Ks. prof. Tadeusz Guz oskarżony o mowę nienawiści. Ordo Iuris przystąpiło do obrony.

   Oskarżony ks. prof. Tadeusz Guz wdając się w pasmo usprawiedliwień i tłumaczeń wobec żydowskich zarzutów, nie tylko, że sam jest sobie winien, ...bo do żydów chodzi i z nimi obcuje. 

    — A po co?


   Co jest jednak najgorsze, swoją postawą — egoistycznie, nieodpowiedzialnie i infantylnie — legitymuje obecność żydowską w Polsce i prawa żydostwa do statusu strony w sporze, lub prawa do miotania oskarżeń wobec Polski czy Polaków i to w ich własnej ojczyźnie. A  żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’ritt jest nie tylko organizacją terrorystyczną, ludobójczą, ale jest w Polsce nielegalną.

   Taka postawa "dialogu" i niegodnych usprawiedliwień legitymuje agresję żydowską wobec Polaków. Tym samym nieubłaganie stawia na pozycjach straconych tych wszystkich pozostałych polskich antysemitów, którzy nie mają takich głośnych nazwisk jak ks. prof. Tadeusz Guz, którzy w takim wypadku zawsze przepadają we wszystkich procesach karnych o tzw. antysemityzm, mowę nienawiści czy podobne.

   Terror żydowski, na salach sądowych, w pracy, w szkołach i uczelniach czy kościołach jest w Polsce szerząca się normą. Do przeszłości już należy obrona Polaków przez władze pruskie w Berlinie, które przeglądając stan prawny na terenach zagarniętych po III Rozbiorze — rok 1801, wyraziły ogromne zdziwienie faktem, z polski chrześcijanin musi chodzić do sądu rabinicznego — w przypadkach konfliktu żydem. Tu już Polak nigdzie chodzić nie musi, bo to sądy rabiniczne przyszły do niego i od tego nie ma ucieczki, chyba że na Białoruś.

   Ordojuris podąża tym samym śladem, co tu oskarżony i trudno ocenić czy to z głupoty, czy z zaplanowanych złych intencji, bo wdaje się w obronę ks. prof. Tadeusza Guza w kwestii przypadków, zamiast wystąpić w sprawie zasadniczej, która z gruntu odrzuca prawa żydowskie wobec Polaków w Polsce.

   Jak wspomnieliśmy, sprawa terroru żydowskiego nie jest nowa, liczne przywileje żydowskie nadawane żydom przez skorupowych polskich władców zamieniają Polskę już nie w kraj legitymujący osobne sądy żydowskiej rabiniczne, ale już cała Polska jest państwem rabinicznym rządzonym przez żydów, a rzekome sądy powszechne są już sądami rabinicznymi, sterowanymi przez wykładnie nauk Talmudu dyktowane sędziom przez pełnomocników żydowskich podczas rozpraw karnych – patrz sprawa Kurzei.

Dr Wojtkowski: Polityka rządu pruskiego wobec żydów polskich od roku 1793 do 1806. (III.)(+Pugna+)  Książka ta jest zakazana w polin, niniejszy fragment, to kopia z naszych zbiorów. Fragment ten należy kopiować i odkładać do własnego archiwum, lub najlepiej publikować na innych masówkach medialnych. ...

...

Zniesienie jurysdykcji rabinów. Najdziwniejszym wyda­wał się urzędnikom pruskim fakt, że przedewszystkiem w Poznaniu chrześcijanin, mający pretensje do żyda, mógł go zaskarżyć tylko przed sądem żydowskim.52) O czemś podobnem nie było pod rządami pruskiemi ani mowy. Już w roku 1793, śląski minister sprawiedliwości baron Danckelmann, poddał żydów sądom państwowym.53) Jedynie żydzi poznań­scy po usilnych staraniach osiągnęli tyle, że ustanowiono dla nich sąd osobny, z sędziami chrześcijańskimi wprawdzie, ale jednym asesorem żydowskim,84) lecz nie zdołali uzyskać przywrócenia jurysdykcji rabinów. Później nieraz jeszcze do­magali się żydzi przywrócenia tej jurysdykcji, lecz minister sprawiedliwości i kanclerz Goldbeck trwał nieugięcie przy rozporządzeniu Danckelmanna. W rezolucjach swych pod­kreślał, że nie należy tolerować ani cienia odrębnej jurys­dykcji żydowskiej. Postępowanie takie uważał za konieczne ze względu na znaną mu skłonność żydów do stanowienia osobnej społeczności.55)

 

Red. Gazeta Warszawska

 

+

  • Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’ritt w Rzeczypospolitej Polskiej (część zainicjowanej w USA w XIX wieku sieci lóż B’nai B’ritt) oskarża polskiego księdza, profesora zwyczajnego KUL, o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych w odniesieniu do narodu żydowskiego.
  • Sprawa dotyczy krótkiej dygresji ks. prof. Tadeusza Guza na temat dawnych oskarżeń o mordy rytualne formułowanych przeciw społeczności żydowskiej w krajach Europy, podczas konferencji w 2018 r.
  • Wykład wygłoszony ponad sześć lat temu przez ks. prof. Guza dotyczył polskiego przekładu autobiografii Roya H. Schoemana, Zbawienie bierze początek od Żydów. Autor jest amerykańskim Żydem pochodzenia niemieckiego nawróconym na katolicyzm.
  • Wcześniej o ukaranie księdza profesora starali się dwaj współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, lecz zarówno władze uczelni jak i prokuratura nie dopatrzyły się w wypowiedzi księdza znamion przestępstwa.
  • W związku z tym, w subsydiarnym akcie oskarżenia wniesionym do Sądu przez kancelarię „Dubois i Wspólnicy” w tym roku, B’nai B’ritt domaga się także  ukarania każdego z członków komisji dyscyplinarnej KUL jak i samego rzecznika dyscyplinarnego katolickiej uczelni, argumentując, że niepotępienie profesora oznacza pochwałę jego słów.
  • Idąc tym tokiem myślenia, można by w podobny sposób wystąpić z aktem oskarżenia przeciw prokuratorom, którzy trzykrotnie nie znaleźli podstaw do sformułowania aktu oskarżenia przeciwko ks. prof. Tadeuszowi Guzowi. Nawoływaniem do nienawiści byłyby także np. prace prof. Jana Grabowskiego, a karalną pochwałą tego czynu – treść broniących go oświadczeń polskiej filii B’nai B’rith.
  • Tak daleko idąca cenzura wolności słowa, debaty i nauki uderzyłaby w istotę konstytucyjnych wolności. Dlatego też Instytut Ordo Iuris, w trosce o obronę wolności słowa i wolności akademickiej, podjął się obrony polskiego księdza.

 

Co w Polsce wolno powiedzieć a czego nie, i czy o tym powinna zadecydować filia amerykańskiej organizacji?

 

1. Polin uderza w Polskę: Sprawa Bartłomieja Kurzei II - 2023(Video)  Proces Bartłomieja Kurzei 25-09-2023rok cześć 1

Get YouTube Transcripts

 Cytujemy poprzednie komentarze do podobnej, poprzedniej sprawy:   + Obie sprawy, Rybka i Kurzei, ...Created on 26 September 20232. 
Polin uderza w Polskę: Sprawa Bartłomieja Kurzei.(Okupacja żydowska w Polsce)Po sprawie Rybaka, mamy sprawę Kurzei, tj. artysty rzeźbiarza, który z okazji jakiegoś osobistego święta spalił czy utopił kukłę marzanny. Kurzeja, jako artysta, obdarzył marzannę cechami rzekomo „semickimi”, ...Created on 22 July 2019

 

Sprawa dotyczy wypowiedzi katolickiego księdza, profesora zwyczajnego, wykładowcy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, sformułowanej w ramach wykładu wygłoszonego 2018 r. w Domu Pielgrzyma Amicus przy warszawskiej parafii św. Stanisława Kostki. Akt oskarżenia, sporządzony na zlecenie Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’ritt w Rzeczypospolitej Polskiej (części zainicjowanej w USA w XIX wieku sieci lóż B’nai B’ritt), ma charakter oskarżenia subsydiarnego, został zatem wytoczony po dwukrotnej odmowie sformułowania aktu oskarżenia przez Prokuraturę Rejonową, podtrzymanej przez prokuratora nadrzędnego.

Wykład wygłoszony ponad sześć lat temu przez ks. prof. Tadeusza Guza nosił tytuł „Jak Pan Bóg dopełni historii zbawienia”. Wydarzenie odbyło się na zaproszenie Wydawnictwa Sióstr Loretanek, w ramach promocji polskiego przekładu autobiografii Roya H. Schoemana, Zbawienie bierze początek od Żydów. Autor jest amerykańskim Żydem pochodzenia niemieckiego nawróconym na katolicyzm. Wykład ks. prof. Guza trwał ponad godzinę, na samym jego końcu padła jednominutowa wypowiedź dotykająca kwestii tzw. „mordów rytualnych”, która stała się podstawą oskarżenia przez B’nai B’ritt o „nawoływanie do nienawiści”.

B'nai B'rith niezmiennie wspiera Izrael, teraz i na zawsze

7 października doszło do straszliwej masakry na mieszkańcach Izraela, przeprowadzonej z brutalnością i lekceważeniem ludzkiego życia, które oszałamiają umysł. Obrazy tych odrażających czynów na zawsze wryły się w nasze serca i dusze. Ponad dwustu zakładników, od niemowląt po ocalałych z Zagłady, zostało zawleczonych do Gazy, pozostawiając ich rodziny pogrążone w koszmarnej niepewności co do dobrostanu ich bliskich.

Nie mając czasu na żałobę, Izrael szybko zareagował i wypowiedział wojnę złu. Czyniąc to, nie tylko walczy o bezpieczny i pewny Izrael, ale walczy o bezpieczną, pewną przyszłość dla wszystkich.

https://www.bnaibrith.org/israelatwar/

 

Krótka dygresja ks. prof. Guza zaczęła się od spostrzeżenia, że Roy H. Schoeman bywał w Polsce i często bywał również w Izraelu i w Yad Vashem. Wykładowca zwrócił tu uwagę na fakt, że Schoeman „ani słowem nie nadmienił o wielkim bohaterstwie i wielkiej ofierze narodu polskiego w kwestii ratowania żydów z tego ognia socjalizmu rasistowskiego III. Rzeszy Niemieckiej”. Następnie, ks. prof. Guz zauważył, że w swojej książce Schoeman eksponuje w sposób niezwykle ciekawy oblicza arabskiego antysemityzmu. Czyniąc to, zdaniem ks. prof. Guza, „relatywizuje” jednak kwestię mordów rytualnych. Może takie wydarzenia nigdy nie miały miejsca w świecie muzułmańskim, powiedział katolicki teolog, lecz na terenie Europy „tych faktów, jakimi były mordy rytualne, nie da się z historii wymazać”, ponieważ zachowały się w polskich archiwach „prawomocne wyroki po mordach rytualnych. „Autor zapewne nie zna naszych dokumentów państwowych” powiedział dalej „ale warto, żeby mu o tym też nadmienić”.

Po czym ks. prof. Tadeusz Guz zaproponował wejście w modlitewny nastrój, wysłuchując słowa modlitwy ułożonej przez św. Edytę Stein, która, podobnie jak autor książki „Zbawienie bierze początek od Żydów”, nawróciła się z judaizmu na chrześcijaństwo.

Wykład ks. prof. Tadeusza Guza w całości można obejrzeć w serwisie Youtube i trudno się w nim doszukać wydźwięku antysemickiego – wręcz przeciwnie. Trzeba oczywiście przyznać, że sam fakt wydania prawomocnego wyroku przez sąd I Rzeczpospolitej nie jest dowodem faktów w nim wskazanych. Zarówno ze względu na naturę procesu sądowego, jak i na wadliwe – z dzisiejszej perspektywy – zasady dowodowe procesu karnego w XVII czy XVIII wieku. Jednak wypowiedź ta miała charakter dygresyjny, była oczywistym skrótem myślowym, a przede wszystkim, z pewnością nie nawoływała do nienawiści wobec wyznawców judaizmu. Przeciwnie, cały wykład był pełnym szacunku podkreśleniem znaczenia Żydów i judaizmu dla chrześcijaństwa i historii zbawienia.

Mimo to,  współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, Stanisław Krajewski i Zbigniew Nosowski, zażądali od Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ukarania ks. prof. Tadeusza Guza za słowa wypowiedziane podczas wykładu. Lubelski uniwersytet wszczął postępowanie wyjaśniające, a po zbadaniu sprawy komisja dyscyplinarna stwierdziła w październiku 2020 r. że nie doszło do złamania zasad obowiązujących nauczycieli akademickich. Zapewne decyzja ta oparta była na wysłuchaniu całego wykładu a nie jego krótkiego fragmentu wyrwanego z kontekstu, ale także na obszernych wyjaśnieniach ks. prof. Guza, który podkreślał swój naukowy dorobek w obronie godności Żydów (m.in. przeciwko atakom teologii protestanckiej), wyrażał pełną gotowość do rzeczowej polemiki z krytykami, a także wymienił autorów prac naukowych, którzy badali historię zarzutów o tzw. „mordy rytualne”[1].

 – Czyż w trakcie wydarzenia promującego książkę Roya H. Schoemana, który porusza omawianą kwestię, miałem udawać, że nie posiadam wiedzy o tychże historycznych badaniach? Czyż poszukiwanie, głoszenie i obrona prawdy nie należą do istoty etosu nauczyciela akademickiego KUL-u, który cieszy się również gwarancjami prawnymi ze strony naszego państwa w zakresie jego wolności prowadzenia badań naukowych i głoszenia ich wyników w zgodności z poznaną prawdą? – zapytał dalej teolog w swoim oświadczeniu skierowanym wówczas do Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.

Polska gałąź organizacji z siedzibą w USA nie ma dobrej prasy, a w działaniach podejmowanych w ramach polskiej debaty publicznej brak jej wyczucia. Dała się poznać w 2021 roku obroną autorów kontrowersyjnego  opracowania „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski” Barbary Engelking i Jana Grabowskiego. Stowarzyszenie B’nai B’rith wydało wówczas specjalne oświadczenie, nazywając w nim autorów książki, szeroko krytykowanych za nierzetelność „wybitnymi badaczami”. W tym samym oświadczeniu twierdziło, że „prawda o tym, że podczas nazistowskiej okupacji Polacy byli jak inne narody – jedni ratowali Żydów, a drudzy, o wiele liczniejsi, wydawali ich – nie dotarła jeszcze do polskich umysłów i polskich dusz”. Prof. Jan Grabowski był jednym z prelegentów na ubiegłorocznej międzynarodowej konferencji pod patronatem Rafała Trzaskowskiego w Muzeum POLIN, której organizatorem była także polska loża B’nai B’rith „w ramach obchodów stulecia istnienia B’nai B’rith w niepodległej Polsce”. Jak widać, kontrowersyjne tezy i autorzy nie zrażają oskarżycieli ks. prof. Guza, o ile promowane przez nich tezy mogą być politycznie użyteczne.

Z subsydiarnego aktu oskarżenia wniesionego do Sądu przez kancelarię „Dubois i Wspólnicy” w dniu 26 marca 2024 r., dowiadujemy się, iż B’nai B’rith oskarża dziś ks. prof. Guza o to, że rzekomo „publicznie nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych w odniesieniu do narodu żydowskiego, rozpowszechniając nieprawdziwe informacje, jakoby Żydzi dokonywali mordów rytualnych oraz publicznie znieważając naród żydowski z uwagi na przynależność narodową i wyznaniową”.

Ale to nie wszystko. Co jeszcze bardziej zaskakujące, polska loża B’nai B’rith oskarża także każdego z członków Komisji dyscyplinarnej KUL oraz samego rzecznika dyscyplinarnego lubelskiego uniwerstytetu o to, że „działając w ramach Komisji Dyscyplinarnej ds. Pracowników Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Lublinie wydali postanowienie o utrzymaniu w mocy postanowienia z dnia 8 października 2020 r. umarzającego postępowanie wyjaśniające w sprawie wypowiedzi wykładowcy KUL ks. prof. Tadeusza Guza z dnia 26 maja 2018 r. rozpowszechnionej podczas wykładu pt. „Jak Pan Bóg dopełni historii zbawienia”, uznał(a), iż nie doszło do popełnienia czynu uchybiającego godności zawodu nauczyciela akademickiego, jednocześnie akceptując i legitymując ww. wypowiedź ks. prof. Tadeusza Guza.”

Dowiadujemy się w dalszej części subsydiarnego aktu oskarżenia, iż „wyrażeniem pochwały jest również niepotępienie działań, tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie.”

Idąc tym tokiem myślenia, można by w podobny sposób wystąpić z aktem oskarżenia przeciw prokuratorom, którzy trzykrotnie nie znaleźli podstaw do sformułowania aktu oskarżenia przeciwko ks. prof. Tadeuszowi Guzowi. Co więcej, nawoływaniem do nienawiści byłyby prace prof. Jana Grabowskiego, a karalną pochwałą tego czynu – treść broniących go oświadczeń polskiej filii B’nai B’rith. Tak daleko idąca cenzura wolności słowa, debaty i nauki uderzyłaby w istotę konstytucyjnych wolności.

Inną nowością, którą próbuje wprowadzić akt oskarżenia Stowarzyszenia B’nai B’rith do polskiego porządku prawnego, polega na próbie obarczania polskiego księdza odpowiedzialnością za komentarze internautów pod filmem z jego wystąpieniem zamieszczonym w serwisie YouTube. Z całą pewnością jest to niemniej groźne dla wolności słowa w Polsce niż teza o tym, że niepotępienie czegoś oznacza tej rzeczy pochwałę.

Dlatego też Instytut Ordo Iuris, w trosce o obronę wolności słowa i wolności akademickiej, podjął się obrony polskiego księdza. Gdyby Instytut odmówił pomocy, droga do likwidacji wolności słowa, wolności myśli i wolności akademickiej w Polsce stanęłaby otworem. Wróg wolności nie chce, by sprawy prawdy historycznej rozstrzygać w debacie na argumenty. Pragnie natomiast, by prawo karne zastąpiło badania, naukę i rozsądek. Gdyby oskarżenie ks. prof. Tadeusza Guza o „mowę nienawiści” miało być dopuszczalne, to kontrowersyjne, historyczne poglądy oskarżycieli z B’nai B’rith także byłyby zagrożone procesem. Wolność słowa chroni w tej sprawie zatem obie strony…

[1] Prof. Israel Yuval: „Dwa narody w jednym łonie”; prof. Jan Iluk: „Żydowska antyewangelia. Antyczna tradycja i nowożytne trwanie” (tom II dzieła: „Żydowska politeja i kościół w Imperium Rzymskim u schyłku antyku”) oraz prof. Ariel Toaff, który w 2007 r. opublikował w języku włoskim książkę: „Pasque Di Sangue” – czyli „Krwawe paschy”, z podtytułem: „Europejscy Żydzi i rytualne morderstwa”. Również Umberto Eco w artykule „Mangiare Bambini” w L'Espresso z 21.02.2007 napisał na ten temat: „Rzecz ta szczególnie mnie niepokoi, ponieważ przez wieki objawiały się osobowości, które winny bardziej wzbudzać zainteresowanie historii psychiatrii niźli historii religii i które oddawały się satanistycznym kultom różnych rodzajów; (...) jest zatem możliwe, że i tacy żydowscy maniakalni przestępcy również istnieli.”

 https://ordoiuris.pl/wolnosci-obywatelskie/ks-prof-tadeusz-guz-oskarzony-o-mowe-nienawisci-ordo-iuris-przystapilo-do-obrony

 

Masoneria obecna w Polsce

Papież Klemens XII jako pierwszy w ostrych słowach potępił masonerię. Zabronił katolikom, pod karą klątwy kościelnej, należenia do masonerii i współpracy z nią

Opinia Kościoła w ocenie masonerii jest jednoznaczna i nie uległa zmianie od 28 kwietnia 1738 r., gdy papież Klemens XII ogłosił bullę „In eminenti apostolatus speculo”. Jako pierwsza potępiła ona w ostrych słowach masonerię (działającą w swych nowożytnych strukturach od 1717 r.). Papież zabronił katolikom, pod karą klątwy kościelnej, należenia do masonerii i współpracy z nią pod jakąkolwiek postacią. Ten sąd Kościoła został później powtórzony ponad 400 razy przez Urząd Nauczycielski Kościoła (w tym w 14 encyklikach).

Wnioski z dialogu Kościoła z masonerią

Po Soborze Watykańskim II zostały podjęte próby dialogu Kościoła z masonerią, który trwał ok. 20 lat. Okazało się jednak szybko, że dialog ten jedynie potwierdza dotychczasowe stanowisko Watykanu. Wspólne rozmowy rozpoczęły się w Wiedniu (1968 r.) i były kontynuowane w Innsbrucku, Augsburgu, Norymberdze i Einsiedeln. W latach 1974-80 odbywały się oficjalne rozmowy z polecenia Niemieckiej Konferencji Episkopatu i zjednoczonych lóż Niemiec. Po sześciu latach obustronnych spotkań, po „ponownym przebadaniu trzech pierwszych stopni masońskich”, konferencja biskupów niemieckich opublikowała 12 maja 1980 r. „Oświadczenie w sprawie przynależności katolików do masonerii”, w którym stwierdziła jednoznacznie, że nie jest możliwa dla katolika równoczesna przynależność do Kościoła katolickiego i masonerii. Swoje stanowisko uzasadniła konkretnymi argumentami:

  1. Masoneria uwypukla w swych założeniach światopoglądowych humanitarne i etyczne tendencje. Co do założeń religijnych pozostawia swym członkom decyzję subiektywną. Takiej postawy nie da się pogodzić z wiarą w objawione prawdy Boże, autentycznie wyjaśnione przez Urząd Nauczycielski Kościoła;
  2. Podejście do obiektywnej prawdy sugeruje ze strony masonerii pewien relatywizm, co stanowi przeszkodę dla przyjęcia katolickich prawd dogmatycznych;
  3. Masoneria przyjmuje możliwość wyznawania każdej religii, stawiając je wszystkie na tym samym poziomie, co potwierdza relatywistyczne stanowisko wobec katolicyzmu;
  4. Pojęcie Boga jako „wielkiego Budowniczego wszystkich światów” sugeruje ujęcie deistyczne; pojęcie Boga u masonów nie jest tym samym zgodne z chrześcijańskim obrazem Boga, który objawił się w Jezusie Chrystusie;
  5. Pojęcie tolerancji „wobec idei” różni się od ujęcia katolickiego;
  6. Rytuały masońskie związane z trzema stopniami, mające charakter inicjacji, stanowią jakąś formę konkurencyjną w stosunku do przemiany sakramentalnej;
  7. Etyczne udoskonalenie człowieka realizuje się w masonerii na płaszczyźnie czysto naturalnej, podczas gdy w chrześcijaństwie dokonuje się ono poprzez łaskę Chrystusa w Duchu Świętym;
  8. Masoneria mieści w sobie różne kierunki, od ateistycznej loży francuskiej „Wielki Wschód”, poprzez loże kierunku angielskiego, aż po „chrześcijańską masonerię”. Ta ostatnia jednak bardziej jest wierna w swych poglądach masonerii niż chrześcijaństwu. W ocenie masonerii należy uwzględnić te rozmaite kierunki.

Zrzeszenia wolnomularskie

Kongregacja Doktryny Wiary, w niespełna rok po „Oświadczeniu” Episkopatu niemieckiego, 17 grudnia 1981 r. wydała deklarację, w której czytamy: „dotychczasowa praktyka dyscyplinarna Prawa Kanonicznego nie została w niczym zmodyfikowana i obowiązuje w całej pełni”.

Nowy kodeks prawa kanonicznego, który wszedł w życie 27 listopada 1983 r., nie zawiera w sobie pełnego tekstu dawnego kanonu 2335, który wymieniał masonerię jako stowarzyszenie zakazane dla katolika. Milczy na temat masonerii, mówiąc jedynie ogólnie o organizacjach wrogich Kościołowi. Kanon 1374 głosi: „Kto zapisuje się do stowarzyszenia działającego w jakikolwiek sposób przeciw Kościołowi, powinien być ukarany sprawiedliwą karą; kto zaś popiera tego rodzaju stowarzyszenie lub nim kieruje, powinien być ukarany interdyktem”.

Niemniej jednak w przeddzień wejścia nowego kodeksu w życie, 26 listopada 1983 r., w Watykanie została ogłoszona deklaracja Kongregacji Doktryny Wiary, która podtrzymała dotychczasowe stanowisko Kościoła zakazujące przynależności do masonerii pod groźbą utraty prawa do przyjmowania sakramentów świętych oraz zakazujące biskupom odmiennego interpretowania tego zakazu na użytek lokalny. Deklaracja uczy, że pomimo iż nowy kodeks nie wymienia imiennie masonerii, „negatywna ocena Kościoła o wolnomularskich zrzeszeniach pozostanie więc niezmienna, ponieważ ich zasady były zawsze uważane za nie do pogodzenia z nauką Kościoła i dlatego też przystąpienie do nich pozostanie nadal zabronione. Wierni, którzy należą do wolnomularskich zrzeszeń, znajdują się w stanie ciężkiego grzechu i nie mogą przyjmować Komunii świętej”.

Po długiej historii prób wzajemnych kontaktów katolików i wolnomularzy stosunek Kościoła katolickiego pozostaje więc niezmienny od ponad dwóch i pół wieku.
W tym samym czasie prowadzone były rozmowy masonerii z innymi odłamami chrześcijaństwa. Kościół ewangelicki w Niemczech rozpoczął rozmowy w 1973 r. W ich wyniku wydał oświadczenie, na mocy którego każdy ewangelik ma według własnego sumienia ocenić możliwość wstąpienia do masonerii. Po przeprowadzonych rozmowach Kościół anglikański w 1987 r. zajął wyraźnie negatywne stanowisko wobec masonerii.

Organizacje masońskie w Europie

W historii masoneria nazywała samą siebie „rywalką doktryny Kościoła”, „anty-Kościołem”. Wielki mistrz Wielkiego Wschodu Francji – Jean-Robert Ragache podczas wystąpienia na dorocznym zgromadzeniu wolnomularzy w 1990 r. powiedział: „Nie chciałbym, aby na Wschodzie marksizm zastąpiony został przez katolicyzm. Należy powołać w krajach, gdzie upadł komunizm, silną organizację masońską, która stanie na drodze klerykalizacji. Nie można dopuścić, aby dogmatyzm triumfował. W ostatnim czasie powołane zostały do życia loże w Pradze, Brnie i Pilźnie. Czyni się usilne starania, aby zrobić to samo w Polsce. Niestety, plany «obudzenia lóż» w Warszawie, Krakowie i Łodzi napotykają na wielkie trudności ze względu na istnienie dobrze zorganizowanego katolicyzmu”.

Nieformalnie rozpoczęła swoją działalność w Polsce Loża Wielkiego Wschodu i powołano Fundację Sztuki Królewskiej. Dwie nowo powstałe loże zorganizowane zostały dzięki staraniom wielkiego mistrza Wielkiej Loży Wschodu we Francji – Jeana-Roberta Ragache’a oraz wielkiego mistrza Wielkiego Wschodu Włoch – prof. Giuliano Di Bernardo. Wielka Loża Narodowa Polski została „obudzona” 17 grudnia 1991 r. na wspólnym zebraniu trzech lóż: „Kopernika”, „Waleriana Łukasińskiego” oraz „Przesądu Zwyciężonego”. Część oficjalna, przy współudziale masonów z Wielkiego Wschodu Włoch, którzy pomagali w odbudowie polskiej masonerii, odbyła się poza Warszawą, 27 grudnia 1991 r., w dzień św. Jana Ewagelisty – w święto wolnomularskie. Wielka Loża Narodowa rytu szkockiego została zarejestrowana sądownie jako stowarzyszenie 22 lutego 1993 r.

Masoneria w dwóch swych głównych nurtach powróciła do życia w społeczeństwie polskim (rozwiązana dekretem Prezydenta RP z 22 listopada 1938 r.). Według prof. Tadeusza Cegielskiego, namiestnika Wielkiej Loży Narodowej Polski, w czterech działających w Polsce obediencjach (wielkich lożach) działa 500 osób (w Stanach Zjednoczonych – ponad 2 mln; w Wielkiej Brytanii – 350 tys.; w Brazylii i Australii – po 200 tys.). Choć w zestawieniu liczbowym nie jest to liczba imponująca, to jednak powróciła do wielkości sprzed 1938 r., gdy Prezydent zakazał jej działalności w Rzeczypospolitej. Bo to nie ilość decyduje o wpływie i znaczeniu społecznym.

Ks. Andrzej Zwoliński

Ks. Andrzej Zwoliński, Niedziela Tygodnik Katolicki nr 10/2012, str. 26.

Źródło: http://www.niedziela.pl/artykul/97282/nd/Masoneria-obecna-w-Polsce

Za: POLISH CLUB ONLINE (2013.11.23) – „22.XI.1938 Ignacy Mościcki dekretem zdelegalizował a 9.IX.2007 Lech Kaczyński przywrócił działalnośc masońskiej B’nai B’rith – Loża Polin.”

 

 

FAKTY BIBUŁY:

Organizacja B’nai B’rith jest żydowską, nacjonalistyczną, syjonistyczną i masońską, a ze swej natury i celów całkowicie antychrześcijańską organizacją, której źródło stanowi mieszanina masońskiego rytu York i Odd Fellows. Założona została w 1848 roku w Nowym Jorku i przyjęła wzór wolnomularski, symbole masońskie, rytuały, stopnie oraz sposób prowadzenia działalności. Jak wskazuje na to wiele autorów, w tym ks. prof. Michał Poradowski, celem organizacji jest jednoczenie środowiska żydowskiego i tworzenie warunków do politycznej, gospodarczej i religijnej dominacji nad światem w ramach budowania tzw. Nowego Światowego Porządku (New World Order). Tak jak wiele oficjalnie działających organizacji masońskich, tak i B’nai B’rith uczestniczy w spektakularnych akcjach charytatywnych mających stanowić rodzaj medialnej zasłony dymnej.

Loża B’nai B’rith w niepodległej Polsce uregulowała swoją oficjalną działalność w 1923 roku, lecz wszystkie 11 lóż masońskich zostało zdelegalizowanych przez Prezydenta Rzeczyposplitej, Ignacego Mościckiego, dekretem z dnia 22 listopada 1938 roku.

W Polsce organizacja o nazwie „Niezależny Zakon Synów Przymierza” – Independent Order of B’nai B’rith reaktywowała swoją działalność 9 września 2007 po prawie 70 latach oficjalnej nieobecności. W uroczystości reaktywacyjnej w Warszawie wziął udział m.in. prezydent B’nai B’rith International Moishe Smith. Po uroczystości nastąpiło spotkanie ambasadora USA w Warszawie, Victora Ashe z szefami organizacji. W krótkim komunikacie Ambasady Stanów Zjednoczonych w Warszawie, zamieszczonym na stronie internetowej Ambasady, stwierdzono, iż:

„9 września przy okazji otwarcia nowej loży B’nai B’rith w Warszawie ambasador Victor Ashe spotkał się z działaczami tej organizacji – prezesem Moishem Smithem i wiceprezesem Danem Mariaschinem. Omówiono m.in. sprawę ustawodawstwa dotyczącego zwrotu mienia oraz kwestie związane z Radiem Maryja i Telewizją Trwam. Otwarcie warszawskiej loży B’nai B’rith oznacza odrodzenie się tej organizacji żydowskiej w Polsce po niemal 70 latach nieobecności.”

Specjalny list wyrażający radość z reaktywacji organizacji i z gorącymi życzeniami przesłała kancelaria Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, której sekretarzem była pani Ewa Juńczyk-Ziomecka, obecny konsul w Nowym Jorku, znana z wielu filosemickich poczynań. Jest ona członkiem walczącej z patriotyzmem polskim i ideami narodowymi państwa polskiego organizacji „Otwarta Rzeczpospolita” oraz członkiem stowarzyszenia „Żydowski Instytut Historyczny”. Przez wielu obserwatorów określana była jako „zły duch kancelarii Prezydenta Kaczyńskiego”.

Propagandowym i medialnym ramieniem organizacji B’nai B’rith jest Liga Przeciwko Zniesławieniu (Anti Defamation League  ADL) – skrajnie antykatolicka organizacja żydowska, której celem jest judaizacja społeczeństw chrześcijańskich, osłabianie wiary katolickiej i wpływów Kościoła oraz tropienie tzw. antysemityzmu, a nawet podgrzewanie nastrojów do jego pobudzania. Organizacja ta została założona w Nowym Jorku w 1913 roku jako  „The Anti–Defamation League of B’nai of B’nai B’rith„, co wskazywało wyraźnie na założyciela – właśnie masońską organizację „The Independent Order ofof B’nai B’rith„. Po pewnym czasie dla celów propagandowych zrezygnowano z drugiego członu nazwy.

Dnia 26 maja 2010 r. metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz odebrał Międzyreligijną Nagrodę im. Kardynała Augustyna Bea, ustanowioną przez ADL.

Kardynał Augustyn Bea był niemieckim jezuitą, który w zasadniczy sposób przyczynił się do rewolucyjnych zmian dokonanych podczas Soboru Watykańskiego II. Razem z żydowskim historykiem, Jules Isaac, był autorem deklaracji Nostra Aetate, przekreślającej całą 2000-letnią tradycję Kościoła.  „Deklarcja o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich Nostra aetate” stała się narzędziem judaizacji Kościoła katolickiego, co czynione było w okresie posoborowym w ramach „dialogu” ekumenicznego i międzyreligijnego, a szczególnie dialogu katolicko-żydowskiego.

Rola kardynała Bea określona została przez arcybiskupa Marcela Lefebvre’a jako „narzędzie zdrady”. Kardynał Bea kontaktował się bezpośrednio z masońskim lożami w Nowym Jorku i Waszyngtonie, szczególnie z żydowską masonerią B’nai-Brith.

Kardynał Stanisław Dziwisz był sekretarzem najbardziej rewolucyjnego w historii Kościoła papieża – Jana Pawła II, który w ciągu swojego długiego pontyfikatu znacznie osłabił Kościół, szczególnie w zakresie propagowania fałszywej tezy „wolności religijnej”. Tak jak papież Jan Paweł II cieszył się medialnym przychylnym rozgłosem, nadawanym przez liberalne, żydowskie bądź filosemickie media światowe, tak i kard. Dziwisz otrzymuje nagrody i wyróżnienia od wrogów Kościoła. W swojej diecezji oraz poprzez wpływy w całym Kościele w Polsce, kard. Dziwisz chroni również b. tajnych współpracowników komunistycznego reżimu, działających w Kościele. Wspiera też liberalnych polityków.

Ks. bp. Stanisław Dziwisz, nie mający żadnego doświadczenia w zakresie kierowania diecezją, został arcybiskupem jednej z najważniejszych archidiecezji, a następnie otrzymał nominację kardynalską od papieża Benedykta XVI, który tym sposobem zastosował stary watykański zwyczaj „degradacji poprzez promocję” (promoveatur ut amoveatur), celem pozbycia się z Watykanu osób mogących stanowić utrudnienie w procesie rewitalizacji Kościoła.

Kościół katolicki od wieków przestrzegał wiernych przed jakimikolkwiek kontaktami z lożami masońskimi, a każdy kto je wspomagał lub zostawał ich członkiem, był automatycznie ekskomunikowany. Już w 1738 roku roku papież Klemens XII wydał Konstytucję Apostolską, w której uznaje masonerię za herezję i zobowiązuje biskupów do traktowania jej członków jako podejrzanych o herezję. Z uwagi na niezwykłą ważność zagadnienia, rozbudowę masonerii oraz napływających i ujawnianych faktów desktrukcyjnej jej działalności, wielu kolejnych papieży zajmowało się zagadnieniami masonerii przestrzegając i nakładając karę ekskomuniki na wiernych wchodzących w jej struktury.

Pomimo wielu prób zniesienia bądź łagodzenia obowiązujących kar, podejmowanych przez zarażonych modernizmem posoborowych hierarchów, do dnia dzisiejszego obowiązuje w Kościele kara ekskomuniki. Wyrażone zostało to i potwierdzone przez Prefekta Kongregacji Nauki Wiary kard. Józefa Ratzingera, który dnia 26 listopada 1983 roku ogłosił deklarację o stowarzyszeniach masońskich Quaesitum est: de associationibus massonicis.

Tym samym każdy kto przyczynia się do publicznego uwiarygadniania i promowania masońskich organizacji, również poprzez przyjmowanie ich odznaczeń i zaszczytów, stawia się poza Kościołem podpadając pod ekskomunikę excommunicatio latae sententiae.

https://www.bibula.com/?p=71616

 


People in this conversation

Comments (4)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
This comment was minimized by the moderator on the site

Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith zapłaci za fałszywe oskarżenia wobec ks. prof. Guza. Prawomocna decyzja sądu
https://ordoiuris.pl/informacje-prasowe/zydowskie-stowarzyszenie-bnai-brith-zaplaci-za-falszywe-oskarzenia-wobec-ks-prof-guza-prawom...

Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith zapłaci za fałszywe oskarżenia wobec ks. prof. Guza. Prawomocna decyzja sądu
https://ordoiuris.pl/informacje-prasowe/zydowskie-stowarzyszenie-bnai-brith-zaplaci-za-falszywe-oskarzenia-wobec-ks-prof-guza-prawomocna-decyzja-sadu/

Read More
Guest
This comment was minimized by the moderator on the site

Ks. prof. Tadeusz Guz wygrał pierwsze starcie z Żydowskim Stowarzyszeniem B’nai B’ritt. Sąd po stronie polskiego kapłana
https://pch24.pl/ks-prof-tadeusz-guz-wygral-pierwsze-starcie-z-zydowskim-stowarzyszeniem-bnai-britt-sad-po-stronie-polskiego-k...

Ks. prof. Tadeusz Guz wygrał pierwsze starcie z Żydowskim Stowarzyszeniem B’nai B’ritt. Sąd po stronie polskiego kapłana
https://pch24.pl/ks-prof-tadeusz-guz-wygral-pierwsze-starcie-z-zydowskim-stowarzyszeniem-bnai-britt-sad-po-stronie-polskiego-kaplana/

Read More
Guest
This comment was minimized by the moderator on the site

Ordo Iuris: Oskarżenie ks. prof. Tadeusza Guza to zupełnie wyjątkowa sprawa
https://www.goniec.net/2024/10/07/ordo-iuris-oskarzenie-ks-prof-tadeusza-guza-to-zupelnie-wyjatkowa-sprawa/

Guest
This comment was minimized by the moderator on the site

Przeciwko cenzurze – list wsparcia dla ks. prof. Tadeusza Guza
https://bronmyksiedzaguza.pl/

Guest
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location