Joanna Szczypińska - świadek oszustwa katastrofy smoleńskiej - nie żyje

Katastrofa w Smoleńsku: Jolanta Szczypińska, posłanka PiS też miała lecieć tym samolotem

Marcin Prusak / www.gp24.pl

Posłanka PiS ze Słupska Jolanta Szczypińska, obecna była na uroczystościach katyńskich. Powiedziała, że też mogła lecieć tym samolotem, ale zrezygnowała.
Gdy do zgromadzonych tam ludzi dotarła informacja o katastrofie prezydenckiego samolotu telewizje pokazywały jej zapłakaną twarz.

Udało się nam dodzwonić do Szczypińskiej o godz. 14. - Jedziemy autobusami do Smoleńska, żeby jak najszybciej wsiąść do pociągu i wrócić do Polski. Jesteśmy wszyscy zszokowani tym co się stało. Nie dowierzamy w to jeszcze.

- Nie wiem jak to możliwe, że wrócę do Sejmu i nie spotkań tam wielu moich kolegów i koleżanek.
 
Miałam propozycję żeby lecieć tym samolotem, który się rozbił. Nie poleciałam, bo powiedziano mi, że na miejsce czeka wiele starszych osób z rodzin katyńskich. Postanowiłam, że ustąpię tym ludziom miejsca, aby nie musieli 18 godzin jechać pociągiem i cierpieć w nim niewygody. Ja pojechałam specjalnym pociągiem, który wczoraj wyjechał z Warszawy.

- Teraz wracamy i chcemy jak najszybciej wrócić tym samolotem do kraju, bo jesteśmy zaniepokojeni co będzie się działo dalej. Wszyscy obecni w Katyniu stwierdzili, że uroczystości trzeba zakończyć po Mszy Świętej, która została odprawiona także w intencji ofiar dzisiejszej katastrofy. Do zgromadzonych w Katyniu dopływają różne sprzeczne informacje. Słyszeliśmy o tym, że w miejscu katastrofy była mgła. My nic takiego nie widzieliśmy.

- W Smoleńsku byliśmy o godz. 4 rano, a potem pojechaliśmy do Katynia i wszędzie była piękna pogoda. Nie rozumiem tego wszystkiego.

 
https://gk24.pl/katastrofa-w-smolensku-jolanta-szczypinska-poslanka-pis-tez-miala-leciec-tym-samolotem/ar/4392377
................................

Cyprian Polak (archiwum): 

 

Czy pamiętamy z materiałów nadawanych w TV zaraz po „katastrofie” posłankę Szczypińską jak rozpacza że wszyscy zginęli. Kamera ujmuje ją w Katyniu w ruchu, w dynamice, ale jest tak że widzimy tylko ją. Kamera nie pokazuje nam reakcji większej ilości ludzi, co najwyżej jednostki. Kamera ta stwarza wrażenie ruchu, dynamiki rzeczywistego dziania się, bycia w centrum autentycznego wydarzenia.

 

 
Podobnie mamy gdy Kraśko miota się z ruskimi policjantami. Kilka osób, główna osoba , która tworzy dynamikę, akcja. Wreszcie film Wiśniewskiego. Największe polskie telewizje, a tu samotny operator filmuje złom, a wrażenie jest takie jak przy poprzednich dwóch. Nie ma nigdzie panoramy o 360 ani nawet o 180 stopni. Jakby ściany i kurtyna teatru nie pozwoliła pokazać więcej.
 
Na innych materiałach „ z pierwszych minut” widzimy w Katyniu po ogłoszeniu „katastrofy” posłankę Szczypińską, ale i posłankę Kempę. Posłanka Szczypińska gdy widzi że ujmuje ją kamera, płacze. Podobnie Beata Kempa, gdy widzi że kamera na pierwszym planie biorąc Szczypińską obejmuje i ją, zaczyna siąkać w chusteczkę.
 
Robią to w momencie gdy widzą na sobie oko kamery. Z pewnym opóźnieniem, dlatego widać że kamera nie ujmuje ich w trakcie zaawansowanego płaczu, tylko płacz powstaje na życzenie.
 
Najbardziej znany film z Katynia, który pokazuje ludzi zgromadzonych w Katyniu przed zabraniem głosu przez Sasina, obwieszczającego że Prezydenta z nami nie ma i po tym wystąpieniu jest dziwny. Zgromadzenie przed zabraniem głosu takoż dziwacznie jest filmowane. Z tyłu, trochę z boku, kamerą z ręki. Obraz lekko się trzęsie. Podpisuje się pod nim Adam. S. Kaczmarek. Gdzie to profesjonalizm obecnych tam telewizji! Skądinąd na innych materiałach widać kran telewizyjny, ale ujęć z niego nie mamy, jak tylko jeden fragment gdzie kran bardzo ostrożnie, gdzieś z kąta pokazuje mały wycinek placu , z nieruchomą kamerą, która nie obraca się wokół swojej osi. (Ciekawe swoją jak go zabrali z powrotem, na dach samochodu, albo do pociągu? A może zostawili jako jeszcze jeden trofiej Rosjanom?)
 
Mamy też inny film sygnowany przez księdza Zawiślaka, który w sieci znalazł się dopiero w roku 2011.
Ten obraz mniej znany dopełnia całości. Warto się przyjrzeć i przysłuchać temu co się tam dzieje. To nie są normalne reakcje ludzi gdy dowiadują się o katastrofie. Ktoś coś komuś mówi na ucho. Półsłówka, powściągliwość jak na akcji partyzanckiej, albo pod groźbą. Sasin ustala coś z Pospieszalskim, który ma już założoną czarną żałobną marynarkę w miejsce białej pod swoim kremowym płaszczem. Na zasadzie : Tak, yhm, tu stanąć, to tak, w ten sposób. Pamiętamy jak jeden z ludzi prezydenta chciał dawać w mordę bo Tusk i inni ustawiali się jak najlepiej wypaść, a tu prezydent zginął i cała delegacją?..
 
Szczypińska i Kępa przyleciały samolotem. Darowano im życie. W zamian na początek miały odstawiać teatr. (Szczególnie Szczypińska).
 
Program specjalny TVN 24. Studio. Około 10.30 naszego czasu. Od 4`54 nagrania.
 
Dziennikarka Beata Tadla: Widzimy też przedstawicieli parlamentu , którzy dotarli do Katynia innym samolotem...Dziennikarz Jarosław Kuźniar szybko wtrąca : 
Albo tym pociągiem specjalnym, który wczoraj już wyjeżdżał. B. Tadla :Albo tym pociągiem i autokarami potem.. już tam.. na miejscu,.. specjalnie podstawionymi”
 
Nieco wcześniej (od 4`27 tego materiału) mamy informację że zginęły 132 osoby
 
 
Tak, to nie tylko, jak niektórzy podejrzewają pierwszym samolotem przyleciało około piętnaście osób. 96 + 36 = 132.Przyleciało 36 włącznie z załogą (Lub 36 bez załogi). Drugorzędne w tej sytuacji znaczenie ma jaki to samolot, choć dla porządku dodam że Jak 40 w wersji dla vipów zabierał 16-20 osób. Wersja luksusowa jedenastu pasażerów, zwyczajna 27-32. Więc raczej to nie był Jak. Najprawdopodobniej Tupolew, albo Casa , ale raczej ten pierwszy. Przypomnijmy że siódmego kwietnia też leciały samoloty w znacznej części puste.
 
Dlatego nie mogliśmy znać nie tylko prawdziwej listy pasażerów...”samolotu”, ale i listy pasażerów specjalnego pociągu do Katynia. Dlatego też Delegacja z pociągu została rozdzielona na dwa składy.
Można w ten sposób zawsze powiedzieć: My, ja byłem w tym drugim pociągu.
 
Przyjazd pociągu do Smoleńska.
PAP: Czas opublikowania newsa o przyjeździe pociągu - 04:17 (czas polski)
 
Kiedy przyjechali (do Smoleńska) wedle relacji pasażerów?:
Wojciech Przesmycki:6 rano czasu rosyjskiego.(4 rano czasu polskiego) Krzysztof Kaszuba:Przyjechaliśmy do Smoleńska gdzieś około godziny 9 rano.( 7 rano czasu polskiego)
 
Adam Kowalski: W pociągu jechało około 200 osób. Byli to różni ludzie - poczynając od członków Rodzin Katyńskich po ministrów.
 
Oficjalna wersja to 460 osób. Ale i ta liczba nie była precyzyjna. Podawano i 460 –500 osób. Trochę mniej , trochę więcej , prawda? Cóż tam w Rosiji ludiej mnogo. Ilość ofiar Tupolewa: 87, 132, 96. Cóż tam.
 
Toteż Macierewicz i inni mógł „swobodnie” wracać pociągiem bez zaskoczenia skąd on tam się wziął gdy nie jechał do Katynia, skoro były dwa składy (a może i trzy).
 
Pociąg wyjeżdża z Warszawy – zielona lokomotywa numer EP07-332. ( film z wyjazdu do Katynia)
Pociąg wraca do Warszawy niebieska z numerem EP07-382.
 
warszawa.gazeta.pl/warszawa/55,34889,7768310,,,,7768272.html
 
Film który relacjonuje wyjazd pociągu specjalnego do Katynia z Dworca Zachodniego do Katynia przypomina te filmy z Katynia. Ktoś filmuje dziwnie z boku peronu, kamera się trzęsie, jest w jednym miejscu. W krótki filmik wplecione są jednak zdjęcia na których widać ludzi z kamerami telewizyjnymi. Gdzie skręcone przez nich materiały? Na peronie pusto nie ma osób odprowadzających. Z pociągu ktoś nieśmiało macha ręka, jakby na odczepnego , (albo pod przymusem?). Do kogo? Do człowieka z kamerą, który filmuje gdzieś niemal ukryty w kącie peronu? Ale człowiek nieśmiało machający ręką nie patrzy w jego stronę tylko przed siebie, a peron jest pusty. Gdzie te fotoreportaże z podróży, gdzie praca tych dziennikarzy i kamerzystów, którzy mieli pojechać pociągiem?
 
Są jeszcze i inne dziwne relacje. Wojsko miało wpuszczać na peron w grupach po 10 osób ze względu na tłok. Etc. Co to jest?!
 
W pociągu do Katynia miało jechać 60 posłów. „Poseł Tadeusz Woźniak pomysłodawca i organizator wyprawy: W pociągu będzie nas 60, ale kilka osób wybiera się samochodami”. (Rzeczpospolita, 9 kwiecień) . „Dwoma ostatnimi wagonami na własny koszt (665 zł od osoby) pojadą do Katynia posłowie i senatorowie PiS” (Rzeczpospolita, tamże).
Panie Woźniak chcielibyśmy wiedzieć więcej o Pana pomysłodawstwie. Czy to aby każdy poseł kupował sobie bilet osobno było też Pana pomysłem?
 
Dwa ostatnie wagony dodatkowy atut, ale przede wszystkim lista owych 60 posłów. Nigdy nie znaliśmy tych nazwisk, podobnie jak listy wszystkich pasażerów pociągu. Dość gangrenowania Polaków! Posłowie kupują bilety na własny koszt. Jak honorowo, ale przede wszystkim jak sprytnie! Nie ma dla nich biletu zbiorowego. Nie można po takim bilecie zobaczyć że z posłami, z ich częścią coś tu się nie zgadza.
 
Panowie posłowie i panie posłanki : Okażcie nam (wszyscy) swoje bilety do Smoleńska!Udowodnijcie nadto jak wchodziliście na peron do pociągu wpuszczani po 10-ciu przez wojsko, a może różne formacje. Czy były tam jak u Klarkowskiego na Okęciu :Różne rodzaje broni? Gdy pociąg wraca, na peronie policjant przy policjancie. Czy są po to by pilnować bezpieczeństwa w obliczu zagrożenia państwa, czy raczej pilnować pasażerów? A może nie dopuścić także rodzin na peron? (Bo przecież tłok wielki i można tylko po 10). A co jest na samym dworcu? Czy wszystko ok.? Może..
 
Jeden z pasażerów pociągu po powrocie mówi, że cieszy się że żyje. Cóż to za dziwna mowa. Dlaczego ma się ma cieszyć że żyje, jeśli nie miał zamiaru lecieć samolotem.
 
Któż tam jeszcze oprócz wymienionych posłanek, Sasina ewentualnie ( ewentualnie bo Komorowski dziwił się że żyje więc mógł choć wszystko na to wskazuje nie lecieć tym samolotem) innych ludzi prezydenta mógł przylecieć do Smoleńska samolotem?
 
Macierewicz w Radio Maryja 16 kwietnia 2010 mówi: Ok. 03’31 – 04’15„ Tak rzeczywiście, rzeczywiście byłem i zdecydowałem się na... wyjazd pociągiem, a nie, a nie samolotem, ponieważ nie byłem nigdy w Rosji i chciałem po prostu zobaczyć chociażby z okien, z okien pociągu jak Rosja wygląda, jak ta ziemia, jak ta ziemia obecnie wygląda. (Przejazd przez Rosję był w nocy. Zapewne chodzi o oglądanie przez noktowizory) C. P. ) Było nas ponad 60-ciu posłów i senatorów, a także rodziny katyńskie, harcerze, żołnierze.” „My jeszcze, jak mówię, nie zdawaliśmy sobie wówczas sprawy dopiero, nawet nie wiedzieliśmy kto był w tej delegacji dopiero w trakcie mszy po, po kolei się dowiadywaliśmy o różnorodn. o różnych osobach, które w tej delegacji były. Do mnie też (lekkiśmiech) dzwoniono i to tak samo do wielu innych osób, bo co do wielu osób niektórzy nasi znajomi, czy bliscy myśleli że lecimy samolotem, więc bliscy sprawdzali, czy aby nie byliśmy w tym samolocie, czy też jesteśmy na miejscu."
Rozmowy Niedokończone Radia Maryja z czerwca 2010:
„ No w pierwszej godzinie otrzymałem, czy w drugiej godzinie po tym wydarzeniu telefony od mojej rodziny z, z Warszawy, która się bardzo, i z poza zresztą, niepokoiła czy ja czasami nie jestem w tym.. ( głośne nabranie powietrza) w tymsamolocie, bo taka była pierwotna wersja i oni wszyscy mówili idziemy pod Pałac Prezydencki, potem jesteśmy pod Pałacem Prezydenckim”.
 
Jeśli oni nie wiedzieli, tym my tym bardziej nie wiemy panie Macierewicz, choć pan nam mówisz, bo mówić można różne rzeczy. Ale co mówię, wiemy już panie Macierewicz. Dość matriksa i hucpy. Uważam że Pan kłamie Panie Macierewicz.Proszę w wiarygodny sposób i nie budzący wątpliwości udowodnić że jechał Pan pociągiem do Smoleńska 10 IV 2010.
 
Kto by tu jeszcze mógł być. Pani posłanka Zuba była 7 kwietnia w Katyniu. Jeśli już drugi raz w przeciągu zaledwie trzech dni, to gdzież by tam pociągiem. Pani Zuba bardzo w trakcie przesłuchania pana Szczegielniaka chciała uzyskać od niego deklarację iż widział pana prezydenta na Okęciu, od czego ten się rękoma i nogami wzbraniał. Zadanie w zamian za darowanie życia? A może inaczej, może pani Zuba wcześniej była „swoja”.
 
Na filmowanym Katyniu pan Macierewicz, pasażer z samolotu nie wydaje się zbyt wstrząśnięty. Nic mu nie groziło? Jak się cieszę.
 
Przedstawmy sobie sytuację jeśli jej jeszcze nie czujemy. Pan Macierewicz zakłada Smoleński Zespół Parlamentarny. I bada „katastrofę smoleńską” jako jego przewodniczący, który wie że katastrofy nie było, ba sam jest jej uczestnikiem, a i być może zaangażowanym z własnej woli. Co za mega cyrk i mega hucpa! Cóż za oszustwo Polaków jakiego nie było od tysiąca lat. W prezydium Zespołu jest też posłanka Kępa i posłanka Zuba. W Zespole jest i posłanka Szczypińska jako zwykły członek. I zapewne jeszcze inni.
 
Pani Kępa bojowo domagająca się należytego śledztwa smoleńskiego, przez pierwsze miesiące po 10 kwietnia zwłaszcza i w Radio Maryja spotykająca się z naszym uznaniem... Antoni Macierewicz, wiadomo, ale i tamże szczególnie....
 
W pierwszym swoim poście blogerskim (na S24) 27 kwietnia napisałem: „ Do audycji Radia Maryja z byłym ministrem spraw wewnętrznych A. Macierewiczem i posłem PiS obecnej kadencji zadzwoniła pani która się przedstawiła jako koleżanka mamy pilota i zapytała czy rodzina może wystąpić o ekspertyzę zwłok. Spodziewałem się że p. Macierewicz podejmie szczególnie temat i zapewni o wsparciu rodziny w tej decyzji ze strony swojej, innych osób, wobec może potężnych blokad takiej chęci rodziny. Tymczasem powiedział tylko że rodzina jak najbardziej może o nią wystąpić. I tylko tyle. Byłem zaskoczony.”
Teraz wszystko jasne.
 
Z jednej strony „katastrofę” bada Miller, z drugiej Macierewicz.
Sprawa się jednak rypła!
 
http://cyprianpolak.blogspot.com/2014/12/posanki-szczypinska-i-kempa-przyleciay.html

People in this conversation

Comments (3)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
This comment was minimized by the moderator on the site

Po 10 latach nie ulega watpliwosci ,ze w Smolensku doszlo do zamachu… nie mam tez zanych watpliwosci, ze to polski rzad pod wodza Tuska , Cichockiego ,Arabskiego , Komorowskiego poprosili Moskwe o pomoc w pozbyciu sie durnego Lesia , ktory mogl...

Po 10 latach nie ulega watpliwosci ,ze w Smolensku doszlo do zamachu… nie mam tez zanych watpliwosci, ze to polski rzad pod wodza Tuska , Cichockiego ,Arabskiego , Komorowskiego poprosili Moskwe o pomoc w pozbyciu sie durnego Lesia , ktory mogl zaszkodzic w przejeciu calkowitej wladzy w Polsce. Wierze ,ze duzo osob z polskiego rzadu dowiedzilo sie po wizycie gen Petraeusa ,ze wywiad amerykanski zdobyl wiadomosc o planowanym w Polsce zamachu lotniczym...dlaczego pierzynkowy Jarus nie polecial… czy powodem naprawde byla choroba matki… przeciez wrocilby ze Smolenska w ten sam dzien,,, podobnie Macierewicz, ktory na wszelki wypadek wybral pociag I Duda , ktory z powodu "choroby corki" nie polecial do Smolenska… wedlug mnie plan zamachu powstal po styczniowej katastrofie CASA w Miroslawcu I Komorowski o tym wiedzial mowiac ,ze prezydent gdzie tam poleci….strona rosyjska nawet po 10 latach odmawia wydania wraku I czarnych skrzynek by przypadkiem polaczki nie odkryly jak przeprowadzono zamach smolenski… wszelkie Wasze sugestie ,ze porwano I zamordowano uczestnikow tego lotu I nastepnie podrzucono ofiery …. UWAZAM ZA BZDURY .. ublizajace pamieci ofiar tego lotu. zkukula@bellaliant.net

Read More
Guest
This comment was minimized by the moderator on the site

w przeddzien 10 rocznicy katastrofy Smolenskiej pomimo licznych artykulow dezinformacyjnych w prasie polskiej I PIS-oeskiej tuby propagandowej pani Anity Gargas w mediach polskich ,na ktora sam sie przed laty nabralem… sam osobiscie nie wierze...

w przeddzien 10 rocznicy katastrofy Smolenskiej pomimo licznych artykulow dezinformacyjnych w prasie polskiej I PIS-oeskiej tuby propagandowej pani Anity Gargas w mediach polskich ,na ktora sam sie przed laty nabralem… sam osobiscie nie wierze nawet po 10 latach ,ze byla to zwykla katastrofa…. pamietam zachowanie Tuska I Putina tuz przed jak I po rzekomej katastrofie probe rozdzielenia wizyt obydwu polskich przywodzcow w Smolensku … bo juz wtedy mieli przygotowany plan zamachu…. I nadal nie wierze ,ze zydzi mieli cokolwiek do czynienia z zamachem na mocno pro zydowskiego Lecha Kaczynskiego…. dla mnie nie ulega watpliwosci ,ze zarowno Tusk jak I Putin oraz wywiad niemiecki doskonale wiedzieli o przygotowywanym zamachu na samolot prezydenta….nie wierze w zadna podmiane przez rosjan prezydenckiego samolotu po katastrofie w Smolensku ani tez w zadne brednie komisji smolenskiej pana Macierewicza a wnioski jego komisji wrecz ublizaja ofiarom tego lotu… jak "parowki" czy tez nieudowodnione teorie o wybuchach trotylu na pokladzie tupolewa…. wierze ,ze delegaci wylecieli z Warszawy I ,ze w ostatnia noc przed wylotem z Warszawy razem z "apteczka techniczna" podlozono-zainstalowano na pokladzie prezydenckiego samolotu butle ze sorezonym gazem obezwladniajacym, ktora zdalnie rosjanie uruchomili tuz przed samym ladowaniem w Smolensku co doprowadzilo do utraty przytomnosci polskich pilotow tego lotu tuz przed samym ladowaniem I dlatego nie reagowali oni na automatyczne ostrzezenia systemu "podciagnij samolot do gory bo ziemia przed toba".... nie zareagowali bo nie mogli … byli po prostu nieprzytomni… I dlatego rosjanie trzymali rozwalony kadlub samolotu ,w ktorym prokuratura polska chciala znalezc slady trotylu , ktorego tam nigdy nie bylo...zarowno po przywiezieniu trumien do Polski jak I w czasie pozniejszych ekshumacji nie szukano w plucach ofiar pozostalosci uzytego gazu … I nie mam zadnych watpliwosci ,ze glowna robote zainstalowania butli z gazem wykonali polscy zdrajcy z polskich sil zbrojnych

Read More
Guest
This comment was minimized by the moderator on the site

od samego poczatku polskie media karmily nas informacjami sklaniajacymi do podejrzen ,ze doszlo do zamachu…. jesli to co piszecie byloby prawda o Macierewiczu … bylaby to jeszcze wieksza bomba niz sprawa Bolka. Jesli byl to zamach to...

od samego poczatku polskie media karmily nas informacjami sklaniajacymi do podejrzen ,ze doszlo do zamachu…. jesli to co piszecie byloby prawda o Macierewiczu … bylaby to jeszcze wieksza bomba niz sprawa Bolka. Jesli byl to zamach to niewatpliwie byl przygotowany przez polskie sluzby specjalne. Od wielu lat podejrzewalem ,ze Lesiu nie grzeszyl inteligencja bo latal pustym tupolewem przez cale lato I w kazdy weekend do Gdanska… do osrodka rzadowego wypoczynku na Helu… ciekawe ,ze na 3 dni przed rzekoma katastrofa gen Petraeus przylecial do Warszawy (do sprawdzenia na google.pl) by powiadomic Lesia ,ze wywiad amerykanski dowiedzial sie ,ze w Polsce planuje sie nowy zamach na samolot a gen Blasik wspomnial o tym swojej zonie Ewie. Ja osobiscie do dzisiaj nie wierze ,ze piloci tego samolotu dali sie zastraszyc Lesiowi I ryzykowali zyciem swoim I pasazerow ladujac we mgle...

Read More
Guest
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location