Nie chodzi tylko o fake news w obiektywnie zaistniałej sytuacji, ale faktyczne sprawstwo tej groźnej epidemii.
Licząc, że ten zrobił, kto skorzystał — cui bono, cień podejrzenia pada na Rosję. Bo to Rosja wyciągnęła bezpośrednie korzyści w postaci sabotażu manewrów Defender 2020, Rosja zyskała w Europie, a żydaer w Iranie.
W Europie to Rosja jest głównym beneficjentem, a na Bliskim Wschodzie to żydaer osiągnął wielką korzyść. Netanyahu zdobył doraźne argumenty polityczne jako bonusy przed wyborami.
Żydaer osiągnął nawet większe korzyści niż Rosja, bo uderzył w swego wroga bezwzględnie, z wielką siłą i precyzją. Dotychczas, pod względem skutków uderzenia w ośrodki władzy państwowej, to Iran — jako jedyne państwo — jest najbardziej poszkodowany, a co jest wyciszane w mass mediach — co do strony świadomego sprawstwa tego ataku.
Putin i Netanyahu są w serdecznej, dozgonnej przyjaźni i taki prosty atak był łatwy do przeprowadzenia, a korzystny dla obu stron równocześnie.
Sama możliwość ataku na członków szczytów władzy w Iranie mogła być ułatwiona żydom przez agentów Mossadu dyskretnie podprowadzonych w Teheranie przez Rosję, bo Rosja jest "sojusznikiem" Iranu.
W ramach wdzięczności żydowskie mass media w świecie wyciszają możliwość i ew. polityczne — europejskie — motywy świadomego ataku tą bronią biologiczną masowego rażenia oraz jego ewentualnych sprawców w Moskwie.
Zauważmy, że żadne państwo nie wszczęło śledztwa w sprawie tego oczywistego, otwartego ludobójstwa na naszych narodach, a przecież prokuratury i policja powinny być już trakcie intensywnego śledztwa. Nic takiego jednak się nie dzieje. Sprawa tego oczywistego ludobójstwa ma charakter wybitnie polityczny — polityczna poprawność nakazuje milczeć.
Red. Gazeta Warszawska.
+
Fake newsy na temat koronawirusa. Powiązane z Rosją?
Od początku epidemii koronawirusa w Internecie można zauważyć falę teorii spiskowych, fałszywych informacji i plotek. Duża część z nich może być elementem rosyjskiej strategii dezinformacyjnej. Tak uważają instytucje walczące z fake newsami.

Rosja jest krajem, któremu nie raz udowodniono opłacanie tzw. farm trolli. oraz tworzenie fake newsów, które były prezentowane jako opinie zwykłych internautów. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w czasie Euromajdanu, a także podczas ostatnich wyborów prezydenckich w USA.
O tym, że Rosjanie mogą chcieć wykorzystać koronawirusa, aby siać dezinformację i zwiększać podziały społeczne w krajach Zachodu już w styczniu ostrzegała organizacja EU StratCom Task Force.
Akcja w dużym stopniu polega na promowaniu teorii spiskowych, takich jak m.in. twierdzenie, że wirus SARS-CoV-2 został stworzony przez Amerykanów, Chiny lub Izrael w celu zasiania paniki na świecie i "przejęcia kontroli" nad ludźmi.
Zobacz także: Koronawirus elementem gry politycznej?
Fake newsy o koronawirusie
Inną wersją teorii jest twierdzenie, że koronawirus powstał po to, aby zmniejszyć przeludnienie na Ziemi. Często pojawiają się również informacje o tym, że różne kraje, w tym Polska, celowo ukrywają informacje o liczbie zarażonych.
Według walczącego z fake newsami serwisu EuvsDisinfo, rosyjskie źródła wypuściły 72 tego typu informacje. Część z nich zaprzecza istnieniu epidemii, część zaś np. twierdzi, że za infekcją stoi NATO.
Plotki i kłamstwa rozchodzą się przez media społecznościowe. Współpracująca z Facebookiem francuska agencja AFP odnotowała na poświęconej temu stronie 112 fałszywych informacji związanych z koronawirusem. Część z nich posiada rosyjskie źródło. Powiązane z Rosją konta na Twitterze i Facebooku mają codziennie udostępniać wiele nieprawdziwych informacji.
Polska nie jest wolna od fake newsów. Ostatnio popularne były niepotwierdzone wieści o otoczeniu kordonem sanitarnym miast, np. Poznania lub Warszawy. Często były oparte właśnie na "pogłoskach" umieszczanych w mediach społecznościowych przez fikcyjne profile.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
https://www.o2.pl/artykul/fake-newsy-na-temat-koronawirusa-powiazane-z-rosja-6488902382712449a