37 byłych opozycjonistów z czasów PRL chce pozwać prezydenckiego doradcę prof. Andrzeja Zybertowicza za słowa o Okrągłym Stole.
Przypomnijmy, na początku lutego w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z młodzieżą szkolną, która przeprowadziła debatę oksfordzką nad tezą pt. „Obrady Okrągłego Stołu były jedynym pokojowym sposobem obalenia komunizmu w Polsce”.
Prezydencki doradca prof. Andrzej Zybertowicz, komentując tę debatę, przytoczył wygłoszoną lata temu opinię Andrzeja Gwiazdy, że w roku 1989 komuniści podzielili się władzą ze swoimi własnymi agentami. Słowa te wywołały histerię i nagonkę na doradcę prezydenta.
Krzysztof Cierpisz: Jakim agentem był Lech Wałęsa? cz.1/2(Politics )... A można nawet powiedzieć, że było gorzej, bo aparat inwigilacji uległ ogromnej wręcz rozbudowie. Było to więc nic innego, jak selektywne formowanie opozycji przez samą PZPR tzn. aparat bezpieczeństwa ...
Teraz okazuje się, że grupa 37 byłych opozycjonistów z czasów PRL, m.in. Ludwika i Henryk Wujcowie, Zbigniew Bujak, Andrzej Celiński i Władysław Frasyniuk, straszą prof. Zybertowicza pozwem.
Nasi klienci wytyczali drogę ku wolnej i demokratycznej Polsce. Okrągły stół rozpoczął falę demokratycznych przemian i stał się początkiem procesu odzyskiwania wolności przez Polskę. Słowami Prof.Zybertowicza czuja się skrzywdzeni [pisownia oryginalna - red.]
— napisała na Twitterze adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram, pełnomocniczka powodów w tej sprawie.
Byli działacze „Solidarności” i uczestnicy obrad Okrągłego Stołu domagają się od prezydenckiego doradcy przeprosin w ciągu siedmiu dni i wpłaty 50 tys. zł na konto WOŚP. Jeśli prof. Zybertowicz tego nie uczyni, zapowiadają złożenie pozwu do sądu.
W felietonie dla portalu wPolityce.pl prof. Andrzej Zybertowicz tłumaczył swoją wypowiedź:
5 lutego 2019 komentując w Pałacu Prezydenckim debatę młodzieży na temat Okrągłego Stołu, przytoczyłem wygłoszoną lata temu opinię kawalera Orderu Orła Białego Andrzeja Gwiazdy, że w roku 1989 komuniści podzielili się władzą ze swoimi własnymi agentami. W ten sposób zwróciłem uwagę na jeden z ważnych wymiarów Okrągłego Stołu. Sądząc po medialnych reakcjach fanów III RP, widać, że to boli
==========
Grupa 37 byłych opozycjonistów domaga się przeprosin od prof. Andrzeja Zybertowicza za jego słowa dotyczące Okrągłego Stołu.
Doradca prezydenta RP podczas młodzieżowej debaty oksfordzkiej zacytował wypowiedź Andrzeja Gwiazdy, że podczas obrad Okrągłego Stołu "władza podzieliła się władzą ze swoimi własnym agentami".
– Wtedy nie uświadamialiśmy sobie tego, w jakiej rzeczywistej kondycji jest władza. Tak jak do dzisiaj wielu obserwatorów i komentatorów Okrągłego Stołu nie uświadamia sobie, jak głęboka prawda była w komentarzu Andrzeja Gwiazdy po rozmowach Okrągłego Stołu, gdy powiedział: "podczas obrad Okrągłego Stołu władza (komunistyczna) podzieliła się władzą z własnymi agentami" – mówił Zybertowicz.
Jak informuje Polsat News, 37 opozycjonistów, działacze dawnego NSZZ "Solidarność" i uczestnicy obrad Okrągłego Stołu, domaga się od Zybertowicza przeprosin w ciągu siedmiu dni i wpłaty 50 tys. zł na konto WOŚP. Jeśli doradca prezydenta tego nie uczyni zapowiadają pozew do sądu.
"Nasi klienci wytyczali drogę ku wolnej i demokratycznej Polsce. Okrągły stół rozpoczął falę demokratycznych przemian i stał się początkiem procesu odzyskiwania wolności przez Polskę. Słowami Prof.Zybertowicza czuja się skrzywdzeni" – napisała na Twitterze adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram, pełnomocniczka powodów w tej sprawie.
Grupa 37 b. opozycjonistów, m.in. Ludwika i Henryk Wujcowie, Zbigniew Bujak, Andrzej Celiński i Władysław Frasyniuk, domaga się od prof. Andrzeja Zybertowicza przeprosin za wypowiedź o Okrągłym Stole. Według doradcy prezydenta RP, podczas obrad "władza podzieliła się władzą ze swoimi własnym agentami". B. opozycjoniści mówią, że to słowa "nieprawdziwe i obraźliwe", żądają przeprosin. Grożą sądem.
Chodzi o wypowiedź doradcy prezydenta podczas młodzieżowej debaty oksfordzkiej nad tezą "Obrady Okrągłego Stołu były jedynym pokojowym sposobem obalenia komunizmu w Polsce". Prof. Andrzej Zybertowicz powiedział wówczas: "Wtedy nie uświadamialiśmy sobie tego, w jakiej rzeczywistej kondycji jest władza. Tak jak do dzisiaj wielu obserwatorów i komentatorów Okrągłego Stołu nie uświadamia sobie, jak głęboka prawda była w komentarzu Andrzeja Gwiazdy po rozmowach Okrągłego Stołu, gdy powiedział: »podczas obrad Okrągłego Stołu władza (komunistyczna) podzieliła się władzą z własnymi agentami«".
"Wymiar zakulisowy"
Prof. Zybertowicz pytany później w TOK FM o tę wypowiedź wyjaśnił, że jego intencją było zwrócenie uwagi młodzieży, iż "procesy społeczne poza wymiarem scenicznym mają swój wymiar zakulisowy".
- I jak dyskutujemy, czy istniała alternatywa dla Okrągłego Stołu i chcemy ocenić to ważne wydarzenie w dziejach Polski, to musimy patrzeć na to wielowymiarowo. I Andrzej Gwiazda zwrócił uwagę, że istniał pewien wymiar tego procesu, który dla niektórych dzisiejszych polityków, uczestników debaty publicznej, jest błędnie zapomniany - powiedział.
50 tys. zł na WOŚP
37 opozycjonistów, działacze dawnego NSZZ "Solidarność" i uczestnicy obrad Okrągłego Stołu, domaga się od Zybertowicza przeprosin w ciągu siedmiu dni i wpłaty 50 tys. zł na konto WOŚP.
Jeśli doradca prezydenta tego nie uczyni zapowiadają pozew do sądu.
"Nasi klienci wytyczali drogę ku wolnej i demokratycznej Polsce. Okrągły stół rozpoczął falę demokratycznych przemian i stał się początkiem procesu odzyskiwania wolności przez Polskę. Słowami Prof.Zybertowicza czuja się skrzywdzeni" - napisała na Twitterze adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram, pełnomocniczka powodów w tej sprawie.
https://dorzeczy.pl
https://wpolityce.pl
Polsat