GAZETA WARSZAWSKA - Carlo Maria Viganò: „Bergoglio jest świadomym likwidatorem Kościoła katolickiego”

Carlo Maria Viganò: "Bergoglio è il consapevole liquidatore della Chiesa Cattolica"
 Vox Italia Telewizja
 Mistrzowska lekcja Jego Ekscelencji Mons. Carlo Marii Viganò, 
który z wielką wyrazistością maluje mroczne i przewrotne duchowe źródła nowego porządku świata, 
które kryją się za nieskończonym kryzysem podsycanym przez sztukę. 
„Kościół Bergoglio flankuje, z przekonania lub przymusu, to nie ma znaczenia, ten niesławny projekt”


+

"...że Jorge Mario Bergoglio realizuje zadanie powierzone mu przez globalistyczną elitę, 
która chce, aby był likwidatorem Kościoła katolickiego..."

I co teraz?
Bergoglio likwidatorem Kościoła... tj. niszczycielem, antychrystem!
 Co na to odpowiedzą polscy biskupi, wielebni proboszcze i polskie świątki?
 Przemilczą, wyśmieją, wzruszą ramionami?
 Powiedzą, że to emeryt?
 A zwykli wierni? Czy są tak samo ślepi i głusi?
Kościół Święty woła do walki wyzwoleńczej!

Redakcja Gazeta Warszawska

Z KREDYTU:https://bit.ly/39oj6up ✔️ZAPISZ SIĘ DO KANAŁU: https://b it.ly/2SQWDNI ✔️ŚLEDŹ NAS W SIECI: https://www.vi sionetv.it Youtube: https://www.youtub e.com/visionetv Facebook: https://www.facebook.com/visionetv Telegram: https://t.me/visionetv Instagram: https://www.instagram.com/visionetv

Uwaga redaktora: poniżej znajduje się przemówienie wygłoszone przez arcybiskupa Carlo Marię Viganò 28 sierpnia 2021 r.

LIBERA NOS A MALO
Rozważania na temat Wielkiego Resetu i Nowego Porządku Świata

Nikt nie będzie częścią Nowego Porządku Świata,
jeśli nie
dokona aktu uwielbienia Lucyfera. Nikt nie wejdzie w New Age, jeśli nie otrzyma inicjacji lucyferiańskiej.

David Spangler
Dyrektor Projektu Inicjatywy Planetarnej Organizacji Narodów Zjednoczonych
( Reflections on The Christ , Findhorn, 1978)

Od ponad półtora roku jesteśmy bezradnie świadkami następujących po sobie nieprzystających do siebie wydarzeń, których większość z nas nie jest w stanie podać wiarygodnego uzasadnienia. Kryzys pandemii szczególnie uwydatnił sprzeczności i nielogiczność środków, które nominalnie miały na celu ograniczenie zarażenia – blokady, godziny policyjne, zamykanie działalności komercyjnej, ograniczenia usług i klas publicznych, zawieszenie praw obywateli – ale które są codziennie wypierane przez sprzeczne głosy, przez wyraźne dowody nieskuteczności, przez sprzeczności ze strony tych samych władz zdrowotnych. Nie ma potrzeby wymieniać środków, które podjęły prawie wszystkie rządy świata, nie osiągając obiecanych rezultatów.The Lancet ( tutaj ) stwierdził, że ładunek wirusowy osób zaszczepionych podwójną dawką jest 251 razy większy niż pierwszych szczepów wirusa ( tutaj ), pomimo oświadczeń światowych przywódców, począwszy od włoskiego premiera Mario Draghiego, według kogo „ ten, kto zostanie zaszczepiony, żyje, kto nie zostanie zaszczepiony, umiera ”. Skutki uboczne surowicy genowej, sprytnie zamaskowane lub celowo nie zarejestrowane przez krajowe organy ds. zdrowia, zdają się potwierdzać niebezpieczeństwo zażywania szczepionki i niepokojące niewiadome dla zdrowia obywateli, z którymi wkrótce będziemy musieli się zmierzyć.

Od nauki do scjentyzmu

Wydaje się, że sztuka medyczna – która nie jest nauką, ale stosowaniem zasad naukowych do różnych przypadków za każdym razem, na podstawie empirycznej i eksperymentalnej – wyrzekła się swojej roztropności w imię nagłej sytuacji, która wzrosła do poziomu kapłaństwa z religii - religii nauki, w rzeczywistości - która, aby być taki ma zamaskowane się w dogmatyzm graniczącej z zabobonem. Do ministrowie tego kultuustanowili się jako kasta nietykalnych, zwolniona z wszelkiej krytyki, nawet jeśli ich twierdzenia są zaprzeczone dowodami faktów. Zasady medycyny, uważane za powszechnie obowiązujące do lutego 2020 roku, ustąpiły miejsca improwizacji, do tego stopnia, że doradza się szczepienia w szczytowym momencie pandemii, obowiązek nakładania masek, chociaż są one bezużyteczne, arbitralne narzucanie dziwacznych odległości , zakaz leczenia skutecznymi lekami i narzucanie eksperymentalnych terapii genowych z naruszeniem normalnych protokołów bezpieczeństwa. I tak jak są nowi kapłani Covid , tak są też nowi heretycy , czyli ci, którzy odrzucają nową pandemiczną religięi chcą pozostać wierni Przysiędze Hipokratesa. Nierzadko aura nieomylności, która otacza wirusologów i innych mniej lub bardziej utytułowanych naukowców, nie wydaje się być kwestionowana z powodu ich konfliktu interesów lub znacznych korzyści finansowych otrzymywanych przez firmy farmaceutyczne, co w normalnych warunkach byłoby skandaliczne i przestępcze.

To, czego wielu nie rozumie, to niespójność między deklarowanymi celami a środkami, które są przyjmowane w sposób zmieniający się, aby je osiągnąć. Jeśli w Szwecji brak blokad i masek nie doprowadził do wyższych wskaźników infekcji niż w krajach, w których ludzie byli zamknięci w swoich domach lub gdzie zakładano maski nawet w szkołach podstawowych, element ten nie jest uważany za dowód nieskuteczności środków. Jeśli w Izraelu lub Wielkiej Brytanii masowe szczepienia zwiększyły liczbę infekcji i uczyniły je bardziej zjadliwymi, ich przykład nie skłania władców innych krajów do ostrożności w kampanii szczepień, ale raczej skłania ich do oceny obowiązkowego charakteru ich dawania szczepień. szczepionka. Jeśli iwermektyna lub osocze hiperimmunizacyjne okażą się dobrymi metodami leczenia, to nie wystarczy, aby je autoryzować, nie mówiąc już o ich polecaniu. A ci, którzy zastanawiają się nad przyczyną tej niepokojącej irracjonalności, powstrzymują się od osądzania, dając swego rodzaju fideistyczną akceptację wypowiedzi Covida.księży , lub odwrotnie uznawanie lekarzy za nierzetelnych czarowników.

Pojedynczy skrypt pod jednym kierunkiem

Jak powiedziałem wcześniej, mamy do czynienia z kolosalnym oszustwem opartym na kłamstwach i oszustwie. Oszustwo to wychodzi z założenia, że uzasadnienia wysuwane przez władze na poparcie swoich działań są szczere. Mówiąc prościej, błąd polega na przekonaniu, że rządzący są uczciwi i na założeniu, że nas nie okłamują. Dlatego upieramy się przy szukaniu mniej lub bardziej przekonujących uzasadnień, wyłącznie po to, by nie rozpoznać, że jesteśmy obiektem spisku zaplanowanego w najdrobniejszych szczegółach. I chociaż staramy się racjonalnie wyjaśnić irracjonalne zachowanie, podczas gdy przypisujemy logikę nielogicznym działaniom tych, którzy nami rządzą, dysonans poznawczy prowadzi nas do zamykania oczu na rzeczywistość i wiary w najbardziej bezwstydne kłamstwa.

Przestępcy

Skoro zrozumiemy, że obecne wydarzenia miały na celu uzyskanie określonych rezultatów – a w konsekwencji realizację określonych interesów na rzecz mniejszościowej części ludzkości, z nieocenioną szkodą dla większości – musimy również wykazać się uczciwością, aby uznać przestępcę mens [umysł] autorów tego planu. Ten kryminalny projekt pozwala nam również zrozumieć oszustwo popełniane przez władze cywilne, przedstawiając pewne środki jako nieuniknioną reakcję na nieprzewidywalne wydarzenia, gdy wydarzenia te zostały umiejętnie stworzone i spotęgowane wyłącznie w celu legitymizacji rewolucji – którą Schwab określa jako czwartą przemysłową. rewolucja– zamierzone przez elity ze szkodą dla całej ludzkości. Zniewolenie władzy jest z drugiej strony wynikiem procesu, który rozpoczął się jeszcze wcześniej, wraz z Rewolucją Francuską, i który uczynił klasę polityczną sługą nie Boga (którego Panowanie z pogardą lekceważy) ani suwerennego narodu (którego gardzi i używa tylko do legitymizacji siebie), ale z potentatów gospodarczych i finansowych, międzynarodowej oligarchii bankierów i lichwiarzy, międzynarodowych korporacji i firm farmaceutycznych. W rzeczywistości, po bliższym przyjrzeniu się, wszystkie te tematy należą do niewielkiej liczby znanych bardzo bogatych rodzin.

Równe zniewolenie jest również widoczne w mediach: dziennikarze zaakceptowali – bez żadnych skrupułów sumienia – prostytuowanie się przed możnymi, posuwając się nawet do cenzurowania prawdy i szerzenia bezwstydnych kłamstw, nawet nie próbując im sprawiać wrażenia wiarygodności. Aż do zeszłego roku dziennikarze policzyli liczbę „ofiar” Covid, przedstawiając każdego, kto uzyskał pozytywny wynik testu, jako nieuleczalnie chorego; dziś ci, którzy umierają po zaszczepieniu, są zawsze i tylko z powodu niejasnej „choroby”, a nawet przed sekcjami zwłok oficjalnie uznają, że nie ma związku między śmiercią osoby a podaniem surowicy genowej. Bezkarnie przekręcają prawdę, która nie potwierdza ich narracji, naginając ją do własnych celów.

To, co działo się od półtora roku, zostało szeroko ogłoszone, w najdrobniejszych szczegółach, przez samych twórców Wielkiego Resetu; tak jak powiedziano nam, jakie środki zostaną przyjęte. 17 lutego 1950 roku, zeznając przed Senatem Stanów Zjednoczonych, znany bankier James Warburg powiedział: „ Będziemy mieć rząd światowy, czy wam się to podoba, czy nie. Jedynym pytaniem, jakie się pojawia, jest to, czy ten światowy rząd zostanie ustanowiony przez konsensus, czy siłą ”. Cztery lata później narodziła się Grupa Bilderberg, do której należą takie postacie jak [włoski biznesmen Gianni] Agnelli, Henry Kissinger, Mario Monti i obecny premier Włoch Mario Draghi. W 1991 roku David Rockefeller napisał: „Świat jest gotowy na światowy rząd. Ponadnarodowa suwerenność elity intelektualnej i światowych bankierów jest z pewnością lepsza od narodowego samostanowienia praktykowanego w minionych stuleciach ”. I dodał: „Jesteśmy u progu globalnej transformacji. Wszystko, czego potrzebujemy, to „właściwy” globalny kryzys, a narody zaakceptują Nowy Porządek Świata”. Dziś możemy stwierdzić, że ten „ właściwy kryzys ” zbiega się z kryzysem pandemicznym i „ krokiem zamykającym ” wyznaczonym od 2010 r. przez dokument Fundacji Rockefellera „ Scenariusze przyszłości technologii i rozwoju międzynarodowego ”, w którym są wydarzenia, których jesteśmy teraz świadkami. wszystkie przewidywane ( tutaj ).

Krótko mówiąc, stworzyli fałszywy problem , aby móc narzucić środki kontroli populacji jako pozorne rozwiązanie , zlikwidować małe i średnie przedsiębiorstwa z blokadami i zieloną przepustką na korzyść kilku międzynarodowych grup, zburzyć edukację poprzez narzucenie kształcenie na odległość, obniżenie kosztów siły roboczej i pracowników dzięki „ inteligentnej pracy ”, prywatyzacja zdrowia publicznego z korzyścią dla Big Pharma i umożliwienie rządom wykorzystania stanu wyjątkowego do stanowienia prawa w odstępstwie od prawa i nakładania tak zwanych szczepionek na całą populację, dzięki czemu można namierzyć obywateli we wszystkich ich ruchach i albo są chronicznie chorzy, albo bezpłodni.

Wszystko, co elita chciała zrobić, zrobili. I niezrozumiałe jest to, że w obliczu dowodów na premedytację tej straszliwej zbrodni przeciwko ludzkości, która widzi przywódców niemal całego świata jako wspólników i zdrajców, nie ma ani jednego sędziego, który wszczynałby przeciwko nim akta, aby ustalić prawdę i potępić winnych i współwinnych. Ci, którzy nie zgadzają się nie tylko są cenzurowane, ale wskazał jako wrogów publicznych, jak infektorów, a niebędących osobami , dla których nie ma prawa są uznawane.

Głęboki stan i głęboki kościół

Teraz, w obliczu kryminalnego planu, byłoby co najmniej logiczne potępienie go i ujawnienie, aby móc temu zapobiec i osądzić winnych. Lista zdrajców powinna zaczynać się od szefów rządów, członków gabinetów i wybranych urzędników, a następnie kontynuować od wirusologów i skorumpowanych lekarzy, współwinnych urzędników, przywódców sił zbrojnych niezdolnych do sprzeciwienia się naruszeniu Konstytucji, sprzedanych dziennikarzy, tchórzliwych sędziów i służalczych związków. Na tej długiej liście, która być może kiedyś zostanie sporządzona, należy również wymienić przywódców Kościoła katolickiego, poczynając od Bergoglio i wielu biskupów, którzy stali się gorliwymi wykonawcami woli księcia wbrew otrzymanemu mandatowi. od Chrystusa. I z pewnością na tej liście znałoby się rozmiary spisku i liczbę spiskowców, potwierdzając kryzys autorytetu i wypaczenie władzy świeckiej i religijnej. Krótko mówiąc, należy rozumieć, że skorumpowana część władzy cywilnej –głębokie państwo – i skorumpowana część władzy kościelnej – głęboki kościół – są dwiema stronami tej samej monety, obie są instrumentalne dla ustanowienia Nowego Porządku Świata.

Aby jednak zrozumieć to przymierze władzy świeckiej i religijnej, konieczne jest rozpoznanie duchowego i eschatologicznego wymiaru obecnego konfliktu, wpisując go w kontekst wojny, jaką Lucyfer od czasu swojego upadku toczył przeciwko Bogu. Ta wojna, której wyniki zostały rozstrzygnięte ab æternoz nieubłaganą klęską Szatana i Antychrysta oraz przytłaczającym zwycięstwem Niewiasty otoczonej gwiazdami, zbliża się teraz do końca. To dlatego siły ciemności są obecnie tak dzikie, tak niecierpliwe, aby usunąć imię naszego Pana z ziemi, aby nie tylko zniszczyć Jego namacalną obecność w naszych miastach, burząc kościoły, burząc krzyże i tłumiąc święta chrześcijańskie; ale także przez eliminację pamięci, anulowanie cywilizacji chrześcijańskiej, fałszowanie jej nauczania i deprecjonowanie jej kultu. A w tym celu z pewnością przeszkodą jest obecność wiernej i odważnej Hierarchii, gotowej ponieść męczeństwo w obronie wiary chrześcijańskiej i nauczania moralnego. To dlatego, od pierwszej fazy globalistycznego planu, konieczne było skorumpowanie Hierarchii w moralności i doktrynie,uśpione komórki , aby pozbawić go wszelkich nadprzyrodzonych tęsknot i uczynić go podatnym na szantaż dzięki skandalom finansowym i seksualnym; wszystko w celu wykluczenia go i wyeliminowania, gdy jego cel zostanie osiągnięty, zgodnie z ustaloną praktyką.

Ta operacja infiltracji rozpoczęła się pod koniec lat pięćdziesiątych, kiedy projekt Nowego Porządku Świata dopiero nabierał kształtu. Kilka lat później rozpoczęła własną działalność wywrotową, na Soborze Watykańskim II, w związku z którym wybór Roncallego i wydalenie kardynała Siri, „ delfina ” Pacellegolub prawdopodobny następca papieża, stanowił powód do entuzjazmu zarówno dla postępowego i modernistycznego elementu w Kościele, jak i dla komunistycznego, liberalnego i masońskiego elementu świata obywatelskiego. Sobór Watykański II reprezentował w organie kościelnym to, czym przysięga kortu tenisowego [rewolucji francuskiej] była dla społeczeństwa obywatelskiego: początkiem rewolucji. I jeśli przy wielu okazjach zwracałem uwagę na wywrotowy charakter Soboru, to dziś uważam, że na uwagę zasługuje analiza historyczna, w której pozornie niespójne fakty nabierają niepokojącego znaczenia, wyjaśniając wiele rzeczy.

Niebezpieczne związki

Jak poinformował Michael J. Matt w ostatnim filmie w The Remnant ( tutaj), dzisiaj zaczynamy układać wszystkie kawałki mozaiki i odkrywamy – już przez samo przyznanie się jednego z bohaterów – że ks. Hélder Câmara, arcybiskup Olindy i Recife w Brazylii, spotkał się w tamtych latach z młodym Klausem Schwabem, założycielem Światowego Forum Ekonomicznego i teoretykiem Wielkiego Resetu. Kiedy Schwab rozpoznał Câmarę za jego sprzeciw wobec tradycyjnego Kościoła oraz jego rewolucyjnych i pauperystycznych teorii, zaprosił go na Forum w Davos, uznając jego udział w tym wydarzeniu za niezwykle ważny z punktu widzenia projektu Nowego Porządku. Wiemy, że Hélder Câmara był jednym z organizatorów „Paktu katakumb”, który został podpisany przez około czterdziestu ultra-progresywnych biskupów 16 listopada 1965 r., na kilka dni przed zamknięciem soboru.inny, nowy porządek społeczny ” ( tu , n. 9) oparty na sprawiedliwości i równości. I nie dziwi nas wiadomość, że wśród sygnatariuszy był także ks. Enrique Angelelli, biskup pomocniczy Kordoby w Argentynie, „[ punkt ] odniesienia dla ówczesnego Ojca Jorge Mario Bergoglio ” ( tutaj ). Sam Bergoglio od początku swojego pontyfikatu oświadczył, że zgadza się z wymaganiami paktu katakumb. W dniu 20 października 2019 roku, podczas Synodu na Amazon, obchody paktu pomiędzy spiskowcami został powtórzony w katakumbach Santa Domitilli ( tutaj), potwierdzając, że plan rozpoczęty na soborze znalazł spełnienie właśnie w Jorge Mario Bergoglio. Daleki od dystansowania się od ultra-progresywistów, którzy go popierają i którzy decydowali o jego wyborze na ostatnim konklawe, Bergoglio nigdy nie przepuszcza okazji, by udowodnić swoją doskonałą spójność z planem Nowego Porządku Świata, poczynając od współpracy z komisjami watykańskimi. i dykasterie z ekologizmem o matrycy maltuzjańskiej i ich udziałem w Radzie na rzecz kapitalizmu włączającego, globalny sojusz z Rothschildami, Fundacją Rockefellera i dużymi bankami. Tak więc z jednej strony mamy Davida Rockefellera z Komisją Trójstronną, a z drugiej Klausa Schwaba, spokrewnionego przez małżeństwo z Rothschildami (tutaj), ze Światowym Forum Ekonomicznym, i obaj są ramię w ramię. uzbroić się w głowę Kościoła katolickiego, aby ustanowić Nowy Porządek za pomocą Wielkiego Resetu, jak planowano od lat pięćdziesiątych.

Światowy plan depopulacji

Do współpracowników tego pactum sceleris należy zaliczyć także członków Papieskiej Akademii Życia, której strukturę organizacyjną przewrócił niedawno sam Bergoglio, usuwając członków najwierniejszych Magisterium, zastępując ich zwolennikami depopulacji. , antykoncepcja i aborcja. Nie powinno dziwić poparcie Stolicy Apostolskiej dla szczepionek: w czerwcu 2011 roku Sovereign Independent zamieścił nagłówek na swojej pierwszej stronie: „Wyludnienie poprzez wymuszone szczepienia: rozwiązanie bezemisyjne!” ( tutaj ). Obok nagłówka fotografii Billa Gatesa towarzyszył jego cytat: „Dzisiejszy świat liczy 6,8 miliarda ludzi. To zbliża się do około 9 miliardów. Teraz, jeśli wykonamy naprawdę świetną robotę przy nowych szczepionkach, opiece zdrowotnej, usługach reprodukcyjnych [aborcja i antykoncepcja] , obniżymy to o około 10 lub 15 procent ”. Tak powiedział Bill Gates jedenaście lat temu. Dziś jest jednym z udziałowców grupy Black Rock finansującej firmy farmaceutyczne produkujące szczepionki, jednego z głównych sponsorów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), a także niezliczonej liczby podmiotów publicznych i prywatnych związanych ze zdrowiem. U jego boku z ciekawością spotykamy George’a Sorosa, „filantropa” Społeczeństwa Otwartego , który wraz z Fundacją Billa i Melindy Gatesówniedawno zainwestował w brytyjską firmę produkującą waciki do testów na Covid ( tutaj ). A skoro mówimy o kwestiach gospodarczych, to chciałbym przypomnieć, że Stolica Apostolska posiadała udziały o wartości ok. 20 mln euro w dwóch firmach farmaceutycznych, które wyprodukowały środek antykoncepcyjny ( tutaj ), a ostatnio zainwestowała w fundusz gwarantujący bardzo wysokie zyski w przypadku geopolitycznego lub pandemicznego kryzysu dzięki spekulacji na międzynarodowych walutach fundusz „Geo-Risk” zarządzany przez bank inwestycyjny Merrill Lynch, który musiał go zamknąć ze względu na gwałtownie rosnące zyski po pierwszych kilku miesiącach pandemia ( tutaj). Inny kapitał, pochodzący z kolekcji „Peter's Pence”, został wykorzystany do sfinansowania różnych innych inicjatyw, nawet współpracy z [włoskim biznesmenem] Lapo Elkannem, do którego należy Rocketman, autobiograficzny film Eltona Johna. Nie mówiąc już o spekulacjach dotyczących nieruchomości i zakupie londyńskiego budynku przy 60 Sloane Avenue, o którym obszernie informowały nas wiadomości, o zakupie, o którym wiem, z wiarygodnego źródła, zdecydował sam Bergoglio. A potem są Chiny: zawsze w imię „spójności” i „kościoła ubogich dla ubogich”, tak drogiego sercu Bergoglio, są tacy, którzy wierzą, że tajemna Umowa przygotowana przez jezuitów i byłego kardynała Teodora McCarrick mógł uzyskać znaczne fundusze od reżimu komunistycznego w Pekinie w zamian za milczenie Watykanu w sprawie prześladowania katolików i łamania praw człowieka ( tutaj ).

Zakłócenia w stanie głębokim

Były liczne przykłady ingerencji głębokiego państwa w życie Kościoła. Nie możemy zapomnieć e-maili Johna Podesty i Hillary Clinton, które pokazują zamiar usunięcia Benedykta XVI z papiestwa i zapoczątkowania w ten sposób nowej „ wiosny Kościoła”.” to byłby postępowy i globalistyczny, co później nastąpiło wraz z rezygnacją Benedykta i wyborem Argentyny. Nie możemy też przeoczyć ingerencji podmiotów i instytucji, które są zupełnie inne niż bliskie religii, takich jak B'nai B'rith, w dyktowaniu kierunku „odnowy” Kościoła po Soborze Watykańskim II, a przede wszystkim w ramach tego pontyfikatu. . Powinniśmy wreszcie pamiętać z jednej strony o pogardliwym odmowie przyznania publiczności konserwatywnym osobistościom politycznym i instytucjonalnym, z drugiej zaś o żarliwych, uśmiechniętych spotkaniach z liderami lewicy i progresywizmu, wraz z wyrazami entuzjastycznej satysfakcji z okazji ich wybór.¹ gdzie sieć stosunków społecznych i politycznych stanowi rodzaj postępowej masonerii i zapewnia olśniewające kariery dla tzw. : Joe Biden i Nancy Pelosi; Romano Prodi, Mario Monti, Giuseppe Conte i Mario Draghi; by wymienić tylko kilka. Jak widać, współpraca między głębokim państwem a głębokim Kościołem trwa od dawna i przyniosła rezultaty, na które liczyli jej zwolennicy, z bardzo poważnymi szkodami zarówno dla państwa, jak i religii.

Zamknięcie kościołów na początku 2020 roku, jeszcze zanim władze cywilne nałożyły blokady; zakaz odprawiania Mszy i udzielania Sakramentów w czasie zagrożenia pandemicznego; groteskowa ceremonia wykonana 27 marca 2020 r. na Placu św. Piotra ( tutaj ); naleganie na szczepionki i ich promowanie jako moralnie uzasadnione, mimo że zostały wyprodukowane z linii komórkowych pochodzących z abortowanych płodów; deklaracje Bergoglio, że serum genetyczne stanowi „ obowiązek moralny ” każdego chrześcijanina; wprowadzenie „ Zielonej Przełęczy”paszport zdrowia w Watykanie, a ostatnio w szkołach katolickich i niektórych seminariach; Stolica Apostolska zakazująca Biskupom ogłaszania, że są przeciw obowiązkowi szczepień, natychmiast poparta przez niektóre Konferencje Biskupów – to wszystko elementy, które świadczą o podporządkowaniu Kościoła głębokiego porządkom głębokiego państwa i sposób, w jaki Bergolian Kościół jest integralną częścią globalistycznego planu. Jeśli połączymy to wszystko z bałwochwalczym kultem pachamamy tuż pod arkadami Bazyliki św. Piotra; nacisk na irenistyczny ekumenizm, pacyfizm i pauperyzm; aprobata etyki sytuacyjnej i zasadnicza legitymizacja cudzołóstwa i konkubinatu w Amoris laetitia; oświadczenie, że kara śmierci jest moralnie niegodziwa; poparcie lewicowych polityków, przywódców rewolucyjnych i działaczy aborcyjnych; słowa zrozumienia dla kwestii LGBT, homoseksualistów i transseksualistów; milczenie w sprawie legitymizacji związków homoseksualnych i jeszcze bardziej niepokojące milczenie w sprawie błogosławienia małżeństw sodomickich przez niemieckich biskupów i księży; oraz zakaz Mszy Trydenckiej wraz ze zniesieniem Motu Proprio Summorum Pontificum Benedykta XVIzdajemy sobie sprawę, że Jorge Mario Bergoglio realizuje zadanie powierzone mu przez globalistyczną elitę, która chce, aby był likwidatorem Kościoła katolickiego i założycielem filantropijnej i ekumenicznej sekty o inspiracji masońskiej, która ma stanowić Powszechny Religia wspierająca Nowy Porządek. Niezależnie od tego, czy akcja ta jest prowadzona z pełną świadomością, ze strachu, czy pod wpływem szantażu, nic nie umniejsza powagi tego, co się dzieje, ani moralnej odpowiedzialności tych, którzy to promują.

Lucyferiańska matryca Nowego Porządku Świata

W tym miejscu konieczne jest wyjaśnienie, co rozumie się przez „Nowy Porządek Świata”, a raczej co mają na myśli jego twórcy, niezależnie od tego, co mówią publicznie. Bo z jednej strony to prawda, że istnieje projekt, że pewne osoby wymyśliły go i są zobowiązane do jego realizacji; ale z drugiej strony prawdą jest również, że inspirujące zasady projektu nie zawsze są ujawniane, a przynajmniej nie można otwarcie przyznać, że są ściśle związane z tym, co dzieje się dzisiaj, ponieważ takie przyznanie wzbudziłoby sprzeciw nawet tych, którzy są najbardziej spokojne i umiarkowane. Jedną rzeczą jest narzucenie „Zielonej Przełęczy” pod pretekstem pandemii; ale czymś zupełnie innym jest rozpoznanie, że celem paszportu jest przyzwyczajenie nas do śledzenia; a jeszcze innym powiedzieć, że ta całkowita kontrola jest „znak bestii ”, o którym mówi Księga Apokalipsy (Ap 13:16-18). Czytelnik mi wybaczy, jeśli dla zademonstrowania mojej argumentacji będę musiał uciekać się do cytatów o takiej powadze i niegodziwości, że budzą dezorientację i przerażenie – ale jest to konieczne, jeśli chcemy zrozumieć, jakie są prawdziwe intencje architektów tego dzieła. spisku naprawdę są, i prawdziwej natury epokowej bitwy, którą toczą przeciwko Chrystusowi i Jego Kościołowi.

Aby zrozumieć ezoteryczne korzenie myśli leżącej u podstaw Organizacji Narodów Zjednoczonych, za którą tęsknił [XIX-wieczny włoski działacz polityczny] Giuseppe Mazzini, nie możemy nie brać pod uwagę postaci takich jak Albert Pike, Eliphas Levi, Helena Blavatsky, Alice Ann Bailey lub inni wyznawcy sekt lucyferiańskich. Ich pisma, publikowane od końca XIX wieku, są dość wymowne.

Albert Pike, przyjaciel Mazziniego i inny mason, wygłosił we Francji w 1889 r. przemówienie do najwyższych szczebli masonerii, które zostało przedrukowane 19 stycznia 1935 r. przez angielskie czasopismo The Freemason . Pike zadeklarował:

Trzeba powiedzieć tłumowi, że czcimy boga, ale to jest bóg, którego wielbi się bez przesądów […]. Religia masońska powinna być utrzymywana w czystości doktryny lucyferiańskiej przez nas wszystkich, którzy jesteśmy nowicjuszami najwyższych stopni. Gdyby Lucyfer nie był Bogiem, czy Adonay [sic] [Bóg chrześcijan], którego czyny dowiodłyby jego okrucieństwa, perfidii i nienawiści do człowieka, barbarzyństwa i odrazy do nauki, czy Adonay i jego kapłan oczernialiby go?

„Tak, Lucyfer jest Bogiem i niestety Adonay jest również Bogiem. Bo odwieczne prawo mówi, że nie ma światła bez cienia, nie ma piękna bez brzydoty, nie ma bieli bez czerni, ponieważ absolut może istnieć tylko jako dwaj bogowie: ciemność jest konieczna, aby światło służyło jako jego folia, jako piedestał jest niezbędny dla posąg i hamulec lokomotywy… doktryna satanizmu jest herezją; a prawdziwą i czystą religią filozoficzną jest wiara w Lucyfera, równego Adonai; ale Lucyfer, Bóg Światła i Bóg Dobra, walczy o ludzkość przeciwko Adonayowi, Bogu Ciemności i Zła.

To wyznanie wiary w boskość szatana jest nie tylko przyznaniem się do tego, kim jest prawdziwy Wielki Architekt, którego masoneria adoruje, ale także bluźnierczym projektem politycznym, który przechodzi przez ekumenizm Vaticanum II, którego pierwszym teoretykiem była masoneria:

Chrześcijanin, Żyd, muzułmanin, buddysta, wyznawca Konfucjusza i Zoroastra mogą jednoczyć się jako bracia i łączyć się w modlitwie do jedynego boga, który jest ponad wszystkimi innymi bogami (por. Albert Pike, Morals and Dogma, wyd. Bastogi, Foggia 1984, t. VI, s. 153).

A tożsamość „ jedynego boga, który jest ponad wszystkimi innymi bogami ” została dobrze wyjaśniona w poprzednim cytacie.

W innym liście Pike pisał do Mazziniego:

Uwolnimy nihilistów i ateistów i sprowokujemy straszliwy społeczny kataklizm, który wyraźnie zademonstruje narodom, z całym jego przerażeniem, efekt absolutnego ateizmu, źródło barbarzyństwa i krwawej działalności wywrotowej. Wtedy obywatele na całym świecie, zmuszeni do obrony przed światową mniejszością rewolucjonistów, […] otrzymają prawdziwe światło poprzez powszechną manifestację czystej doktryny Lucyfera, ostatecznie objawionej opinii publicznej; manifestacją, po której nastąpi zniszczenie chrześcijaństwa, a także ateizmu, który zostanie jednocześnie podbity i zmiażdżony! (por. List z 15 sierpnia 1871 do Giuseppe Mazziniego, Biblioteka Muzeum Brytyjskiego w Londynie).

Nie umknie uwadze, że „ wielka herezja separacji ” brzmi dziwnie zgodnie z ekumenizmem potępionym przez Piusa XI w jego Encyklice Mortalium Animos , ekumenizmem przyjętym w Deklaracji Dignitatis humanae i niedawno włączonym w doktrynę „ inkluzywności ”. sformułowane przez tych, którzy pozwolili na oddawanie bałwochwalczego kultu pachamamie w Bazylice św. Piotra. Jasne jest, że termin „ separatywność ” ma na celu określenie w kluczu negatywnym koniecznego oddzielenia dobra od zła, prawdy od fałszu, dobra od zła, które stanowi kryterium oceny moralnej ludzkiego postępowania. “ Inkluzywnośćsprzeciwia się temu rozróżnieniu, pozwalając sobie na celowe skażenie się złem, aby zafałszować dobro, zrównując prawdę i fałsz, aby zepsuć pierwsze i dać legitymizację drugiemu.

Wspólne ideologiczne korzenie ekumenizmu

Jeśli ktoś nie rozumie, że ideologiczne korzenie ekumenizmu są nierozerwalnie związane z masońskim ezoteryzmem lucyferiańskim, nie może pojąć związku, który łączy doktrynalne odchylenia Vaticanum II z planem Nowego Porządku Świata. Rewolucja 1968 roku była smutnym przykładem tych pacyfistycznych i ekumenicznych ambicji, w których „Epokę Wodnika” celebrowano musicalem Hair (1969), a następnie Johnem Lennonem Imagine (1971):

Wyobraź sobie, że nie ma nieba. To łatwe jeśli spróbujesz.
Nie ma piekła pod nami. Ponad nami tylko niebo.
Wyobraź sobie wszystkich ludzi żyjących dzisiaj.
Wyobraź sobie, że nie ma żadnych państw. Nie jest to trudne.
Nie ma za co zabijać ani umrzeć, a także żadnej religii.
Wyobraź sobie wszystkich ludzi żyjących w pokoju.
Możesz powiedzieć, że jestem marzycielem, ale nie jestem jedyny.
Mam nadzieję, że pewnego dnia dołączysz do nas, a świat będzie jednością.
Wyobraź sobie brak właśności. Zastanawiam się, czy możesz.
Nie potrzeba chciwości ani głodu, braterstwo ludzi.
Wyobraź sobie wszystkich ludzi, dzielących cały świat.

Ten manifest masońskiego nihilizmu można uznać za hymn globalizmu i nowej uniwersalnej religii: to nie przypadek, że wykorzystano go jako pieśń przewodnią Igrzysk Olimpijskich 2012 w Londynie, a ostatnio także w Tokio. Dusza, która nie zbłądzi, może odczuwać tylko przerażenie na te bluźniercze słowa. To samo odnosi się do słów nie mniej bluźnierczej pieśni Lennona God (1970):

Bóg jest koncepcją, za pomocą której mierzymy nasz ból. […]
po prostu wierzę we mnie.

Rozumiem, że dla wielu przykro jest zaakceptować fakt, że Hierarchia mogła dać się oszukać swoim wrogom, czyniąc ich prośby swoimi własnymi w kwestiach, które dotykają samej duszy Kościoła. Pewne jest, że istnieli prałaci masońscy, którym udało się wprowadzić swoje idee do soboru przez zakamuflowanie ich, ale z pełną świadomością, że nieuchronnie doprowadzą one do urzeczywistnienia tego zburzenia religii, które jest przesłanką do ustanowienia Nowej Ery – Wiek Wodnika – w którym Nasz Pan zostaje wygnany ze społeczeństwa, aby powitać Antychrysta. Można wtedy zrozumieć mrugające pobłażliwości, jakich wiele katolickich osobistości dawały masonerii – mam na myśli wśród wielu kardynałów Martini i Ravasi – oraz ich sprzeciw wobec ekskomuniki, które papieże odnowili przeciwko sekcie.kathèkon [„ten, który powstrzymuje” (por. 2 Tes 6:7)] należy usunąć.

Należy również pamiętać, z pewnym zażenowaniem, że niektóre wypowiedzi Ratzingera sugerują próbę „chrystianizacji” projektu globalistycznego, bez potępiania go jako antychrystowskiego i antychrześcijańskiego:

Niech Dziecko z Betlejem weźmie cię za rękę! Nie bój się; zaufaj mu! Życiodajna moc jego światła jest bodźcem do budowania nowego porządku świata ( tutaj ).

Te słowa niestety potwierdzają błędność myśli heglowskiej, która wpłynęła na profesora od Tybingi aż po Tron. Z pewnością niepowodzenie Papieża w zajęciu stanowiska pozwoliło mu być w jakiś sposób uważanym za sojusznika globalistycznego planu, jeśli włoski prezydent Giorgio Napolitano był w stanie stwierdzić w swoim przemówieniu na zakończenie roku 2006 do narodu włoskiego: „ Istnieje harmonia między Papież Benedykt i ja we wspieraniu Nowego Porządku Świata ” (31 grudnia 2006). Z drugiej strony, heglowski proces teza-antyteza-synteza odzwierciedla motto alchemii, Solve et Coagula, który został przyjęty przez masonerię i lucyferiański ezoteryzm. To motto, które pojawia się na ramionach Bafometa, piekielnego bożka uwielbianego przez najwyższe szczeble sekty masońskiej, jak przyznają jej najbardziej autorytatywni członkowie. W swoim eseju Lucifer Rising Philip Jones precyzuje, że heglowska dialektyka „ łączy formę chrześcijaństwa jako tezę z pogańskim spirytualizmem jako antytezą, w wyniku syntezy, która jest bardzo podobna do babilońskich religii misteryjnych ”.

Globalistyczny panteizm Theilarda de Chardin

Ekumenizm jest jednym z kluczowych tematów myśli globalistycznej. Potwierdza to Robert Muller, który był asystentem sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych: „ Musimy jak najszybciej zmierzać w kierunku jednego rządu światowego, jednej światowej religii i jednego światowego przywódcy ”. Przed nim jeden z orędowników Ligi Narodów, Arthur Balfour, stworzył „ Społeczeństwo syntetyczne ”, którego celem było stworzenie „religii jednego świata”. Sam Pierre Theilard de Chardin, jezuicki heretyk potępiony przez Święte Oficjum, a dziś słynny teolog progresywizmu, uważał ONZ za „ progresywistyczne, instytucjonalne wcielenie jego filozofii ”, wyrażając nadzieję, że „ogólna konwergencja religii na uniwersalnym Chrystusie, który je wszystkie spełnia… wydaje mi się jedynym możliwym nawróceniem świata i jedyną formą, w której można począć religię przyszłości ”w celu” zmniejszenia przepaści między panteizmem a chrześcijaństwem poprzez wyciągnięcie tego, co można by nazwać chrześcijańską duszą panteizmu lub panteistycznym aspektem chrześcijaństwa ”. Nie umknie uwadze, że pachamama i przypisywanie konotacji maryjnych Matce Ziemi zamienia te koncepcje Theilarda de Chardin w niepokojącą rzeczywistość. A to nie wszystko: Robert Muller, teoretyk rządu światowego, który jest również uczniem teozofki Alice A. Bailey, oświadcza: „ Teilhard de Chardin wpłynął na swojego towarzysza[jezuita o. Emmanuel Saguez de Breuvery, który zajmował ważne stanowiska w ONZ], którzy z kolei inspirowali swoich kolegów, a oni z kolei zainicjowali bogaty proces globalnego i długoterminowego myślenia w ramach ONZ, który dotknął wiele narodów i ludzi na całym świecie. Byłem pod głębokim wpływem Teilharda ”. W swojej książce The Future of Man Theilard pisze: „ Nawet jeśli jej forma nie jest jeszcze widoczna, jutro ludzkość obudzi się w ogólnozorganizowanym świecie ”. Muller był założycielem World Core Curriculum, którego celem było „ zorientowanie naszych dzieci na globalne obywatelstwo, przekonania skoncentrowane na ziemi, wartości socjalistyczne i zbiorowe nastawienie, które stają się wymogiem dla siły roboczej XXI wieku ” (Magazyn New Man ). A jeśli z dumą wymienia Alice A. Bailey wśród swoich inspiratorów, odkrywamy, że była uczennicą Ruchu Teozoficznego założonego przez Helenę Blavatsky, zdeklarowaną Lucyferiankę. Aby poprawnie zrozumieć postać Blavatsky, oto kilka cytatów z jej pism:

Lucyfer reprezentuje Życie, Myśl, Postęp, Cywilizację, Wolność, Niezależność… Lucyfer jest Logosem, Wężem, Zbawicielem.

I prawie oczekując pachamamy :

Niebiańska Dziewica staje się w ten sposób jednocześnie Matką Bogów i Demonów, ponieważ jest zawsze kochającą, dobroczynną Boskością… Ale w starożytności iw rzeczywistości imię [tego boga] to Lucyfer. Lucyfer jest boskim i ziemskim Światłem, jednocześnie Duchem Świętym i Szatanem.”

Ostatni ale nie mniej ważny:

To Szatan jest bogiem naszej planety i jedynym bogiem.

To Alice A. Bailey założyła Lucifer Publishing Company , obecnie znane jako Lucis Publishing Company , blisko spokrewnione z Lucis Trust , dawniej Lucifer Trust , uznaną przez ONZ za organizację pozarządową. Jeśli dodamy do tego stosu piekielnych bełkotów słowa Davida Spanglera, dyrektora Projektu Inicjatywy Planetarnej Organizacji Narodów Zjednoczonych, zdamy sobie sprawę, jak straszne jest zagrożenie, które wisi nad nami wszystkimi:

Nikt nie będzie częścią Nowego Porządku Świata, jeśli nie dokona aktu uwielbienia Lucyfera. Nikt nie wejdzie w New Age, jeśli nie otrzyma inicjacji lucyferiańskiej (Reflections on the Christ, Findhorn, 1978).

Alice A. Bailey pisze o New Age:

Osiągnięcia nauki, podboje narodów i podboje terytoriów wskazują na metodę Wieku Ryb [wieku Chrystusa], z jej idealizmem, wojowniczością i odrębnością we wszystkich dziedzinach – religijnym, politycznym, i ekonomiczne. Ale nadszedł wiek syntezy, inkluzywności i zrozumienia, a nowa edukacja Epoki Wodnika [wieku Antychrysta] musi bardzo delikatnie zacząć przenikać ludzką aurę.

Dziś widzimy, jak metody nauczania wymyślone przez Mullera w World Core Curriculum zostały przyjęte przez prawie wszystkie narody, łącznie z ideologią LGBT, teorią gender i wszystkimi innymi formami indoktrynacji. Potwierdza to były dyrektor WHO, dr Brock Chisolm, wyjaśniając, co polityka edukacyjna ONZ chciałaby osiągnąć:

Aby osiągnąć rząd światowy, trzeba usunąć z umysłów mężczyzn ich indywidualizm, wierność tradycjom rodzinnym, patriotyzm narodowy i dogmaty religijne (por. Christian World Report, Marzo 1991, t. 3).

Zobaczcie raz jeszcze fil rouge, który łączy nie tylko Klausa Schwaba z Hélder Câmarą, ale także Roberta Mullera i Alice A. Bailey z Pierre'em Theilardem de Chardin i Emmanuelem Saguez de Breuvery, zawsze w kluczu globalistycznym i pod złowrogą inspiracją Lucyferianina myśl. Dogłębna analiza tych niepokojących aspektów pozwoli rzucić światło na prawdę i ujawnić współudział i zdrady wielu duchownych, którzy są zniewoleni przez wroga.

Nasza odpowiedź na kryzys władzy

Korupcja władzy jest tak wielka, że bardzo trudno – przynajmniej po ludzku – postawić hipotezę pokojowego wyjścia. Na przestrzeni dziejów reżimy totalitarne były obalane siłą. Trudno myśleć, że z dyktaturą zdrowia, która została ustanowiona w ostatnich miesiącach, można walczyć inaczej, ponieważ wszystkie siły państwa, wszystkie środki informacji, wszystkie międzynarodowe instytucje publiczne i prywatne, wszystkie instytucje gospodarcze i finansowe potentaci są współwinni tej zbrodni.

W obliczu tego ponurego scenariusza korupcji i konfliktu interesów niezbędne jest, aby wszyscy ci, którzy nie są podporządkowani globalistycznemu planowi, zjednoczyli się w zwarty i spójny front, aby bronić swoich praw naturalnych i religijnych, własnego zdrowia i zdrowia ich bliscy, ich wolność i ich dobra. Tam, gdzie władza nie wypełnia swoich obowiązków i rzeczywiście zdradza cel, dla którego została ustanowiona, nieposłuszeństwo jest nie tylko zgodne z prawem, ale także obowiązkowe: nieposłuszeństwo bez użycia przemocy, przynajmniej na razie, ale zdecydowane i odważne. Nieposłuszeństwo bezprawnym i tyrańskim dyktatom władzy kościelnej, gdziekolwiek okazuje się być wspólnikiem piekielnego planu Nowego Porządku Świata.

Wniosek

Pozwólcie, że zakończę tę refleksję krótką myślą duchową. Wszystko, co wiemy, odkrywamy i rozumiemy na temat rozwijającego się obecnie globalnego spisku, pokazuje nam ogromną rzeczywistość, która jest jednocześnie ostra i jasno określona: są dwie strony, strona Boga i strona Szatana, strona dzieci Światłości i strony dzieci ciemności. Nie można pogodzić się z wrogiem ani służyć dwóm panom (Mt 6:24). Słowa naszego Pana muszą być wyryte w naszych umysłach: „ Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie, a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza” (Mt 12,30). Nadzieja na zbudowanie rządu światowego, w którym Boskie Królestwo Jezusa Chrystusa jest wyjęte spod prawa, jest szalona i bluźniercza, a nikt, kto ma taki plan, nigdy nie odniesie sukcesu. Tam, gdzie króluje Chrystus, panuje pokój, harmonia i sprawiedliwość; tam, gdzie Chrystus nie panuje, szatan jest tyranem. Rozważmy to dobrze, ilekroć musimy zdecydować, czy zawrzeć porozumienie z przeciwnikiem w imię fałszywego pokojowego współistnienia! I niech ci prałaci i przywódcy obywatelscy, którzy uważają, że ich współudział dotyczy tylko spraw ekonomicznych lub zdrowotnych, udając, że nie wiedzą, co za tym wszystkim kryje się, również dobrze to rozważą.

Zwróćmy się do Chrystusa, Chrystusa, który jest Królem serc, rodzin, społeczeństw i narodów. Ogłaszajmy Go naszym Królem, a Najświętszą Maryję naszą Królową. Tylko w ten sposób można pokonać niegodziwy projekt Nowego Porządku Świata. Tylko w ten sposób Kościół Święty może zostać oczyszczony ze zdrajców i renegatów. I niech Bóg wysłucha naszej modlitwy.

+ Arcybiskup Carlo Maria Viganò

28 sierpnia 2021
św. Augustyn, biskup i spowiednik, doktor Kościoła

LIBERA NOS A MALO
Considerations on the Great Reset and the New World Order

No one will be part of the New World Order
unless he carries out an act of worship to Lucifer.
No one will enter the New Age unless he receives Luciferian initiation.

David Spangler
Director of the United Nations Planetary Initiative Project
(Reflections on The Christ, Findhorn, 1978)

For more than a year and a half we have been helplessly witnessing the succession of incongruent events to which most of us are unable to give a plausible justification. The pandemic emergency has made particularly evident the contradictions and illogicalities of measures nominally intended to limit contagion – lockdowns, curfews, closures of commercial activities, limitations of public services and classes, suspension of citizens’ rights – but which are disavowed daily by conflicting voices, by clear evidence of ineffectiveness, by contradictions on the part of the same health authorities. There is no need to list the measures that almost all the governments of the world have taken without achieving the promised results. If we limit ourselves to the presumed advantages that the experimental gene serum should have brought to the community – above all immunity to the virus and renewed freedom of movement – we discover that an Oxford University study published in The Lancet (here) stated that the viral load of those vaccinated with a double dose is 251 times greater than the first strains of the virus (here), despite the proclamations of world leaders, starting with the Italian Prime Minister Mario Draghi, according to whom “whoever gets vaccinated lives, whoever does not get the vaccine dies.” The side effects of the gene serum, cleverly disguised or deliberately not registered by the national health authorities, seem to confirm the danger of taking the vaccine and the disturbing unknowns for the health of citizens which we will soon have to face.

From science to scientism

The art of medicine – which is not science, but the application of scientific principles to different cases each time, on an experiential and experimental basis – seems to have renounced its prudence, in the name of an emergency that has risen to the level of priesthood of a religion – the religion of science, in fact – which in order to be such has cloaked itself in a dogmatism bordering on superstition. The ministers of this cult have constituted themselves as a caste of untouchables, exempt from any criticism even when their claims are denied by the evidence of the facts. The principles of medicine, considered universally valid until February 2020, have given way to improvisation, to the point of being advised to vaccinate at the height of the pandemic, the obligation of masks being imposed although they are useless, the arbitrary mandating of bizarre distances, the prohibition of treatments with effective drugs and the imposition of experimental gene therapies in violation of normal safety protocols. And just as there are new Covid priests, so there are also new heretics, that is, those who reject the new pandemic religion and want to remain faithful to the Hippocratic Oath. Not infrequently, the aura of infallibility that surrounds virologists and other more or less titled scientists does not seem to be questioned due to their conflicts of interest or by the substantial financial benefits received by pharmaceutical companies, which under normal conditions would be scandalous and criminal.

What many fail to understand is the inconsistency between the stated aims and the means that are adopted in a constantly changing manner in order to achieve them. If in Sweden the absence of lockdowns and masks did not lead to higher infection rates than those in countries where people have been confined to their homes or where they have had masks put on even in primary schools, this element is not considered as proof of ineffectiveness of the measures. If in Israel or in Great Britain mass vaccination has increased infections and made them more virulent, their example does not induce the rulers of other countries to be cautious in the vaccination campaign, but rather pushes them to evaluate the mandatory nature of their giving of the vaccine. If ivermectin or hyperimmune plasma prove to be valid treatments, this is not enough to authorize them, let alone recommend them. And those who wonder the reason for this disconcerting irrationality end up refraining from judgment, giving a sort of fideistic acceptance to the pronouncements of the Covid priests, or conversely considering doctors as unreliable sorcerers.

A single script under a single direction

As I said earlier, we are faced with a colossal deception, based on lies and fraud. This deception starts from the premise that the justifications put forward by the authorities in support of their actions are sincere. More simply, the mistake consists in believing that the rulers are honest and in assuming that they do not lie to us. So we persist in finding more or less plausible justifications, with the sole purpose of not recognizing that we are the object of a conspiracy planned to the smallest detail. And while we try to rationally explain irrational behavior, while we attribute logic to the illogical actions of those who govern us, cognitive dissonance leads us to close our eyes to reality and to believe the most shameless lies.

The criminal mens

Once it is understood that the present events have been intended in order to obtain certain results – and consequently to pursue certain interests on behalf of a minority part of humanity, with incalculable harm for the majority – we must also have the honesty to recognize the criminal mens [mind] of the authors of this plan. This criminal design also makes us understand the fraud perpetrated by civil authority in presenting certain measures as an unavoidable response to unpredictable events, when the events have been artfully created and magnified with the sole purpose of legitimizing a revolution – which Schwab identifies as the fourth industrial revolution – intended by the elite to the detriment of all humanity. The enslavement of authority is on the other hand the result of a process that began even earlier, with the French Revolution, and which made the political class the servant not of God (whose Lordship it disdainfully disregards) nor of the sovereign people (which it despises and uses only to legitimize itself), but of the economic and financial potentates, of the international oligarchy of bankers and usurers, of multinationals and pharmaceutical companies. In reality, on closer inspection, all these subjects belong to a small number of well-known very rich families.

Equal enslavement is also evident in the media: journalists have accepted – without any scruple of conscience – prostituting themselves to the powerful, going so far as to censor the truth and spread shameless lies without even trying to give them the appearance of credibility. Up until last year journalists counted the numbers of the “victims” of Covid by presenting anyone who tested positive as terminally ill; today those who die after being vaccinated are always and only taken by a vague “illness,” and even before the post mortem examinations they officially decide that there is no correlation between a person’s death and the administration of the gene serum. They twist the truth with impunity when it does not confirm their narrative, bending it to fit their purposes.

What has been happening for a year and a half had been widely announced, down to the smallest detail, by the creators of the Great Reset themselves; just as we were told the measures that would be adopted. On February 17, 1950, testifying before the United States Senate, the well-known banker James Warburg said, “We will have a world government, whether you like it or not. The only question that arises is whether this world government will be established by consensus or by force.” Four years later, the Bilderberg Group was born, which has counted among its members characters such as [Italian businessman Gianni] Agnelli, Henry Kissinger, Mario Monti, and the current Italian Prime Minister Mario Draghi. In 1991, David Rockefeller wrote: “The world is ready for a world government. The supranational sovereignty of an intellectual elite and world bankers is certainly preferable to the national self-determination practiced in past centuries.” And he added: “We are on the verge of a global transformation. All we need is the ‘right’ global crisis and the nations will accept the New World Order.” Today we can affirm that this “right crisis” coincides with the pandemic emergency and with the “lockstep” outlined since 2010 by the Rockefeller Foundation document “Scenarios for the Future of Technology and International Development,” in which the events we are now witnessing are all anticipated (here).

In short, they have created a false problem in order to be able to impose population control measures as an apparent solution, cancel small and medium-sized businesses with lockdowns and the green pass to the benefit of a few international groups, demolish education by imposing distance learning, lower the cost of manpower and employees with “smart working,” privatize public health for the benefit of Big Pharma, and allow governments to use the state of emergency to legislate in derogation of the law and impose so-called vaccines on the entire population, making citizens traceable in all their movements and either chronically ill or sterile.

Everything the elite wanted to do, they have done. And what is incomprehensible is that in the face of the evidence of the premeditation of this terrible crime against humanity, which sees the leaders of almost the whole world as accomplices and traitors, there is not a single magistrate who opens a file against them to ascertain the truth and condemn the guilty and complicit. Those who disagree are not only censored but pointed out as public enemies, as infectors, as non-persons for whom no rights are recognized.

Deep state and deep church

Now, in the face of a criminal plan it would be at least logical to denounce it and make it known, in order to then be able to avert it and try those who are guilty. The list of traitors should start with the heads of government, with cabinet members and elected officials, and then continue with the virologists and corrupt doctors, the complicit officials, the leaders of the armed forces incapable of opposing the violation of the Constitution, the sold-out journalists, the cowardly judges and the obsequious unions. In that long list that will perhaps be drawn up one day, the leaders of the Catholic Church should also be listed, starting with Bergoglio and not a few of the Bishops, who have become zealous executors of the will of the prince against the mandate received from Christ. And certainly, in that list, one would know the extent of the conspiracy and the number of the conspirators, confirming the crisis of authority and the perversion of civil and religious power. In short, it would be understood that the corrupt part of the civil authority – the deep state – and the corrupt part of ecclesiastical authority – the deep church – are two sides of the same coin, both instrumental to the establishment of the New World Order.

However, in order to understand this alliance between civil and religious power, it is necessary to recognize the spiritual and eschatological dimension of the present conflict, framing it in the context of the war that Lucifer, ever since his fall, has waged against God. This war, whose outcomes have been decided ab æterno with the inexorable defeat of Satan and the Antichrist and the overwhelming victory of the Woman encircled with the stars, is now approaching its conclusion. This is why the forces of darkness are so wild at present, so impatient to cancel the name of Our Lord from the earth, to not only destroy his tangible presence in our cities by tearing down churches, demolishing crosses, and suppressing Christian holidays; but also by eliminating memory, cancelling Christian civilization, adulterating its teaching, and debasing its worship. And in order to do this, the presence of a faithful and courageous Hierarchy, ready to suffer martyrdom in order to defend Christian faith and moral teaching, is certainly an obstacle. This is why, from the very initial phase of the globalist plan, it was essential to corrupt the Hierarchy in morals and doctrine, to infiltrate it with fifth columns and sleeper cells, to deprive it of any supernatural yearning, and to make it vulnerable to blackmail thanks to financial and sexual scandals; all with the purpose of excluding it and eliminating it once its purpose has been achieved, according to established practice.

This infiltration operation began at the end of the 1950’s, when the project of the New World Order was just taking shape. It began its own work of subversion a few years later, with the Second Vatican Ecumenical Council, in view of which the election of Roncalli and the expulsion of Cardinal Siri, Pacelli’s “dauphin” or probable successor as pope, represented a reason for enthusiasm both for the progressive and modernist element within the Church, as well as for the communist, liberal, and Masonic element of the civil world. Vatican II represented within the ecclesial body what the Tennis Court Oath [of the French Revolution] was for civil society: the beginning of the Revolution. And if on many occasions I have drawn attention to the subversive nature of the Council, today I believe that a historical analysis deserves attention in which apparently disconnected facts acquire a disturbing significance, explaining many things.

Liaisons dangereuses

As Michael J. Matt has reported in a recent video at The Remnant (here), today we are beginning to put together all the pieces of the mosaic, and we discover – by the very admission of one of the protagonists – that Msgr. Hélder Câmara, Archbishop of Olinda and Recife in Brazil, had a meeting in those years with the young Klaus Schwab, the founder of the World Economic Forum and theorizer of the Great Reset. Once Schwab recognized Câmara for his opposition to the traditional Church and his revolutionary and pauperist theories, he invited him to the Davos Forum, considering his participation in this event as extremely important in view of the project of the New Order. We know that Hélder Câmara was among the organizers of the “Pact of the Catacombs,” which was signed by about forty ultra-progressivist Bishops on 16 November 1965, a few days before the closing of the Council. Among the heretical theses of that document, there is also collaboration in the establishment of “another, new social order” (here, n. 9) based on justice and equality. And we are not surprised to learn that among the signatories there was also Msgr. Enrique Angelelli, the auxiliary bishop of Cordoba in Argentina, “[a] point of reference for then-Father Jorge Mario Bergoglio” (here). Bergoglio himself declared right from the beginning of his Pontificate that he agreed with the demands of the Pact of the Catacombs. On 20 October 2019, during the Synod on the Amazon, the celebration of the pact between the conspirators was repeated in the Catacombs of Santa Domitilla (here), confirming that the plan begun at the Council had found fulfillment precisely in Jorge Mario Bergoglio. Far from distancing himself from the ultra-progressivists who support him and who determined his election at the last Conclave, Bergoglio never misses an opportunity to give proof of his perfect coherence with the plan of the New World Order, beginning with the collaboration of Vatican commissions and dicasteries with environmentalism of a Malthusian matrix and their participation in the Council for Inclusive Capitalism, a global alliance with the Rothschilds, the Rockefeller Foundation, and large banks. So on the one hand we have David Rockefeller with the Trilateral Commission, and on the other we have Klaus Schwab, who is related by marriage with the Rothschilds (here), with the World Economic Forum, and both of them are arm-in-arm with the head of the Catholic Church to establish the New Order by means of the Great Reset, as has been planned since the 1950’s.

The world depopulation plan

Among the associates of this pactum sceleris there must also be counted some members of the Pontifical Academy for Life, which recently had its organizational structure overturned by Bergoglio himself when he removed the members who were most faithful to the Magisterium, replacing them with supporters of depopulation, contraception, and abortion. There should be no surprise at the Holy See’s support for vaccines: in June 2011 the Sovereign Independent carried the headline on its front page: “Depopulation Through Forced Vaccination: The Zero Carbon Solution!” (here). Beside the headline, a photograph of Bill Gates was accompanied by a quote from him: “The world today has 6.8 billion people. That’s headed up to about 9 billion. Now if we do a really great job on new vaccines, health care, reproductive services [abortion and contraception], we lower that by perhaps 10 or 15 percent.” This is what Bill Gates said eleven years ago. Today he is one of the shareholders of the Black Rock group that finances the pharmaceutical companies that produce the vaccines, one of the main sponsors of the World Health Organization (WHO), and also of a myriad of public and private entities connected to health. At his side we curiously find George Soros, the “philanthropist” of the Open Society, which together with the Bill and Melinda Gates Foundation recently invested in a British company that produces swabs for Covid testing (here). And since we are talking about economic issues, I would like to recall that the Holy See has held shares worth about €20 million in two pharmaceutical companies that have produced a contraceptive drug (here), and more recently it invested in a fund that guaranteed very high profits in the event of a geopolitical or pandemic crisis thanks to speculation on international currencies, the “Geo-Risk” fund managed by the Merrill Lynch investment bank, which had to close it because of its skyrocketing yields after the first few months of the pandemic (here). Other capital, coming from the “Peter’s Pence” collection, had been used to finance various other initiatives, even collaborating with [Italian businessman] Lapo Elkann, whose endeavors include Rocketman, the autobiographical film of Elton John. To say nothing of the real estate speculations and the purchase of the London building at 60 Sloane Avenue that the news coverage has amply informed us on, a purchase that I know, from a reliable source, was decided on by Bergoglio himself. And then there’s China: always in the name of “coherence” and the “church of the poor for the poor” that is so dear to Bergoglio’s heart, there are those who believe that the secret Accord prepared by the Jesuits and former-Cardinal Theodore McCarrick may have obtained substantial funding from the communist regime in Beijing in exchange for the Vatican’s silence over the persecution of Catholics and the violation of human rights (here).

Deep state interference

There have been manifold examples of interference by the deep state in the life of the Church. We cannot forget the emails of John Podesta and Hillary Clinton, which show the intention to oust Benedict XVI from the papacy and so to initiate a new “springtime of the Church” that would be progressivist and globalist, which later came about with the resignation of Benedict and the election of the Argentine. Nor can we overlook the interference of entities and institutions that are anything but close to religion, such as the B’nai B’rith, in dictating the direction of the “renewal” of the Church after Vatican II and most of all under this Pontificate. Finally, we should remember on the one hand the disdainful refusals to grant audiences to conservative political and institutional personalities, and on the other hand the passionate smiling encounters with leaders of the Left and of progressivism, along with expressions of enthusiastic satisfaction on the occasion of their election. Many of them owe their success to having attended universities run by the Society of Jesus or circles of Catholicism that in Italy would be called Dossettian,¹ where the network of social and political relations constitutes a sort of progressive Freemasonry and ensures dazzling careers for so-called “adult Catholics,” those who use the name “Christian” without behaving consistently with Christian faith and morality in their service of public affairs: Joe Biden and Nancy Pelosi; Romano Prodi, Mario Monti, Giuseppe Conte, and Mario Draghi; to name only a few. As we can see, the cooperation between the deep state and deep church is long-standing and has now produced the results hoped for by its supporters, with very serious damage to both the State and religion.

The closure of churches in early 2020, even before the civil authorities imposed the lockdowns; the prohibition of the celebration of Masses and the administration of the Sacraments during the pandemic emergency; the grotesque ceremony performed on 27 March 2020 in Saint Peter’s Square (here); the insistence on vaccines and their promotion as morally legitimate despite having been produced with cell lines originating with aborted fetuses; Bergoglio’s declarations that the genetic serum represents a “moral duty” for every Christian; the introduction of the “Green Pass” health passport in the Vatican and more recently in Catholic schools and in some seminaries; the Holy See prohibiting Bishops from announcing that they are against the vaccination obligation, promptly endorsed by certain Bishops’ Conferences – these are all elements that demonstrate the subordination of the deep church to the orders of the deep state, and the way in which the Bergoglian church is an integral part of the globalist plan. If we combine all this with the idolatrous cult of the pachamama right under the arches of Saint Peter’s Basilica; the insistence on irenicist ecumenism, pacifism, and pauperism; the endorsement of situation ethics and the substantial legitimization of adultery and concubinage in Amoris Laetitia; the declaration that the death penalty is morally illicit; the endorsement of left-wing politicians, revolutionary leaders, and abortion activists; the words of understanding for LGBT issues, homosexuals, and transsexuals; the silence over the legitimization of homosexual unions and the even more disconcerting silence over the blessing of sodomitical couples by German Bishops and priests; and the prohibition of the Tridentine Mass with the abolition of Benedict XVI’s Motu Proprio Summorum Pontificum, we realize that Jorge Mario Bergoglio is carrying out the task entrusted to him by the globalist elite, which wants him to be the liquidator of the Catholic Church and the founder of a philanthropic and ecumenical sect of Masonic inspiration that is meant to constitute the Universal Religion in support of the New Order. Whether this action is being carried out with full awareness, out of fear, or under blackmail, nothing detracts from the gravity of what is happening, nor from the moral responsibility of those who promote it.

The Luciferian matrix of the New World Order

At this point, it is necessary to clarify what is meant by the “New World Order,” or rather what its creators mean, regardless of what they say publicly. Because on the one hand, it is true that there is a project, that certain people conceived it and are charged with carrying it out; but on the other hand it is also true that the inspiring principles of the project are not always disclosed, or at least they cannot be openly admitted to be closely related to what is happening today, since such an admission would arouse opposition even from those who are the most peaceful and moderate. It is one thing to impose the “Green Pass” with the excuse of the pandemic; but it is quite another to recognize that the purpose of the passport is to accustom us to being tracked; and still another to say that this total control is the “mark of the Beast” of which the Book of the Apocalypse speaks (Rev 13:16-18). The reader will forgive me if, in order to demonstrate my argument, I must resort to using quotations of such gravity and wickedness that they arouse bewilderment and horror – but this is necessary if we are to understand what the real intentions of the architects of this plot really are, and the true nature of the epochal battle they are waging against Christ and His Church.

In order to understand the esoteric roots of the thought that lies at the foundation of the United Nations, once longed for by [19th-century Italian political activist] Giuseppe Mazzini, we cannot fail to consider characters such as Albert Pike, Eliphas Levi, Helena Blavatsky, Alice Ann Bailey, or other disciples of Luciferian sects. Their writings, published since the late nineteenth century, are quite revealing.

Albert Pike, a friend of Mazzini and a fellow Freemason, gave an address in 1889 in France to the highest levels of Freemasonry, which was then reprinted on 19 January 1935 by the English journal The Freemason. Pike declared:

That which we must say to the crowd is, we worship a god, but it is the god one adores without superstition […]. The Masonic religion ought to be maintained in the purity of Luciferian doctrine by all of us who are initiates of the highest degrees. If Lucifer were not God, would Adonay [sic] [the God of the Christians] whose deeds prove his cruelty, perfidy and hatred of man, barbarism and repulsion of science, would Adonay and his priest calumniate him?

“Yes, Lucifer is God, and unfortunately Adonay is also God. For the eternal law is that there is no light without shade, no beauty without ugliness, no white without black, for the absolute can only exist as two gods: darkness being necessary to light to serve as its foil as the pedestal is necessary to the statue, and the brake to the locomotive… the doctrine of Satanism is a heresy; and the true and pure philosophical religion is the belief in Lucifer, the equal of Adonay; but Lucifer, God of Light and God of Good, is struggling for humanity against Adonay, the God of Darkness and Evil.

This profession of faith in the divinity of Satan is not only an admission of who the real Great Architect that Freemasonry adores is, but also a blasphemous political project that passe through the ecumenism of Vatican II, whose first theorist was Freemasonry:

The Christian, the Jew, the Moslem, the Buddhist, the follower of Confucius and Zoroaster can unite as brothers and join together in prayer to the only god who is above all the other gods (cf. Albert Pike, Morals and Dogma, ed. Bastogi, Foggia 1984, vol. VI, p. 153).

And the identity of the “only god who is above all the other gods” has been well explained in the preceding quotation.

In another letter, Pike wrote to Mazzini:

We will unleash the nihilists and atheists and provoke a formidable social cataclysm that will clearly demonstrate to the nations, in all its horror, the effect of absolute atheism, the origin of barbarism and bloody subversion. Then citizens everywhere, forced to defend themselves against a world minority of revolutionaries, […] will receive the true light through the universal manifestation of the pure doctrine of Lucifer, finally revealed to the public’s view; a manifestation that will be followed by the destruction of Christianity and also of atheism, which will be conquered and crushed at the same time! (cf. Letter of 15 August 1871 to Giuseppe Mazzini, Library of the British Museum, London).

It will not escape notice that the “great heresy of separativeness” sounds curiously in agreement with the ecumenism condemned by Pius XI in his Encyclical Mortalium Animos, an ecumenism that was adopted by the Declaration Dignitatis Humanae and recently merged into the doctrine of “inclusivity” formulated by those who allowed idolatrous worship to the pachamama to be offered in Saint Peter’s Basilica. It is clear that the term “separativeness” intends to designate in a negative key the necessary separation of good from evil, of true from false, of the right from wrong that constitutes the criterion of moral judgment of human behavior. “Inclusivity” opposes this distinction, allowing oneself to be deliberately contaminated by evil to adulterate the good, equating the true and the false in order to corrupt the former and give legitimacy to the latter.

The shared ideological roots of ecumenism

If one does not understand that the ideological roots of ecumenism are intrinsically linked to Masonic Luciferian esoterism, one cannot grasp the connection that links the doctrinal deviations of Vatican II to the plan of the New World Order. The revolution of 1968 was a sad example of those pacifist and ecumenist ambitions, in which the “Age of Aquarius” was celebrated by the musical Hair (1969) and then by John Lennon with Imagine (1971):

Imagine there’s no heaven. It’s easy if you try.
No hell below us. Above us only sky.
Imagine all the people, living for today.
Imagine there’s no countries. It isn’t hard to do.
Nothing to kill or die for, and no religion too.
Imagine all the people, living life in peace.
You may say I’m a dreamer, but I’m not the only one.
I hope someday you’ll join us, and the world will be as one.
Imagine no possessions. I wonder if you can.
No need for greed or hunger, a brotherhood of man.
Imagine all the people, sharing all the world.

This manifesto of Masonic nihilism can be considered the hymn of globalism and the new universal religion: it is no coincidence that it was used as the theme song for the 2012 Olympic Games in London, and more recently for those in Tokyo. A soul that is not led astray can only feel horror at these blasphemous words. The same is true for the words of Lennon’s no-less-blasphemous song God (1970):

God is a concept by which we measure our pain. […]
I just believe in me.

I understand that for many it is distressing to accept that the Hierarchy may have allowed itself to be deceived by its enemies, making their requests their own in questions that touch the very soul of the Church. It is certain that there were Masonic prelates who succeeded in introducing their ideas into the Council by disguising them, but in the full awareness that they would inexorably lead to the realization of that demolition of Religion that is the premise for the establishment of the New Era – the Age of Aquarius – in which Our Lord is banished from society in order to welcome the Antichrist. One can then understand the winking indulgence given to Freemasonry by many Catholic personalities – I am thinking of Cardinals Martini and Ravasi, among the many – and their opposition to the excommunications that the Popes renewed against the sect. One also understands the reason for the enthusiasm of the Masonic Lodges at the election of Bergoglio, and conversely their ill-concealed hatred toward Benedict XVI, considered as the kathèkon [“the one who restrains” (cfr. 2 Thess 6:7)] to be eliminated.

It should also be remembered, with some embarrassment, that certain statements by Ratzinger suggest an attempt to “Christianize” the globalist project, without condemning it as antichristic and anti-Christian:

Let the Child of Bethlehem take you by the hand! Do not fear; put your trust in him! The life-giving power of his light is an incentive for building a new world order (here).

These words, unfortunately, confirm the fallacy of Hegelian thought, which influenced the professor from Tubingen right up to the Throne. Certainly the Pontiff’s failure to take a position permitted him to be considered in some way an ally of the globalist plan, if Italian President Giorgio Napolitano was able to affirm in his 2006 year-end address speech to the Italian people: “There is harmony between Pope Benedict and me in supporting a New World Order” (31 December 2006). On the other hand, the Hegelian process of thesis-antithesis-synthesis echoes the motto of alchemy, Solve et Coagula, which was adopted by Freemasonry and by Luciferian esoterism. It is the motto that appears on the arms of Baphomet, the infernal idol adored by the highest levels of the Masonic sect, as is admitted by its most authoritative members. In his essay Lucifer Rising, Philip Jones specifies that the Hegelian dialectic “combines a form of Christianity as thesis with a pagan spiritualism as antithesis, with the result of a synthesis that is very similar to the Babylonian mystery religions.”

The globalist pantheism of Theilard de Chardin

Ecumenism is one of the key themes of globalist thought. This is confirmed by Robert Muller, who was the Assistant Secretary-General of the United Nations: “We must move as quickly as possible towards a one-world government, a one-world religion, and a single world leader.” Before him, one of the advocates of the League of Nations, Arthur Balfour, created the “Synthetic Society,” which had as its purpose the creation of the “one-world religion.” Pierre Theilard de Chardin himself, a Jesuit heretic condemned by the Holy Office and today a celebrated theologian of progressivism, considered the United Nations as “the progressivist institutional incarnation of his philosophy,” expressing his hope that “a general convergence of religions on a universal Christ who fulfills them all….seems to me to be the only possible conversion of the world, and the only form in which a religion of the future can be conceived” in order to “reduce the gap between pantheism and Christianity by drawing out what could be called the Christian soul of Pantheism or the pantheistic aspect of Christianity.” It will not escape notice that the pachamama and the attribution of Marian connotations to Mother Earth turns these concepts of Theilard de Chardin into a disturbing reality. And that’s not all: Robert Muller, the world government theorist who is also a disciple of the theosophist Alice A. Bailey, declares: “Teilhard de Chardin influenced his companion [the Jesuit Father Emmanuel Saguez de Breuvery, who held important positions at the UN], who in turn inspired his colleagues, and they in turn initiated a rich process of global and long-term thought within the United Nations, which has affected many nations and people all over the world. I was profoundly influenced by Teilhard.” In his book The Future of Man, Theilard writes: “Even if its form is not yet visible, tomorrow humanity will wake up in a pan-organized world.” Muller was the founder of the World Core Curriculum, which aimed “to orient our children towards global citizenship, earth-centered beliefs, socialist values and the collective mindset, which are becoming a requirement for the work force of the 21st century” (New Man Magazine). And if he proudly claims Alice A. Bailey among his inspirers, we discover that she was a disciple of the Theosophic Movement founded by Helena Blavatsky, a declared Luciferian. In order to correctly understand Blavatsky’s character, here are a few citations from her writings:

Lucifer represents Life, Thought, Progress, Civilization, Liberty, Independence… Lucifer is the Logos, the Serpent, the Savior.

And, almost anticipating the pachamama:

The Celestial Virgin thus becomes, at the same time, the Mother of Gods and Demons, because she is the ever-loving beneficent Divinity… But in antiquity and in reality the name [of this god] is Lucifer. Lucifer is the divine and earthly Light, both the Holy Spirit and Satan at the same moment.”

And last but not least:

It is Satan who is the god of our planet and the only god.

It was Alice A. Bailey who founded the Lucifer Publishing Company, which is now known as the Lucis Publishing Company, closely related to the Lucis Trust, formerly the Lucifer Trust, recognized as an NGO by the United Nations. If we add to this heap of infernal ramblings the words of David Spangler, the Director of the Planetary Initiative Project of the United Nations, we will realize how terrible is the threat that is hanging over all of us:

No one will be part of the New World Order unless he carries out an act of worship to Lucifer. No one will enter the New Age unless he receives a Luciferian initiation (Reflections on the Christ, Findhorn, 1978).

Alice A. Bailey writes about the New Age:

The achievements of science, the conquests of nations and the conquests of territory are all indicative of the method of the Age of Pisces [the age of Christ], with its idealism, its militancy, and its separativity in all fields – religious, political, and economic. But the age of synthesis, of inclusivity, and understanding is upon us, and the new education of the Age of Aquarius [the age of the Antichrist] must very delicately begin to penetrate the human aura.

Today we see how the teaching methods theorized by Muller in the World Core Curriculum have been adopted by almost all nations, including LGBT ideology, gender theory, and all other forms of indoctrination. This is confirmed by the former director of the WHO, Dr. Brock Chisolm, explaining what the UN educational policy would like to achieve:

In order to achieve a world government, it is necessary to remove from the minds of men their individualism, fidelity to family traditions, national patriotism, and religious dogmas (cf. Christian World Report, Marzo 1991, Vol. 3).

Behold once again the fil rouge that links not only Klaus Schwab to Hélder Câmara, but also Robert Muller and Alice A. Bailey to Pierre Theilard de Chardin and Emmanuel Saguez de Breuvery, always in a globalist key and under the ill-omened inspiration of Luciferian thought. An in-depth analysis of these disturbing aspects will make it possible to shed light on the truth and reveal the complicity and betrayals of not a few churchmen who are enslaved to the enemy.

Our response to the crisis of authority

The corruption of authority is such that it is very difficult – at least in human terms – to hypothesize a peaceful way out. In the course of history, totalitarian regimes have been overthrown by force. It is difficult to think that the health dictatorship that has been established in recent months can be fought differently, since all the powers of the State, all of the means of information, all the international public and private institutions, all of the economic and financial potentates are complicit in this crime.

Faced with this bleak scenario of corruption and conflict of interest, it is indispensable that all those who are not subservient to the globalist plan unite in a compact and cohesive front, in order to defend their natural and religious rights, their own health and that of their loved ones, their freedom, and their goods. Where authority fails in its duties and indeed betrays the purpose for which it has been established, disobedience is not only lawful but obligatory: non-violent disobedience, at least for now, but determined and courageous. Disobedience to the illegitimate and tyrannical diktats of ecclesiastical authority, wherever it shows itself to be an accomplice of the infernal plan of the New World Order.

Conclusion

Allow me to conclude this reflection with a brief spiritual thought. Everything that we know, discover, and understand about the global conspiracy currently unfolding shows us a tremendous reality that is also at the same time sharp and clearly-defined: there are two sides, the side of God and the side of Satan, the side of the children of Light and the side of the children of darkness. It is not possible to come to terms with the Enemy, nor is it possible to serve two masters (Mt 6:24). The words of Our Lord must be engraved in our minds: “Whoever is not with Me is against Me, and whoever does not gather with Me scatters” (Mt 12:30). Hoping to build a world government in which the Divine Kingship of Jesus Christ is outlawed is insane and blasphemous, and no one who has such a plan will ever succeed. Where Christ reigns, peace, harmony and justice reign; where Christ does not reign, Satan is a tyrant. Let us consider this well, whenever we have to choose whether to make agreements with the adversary in the name of a false peaceful coexistence! And let those prelates and civil leaders who think that their complicity only affects economic or health issues, pretending not to know what is behind all this, also consider this well.

Let us turn to Christ, Christ who is the King of hearts, of families, of societies, and of nations. Let us proclaim Him as Our King and Mary Most Holy as Our Queen. Only in this way can the wicked project of the New World Order be defeated. Only in this way can the Holy Church be purified of traitors and renegades. And may God listen to our prayer.

+ Carlo Maria Viganò, Archbishop

28 August 2021
S. Augustini Episcopi et Confessoris et Ecclesiae Doctoris

https://www.lifesitenews.com/opinion/vigano-considerations-on-the-great-reset-and-the-new-world-order/

Sidebar

Spiker Johnson ostrzega przed udzielaniem „platformy” antysemityzmowi po wywiadzie Tuckera Carlsona z Nickiem Fuentesem

Prof. dr hab. Stanisław Żerko. Konferencja Episkopatu Polski ORĘDZIE BISKUPÓW POLSKICH DO ICH NIEMIECKICH BRACI W CHRYSTUSOWYM URZĘDZIE PASTERSKIM

Ulicami Katowic w obronie polskiego przemysłu przeszedł Marsz Gwiaździsty

Zapomniany Ojciec Ojczyzny

20 października 1939. Trzy dni. 275 zamordowanych.

Dzisiejsze barbarzyństwo zostanie pokonane, jeśli Palestyna będzie wolna Przemówienie wygłoszone przez prezydenta Kolumbii Gustavo Petro na konferencji nadzwyczajnej Grupy Haskiej w Bogocie w lipcu.

Dr Wojciech Golonka: CHRYSTUS KRÓL Polityki, Państwa, Rodzin i Osób. O Jego Społecznym Panowaniu.

Dr Wojciech Golonka: CHRYSTUS KRÓL Polityki, Państwa, Rodzin i Osób. O Jego Społecznym Panowaniu.

Marian Banaś: Służby działają poza kontrolą

Sermon: Mary, Co-Redemptrix and Mediatrix, by Most Rev. Germán Fliess

Marjorie Taylor Greene Tells Tucker Carlson Why They're Talking About Primarying Her

Rep. Marjorie Taylor Greene responds after Trump calls her a 'traitor'

Zawirowania w FSSPX w związku z konsekracją na biskupa ks. Faure`a

Abp Marcel Lefebvre. W obliczu liberalizmu w Kościele

List Benedykta XVI do Buxa. Komentarz arcybiskupa Viganò na temat „Rozpadającego się papiestwa”.

X. Robert Mäder: Jestem Katolikiem

LEON XIII: RERUM NOVARUM

From the Letter of Pope Francis to the Germans

Zamordowanie pacjentów szpitala psychiatrycznego w Chełmie

Tajna konwencja rosyjsko-pruska dotycząca rozbioru Rzeczypospolitej (17 lutego 1772)

Hurby, to była wielka wieś

Proces i stracenie Ludwika XVI w świetle prasy warszawskiej z lat 1792-1793

PUZZLE OŚWIĘCIMSKIE – KL Auschwitz-Birkenau-Monowice cz.I

Zygmunt Klukowski

Marine Le Pen w warsiawie, polin

Katowice. Policja żydowskich wampirów poluje konno na polską zwierzynę.

Siostra Miriam: "Mamy mało czasu..." "Grupa globalistów, wszyscy zaangażowani w ten nowy "reset "...

MYSTERY, BABYLON THE GREAT

Poland cannot erase the crimes of the Holocaust, says Bradley Burston

Rząd D. Tuska masowo przywraca pełne emerytury funkcjonariuszom SB

Lista Nagłych Zgonów. 19830630 Jan Samsonowicz

Lista Nagłych Zgonów: 20110606 Jacek Olesiński, Asturias. Smoleńsk

Tezy "Zamach.eu" - inż K. Cierpisz - potwierdzone przez archiwalne wypowiedzi Putina!

Hawaje. Syreny alarmowe nie zostały aktywowane przed śmiertelnym pożarem Maui:

Rurik Skywalker. Crocus terror attack: Question more?

Wałęsa: obalenie obecnej władzy siłą.

Carlo Maria Viganò: „Bergoglio jest świadomym likwidatorem Kościoła katolickiego”

Comments (0)

Leave your comments

Sidebar

Pugnae

Media - video

Sancta Ecclesia

Historia

Politics - Articles - Category

Zamach

Comments (0)

Leave your comments