By Nick Barrickman
17 May 2019
On Thursday at noon, United States law enforcement officials, some of them helmeted and wearing flak jackets and carrying battering rams, forced their way into the Venezuelan embassy in Washington, D.C., detaining four anti-war activists who had been residing there.
The activists, Kevin Zeese, Margaret Flowers, Adrienne Pine and David Paul, part of a group calling themselves the Embassy Protection Collective (EPC), had been invited to stay inside the Venezuelan embassy over a month ago by the elected and internationally recognized government of President Nicolas Maduro.
W czwartek w południe funkcjonariusze organów ścigania w Stanach Zjednoczonych, niektórzy z nich w hełmach i ubrani w kamizelki kuloodporne i niosący tarany, wtargnęli do ambasady Wenezueli w Waszyngtonie, zatrzymując czterech przebywających tam antywojennych działaczy.
Działacze, Kevin Zeese, Margaret Flowers, Adrienne Pine i David Paul, część grupy nazywającej się Embassy Protection Collective (EPC), zostali zaproszeni do pobytu w ambasadzie Wenezueli ponad miesiąc temu przez wybrany i uznany międzynarodowo rząd Prezydent Nicolas Maduro.
Napaść na ambasadę została przeprowadzona z rażącym naruszeniem międzynarodowych przepisów regulujących stosunki dyplomatyczne między państwami i stanowi element nierozważnych i nielegalnych działań podjętych przez administrację Trumpa w celu wymuszenia zmiany reżimu w Wenezueli, w której znajduje się największy sprawdzone rezerwy ropy naftowej na planecie.
Siły bezpieczeństwa USA szturmują ambasadę Wenezueli w Waszyngtonie
W czwartek w południe funkcjonariusze organów ścigania w Stanach Zjednoczonych, niektórzy z nich w hełmach i ubrani w kamizelki kuloodporne i niosący tarany, wtargnęli do ambasady Wenezueli w Waszyngtonie, zatrzymując czterech przebywających tam antywojennych działaczy.
Działacze, Kevin Zeese, Margaret Flowers, Adrienne Pine i David Paul, część grupy nazywającej się Embassy Protection Collective (EPC), zostali zaproszeni do pobytu w ambasadzie Wenezueli ponad miesiąc temu przez wybrany i uznany międzynarodowo rząd Prezydent Nicolas Maduro.
Napaść na ambasadę została przeprowadzona z rażącym naruszeniem międzynarodowych przepisów regulujących stosunki dyplomatyczne między państwami i stanowi element nierozważnych i nielegalnych działań podjętych przez administrację Trumpa w celu wymuszenia zmiany reżimu w Wenezueli, w której znajduje się największy sprawdzone rezerwy ropy naftowej na planecie.
Według Washington Post „Federalni funkcjonariusze organów ścigania, w tym kilku w marynarkach noszących sprzęt taktyczny, weszli do budynku tylnymi drzwiami i przeprowadzili rozmowę z psami policyjnymi. Po ponad godzinie policja sprowadziła działaczy na podjazd ukryty przed protestującymi i mediami… ”
W operację zaangażowane były setki uzbrojonych sił bezpieczeństwa, w tym elementy amerykańskiej tajnej służby, policji metropolitalnej i służby bezpieczeństwa dyplomatycznego Departamentu Stanu.
Post zauważyć, że karetki z noszami i personel został zmontowany w ambasadzie na czele przygotowań do rajdu. W chwili pisania tego tekstu nie jest jasne, czy któryś z zatrzymanych działaczy został ranny. Czwórka ma obowiązek stawić czoła zarzutom w amerykańskim sądzie federalnym w piątek dotyczącym ich okupacji, w tym rzekomej ingerencji w misję dyplomatyczną urzędników reprezentujących marionetkę amerykańską i samozwańczego „tymczasowego prezydenta” Juana Guaidó. Opłaty za wkroczenie nie zostały wniesione, prawdopodobnie dlatego, że dzierżawa budynku pochodzi od rządu Maduro.
Od piątku przedstawiciele marionetki amerykańskiej Guaidó mają objąć w posiadanie ambasadę. W oświadczeniu ociekającym cynizmem, mianowany przez Guaidó ambasador Carlos Vecchio, atut Departamentu Stanu USA, oświadczył: „Uzurpacja się skończyła… Wymagało czasu i wysiłku, ale postąpiliśmy zgodnie z narodem wenezuelskim. Nieskończone podziękowania dla diaspory Wenezueli za ich poświęcenie. Następne wyzwolenie: Wenezuela.
Przemawiając do prasy, radca prawny Kolektywu, prawniczka konstytucyjna Mara Verheyden-Hilliard, oświadczył o nalocie i aresztowaniach: „To niezwykły krok administracji Trumpa i, szczerze mówiąc, taki, który został poparty przez każdego polityka, który milczał. Nie muszą zajmować stanowiska w sprawie rządu Wenezueli, muszą zająć stanowisko w obronie dyplomacji, Konwencji wiedeńskiej, prawa międzynarodowego. Właśnie to dotyczy tego zajęcia i tego wejścia dzisiaj ”.
Prawnik stwierdził, że nalot ambasady był „operacją Departamentu Stanu”, która została „przeprowadzona przez personel Departamentu Stanu”. Verheyden-Hilliard oświadczył: „To jest wysyłanie wiadomości do ambasad i misji dyplomatycznych na całym świecie, że każdy gospodarz kraj może podjąć decyzję, że jeśli nie zgadza się lub nie lubi kierownictwa innego kraju, może po prostu wyznaczyć kogoś innego, powiedzieć, że rozpoznaje inną osobę jako przywódcę, a następnie chwyta i wchodzi do ambasady ”.
Pseudo-lewicowi przedstawiciele imperializmu Stanów Zjednoczonych, tacy jak demokratyczny kandydat na prezydenta Bernie Sanders i House Democrat Alexandria Ocasio-Cortez, odmówili wydania tak bardzo, jak tweet w opozycji do zajęcia ambasady przez amerykańskie siły bezpieczeństwa. Jest to zgodne z ich obroną dążenia administracji Trumpa do zmiany reżimu w Wenezueli. W lutym Sanders solidaryzował się ze fałszywą „opozycją” Guaidó i jego zwolenników, którzy starali się promować zamach stanu przeciwko burżuazyjnemu nacjonalistycznemu rządowi Nicolása Maduro.
Ze swej strony kongresmenka Ocasio-Cortez zobowiązała się w wywiadzie udzielonym dwa tygodnie temu przez National Review, by podążać za linią Partii Demokratycznej, oświadczając: „Odkładam kierownictwo klubu na sposób, w jaki poruszamy się po tym”. W lutym Demokratyczny Mówca Domu Nancy Pelosi ogłosiła, że postanowiła „uznać Juana Guaidó, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego, za tymczasowego prezydenta, dopóki nie zostaną przeprowadzone pełne, uczciwe i wolne wybory”, oraz że „reżim represji Nicolása Maduro… musi zostać szybko potępiony przez pełne międzynarodowe społeczność."
Przed nalotem działacze EPC stanęli w obliczu wspieranego przez policję oblężenia majątku, a prawicowi zwolennicy Guaidó blokowali, fizycznie atakowali i nękali aktywistów dostarczających zapasy. W zeszłym tygodniu, w posunięciu demonstrującym lekceważenie przez rząd amerykański prawa międzynarodowego, energia elektryczna dla ambasady została zmniejszona wraz z dostawą wody do budynku.
We wtorek do członków EPC dostarczono zawiadomienie o eksmisji, które nie zawierało żadnych oznaczeń wskazujących na jego autentyczność. WedługWiadomości Konsorcjum , dokument „wydawał się być napisany przez frakcję Guaidó, ale został opublikowany i odczytany przez policję DC, jak gdyby był dokumentem od rządu USA”. W środę rząd USA wydał nakazy zatrzymania Członkowie EPC, zapowiadający czwartkowe wydarzenia.
Traktowanie kolektywu przez administrację Trumpa zostało potępione na arenie międzynarodowej. W niedzielę National Lawyers Guild wystosował list do sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, Waszyngtonu, Departamentu Policji Metropolitalnej DC, Organizacji Narodów Zjednoczonych i innych, który stwierdza: „rząd Stanów Zjednoczonych, za pośrednictwem różnych organów ścigania, zaakceptował i chronił brutalnych przeciwników w celu próby oblężenia ambasady. Czyniąc tak, rząd USA tworzy niebezpieczny precedens dla stosunków dyplomatycznych ze wszystkimi narodami. ”
Verheyden-Hilliard, radca prawny działaczy, mówił o obawach administracji Trumpa o potencjał szerszego ruchu ludności: „Jest to bezpośrednia odpowiedź na rosnące w Stanach Zjednoczonych poglądy, że coraz więcej ludzi stoi w wsparcie dyplomacji, coraz więcej osób popierało pokój. Ludzie nie chcą widzieć kolejnej wojny; nie muszą widzieć, jak rząd Stanów Zjednoczonych prowadzi kolejną nielegalną wojnę. ”
Adwokat zauważył, że tak jest „pomimo wielu doniesień prasowych [o okupacji ambasady], które nie były szczere. Wiele z nich było bardzo stronnicze i ... nie dokładne. Ludzie, którzy byli tutaj w ambasadzie, byli spokojni. Ludzie, którzy wspierali ich w ambasadzie, byli spokojni. Ataki, które [widzieliśmy], przemoc ... hałas syren, migające światła i użycie świateł ... to są wszystkie bronie, które nie zostały dopuszczone do użytku ... Amerykańskie organy ścigania nie podjęły żadnych działań zatrzymać nielegalne działania. ”
Vecchio nie ma pozycji wenezuelskiego dyplomaty i reprezentuje rząd, który istnieje tylko w propagandzie reżimu zmiany imperializmu Stanów Zjednoczonych.Raczej był on przywódcą skrajnie prawicowego Voluntad Popular (Popular Will) Guaidó w Wenezueli za podżeganie do przemocy.
Ma się spotkać na początku przyszłego tygodnia z funkcjonariuszami Dowództwa Południowego USA (SOUTHCOM), które za granicą prowadzi operacje wojskowe w Ameryce Łacińskiej. Na początku tego tygodnia powiedział, że przedyskutuje z amerykańskimi wojskowymi planami „dążenie do strategicznego i operacyjnego planowania z priorytetowym celem powstrzymania cierpienia naszego ludu i przywrócenia demokracji”.
Ten bezpośredni zwrot do armii amerykańskiej następuje po nieudanej próbie zamachu stanu Guaidó z 30 kwietnia, która nie przyniosła żadnych znaczących szczelin w siłach zbrojnych Wenezueli ani nie wywołała żadnego znaczącego poparcia społecznego. Od tego czasu poparcie dla samozwańczego i wspieranego przez USA „tymczasowego prezydenta” wyraźnie zmalało, a zaledwie kilkaset osób wystąpiło na demonstrację, którą zwołał w zeszłą sobotę.
Wobec braku poparcia lub poparcia ze strony jakiejkolwiek dużej frakcji wenezuelskiej armii, Guaidó wydaje się liczyć na bezpośrednią interwencję wojskową USA.Atak na ambasadę Wenezueli w Waszyngtonie może być ostrzeżeniem, że w samym kraju przygotowywany jest gwałtowny atak.
The raid against the embassy was carried out in flagrant violation of international laws governing diplomatic relations between states and is of a piece with the reckless and illegal actions taken by the Trump administration in an effort to force a regime change in Venezuela, home to the largest proven oil reserves on the planet.
According to the Washington Post, “Federal law enforcement officers, including several in fatigues wearing tactical gear, entered the building through a back door and conducted a sweep with police dogs. After more than an hour, police brought the activists into a driveway hidden from the view of protesters and the news media…”
Hundreds of armed security forces were involved in the operation, including elements of the US Secret Service, the Metropolitan Police and the State Department’s Diplomatic Security Service.
The Post noted that ambulances and personnel with stretchers had been assembled at the embassy in the lead-up to the raid. As of this writing it is unclear if any of the detained activists were injured. The four are due to face charges in U.S. federal court Friday relating to their occupation, including the supposed interference with the diplomatic mission of officials representing U.S. puppet and self-appointed “interim president” Juan Guaidó. Trespassing charges have not been brought, apparently because the lease for the building is in the name of the Maduro government.
As of Friday, representatives of the US puppet Guaidó are due to take possession of the embassy. In a statement dripping with cynicism, Guaidó-appointed ambassador Carlos Vecchio, a U.S. State Department asset, declared “The usurpation has ended… It has taken time and effort, but we have complied with the Venezuelan people. Infinite thanks to the Venezuelan diaspora for their sacrifice. Next liberation: Venezuela.”
Speaking to the press, the Collective’s legal counsel, constitutional lawyer Mara Verheyden-Hilliard, stated of the raid and arrests: “This is an extraordinary step by the Trump administration and frankly, one that has been supported by every politician that has remained silent. They don’t have to take a position on the government of Venezuela, they do have to take a position in defense of diplomacy, of the Vienna Convention, of international law. That is what is at issue with this seizure and this entrance today.”
The lawyer stated that the embassy raid had been “a State Department operation” that had been “carried out by State Department personnel.” Verheyden-Hilliard declared: “This is sending a message to embassies and diplomatic missions all over the world that any host country can make the decision that if it disagrees or does not like the leadership of another country it can simply appoint someone else, say that they are recognizing another person as the leader, and then seize and enter an embassy.”
Pseudo-left representatives of U.S. imperialism, such as Democratic Presidential candidate Bernie Sanders and House Democrat Alexandria Ocasio-Cortez, declined to issue so much as a tweet in opposition to the seizure of the embassy by U.S. security forces. This is in line with their defense of the Trump administration’s drive for regime change in Venezuela. In February, Sanders solidarized himself with the phony “opposition” of Guaidó and his supporters, who have sought to promote a military coup against the bourgeois nationalist government of Nicolás Maduro.
For her part, Congresswoman Ocasio-Cortez pledged in an interview two weeks ago with the National Review to toe the line of the Democratic Party, declaring “I defer to caucus leadership on how we navigate this.” In February, Democratic Speaker of the House Nancy Pelosi announced she had decided “to recognize Juan Guaidó, president of the National Assembly, as the interim president until full, fair and free elections can be held” and that “Nicolás Maduro’s regime of repression … must be condemned swiftly by the full international community.”
Prior to the raid, EPC activists had faced a police-backed siege of the property, with right-wing Guaidó supporters blocking, physically attacking and harassing activists delivering supplies. Last week, in a move demonstrating the U.S. government’s disregard for international law, electrical power to the embassy was cut along with the building’s water supply.
On Tuesday, an eviction notice was delivered to EPC members which bore no markings indicating its authenticity. According to Consortium News, the document “appeared to have been written by the Guaidó faction but was posted and read by D.C. police as if it were a document from the U.S. government.” On Wednesday, the U.S. government issued warrants for the detainment of the EPC members, presaging Thursday’s events.
The treatment of the collective by the Trump administration has been denounced internationally. On Sunday, the National Lawyers Guild issued a letter to U.S. Secretary of State Mike Pompeo, the Washington, D.C. Metropolitan Police Department, the United Nations and others, which states, “the United States government, through various law enforcement agencies, has condoned and protected violent opponents in support of an attempted siege of the Embassy. In so doing, the U.S. government is creating a dangerous precedent for diplomatic relations with all nations.”
Verheyden-Hilliard, the legal counsel for the activists, spoke on the Trump administration’s fears of the potential for a broader movement of the population: “This is a direct response to a growing view in the United States that more and more people were standing in support of diplomacy, more and more people were standing in support of peace. People don’t want to see another war; they don’t need to see the United States government waging another illegal war.”
The lawyer noted this to be the case “despite a lot of the press coverage [of the embassy occupation, which] has not been forthright. Much of it has been extremely biased and... not accurate. The people who have been here inside of the embassy have been peaceful. The people who have supported them inside of the embassy have been peaceful. The assaults that we have [seen], the violence … the noise from the sirens, the flashing lights and the use of strobes ... these are all nonlethal weapons that were being authorized for use … No action was taken by American law enforcement to stop the illegal actions.”
Vecchio has no standing as a Venezuelan diplomat and represents a government that exists only in the regime-change propaganda of US imperialism. Rather, he a leader of Guaidó’s far-right Voluntad Popular (Popular Will) wanted in Venezuela for inciting violence.
He is scheduled to meet early next week with officers of the US Southern Command (SOUTHCOM), which overseas US military operations in Latin America. Earlier this week, he said that he would discuss with the US military brass plans “to advance in strategic and operational planning with the priority goal of stopping our people's suffering and restoring democracy.”
This direct turn to the US military follows Guaidó’s abortive April 30 coup attempt, which failed to produce any significant fissures in Venezuela’s armed forces or elicit any significant popular support. Since then, backing for the self-proclaimed and US-backed “interim president” has visibly waned, with barely a few hundred people turning out for a demonstration he called last Saturday.
Absent popular support or backing from any major faction of the Venezuelan military, Guaidó appears to be banking on a direct US military intervention. The assault on the Venezuela’s embassy in Washington may well be a warning that a violent assault is being prepared on the country itself.
https://www.wsws.org/en/articles/2019/05/17/vene-m17.html