Represje przez represjonowanych: ograniczenia praw mniejszości na Ukrainie

Wobliczu trwającego konfliktu i dążenia Ukrainy do członkostwa w UE i NATO rząd w Kijowie spotkał się z krytyką organizacji międzynarodowych za ograniczanie praw mniejszości etnicznych, w tym tych, które za wolność narodu złożyły najwyższą ofiarę.

Ponieważ w połowie grudnia ubiegłego roku Rosja zrzucała dziesiątki rakiet na Ukrainę, ukraiński parlament przyjął nową ustawę o mniejszościach narodowych , aby spełnić kryteria akcesyjne do UE dotyczące ochrony mniejszości narodowych. To nowe prawo działa jednak dokładnie odwrotnie: Kijów odbiera mniejszościom etnicznym prawa, z których wcześniej korzystały.​​​

Mniejszościom etnicznym, na przykład Polakom, nowe prawodawstwo nie gwarantuje swobodnego posługiwania się symbolami etniczno-narodowymi, mimo że walczą na frontach, a Polska udziela Ukrainie jak największego wsparcia. poświęcali mniej czasu na emisję polskojęzycznych treści medialnych i z trudem mogą używać języka ojczystego w szkołach lub poza domem, mimo że od odzyskania przez Ukrainę niepodległości mogli to robić.

Teraz Komisja Wenecka – konstytucyjny organ doradczy wiodącej europejskiej organizacji praw człowieka – formalnie sprawdza, czy prawo odpowiada międzynarodowym standardom praw człowieka.

To nie pierwszy raz, kiedy Kijów traktuje swoją mniejszość narodową pod kontrolą. Po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku Ukraina radykalnie zmieniła politykę wobec mniejszości. W 2017 r. ukraiński parlament uchwalił ustawę o oświacie , która poważnie ograniczyła istniejące prawa mniejszości etnicznych do nauki w języku ojczystym. Dwa lata później nowa ustawa o języku państwowym dosłownie zakazała używania historycznych języków mniejszości we wszystkich sferach życia publicznego. Były to odruchowe reakcje nękanego narodu na rosyjską agresję. To rodzaj etnofobicznego neonacjonalizmu, który nawiązuje do najciemniejszych dekad Europy.

Chociaż zamierzonym celem tej polityki była ludność rosyjskojęzyczna we wschodniej Ukrainie, wpłynęła ona również na wszystkie inne mniejszości etniczne – w tym Bułgarów, Polaków, Rumunów i Węgrów. W tym czasie kilka organizacji międzynarodowych, w tym Rada Europy , Unia Europejska i NATO , wyraziło poważne zaniepokojenie nowym ustawodawstwem i wezwało Ukrainę do ochrony podstawowych praw wszystkich członków jej ludności – ale bezskutecznie.

Obawy związane z nowo przyjętą przez Ukrainę ustawą o mniejszościach są takie same; podczas gdy dążenie do wzmocnienia Ukrainy jako narodu, zwłaszcza w czasie wojny, jest całkowicie uzasadnione, odebranie wcześniej istniejących praw ukraińskim mniejszościom etnicznym i całkowite lekceważenie międzynarodowych standardów praw mniejszości nie może być akceptowalną metodą budowania narodu. Ukraińscy Bułgarzy, Polacy, Rumuni i Węgrzy – którym obecnie odmawia się nawet używania ich ojczystego języka w życiu codziennym – umierają na liniach frontu w taki sam sposób, jak etniczni Ukraińcy.

Ponieważ Ukraina toczy bitwę Dawida i Goliata, aby zachować swoją niepodległość, nie może deptać znacznej części własnej populacji. Zachód, który okazał zdecydowane i niezachwiane poparcie dla Kijowa, musi dać jasno do zrozumienia, że ​​jeśli Ukraina poważnie myśli o integracji z Zachodem, musi okazywać szacunek własnym mniejszościom, wspierającym ją krajom sąsiednim oraz organizacjom międzynarodowym. Nękanie jej obywateli należących do mniejszości etnicznych, z których wielu przelało krew za Ukrainę, nie jest sposobem na zbudowanie odnoszącego sukcesy demokratycznego państwa.

Najbardziej oczywistym rozwiązaniem prawnym dla Ukrainy jest przywrócenie wszystkich dotychczasowych praw tym grupom etnicznym, które posługują się językiem urzędowym UE, w tym Bułgarom, Polakom, Rumunom i Węgrom. Biorąc pod uwagę, że przystąpienie Ukrainy do UE będzie pewnego dnia wymagać jednomyślnej zgody wszystkich państw członkowskich UE, jest to również jedyna realna polityczna droga naprzód dla Kijowa.

Mniejszości etniczne Ukrainy słusznie czują się zdradzone i rzucone wilkom na pożarcie przez swoich przywódców politycznych. Jak możesz prosić obywateli, by umierali za swój kraj, kiedy ich własni przywódcy chcą wymazać ich tożsamość kulturową, językową i etniczną?

Wojna na Ukrainie to nie tylko kwestia integralności terytorialnej i niepodległości. To także wojna Ukrainy o zachowanie własnej tożsamości narodowej. Rosja z pewnością zajmuje się anulowaniem ukraińskiej tożsamości jako takiej. Ale w swojej walce o odparcie rosyjskiej agresji Ukraina nie może wygrać tej wojny i stracić duszy. Jeśli Ukraina ma wyjść z tej krwawej wojny, aby zachować własną narodowość i stać się silnym, pewnym siebie i dobrze prosperującym krajem europejskim, musi szanować podstawowe prawa swoich własnych mniejszości.

Dr Balázs Tárnok jest dyrektorem zarządzającym Instytutu Badań nad Strategią Europy na Uniwersytecie Służby Publicznej w Budapeszcie; i współzałożyciel Wolności i Tożsamości w Europie Środkowej (FICE). W 2021 roku był wizytującym pracownikiem naukowym Węgierskiej Fundacji na Uniwersytecie Notre Dame. Twitter: @TarnokB

 

https://www.newsweek.com/suppression-suppressed-ukraines-restrictions-minority-rights-opinion-1779946


Comments (0)

Rated 0 out of 5 based on 0 voters
There are no comments posted here yet

Leave your comments

  1. Posting comment as a guest. Sign up or login to your account.
Rate this post:
0 Characters
Attachments (0 / 3)
Share Your Location