normalnie osiąga w 72 r.ż.
E) Napiszmy jedno zdanie, które ma tu być takim jakby jednym wyrazem:
Geniusz to umysł klasy największego niemieckiego humanisty (Leibniz) i największego niemieckiego matematyka (fizyka; Leibniz). Niech o tym wie OZR, biedny to kraj, w którem Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} o tym nie wie.
F) Umysł młody, konkretystyczny w ogóle nie rozumie tego zdania, lecz Sejm potrzebuje tylko takich, a nie ludzką miernotę – konkretyzm jest zabójczy dla prawodawstwa, rozwoju kraju, wystarczy porównać (nie przypisując kapitalizmowi zwykłego rozwoju techniki, komputerów, informatyki) okresy (3+n)-letnie przed i po 1989. Porównać produkcję na tle produkcji światowej. Asortymenty do porównania są różne: Statki, populacja, depopulacja, cement, auta, blachy, rury, dźwigi, samoloty, płyty meblarskie, tokarki, maszyny drogowe, mleko, śmietana, ser, szynka, wędliny, mięso świeże, koszule, dosłownie cokolwiek, cokolwiek ...
JM jest tak zakłamany, że zaakceptowano, iż nawet maseczki III RP musiała sprowadzać z … ChRL.
G) Zgadza się to ze wskazaniami Platona, czy choćby Starowicza, Arystotelesa, że mężczyzna nadaje się do małżeństwa od ok. 40 r.ż. (Starowicz; podobnie do zarządzania). Ponieważ w starożytności ludzie wcześniej umierali, to Arystoteles (nie Starowicz) przesunął to na ukończony 37 r.ż. Bo to „już coś” zaczyna się gdzieś ok. 36-37 r.ż.
H) W przeszłości ludzie byli bardziej inteligentni. To, że następuje uwiąd, nie jest przypadkowe w kapitalizmie. Nie tyle na skutek, ile w efekcie „i zastąpienia” tablicy (kredę zastąpiono nieporęcznymi mazakami, czyli silnymi toksynami, estrogenami), usunięcia pisania, wypracowań, notowania, pisania ręcznego i na skutek zastąpienia edukacji namysłu - środkami audiowizualnymi (edukacja patrzenia [26]), następuje degeneracja mózgu, malenie inteligencji. Małżeństwa rozpadają się na niwie akcja=reakcja, nie są podtrzymywane pracą umysłową, wyobraźnią; zmniejsza się systematycznie mózg, maleje, kurczy się.
W społeczeństwie wychowanym na zawołaniu „z chaosu porządek”, powstaje wadliwy umysł. Trzeba uważać. Wszystkie możności zawiera umysł, czyli statystyczny zespół koherentny typu Błochincewa, który zawiera statystyczne koherentne zespoły indywidualne, te zaś są koherentnymi statystycznymi zespołami różnych typów rozumienia rzeczywistości. W odniesieniu do chaosu, to trzeba mózg oszczędzać, aby nie popadł w krańcową aspołeczną domenę.
I) Istnieje na przykład „rozumienie” rzeczywistości klasy ekstazy wulkanicznej, które cechuje ludzi młodych, aż do 28 r. ż., a dopiero począwszy od 28 r. ż., faza ta powoli (w ok. dwa lata) ustępuje.
J) Umysł ludzki jest złożeniem fal solitonowych. „Kresowa księga sprawiedliwych 1939 – 1945” (red. Romuald Niedzielko, IPN). Stechnikowce, gmina Łozowa, wieś ze znaczną przewagą ludności ukraińskiej nad polską.
„We wsi Stechnikowce – czytamy w relacji Anny Derkacz – jeden z Ukraińców miał żonę Polkę i z nią dwie córki. Pod koniec 1943 r. otrzymał list od banderowców z UPA, w którym nakazano mu niezwłocznie zabić swoją żonę i obie córki za to, że są Polkami. Mąż i ojciec – Ukrainiec – tego rozkazu nie wykonał. Otrzymał więc kolejny list z rozkazem i pogróżkami, ale również po raz drugi rozkazu nie wykonał. Jakiś czas potem otrzymał trzeci list o podobnej treści, a w nim ostrzeżenie, że jeżeli sam tego nie zrobi, wykonają to inni. [Po tym trzecim liście zdawał już sobie sprawę, że zabójcy na pewno przyjdą. Że tu działa jakaś obsesja, która nie podlega dyssypacji (edukacji)[27].] Naostrzył wtedy siekierę, ale nie do wykonania rozkazu, lecz do obrony. [Czuł, że nie pomogą żadne rozmowy]. Kilka dni potem w nocy ktoś [stylem egzekutywy] zaczął ostro dobijać się do drzwi. [Nikt nic nie mówił. Cisza. Mąż nie chciał otworzyć.] Chwycił za topór i stanął w sieni za drzwiami. Kiedy drzwi wyważono wpadł pierwszy morderca, gospodarz-obrońca z całej mocy uderzył go ostrzem siekiery. Napastnik upadł, za nim wpadł drugi morderca. Spotkało go to samo. [Więcej napastników nie było]. Wtedy Ukrainiec zapalił lampę, żeby zobaczyć obu banderowców. I zobaczył ciała swego ojca i brata”
A więc banderowcy przyszli. Ojciec i brat. [28] - Tak działa fala solitonowa. Nie da się tego inaczej wytłumaczyć, jak podana teorią umysłu jako zespołu fal koherentnych. Umysł jest koherentnym zespołem fal solitonowych. Tak jak układ planetarny jest makroskopowym atomem. „Stąd rezonansowe orbity planet”, jak mówi Norbert Smyrak.
K) Jeśli w tym krótkim (kilkuletnim, ok. 30 r.ż.) okresie, zmiana ta (zmiana w mózgu) spotka się z Duchem Dziejów, następuje synergia, tzn. zjawia się osobowość nie do pokonania - z synergii: 1) Ducha Dziejów i 2) zmiany 30 r.ż.: następuje nowa osobowość i lepsze rozumienie rzeczywistości, zawsze na rzecz porzucenia antropologicznie ukształtowanych skłonności typowych dla mózgu gadziego, który człowiek dziedziczy po zwierzętach w toku rozwoju filogenetycznego. Duch Dziejów nadszedł w Sierpniu. Ci którzy mieli wtedy 27-32 lata to najlepsza kadra. W III RP, nie tyle premier, prezydent, ale cały sejmowy stereon Młodziaków to zmarnowane pokolenie, które nie jest w stanie dostrzec tej synergii (Duch Dziejów + przemiana ok. 30 r.ż.). Biada krajowi osmyczonemu, w którym Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} nie wie o najdoskonalszej fazie rozwoju – fazie oceanicznej, nie wie o przemianach mózgu, o fazach rozwoju w ontogenezie, które determinują ludzki umysł, oraz o tym, że geniusz nie podlega tym przekształceniom.
Podsumowanie
W języku zasady „z chaosu porządek” nie można podać teorii Sierpnia. Nie da się. Od r. 1989 kultywowane jest nowe doktrynalne zarządzanie, a do tego wszelkie próby analizy Obiektu Zjawiskowego w Rządzeniu (OZR) wywołują obrzucanie błotem.
W ramach tego języka (czyli sposobu postrzegania świata) odrzucono najlepszą kadrę administracyjną, parlamentarną, najbardziej dojrzałą, wszak człowiek dostatecznie zdolny nie dał się zastraszyć wywiadowi. Jest to zagadnienie weryfikacji kadr – siły wywiadów zewnętrznych i wewnętrznego (a nawet wewnętrznych) wolały dokonać zamachu stanu 4 VI 92, niż dopuścić społeczeństwo do możliwości oczyszczania się. Oto mamy przykład - słynny, ale mniej zdolny, radiowiec, elektromagnetyk, astrofizyk, odkrywca planet – A. Wolszczan. Najlepsze na jego temat prace wydano w piśmie „Akant” (Bydgoszcz).
W PRL nikt nie musiał – wbrew temu, co nam mówi język gazety, czyli język sow. gen. Cz. Kiszczaka - współpracować z SB, a życiorys A. Wolszczana służy w III RP niszczeniu wielkości narodu polskiego, w którego wielkość nie wierzy OZR; premier, prezydent, prezes i uważają, od r. 1988, że ważniejsze są staroksięgowe wypowiedzi stereonu danielsizmu. To zbyt proste, taka rzeczywistość nie jest.
Owszem, to nie Kiszczak był „człowiekiem honoru”, ale J. Kossecki, Marian Charukiewicz. Rozumiem ich, pochwalam ich decyzje, ich plan, sam bym się na to nie zgodził, ponieważ uważałem, że jestem od ich metod silniejszy, że moja metoda walki jest bardziej zaawansowana – wiekotrwałe ośmieszenie KU PZPR na sto lat procesem kopernikańskim; list do Breżniewa o uwolnienie Sacharowa i zdemaskowanie wywiadu GRU, WJAR-ów; uhonorowanie Jana Pawła II, Jerzego Popiełuszki i Solidarności nazwami w nauce, np. JPII, JPS, JPII/JPS, wykłady na wielkich konferencjach najwybitniejszych profesorów na świecie, dowodzenie światu naukowemu w licznych moich publikacjach, że nie istnieje człowiek radziecki, że istnieją wielkie wspaniałe Szkoły – Estonian School, Armenian School, Latvian School; zainteresowanie naukowców programem naukowej walki z PZPR, SB ZSRR. Pewnego dnia prof. Karol Błachut: „Ostrzegam, że ta praca podstępnie wysłana bez naszego pozwolenia ‘On the problem of the distribution of red giants’ , jest czytana w KU PZPR; i odebraliśmy ten artykuł “O rozkładzie czerwonych olbrzymów”, jako dalszą kontynuację pańskiej działalności antypaństwowej, no tak, podobnie jak pańskie zainteresowania automatami do zestrzeliwania samolotów radzieckich. Wydaliśmy panu nie jeden raz zakaz korespondencji bez naszego zezwolenia.” Po chwili: “Ale wie pan, egzekutywa PZPR ustaliła, że cała naszej uczelni aktywność w humanistyce nauk ścisłych, powinna się skoncentrować na pańskich pomysłach kopernikanizmu, że to jest właśnie nasz projekt w Technical University. Rektor myśli nie tylko o tym pańskim odkryciu materii ukrytej, wszechświatów równoległych, o tej definicji genialności [29], teorii standardów, wzorców pomiarowych, tak tak, pan dobrze wie, że CIA kolekcjonuje pańskie artykuły z Instytutu Metrologii Elektrycznej, już nas o tym wywiad poinformował, że ten dr Taylor z National Bureau of Standards Washington D.C. to placówka CIA. Właśnie dr Raciborski powiedział na egzekutywie wprost do nas wszystkich, że pańskie badania w humanistyce powinny być flagowym okrętem dla Technical University. Dla mnie to nie jest żadna tam humanistyka, bo ja oddzielam humanistykę, historię, nauki społeczne od fizyki, ale obowiazuje mnie życzenie rektorów rozwijania humanistyki nauk ścisłych, technicznych. Może to jest za mądre na moja głowę. Odpowiednią opinię wydał nam o panu prof. Andrzej Zięba, więc uznaliśmy, że sie pan nadaje do humanizacji techniki, nauk empirycznych, ale z tym przeciwstawianiem Estonian School kontra ZSRR to pan już przesadził. Ja w ogóle nie rozumiem pańskiejh dyscypliny, że humanistyka ma zdolność i uścislania nauk technicznych. Rektorzy zwrócili uwagę na pańskie prace z fizyki wysokich energii [30] , nauk radiowych [31], które Pan wydał pod auspicjami Instytutu Metrologii Elektrycznej.”[32]
To, co widać w III RP, to język przemocy ludzi młodych, ludzkiej miernoty. Sow. gen. Cz. Kiszczak idealnie trafił naród polski. Tymczasem mieliśmy język świeży, krytyczny, nielękliwy, adekwatny, których jednych profesorów przestraszał, a drugich wciągał do konspiracyjnej roboty dekady S’1980-89.
Ponieważ S’1980-89 była aktywna, ale wydawało się nam, że może być bardziej aktywna, to powstała SW, wg mnie wzorem KPN.
Nigdy byśmy nie kierowali się (1980-89) językiem narzuconym, językiem gazety. I to nas absorbowało, jak i K. Morawieckiego - jak działa mózg, skoro są tacy, którzy służą opcji Kraju Rad zwalczającego rady. Wyśmiewaliśmy umysł młodziakowaty – młodych z PZPR, z języka gazety, uważaliśmy, że jest to język ahistoryczny, wyprodukowany przez PZPR, identycznie, jak nowy język po r.1989.
W zakresie metafizyki takich aktów jak grupa pojęć {Wolszczan, WSW, patriotyzm} widać, że Polacy muszą sobie zdać sprawę, że dla przyszłości kraju zasadniczy jest Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent}, czyli że w III RP w administracji państwowej na szczeblu poselskim, istotny jest dylemat J. Kaczyńskiego:
Polska potrzebuje nie tyle ludzi genialnych, ile uczciwych, a więc tylko genialnych, i tylko genialnych, gdyż Leibniz, Kopernik nie pomyśli ani na sekundę o tym, o czym myśli nieustannie Młodziak Miernoty Ludzkiej. Wiem, wiem, trudne mówią. A dlaczego? Umysł jest falą niedyssypatywną.
Jan Paweł II ostrzegał przed Miernotą Ludzką. Jeżeli ktoś odmówił propozycjom WSW, takim, którym nie odmówił sam „następca Kopernika” (prof. A. Wolszczan) i ten ktoś nie znalazł się w Sejmie, czy na stanowisku klasy Michała Faltzmanna, Rafała Pańko, to OZR źle działa: Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} wymaga naprawy.
Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} musi codziennie poszukiwać kolejnego Bema, wedle zasad „Węgrzy i Polacy w dzisiejszym stanie Europy”. [33]
OZR nie rozumie, że Umysł cesarski geniusza przeskakuje fazy rozwoju, fazy Młodziaków. Osiąga od razu to, co się normalnie osiąga w 72 r.ż.
Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} musi poszukiwać ludzi klasy największego niemieckiego humanisty (Leibniz) i jednocześnie największego niemieckiego matematyka (fizyka; Leibniz).
W przeciwnym razie będzie się chwalił, że maseczki musiał sprowadzać największym samolotem świata z zaświatów. Już nie powiem, że trzeba taki samolot wybudować.
Umysł klasy ekstazy wulkanicznej cechuje ludzi młodych, aż około 30 r.ż., a dopiero począwszy od 28 r.ż., faza ta powoli (w ok. dwa lata) ustępuje. Umysł ludzki jest złożeniem fal solitonowych, cóż prezydent Duda nie zastanawiał się nad ontycznym znaczeniem „Kresowej księgi sprawiedliwych 1939 – 1945” i nie rozumie, co znaczy to, że kiedy drzwi wyważyli banderowcy Ukrainiec, obrońca żony i dzieci, z całej mocy uderzył ostrzem siekiery. Wtedy zobaczył ciała dwóch Ukraińców: swego ojca i brata. Tego prezydent Duda nie analizuje. Nie ma teorii tego. A my? - Nadejdzie czas, kiedy zjawią się dowody eksperymentalne na to, że tam inaczej niż tu promieniuje żwirek w rzece. Jestem pewien, że są zony promieniowania, strefy i tam jest inna zona.
Jeżeli się młodego wywinduje na wysokie stanowisko, w imię absurdalnej ahumanistycznej tezy, że „młodzi muszą się gdzieś uczyć rządzić”, to wyrządza się im niedźwiedzią przysługę. Z punktu widzenia zasad metodologii, neurocybernetyki, takie postawienie sprawy jest degenerujące społeczeństwo i państwo. Banderowcy przyszli. Ojciec i brat Ukraińca. Tak działa fala solitonowa, ergo ludzki mózg. Umysł jest zespołem fal koherentnych i nie wolno uprawiać pedagogii społeczeństwa opartego o rynek, czyli o zasadę niewidzialnej ręki, albo: Z chaosu porządek. To co powiedział prezydent profesor „Społeczeństwo oparte o rynek musi się zdegenerować”, wymaga nowych analiz, nowego języka niż ten narzucony Polsce 6 II 89 przez GRU.
PiS nadużywa pojęcia synergii – spotkania 1) Ducha Dziejów i 2) biologicznej zmiany mózgu w 30 r.ż. To w tej kadrze synergii zjawiła się wielkość. W III RP nastała miernota.
Wezwanie J. Kaczyńskiego (V 2020) do aktywizacji ludzkiego geniuszu jest spóźnione. Duch Dziejów nadszedł w Sierpniu. Ci którzy mieli wtedy ok. 30 lat i odmówili WSW, PZPR (a potem UW, GW), to najlepsza kadra niepokonanych. W III RP zmarnowano pokolenie Synergii, wyśmiano w III RP wysiłek ministra Macierewicza z maja 1992. Młodzi, którzy wtedy byli studentami i wrzeszczeli „Oszołom”, „Nienawiść”, po 30 latach mówią: byliśmy oszołomami pełnymi nienawiści do dobra, piękna i prawdy.
Biada krajowi osmyczonemu od czasów Repnina (prawdiwe nazwisko Czartoryskiego, gdyż Izabella Czartoryska urodziła syna, ale nie Czartoryskiemu, lecz Repninowi), w którym Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} nie wie nic o najdoskonalszej fazie rozwoju – fazie oceanicznej, nie wie o skutkach przemiany mózgu w 30 r.ż., w spotkaniu z Sierpniem. Biada krajowi, w którym Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent} kopiuje hasełka, jak te w III RP i nie potrafi sformułować nowej teorii patriotyzmu, po 600 latach, w r. 2015-2018 (-600=1415-1418). Owszem, geniusz nie podlega tym przekształceniom fazowym i takich potrzebuje Polska.
[1]9 320
[2]Psalm 90.
[3]Mirosław Zabierowski, The explanation of Enders' doubts about an analysis of Newton's dynamics
Apeiron, Studies of infinite nature; 18 (1) (2011) 17-21, © 2010 C. Roy Keys Inc – http://redshift.vif.com; ISSN 0843-6061; The influence of space-time models on interpretation of empirical data, Periodyk Naukowy Akademii Polonijnej nr 1(5) (2011) s. 77-84, "Modelowanie w naukach ekonomicznych, przyrodniczych i technicznych w kontekście interdyscyplinarnym", Educator, Częstochowa 2011; ISSN 1895-9911, ISBN 978-83-7542-014-2
[4]M. Zabierowski, Metoda naukowa mechaniki newtonowskiej a kryterium demarkacji między fizyką a filozofią, Annales Academiae Paedagogicae Cracoviensis 60 (2008) 11-20, Studia Philosophica V.
[5]Stronia od niej autycy wysoko-funkcjonujący, ponieważ żyją w swoim świecie. Kapitalizm jest cywilizacją epistemologii wyspowej, konkretystycznej, zdominowana wpływami mózgu gadziego. Jest to związane z kapitalistyczną podstawą życia, zasadą kosmologiczną (kosmogenną) „z chaosu porządek”.
[6]Franciszek Marek, rektor UO: „Wie pan, jest taka praca o tęczy, pt. Książka o Witelonie: "Witelo - matematyk, fizyk, filozof", Studia Filozoficzne” [nr 1 (170) (1980) 186-190, PAN, Komitet Nauk Filozoficznych, Instytut Filozofii i Socjologii, Państwowe Wydawnictwo Naukowe]. „Niezwykły popis historiozofii Stanisława Kazimira, opis pracy tego Witelona od zjawiska tęczy, no i te liczne jego hipotezy naukowe z teorii rozwoju, to myślenie historiozoficzne, procesogenne, które prowadzi do hipotezy, że światło się starzeje na sferze Schwarzschilda, podczas oddziaływania.”
[7]M. Zabierowski, Kulturowe i społeczne uwarunkowania komunikacji, Wrocław 2012, s. 1-152; ISBN 978-83-6390-00-7; Błędy metodologiczne w analizach transformacji ustrojowej, [w:] "Człowiek i Wszechświat", red. B. Wszołek, A. Kuźmicz, M. Jamroży, Akad. Jana Długosza, Częstochowa-Kraków 2012, s. 179-184; ISBN 987-83-7455-241-7.
[8]Mirosław Zabierowski, Potencjał ludzki a kapitał ludzki – rozważania antropologiczne, Zeszyty Naukowe WSOWL XIII 4 (162) (2011) 370-382, Wrocław 2011; ISSN 1731-8157
[9]W teorii M. Zabierowskiego skłonności jest 4; Ile dobra ma najlepsza współczesna ideologia dobrej gospodarki? Kosmiczna eschatologia wolnego rynku, Res Humanae 8P(2000)137-181; Model człowieka dwóch warstw. Jednostla monstrualna a społeczeństwo uzwarcone (w kierunku naturalizowania esencjalizmu Jana Trąbki), w: "Modelowanie Cybernetyczne Systemów Biologicznych", (Mat. V Kraj. Konf. MSB'2000), CMUJ/AGH, 2000, 93-96; Ile dobra ma współczesna ideologia dobrej gospodarki? Probabilistyczna ontologia rozwoju i ontologia prawdopodobieństwa w konfrontacji z eschatologią gry Wolnego Rynku, The Pecularity of Man 5 (2000) 325-360, „Tradycyjne i współczesne systemy wartości. ‘Dobro i zło’ ”, A. Wierciński (red.), 2000; Czy prawdopodobieństwo jest monolityczne? Uogólniona teoria ciepła. Rzeczy i informatyczna koncepcja rozwoju. Wszechświat i rzeczy, w: "Mod. Cyber. Syst. Biol.", (MSB'2000), Wyd. CM UJ i AGH, 2000, 97-110; Problem kształtowania osobowości. Tajemnica osobowości schizofrenicznych w kontekście cybernetyki Jana Trąbki. (Wyprawa do Kępińskiego przez zwrotnik regulatywnej teorii prawdy), w: "Mod. Cyb. Syst. Biol.", (MSB'2000), 2000, 309-313; Psychological evidence of the modern antirealism, w: "Mod.Cyb.Syst.Biol.", (MSB'2000), 2000, 325-328; Neurocybernetyka; metoda i cybernetyka. Neurocybernetyka a instrumentalizm. Metody i sposoby. (Stosunek teorii negocjacji do cybernetyki. Mity i teorie negocjacji jako metody), w: "MCSB", (MSB'2000), 2000, 329-338; Regulatywność cybernetyczna w sensie Jana Trąbki a negocjacje. Mity a cybernetyka w teorii negocjacji. (Dwa rodzaje teorii negocjacji a problem faktów w cybernetyce Jana Trąbki) w: "MCSB, 2000, 397-402; Problem maastrichtowej unii. Nie lękajcie się profesorów!, Nasz Dziennik 190 (776) (2000) 11.
[10]22 tys.
[11]M. Zabierowski, „Status obserwatora w fizyce współczesnej”, Instytut Fizyki P. Wr, 1990; „Wszechświat i człowiek”, P. Wr. 1993.
[12]Leibniz - obiecane słówko. To pole semantyczne pojęć takich jak: {hipotezy historyczne, nienawiść, Hohenzollern, cywilizacja łacińska polska, krzyżacy, domy Potockich i in. oligarchów, rozbiory, Fryderyk II, państwa niemiecko-języczne; Bonaparte, styl myślowy, Lubieniecki}.
[13]S. Srokowski tego nie rozumie, trochę wagarował, podobnie jak Adam Pleśniar, na moich zajęciach w Zakładzie Metodologii Nauk.
[14]Konferencja IPN, czerwiec 2007.
[15]Węgrzy o tym wiedzieli. To trudne pole semantyczne takich pojęć jak: {prawda, Orban, cywilizacja, cesarz vs papiestwo, Bizancjum, islam, oligarchie, dom typu Potockich, geniusz, św. Jadwiga, patriotyzm, Kopernik, humanista, historyk, Kornel Morawiecki}.
[16]Inż. Marek Celejewski, RKN.
[17]A. Wolszczan, prof. UMK. To trudne pole pojęć takich jak: {WSW, odkrycie, technika, demoralizacja, metoda rosyjskiej walki z Polską; awans, metodologia, humanistyka, sowiecka struktura rad uczelnianych, stopnie, tytuły, promotorstwa, recenzje. „Osoba i czyn”}.
[18]Wypadałoby się poprawić … Taką sytuację wytworzył narzucony przez „człowieka honoru” język gazety, którego celem było instrumentalne potraktowanie dekady Solidarności bez cudzysłowu (1980-89) i przekształcenie Solidarności w „Solidarność” w cudzysłowie, pod hasłami pluralizmu. W ten sposób instrumentalizmem (po r. 1989, III RP) zastąpiono realizm (dekada 1980-89). Byliśmy o krok od zwycięstwa. Pokonał nas nowy język, narzucony w III RP Straty roczne 100 mld nazwano rozwojem. Cały obowiązujący w mediach język jest tej klasy – Jaruzelski (1988) pokonał beton, bo chciał przywrócic pluralizm związkowy i dialog między rządzącymi a rządzonymi. Oznacza to, że wywiad (i skw) nie zorientował się w sytuacji, nawet już wtedy odwrócony, albo jest pochodną Repninizmu.
[19]W III RP znikł znak „paragraf”.
[20] M. Zabierowski, Za pomysłem opłacania kształcenia, Gazeta Obywatelska. Prawda jest ciekawa 39 (2013), s. 7; podobały się fizykowi K. Morawieckiemu moje Pedagogika a zarządzanie, Wrocław 2013, s. 1-118; ISBN 978-83-63900-61-8; Matematyczna heurystyka w wiskozymetrii. Metrologiczne zagadnienie kształtu, Journal of Science of the Gen. Tadeusz Kościuszko Military Academy of Land Forces, XLV, 2 (168) (2013), s. 185-194; ISSN 1731-8157; Rola innowacyjności w kształtowaniu bezpieczeństwa i zrównoważonego rozwoju, [w:] Teresa Grabińska, Henryk Spustek (red.), "Bezpieczeństwo personalne a bezpieczeństwo strukturalne. Wolność i bezpieczeństwo obywatela. Wolność i bezpieczeństwo obywatela", Wrocław 2013, s. 37-50.
[21]A. Wolszczan, elektromagnetyk. To zagadnienie: {1. roli WSW; 2. na tle usług Wolszczana widać znakomitość elektronika Marka Celejewskiego. 3. Co jest życiowym osiągnięciem?}. I zjawia się pole znaczeniowe takich słów: {Kopernik. Technika. Konkret – abstracja. UE i procedury. Zamiana medycyny w aparaturologię. Patriotyzm i realizm. PRL, SB. GRU. Kornel Morawiecki} plus: {1. Prześmiewczy język (stereonu UW/GW) o „nadgorliwej lustracji”. 2. Rola obiektu zjawiskowego PRE: pre - /zes, /- mier, /-zydent}.
[22]Inż. Marek Celejewski, pracownik IASE, był zdumiony, że L. Budrewicz ukrywał (20 V 1989), iż prof. Roman Duda jest sekretarzem KU PZPR, a nawet pobił człowieka za to pytanie, pisał o tym prof. J. Przystawa. Wielokrotnie proponowano mu korzyści za działania przeciwko Polsce. III RP odrzuciła takich fenomenów jak M. Celejewski.
[23]21 300
[24]Przykład prawdziwej operacji WSW z r. 1983.
[25]To są tajemnicze zdolności do ogarniania całej sytuacji.
[26]A. Rozmus, Metody kształtowania wizerunku organizacji - specyfika działań kreujących wizerunek wyższej szkoły, [w:] Dylematy skutecznego zarządzania przedsiębiorstwem, red. D. Tworzydło, Wyd. WSIiZ, Rzeszów 2000, str.89
[27]To jest ta niedyssypatywna fala solitonowa.
[28]Naliczono, że 1341 Ukraińców – 896 znanych z nazwiska – w 502 miejscowościach na ponad 3700 miejscowości udzieliło Polakom pomocy. Uratowali co najmniej 2527 Polaków, a w tym na Wołyniu 1806, gdzie ratujących Ukraińców było 794 osoby. Naliczono, że za ratowanie Polaków, za człowieczeństwo, za mózg antygadzi, zwany potencjałem ludzkim, zamordowano 384 Ukraińców z Wołynia i Małopolski Wschodniej oraz na ziemiach południowo – wschodniej Polski w granicach poczdamskich.
[29]„Mówi pan o przeskakiwaniu faz, o genialnych samorodkach, a to dla nas tylko kłopot, bo jest to przeciwne wychowaniu człowieka radzieckiego.”
[30]Prace w Lett. Nuovo Cimento, także np.: Methodological problem in usual interpretation of alpha-decay, w: "Nuclear Physics - Nuclear Power", (Proceedings of GIREP'81 Conference of the Teaching of Physics in Schools, 6-12 IX 1981, Balatonfuered), G. Marx (red.) Kiadja a Koezponti Fizikai Kutato Intezet, Budapest 1981, 593-594. „My ułatwimy panu badania, wyślemy nie do Dubnej, ale do samego Edwarda Tellera”.
[31]M. Zabierowski, Wokół problematyki unifikacji oddziaływań elektromagnetycznych, w: "III National Symposium of Radio Science - URSI", ( Materiały III Krajowego Sympozjum Nauk Radiowych, 12-14 II 1981, Politechnika Wrocławska) Wyd. Politechniki Wrocławskiej, Wrocław 1981, 38-43; Uniwersalne promieniowanie radiowe, paradoks kauzalny, adwansowane fale elektromagnetyczne, w: "III Nat. Symp. Radio Sci. - URSI", Materiały III Krajowego Sympozjum Nauk Radiowych, 12-14 II 1981, Politechnika Wrocławska, 1981, 349-352; Zasada zachowania ładunku i właściwości elektronu w nielokalnym podejściu do elektromagnetyzmu zaproponowanym zez Narlikara, w: "III Nat.Symp.Radio Science – URSI, III Kraj. Symp. Nauk Radiowych, 12-14 II 1981, P.Wr. 1981, s. 44-50; Ewolucja pojęcia pole elektromagnetyczne, "III Nat.Symp. Radio Science - URSI", 12-14 II 1981, P.Wr.1981, 125-132; Promieniowanie radiowe nieba i neutrina, "III Nat.Symp. Radio Science - URSI", 12-14 II 1981, P.Wr., 1981, 357-360; ISSN 0324-9344.
[32]On the problem of the distribution of red giants, Astrophysics and Space Science – An International Journal of Cosmic Physics, 74 (1981) 487-489, D. Reidel Publishing Co., Dordrecht-Boston 1981, ISSN 0004-640X
[33]Jak to jest, że Victor Orban zbudował inny Obiekt Zjawiskowy w Rządzeniu (OZR): {PRE - /zes, /- mier, /-zydent}? Nie mamy w III RP ani jednej analizy (z wyjątkiem www.experientia.wroclaw.pl )