Prezydent Trump podpisuje zarządzenie wykonawcze w mediach społecznościowych

Prezydent Trump podpisuje zarządzenie wykonawcze w mediach społecznościowych

NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI - Prezydent Trump podpisuje rozporządzenie wykonawcze w mediach społecznościowych. 

Zdjęcie: Joyce N. Boghosian

Prezydent Trump na uroczystości podpisania umowy w Gabinecie Owalnym powiedział, że Twitter działa jako redaktor „z punktu widzenia”, co uważa za formę „politycznego aktywizmu”. 

Trump powiedział, że „jesteśmy tu dzisiaj, aby bronić wolności słowa przed jednym z najpoważniejszych niebezpieczeństw, jakie stanęły przed amerykańską historią”. Prezydent powiedział, że niewielka liczba potężnych monopoli w mediach społecznościowych kontroluje dużą część całej komunikacji publicznej i prywatnej w Stanach Zjednoczonych. 

„Mają nieograniczone uprawnienia do cenzurowania, ograniczania, edytowania, kształtowania, ukrywania, zmieniania… wszelkich form komunikacji między prywatnymi obywatelami” - dodał. 

„Nie możemy pozwolić, aby to trwało” - powiedział prezydent Trump o próbach stłumienia przez media społecznościowe wolności słowa, chociaż przyznał, że jego sukces był w dużej mierze zasługą mediów społecznościowych. Prezydent powiedział, że nawet niektórzy demokraci, z którymi rozmawiał, powiedzieli, że „najwyższy czas, aby coś się stało”.

Mówiąc o Twitterze, sklasyfikował ich etykietę kontrolną jako „decyzję redakcyjną” i dodał, że to samo można powiedzieć „także o innych”. Nazwał Google, Facebooka i „być może innych”. Prezydent Trump narzekał również, że „weryfikacja faktów” jest selektywnym działaniem politycznym. 

Rozporządzenie wykonawcze ma na celu usunięcie osłony odpowiedzialności, jeśli firmy mediów społecznościowych cenzurują i / lub edytują treści. Nowe rozporządzenie wykonawcze przywróci sekcję 230 do „zamierzonego zakresu”.

Dekret wykonawczy stanowi, co następuje: „Rozdział 230 nie miał na celu umożliwienia kilku firmom wyrosnięcia na tytanów kontrolujących ważne ścieżki naszego narodowego dyskursu pod pozorem promowania otwartych forów dyskusyjnych, a następnie zapewnienia tym olbrzymom ogólnej odporności, kiedy one używają swojej mocy do cenzurowania treści i uciszania poglądów, których nie lubią ”.

„Mój dekret wzywa do wprowadzenia nowych przepisów na mocy sekcji 230 Ustawy o przyzwoitości komunikacyjnej, aby firmy mediów społecznościowych, które angażują się w cenzurowanie lub jakiekolwiek zachowania polityczne, nie były w stanie utrzymać swojej osłony przed odpowiedzialnością, to wielka sprawa”.

Prezydent Trump powiedział, że spodziewa się, że jego rozkaz wykonawczy stanie przed wyzwaniami prawnymi, ale będzie stał na swoim miejscu. „Myślę, że zostanie to zakwestionowane w sądzie, ale co nie jest?”, Powiedział. 

Zapytany, czy mógłby usunąć swoje konto na Twitterze, prezydent Trump powiedział: „Gdybyśmy mieli uczciwą prasę w tym kraju, zrobiłbym to w mgnieniu oka. Nie ma nic, co wolałbym zrobić, niż pozbyć się całego konta na Twitterze. Ale ja” Myślę, że jestem w stanie dotrzeć do 186 milionów ludzi, jeśli zsumujesz wszystkie konta i dodasz Facebooka i Instagrama ”.

Prezydent ogłosił, że poleca AG Barr współpracę „we współpracy ze stanami” w celu „egzekwowania ich własnych praw przeciwko takim zwodniczym praktykom biznesowym”

AG Barr powiedział, że firmy technologiczne przejęły ogromną władzę i działają teraz jako wydawcy. 

Zobacz szczegóły zamówienia wykonawczego poniżej: 
 
     Z upoważnienia powierzonego mi jako Prezydentowi przez Konstytucję i przepisy prawa Stanów Zjednoczonych Ameryki niniejszym zarządza się, co następuje:

     Sekcja 1. Polityka. Wolność słowa jest podstawą amerykańskiej demokracji. Nasi Ojcowie Założyciele chronili to święte prawo Pierwszą Poprawką do Konstytucji. Wolność wyrażania poglądów i debatowania nad nimi jest podstawą wszystkich naszych praw jako wolnych ludzi.

     W kraju, który od dawna ceni sobie wolność słowa, nie możemy pozwolić ograniczonej liczbie platform internetowych na ręczne wybieranie przemówień, do których Amerykanie mogą uzyskać dostęp i przekazywać je w Internecie. Ta praktyka jest zasadniczo nieamerykańska i antydemokratyczna. Kiedy duże, potężne firmy mediów społecznościowych cenzurują opinie, z którymi się nie zgadzają, wywierają niebezpieczną władzę. Przestają funkcjonować jako pasywne tablice ogłoszeń i powinny być postrzegane i traktowane jako twórcy treści.   

     Rozwój platform internetowych w ostatnich latach rodzi ważne pytania dotyczące zastosowania ideałów Pierwszej Poprawki do nowoczesnych technologii komunikacyjnych. Obecnie wielu Amerykanów śledzi wiadomości, pozostaje w kontakcie z przyjaciółmi i rodziną oraz dzieli się swoimi poglądami na temat bieżących wydarzeń za pośrednictwem mediów społecznościowych i innych platform internetowych. W rezultacie platformy te pod wieloma względami funkcjonują jako odpowiednik placu publicznego XXI wieku.

     Twitter, Facebook, Instagram i YouTube mają ogromną, jeśli nie bezprecedensową moc kształtowania interpretacji wydarzeń publicznych; cenzurować, usuwać lub usuwać informacje; i kontrolować to, co ludzie widzą lub czego nie widzą. 

     Jako przewodniczący jasno wyraziłem swoje zobowiązanie do swobodnej i otwartej debaty w Internecie. Taka debata jest tak samo ważna w Internecie, jak na naszych uniwersytetach, w naszych ratuszach i w naszych domach. Jest to niezbędne dla utrzymania naszej demokracji.

     Platformy internetowe stosują selektywną cenzurę, która szkodzi naszemu dyskursowi narodowemu. Dziesiątki tysięcy Amerykanów zgłosiło, oprócz innych niepokojących zachowań, platformy internetowe „oflagowujące” treści jako nieodpowiednie, mimo że nie naruszają one żadnych określonych warunków korzystania z usług; dokonywanie niezapowiedzianych i niewyjaśnionych zmian w polityce firmy, które skutkują odrzuceniem pewnych punktów widzenia; oraz usuwanie treści i całych kont bez ostrzeżenia, bez uzasadnienia i bez możliwości regresu.

     Obecnie Twitter wybiórczo decyduje się na umieszczanie etykiet ostrzegawczych na niektórych tweetach w sposób, który wyraźnie odzwierciedla uprzedzenia polityczne. Jak donoszono, wydaje się, że Twitter nigdy nie umieścił takiej etykiety na tweecie innego polityka. Jeszcze w zeszłym tygodniu Reprezentant Adam Schiff nadal wprowadzał w błąd swoich zwolenników, rozpowszechniając od dawna odrzucane mistyfikacje dotyczące rosyjskiej zmowy, a Twitter nie oznaczał tych tweetów. Nic dziwnego, że jego oficer odpowiedzialny za tak zwaną „integralność witryny” we własnych tweetach obnażał swoje polityczne uprzedzenia.

     Jednocześnie platformy internetowe powołują się na niespójne, irracjonalne i bezpodstawne usprawiedliwienia w celu cenzurowania lub w inny sposób ograniczania wypowiedzi Amerykanów tutaj, w domu, kilka platform internetowych czerpie zyski z agresji i dezinformacji rozpowszechnianej przez zagraniczne rządy, takie jak Chiny, i je promuje. Na przykład jedna amerykańska firma stworzyła wyszukiwarkę Komunistycznej Partii Chin, która umieszczałaby na czarnej liście wyszukiwania hasła „prawa człowieka”, ukrywała dane niekorzystne dla Komunistycznej Partii Chin i śledziła użytkowników uznanych za odpowiednich do nadzoru. Ustanowił również partnerstwa badawcze w Chinach, które zapewniają bezpośrednie korzyści chińskiej armii. Inne firmy przyjęły opłacone przez chiński rząd reklamy rozpowszechniające fałszywe informacje o Chinach ” masowe uwięzienia mniejszości religijnych, umożliwiając w ten sposób łamanie praw człowieka. Wzmocnili także propagandę Chin za granicą, w tym umożliwiając chińskim urzędnikom rządowym wykorzystywanie swoich platform do rozpowszechniania dezinformacji na temat pochodzenia pandemii COVID-19 oraz osłabiania prodemokratycznych protestów w Hongkongu.

     Jako naród musimy wspierać i chronić różnorodne punkty widzenia w dzisiejszym środowisku komunikacji cyfrowej, w którym wszyscy Amerykanie mogą i powinni mieć głos. Musimy dążyć do przejrzystości i odpowiedzialności na platformach internetowych oraz zachęcać do stosowania standardów i narzędzi w celu ochrony i zachowania integralności i otwartości amerykańskiego dyskursu i wolności wypowiedzi.

     Sek. 2. Ochrona przed cenzurą w Internecie. (a) Polityką Stanów Zjednoczonych jest wspieranie jasnych podstawowych zasad promujących swobodną i otwartą debatę w Internecie. Wśród podstawowych zasad regulujących tę debatę dominuje immunitet od odpowiedzialności ustanowiony na mocy sekcji 230 (c) Ustawy o przyzwoitości komunikacji (sekcja 230 (c)). 47 USC 230 (c). Zgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych należy wyjaśnić zakres tego immunitetu: immunitet nie powinien wykraczać poza jego treść i cel, aby zapewnić ochronę tym, którzy mają zapewnić użytkownikom forum do swobodnego i otwartego przemawiania, ale w rzeczywistości używają mają władzę nad istotnymi środkami komunikacji, aby angażować się w zwodnicze lub pretekstowe działania, które tłumią swobodną i otwartą debatę poprzez cenzurowanie pewnych punktów widzenia.

     Sekcja 230 (c) została opracowana w celu uwzględnienia wczesnych orzeczeń sądów stwierdzających, że jeżeli platforma internetowa ograniczy dostęp do niektórych treści publikowanych przez innych, stanie się w ten sposób „wydawcą” wszystkich treści zamieszczanych na jej stronie w celach niedozwolonych, takich jak zniesławienie. Jak jasno wynika z tytułu sekcji 230 lit. c), przepis ten zapewnia „ochronę” z ograniczoną odpowiedzialnością dostawcy interaktywnej usługi komputerowej (takiej jak platforma internetowa), która angażuje się w „blokowanie” szkodliwych treści przez „Dobrego Samarytanina”. W szczególności Kongres starał się zapewnić ochronę platform internetowych, które próbowały chronić nieletnich przed szkodliwymi treściami, i miały na celu zapewnienie, że tacy dostawcy nie będą zniechęcani do usuwania szkodliwych materiałów. Postanowienie miało również wzmocnić wyraźną wizję Kongresu, zgodnie z którą internet jest „forum dla prawdziwej różnorodności dyskursu politycznego”. 47 USC 230 (a) (3). Mając na uwadze te cele, należy rozumieć ograniczone zabezpieczenia przewidziane w ustawie.

     W szczególności lit. c) pkt 2 wyraźnie dotyczy kwestii ochrony przed „odpowiedzialnością cywilną” i stanowi, że dostawca interaktywnych usług komputerowych nie może być pociągnięty do odpowiedzialności „z powodu„ swojej decyzji w „dobrej wierze” o ograniczeniu dostępu do treści, które uważa za „obsceniczne, lubieżne, lubieżne, obrzydliwe, nadmiernie agresywne, napastliwe lub w inny sposób budzące sprzeciw”. Polityką Stanów Zjednoczonych jest zapewnienie, aby w maksymalnym zakresie dopuszczalnym przez prawo niniejsze postanowienie nie zostało zniekształcone, aby zapewnić ochronę odpowiedzialności platformom internetowym, które - dalekie od działania w „dobrej wierze” w celu usunięcia niepożądanych treści - zamiast tego angażują się w oszukańcze lub pretekstowe działania (często wbrew ich określonym warunkom świadczenia usług), aby stłumić punkty widzenia, z którymi się nie zgadzają. Sekcja 230 nie miała na celu pozwolić kilku firmom wyrosnąć na tytanów kontrolujących ważne ścieżki naszego narodowego dyskursu pod pozorem promowania otwartych forów dyskusyjnych, a następnie zapewnić tym behemotom powszechną odporność, gdy używają swojej mocy do cenzurowania treści i uciszania punkty widzenia, których nie lubią. Gdy dostawca interaktywnych usług komputerowych usuwa lub ogranicza dostęp do treści, a jego działania nie spełniają kryteriów określonych w lit. c) pkt 2), bierze udział w czynnościach redakcyjnych. Zgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych taki dostawca powinien właściwie utracić gwarancję ograniczonej odpowiedzialności, o którym mowa w lit. c) pkt 2) (A) i być narażony na odpowiedzialność, jak każdy tradycyjny redaktor i wydawca, który nie jest dostawcą online. a następnie zapewnić tym behemotom powszechną odporność, gdy używają swojej mocy do cenzurowania treści i uciszania opinii, których nie lubią. Gdy dostawca interaktywnych usług komputerowych usuwa lub ogranicza dostęp do treści, a jego działania nie spełniają kryteriów określonych w lit. c) pkt 2), bierze udział w czynnościach redakcyjnych. Zgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych taki dostawca powinien właściwie utracić gwarancję ograniczonej odpowiedzialności, o którym mowa w lit. c) pkt 2) (A) i być narażony na odpowiedzialność, jak każdy tradycyjny redaktor i wydawca, który nie jest dostawcą online. a następnie zapewnić tym behemotom powszechną odporność, gdy używają swojej mocy do cenzurowania treści i uciszania opinii, których nie lubią. Gdy dostawca interaktywnych usług komputerowych usuwa lub ogranicza dostęp do treści, a jego działania nie spełniają kryteriów określonych w lit. c) pkt 2), bierze udział w czynnościach redakcyjnych. Zgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych taki dostawca powinien właściwie utracić gwarancję ograniczonej odpowiedzialności, o którym mowa w lit. c) pkt 2) (A) i być narażony na odpowiedzialność, jak każdy tradycyjny redaktor i wydawca, który nie jest dostawcą online. 

     (b) Aby przyspieszyć politykę opisaną w podpunkcie (a) niniejszej sekcji, wszystkie departamenty wykonawcze i agencje powinny zapewnić, aby ich stosowanie sekcji 230 (c) właściwie odzwierciedlało wąski cel sekcji i podjąć wszelkie odpowiednie działania w tym zakresie. Ponadto, w ciągu 60 dni od daty niniejszego zarządzenia, Sekretarz Handlu (Sekretarz), w porozumieniu z Prokuratorem Generalnym i działając za pośrednictwem Krajowej Administracji Telekomunikacji i Informacji (NTIA), złoży wniosek o wydanie przepisów do Federalnego Komisja ds. Komunikacji (FCC) żądająca od FCC szybkiego zaproponowania przepisów wyjaśniających:

          (i) interakcji między punktami (c) (1) i (c) (2) sekcji 230, w szczególności w celu wyjaśnienia i określenia okoliczności, w których dostawca interaktywnej usługi komputerowej ogranicza dostęp do treści w sposób szczególnie chroniony przez lit. c) pkt 2 lit. A może również nie być w stanie domagać się ochrony na podstawie lit. c) pkt 1, który ogranicza się do stwierdzenia, że ​​usługodawca nie może być traktowany jako wydawca lub mówca do dostępne treści i nie dotyczą odpowiedzialności dostawcy za jego własne decyzje redakcyjne;

          (ii) warunki, na jakich działanie ograniczające dostęp do materiałów lub ich dostępność nie jest „podejmowane w dobrej wierze” w rozumieniu punktu (c) (2) (A) sekcji 230, w szczególności czy działania mogą być „podejmowane w dobra wiara ”, jeśli są:

               (A) wprowadzające w błąd, pretekstowe lub niezgodne z warunkami świadczenia usług dostawcy; lub

               (B) podjęte po niedostarczeniu odpowiedniego powiadomienia, uzasadnionego wyjaśnienia lub znaczącej możliwości bycia wysłuchanym; oraz

          (iii) wszelkie inne proponowane regulacje, które wyda NTIA, mogą być odpowiednie dla realizacji polityki opisanej w podpunkcie (a) tej sekcji.

     Sek. 3. Ochrona dolarów podatnika federalnego przed finansowaniem platform internetowych, które ograniczają swobodę wypowiedzi. (a) Szef każdego działu wykonawczego i agencji (agencji) dokonuje przeglądu federalnych wydatków swojej agencji na reklamę i marketing płaconych platformom internetowym. Taka weryfikacja obejmuje kwotę wydanych pieniędzy, platformy internetowe, które otrzymują dolary federalne, oraz ustawowe władze, które mogą ograniczyć im otrzymywanie dolarów reklamowych.

     b) W ciągu 30 dni od daty niniejszego zarządzenia, szef każdej agencji zgłasza swoje ustalenia dyrektorowi Biura Zarządzania i Budżetu.

     (c) Departament Sprawiedliwości dokona przeglądu ograniczeń wypowiadania się opartych na punktach widzenia narzuconych przez każdą platformę internetową wskazaną w raporcie opisanym w podpunkcie (b) niniejszego rozdziału i oceni, czy jakiekolwiek platformy internetowe są problematycznymi środkami przemawiania rządowego ze względu na dyskryminację punktów widzenia, oszukiwanie konsumentów lub inne złe praktyki.

     Sek. 4. Federalny przegląd nieuczciwych lub wprowadzających w błąd czynów lub praktyk. (a) Zgodnie z polityką Stanów Zjednoczonych duże platformy internetowe, takie jak Twitter i Facebook, będące obecnie kluczowymi środkami promowania swobodnego przepływu wypowiedzi i idei, nie powinny ograniczać chronionej mowy. Sąd Najwyższy zauważył, że portale społecznościowe, jako nowoczesny plac publiczny, „mogą zapewnić prawdopodobnie najpotężniejsze mechanizmy dostępne dla prywatnego obywatela, aby usłyszeć jego głos”. Packingham przeciwko Karolinie Północnej, 137 S. Ct. 1730, 1737 (2017). Komunikacja za pośrednictwem tych kanałów stała się ważna dla znaczącego udziału w amerykańskiej demokracji, w tym składania petycji do wybranych przywódców. Witryny te stanowią ważne forum dla opinii publicznej, na którym inni mogą angażować się w swobodę wypowiedzi i debaty. Por. PruneYard Shopping Center v. Robins,

     (b) W maju 2019 roku Biały Dom uruchomił narzędzie do raportowania uprzedzeń technicznych, aby umożliwić Amerykanom zgłaszanie incydentów cenzury online. W ciągu zaledwie kilku tygodni do Białego Domu wpłynęło ponad 16 000 skarg dotyczących platform internetowych cenzurujących lub podejmujących działania przeciwko użytkownikom w oparciu o ich poglądy polityczne. Biały Dom przekaże takie otrzymane skargi do Departamentu Sprawiedliwości i Federalnej Komisji Handlu (FTC).

     (c) FTC rozważy podjęcie działań, jeśli jest to właściwe i zgodne z obowiązującym prawem, w celu zakazania nieuczciwych lub oszukańczych działań lub praktyk w handlu lub wpływających na handel, zgodnie z sekcją 45 tytułu 15 Kodeksu Stanów Zjednoczonych. Takie nieuczciwe lub wprowadzające w błąd czyny lub praktyki mogą obejmować praktyki podmiotów objętych sekcją 230, które ograniczają wypowiedzi w sposób niezgodny z publicznymi oświadczeniami tych podmiotów o tych praktykach.

     (d) W przypadku dużych platform internetowych, które są rozległymi arenami debaty publicznej, w tym platformy mediów społecznościowych Twitter, FTC powinna również, zgodnie ze swoimi uprawnieniami prawnymi, rozważyć, czy skargi dotyczą naruszeń prawa, które implikują zasady określone w sekcji 4 ( a) tego zamówienia. FTC rozważy sporządzenie raportu opisującego takie skargi i upublicznienie raportu, zgodnie z obowiązującym prawem. 
  
     Sek. 5. Państwowa weryfikacja nieuczciwych lub wprowadzających w błąd czynów lub praktyk oraz przepisów przeciwdziałających dyskryminacji. (a) Prokurator Generalny powołuje grupę roboczą do spraw potencjalnego egzekwowania ustaw państwowych, które zabraniają platformom internetowym angażowania się w nieuczciwe lub oszukańcze działania lub praktyki. Grupa robocza opracuje również modelowe ustawodawstwo do rozważenia przez ustawodawców w stanach, w których istniejące ustawy nie chronią Amerykanów przed takimi nieuczciwymi i oszukańczymi działaniami i praktykami. Grupa robocza zaprosi prokuratorów generalnych do dyskusji i konsultacji, jeśli jest to właściwe i zgodne z obowiązującym prawem.

     (b) Skargi opisane w sekcji 4 (b) niniejszego zarządzenia zostaną przekazane grupie roboczej zgodnie z obowiązującym prawem. Grupa robocza gromadzi również publicznie dostępne informacje dotyczące:

          (i) wzmożonej kontroli użytkowników w oparciu o innych użytkowników, których zdecydują się obserwować, lub ich interakcje z innymi użytkownikami;

          (ii) algorytmy do ukrywania treści lub użytkowników w oparciu o wskazania na poglądy polityczne lub punkt widzenia; 

          (iii) zróżnicowane polityki dopuszczające inne niedopuszczalne zachowania, gdy są popełniane przez rachunki powiązane z Komunistyczną Partią Chin lub innymi antydemokratycznymi stowarzyszeniami lub rządami; 

          (iv) poleganie na podmiotach trzecich, w tym wykonawcach, mediach
organizacje i osoby, które wykazują tendencję do przeglądania treści; oraz

          (v) działania, które ograniczają zdolność użytkowników o określonych poglądach do zarabiania pieniędzy na platformie w porównaniu z innymi użytkownikami w podobnej sytuacji.

     Sek. 6. Ustawodawstwo. Prokurator generalny opracuje propozycję ustawy federalnej, która byłaby użyteczna dla promowania celów politycznych niniejszego zarządzenia.

     Sek. 7. Definicja. Na potrzeby niniejszego zamówienia termin „platforma internetowa” oznacza dowolną witrynę internetową lub aplikację, która umożliwia użytkownikom tworzenie i udostępnianie treści lub angażowanie się w sieci społecznościowe lub jakąkolwiek ogólną wyszukiwarkę.

     Sek. 8. Postanowienia ogólne. (a) Żadne z postanowień niniejszej kolejności nie może być interpretowane jako osłabiające lub w inny sposób wpływające na:

          (i) uprawnienia przyznane przez prawo departamentowi lub agencji wykonawczej lub ich kierownikowi; lub
         
          (ii) funkcje dyrektora Urzędu Zarządzania i Budżetu związane z wnioskami budżetowymi, administracyjnymi lub legislacyjnymi.

     (b) Nakaz ten zostanie wykonany zgodnie z obowiązującym prawem i pod warunkiem dostępności środków.

     (c) Nakaz ten nie ma na celu i nie tworzy żadnego prawa ani korzyści, materialnych lub proceduralnych, egzekwowalnych na mocy prawa lub na zasadzie słuszności przez jakąkolwiek stronę przeciwko Stanom Zjednoczonym, ich wydziałom, agencjom lub podmiotom, ich urzędnikom, pracownikom lub agentów lub dowolną inną osobę.

 

https://www.thepavlovictoday.com/president-trump-signs-an-executive-order-on-social-media/

 

 


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location